Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 264 takie demotywatory

Kilka trudnych pytań od refleksyjnego dinozaura:

 –  W JAKIM JEZYKUMYSLI CZŁOWIEK4)KTORY JESTGLUCHYVODURODZENIA?ESLI WROCILESIMPREZV D0 DOMUO 5 NAD RANEMTOWROCILESPOZNO CZYWCZESNIESKORO JEST ZELPOD PRYSZNICTO CZEMU NIEMAZELU POD WANNE?SKORO SAPOZIOMKITO DLACZEGONIEMA PIONOWEK?SKOROSZATAN KARZEGRZESZNIKOWCZVZ NIE GZNGO TO DOBRYMJESLI SZKOLAJEST PO TO BYTO DLACZEGOKAZA NAMSIEUCZYC W DOMUCZY IM WIECESAMOBOIcOwTYM MNIEJSAMOBOICOW
Pokemony to dzieło szatana –  facebookUsuneliśmy materiały opublikowane przez CiebieWygląda na to, że opublikowane przez Ciebie treścinie są zgodne z naszymi Standardamispołeczności. Posty atakujące ludzi ze względu narasę, pochodzenie etniczne, narodowość, wyznanie,orientację seksualną, płeć lub niepelnosprawnośćsą usuwane.
Wygląda jakbym próbowałprzyzwać szatana –
 –  Wszystkich znajomych puszczających bezkrytycznie durne obrazki o antykatolickim i sztanistycznym wpływie Halloween i wysyłajaych kretyńskie informacje do mnie, zanim kolejny raz zrobią z siebie bałwana pragnę poinformować, że tradycja pochodzi z Irlandii nie z USA. Irlandia jak wiadomo obecnie jest jednym z najbardziej katolickich krajów Europy i tam nikt nikogo z powodu dyni na podjeździe z kościoła nie wyrzuca, bo All Hallows' Eve to wigilia Wszystkich Świętych (Zmarłych). Radzę zluzować gumę w gaciach i zastanowić się zanim się kliknie udostępnij. Lepsze dziecko z imperialistyczną dynią niż z naszą "polską i katolicką" pałą baseballową. Nawiasem mówiąc jesteśmy w czołówce światowej krajów sprzedających kije baseballowe, tylko piłki u nas nie idą. Szkoda, że ta amerykańska "tradycja" nie razi. Rozwala mnie to, że "znajomi" z którymi za młodu po tanim winie przez płot rzygałam w zawodach "kto rzygnie dalej" (o grubszych sprawach przez grzeczność nie napiszę - ale miło wspominam), teraz są czołowymi moralizatorami i uważają, że od latania za cukierkami szatan się w małych duszyczkach zalęgnie. No bez jaj...
Aż chce się powiedzieć: – "LOL" STRZEŻ SIĘ! Przestań używać skrótu „LOL" To skrót od „Lucifer Our Lord" Szataniści kończą swoje modł mówiąć „Lucifer Our Lord", czyli w skrócie właśnie „LOL". Za każdym razem, gdy piszesz „LOL", łechtasz szatana. Nigdy więcej nie używaj tego skrótu! Trzymaj szatana z dala od swojego życia! Podziel się tą radą ze swoimi znajomymi chrześcijanami!
Szatan już się zbliża... –
Anioł w akcji –  szatan to chuj
 –
Szatan w czystej postaci –  666
Rozszyfrowano list "opętanej" zakonnicy sprzed 341 lat. Użyli programu do łamania szyfrów z Dark Web – Podłączyliśmy program do baz językowych z antyczną greką, językiem arabskim, alfabetem runicznym i starożytną łaciną. W ten sposób byliśmy w stanie odczytać część liter i odkryć, że treść listu zaiste jest diabelska - śmieje się jeden z naukowców.Odczytano 15 linijek tekstu, w których dyskutuje ona różnice między człowiekiem, Bogiem a szatanem. Niezależnie od treści, list sprawia wrażenie spisanego przez osobę chorą psychicznie. Cierpiącą na chorobę dwubiegunową, a być może i schizofrenię. Zakonnica zauważa, że "Bogu wydaje się, że może uczynić śmiertelników wolnymi". Po chwili dodaje, że Boga ludzie sami wynaleźli a "religia to system, który nie służy nikomu". W jej liście "Jezus jest tylko niepotrzebnym obciążeniem dla innych".Okoliczności spisania tekstu są równie barwne, co jego treść. Któregoś poranka 1676 roku siostra Maria obudziła inne zakonnice przeraźliwym krzykiem. Gdy kobiety przybiegły do jej celi, zobaczyły ciało pokryte tuszem, a przed nim spisaną odręcznie kartkę pergaminu. Maria przekonywała, że opętał ją diabeł i przemocą zmusił do spisania wiadomości. Benedyktynki próbowały bezskutecznie odczytać treść listu, w końcu udostępniły go w swoim klasztorze licząc, że komuś innemu się uda
Trudny dylemat dla metala... –
Dzisiejszy dialog z moją babcią: – BABCIA: To co? Po kieliszeczku aroniówki?JA: A co mi tam. Nic, tylko się upić. Na smutno. Za co pijemy?BABCIA: Za was, młodych, dziecko. Żeby wam się chciało, choć wiem, że teraz wszystkiego się odechciewa. JA: Ech, babcia...BABCIA: Nie "ech, babcia!", tylko spinaj dupkę i działaj. Ja na przykład zamierzam teraz dużo grzeszyć, bo chcę iść do piekła!JA: Po co?!BABCIA: Bo to jedyna szansa, żebym kiedyś spotkała te wszystkie świętojebliwe mendy - pójście do piekła. I ja, proszę ciebie, takie piekło im w tym piekle zrobię, że nawet szatan przy mnie dostanie aurelki. Gwarantuję ci to.Babcia wie, co mówi. Potrafi być naprawdę straszna
 –  KATOLIKU!Oto niektóre zagrożenia duchowe, na które  narażone jest Twoje dziecko i Ty:wegetarianizm
 –  spinner
Fidget spinner to narzędzie szatana - twierdzi polski portal katolicki Mały Dziennik – Za sprawą zbiegu okoliczności spinner stał się powszechną obsesją, hitem internetu i najbardziej pożądanym gadżetem 2017 r. Dwa miesiące temu nikt o nim nie słyszał, dziś spinnery można kupić dosłownie wszędzie. I jak każda popularna nowość wzbudził święte oburzenie katolickich komentatorów.Media przestrzegały także, że ta mała kolorowa zabawka to w istocie narzędzie szatana. Popularna zabawka ma ukrywać cyfry 666, czyli "liczbę bestii", która jest symbolem diabła. Cyfry te dostrzec można, kiedy zabawka wiruje w ręku dziecka. "Rodzice musicie być świadomi - szatan indoktrynuje dzieci za pomocą tych zabawek”.
Jeśli chcesz – znajdziesz sposób – Jeśli nie chcesz – znajdziesz powód Siedziałem spokojnie przy piwku gdyprzechodząca obok knajpy zakonnicapodeszła do mnie:- Powinieneś się wstydzić młodyczłowieku. Alkohol to dzieło szatana,jesteś grzesznikiem.- Skąd to wiesz?- Moja Siostra Przełożona mi takpowiedziała.- A czy ty kiedyś próbowałaś alkoholu?- Nie bądź śmieszny!Oczywiście, że nie.- To skąd możesz wiedzieć, że jest takizły? Słuchaj, zróbmy tak - postawię Cidrink i sama ocenisz. Zgoda?- Nie. Jak będzie wyglądała zakonnicapijąca drinka
Spytajcie się tego Kopciuszka... –
Dwóch małych chłopców ukradło sąsiadowi torbę pomarańczy. Stwierdzili, że muszą pójść w jakieś ustronne miejsce i tam podzielić się łupem po równo. Poszli więc na pobliski cmentarz – Kiedy przechodzili przez bramę cmentarza, z torby wypadły dwie pomarańcze, ale chłopcy stwierdzili, że mają jeszcze dość dużo.Kilka minut później, pijany mężczyzna przechodził obok cmentarza i usłyszał głos: "Jeden dla mnie, jeden dla ciebie. Jeden dla mnie, dla ciebie..." itd.Od razu wytrzeźwiał i ile miał sił w nogach pobiegł do kościoła, który był nieopodal cmentarza."Ojcze, proszę ze mną. Bądźmy  świadkami tego, jak Bóg i Szatan dzielą ciała i dusze na cmentarzu".Przerażeni obaj pobiegli do bramy cmentarza i zaczęli nasłuchiwać. Głos kontynuował: "jeden dla mnie, jeden dla ciebie, jeden dla mnie i jeden dla Ciebie"Nagle głos przestał liczyć i odezwał się drugi: "A co z tymi przy bramie"?
Szatan ich nienawidzi, odkryli modlitwę, która naprawdę go wku*wia. Sprawdź jaką! –  Oto modlitwa, której nienawidzi szatan! SPRÓBUJ się nią pomodlić!
Pewna kobieta w supermarkecie była świadkiem dość nieprzyjemnej sceny. Spotkała dziadka robiącego zakupy wraz z kilkuletnim wnuczkiem.Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie zachowanie chłopca. Krzyczał, że koniecznie chce batonika i nie dał sob – W tym czasie dziadek robił planowane zakupy i spokojnie powtarzał - Spokojnie Albert, nie będziemy tu długo. Tylko spokojnie. Trzymaj się dzielnie. Przy kasie mały awanturnik zaczął wyrzucać rzeczy z wózka na podłogę. Dziadek wciąż ze stoickim spokojem powtarzał - Albert, Albert. Spokojnie. Nie denerwuj się. Za pięć minut będziemy w domu. Kobieta była pod takim wrażeniem opanowania starszego mężczyzny, że gdy ten ładował zakupy do samochodu podeszła do niego i oznajmiła: - Wie Pan co, może to nie moja sprawa, ale chciałam tylko powiedzieć, że jestem zdumiona. Nie wiem jak dał Pan radę być tak spokojnym. Jest Pan niesamowity! Albert ma ogromne szczęście, że ma takiego dziadka. Dziękuję Pani - odpowiedział mężczyzna z uśmiechem - ale to ja jestem Albert. Ten mały szatan ma na imię Steve