Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 378 takich demotywatorów

Wykorzystywanie stanowiska służbowego –
 –
Parlament Europejski ogłosił, że małżeństwa jednopłciowe i związki partnerskie powinny być uznawane w całej Unii Europejskiej – Rezolucja w sprawie praw osób LGBTIQ w UE została przyjęta większością głosów europosłów. Stanowisko Unii Europejskiej w sprawie małżeństw osób tej samej płci jest więc jasne - małżeństwa lub zarejestrowane związki partnerskie zawarte w jednym państwie członkowskim powinny być uznawane we wszystkich państwach członkowskich w jednolity sposób, a małżonkowie i partnerzy tej samej płci powinni być traktowani tak samo jak ich odpowiednicy przeciwnej płci.Jednocześnie podczas obrad uznano, że przedstawiciele społeczności LGBTIQ w Polsce i na Węgrzech doświadczają dyskryminacji i wezwali UE do wszczęcia postępowania przeciwko tym krajom
 –  Wszyscy myśleli, że w ochroniezdrowia jest za mało pieniędzy,a okazało się, że jest za małowiceministróweap PAP @PAPinformacje · 1g.Niedzielski: w MZ powołaliśmy nowegowiceministra m.in. ds. dialogu społecznego;stanowisko objął Piotr Bromber.papPILNEDEMOTYWATORY.PL

Ku przestrodze! Oszuści znaleźli kolejny sposób na wyłudzanie pieniędzy: Udostępniajcie, by ostrzec jak najwięcej osób

Udostępniajcie, by ostrzec jak najwięcej osób –  Drodzy udostępniam post znajomej, sytuacja z dzisiaj... KU PRZESTRODZE!!!Dużo czytania, ale uczcie się na moim błędzie.Dzwoni telefon. Na wyświetlaczu "ING Bank Śląski". Odbieram. Standardowo słyszę komunikat o nagrywanych rozmowach.- Dzień dobry ING Bank Śląski, nazywam się Igor Budziński, czy rozmawiam z Panią Joanną Włodarczyk?Potwierdzam.- Dzwonię z Działu Bezpieczeństwa ING. Czy dokonywała Pani przed chwilą przelewu w bankowości elektronicznej na kwotę 600 zł?Zaprzeczam.- Transakcja została zablokowana, ponieważ system wykrył oszustwo. Jednak mamy podstawy sądzić, że Pani dane zostały skradzione. Widzę również w systemie wnioski o przyznanie trzech kredytów na Pani rachunku osobistym. Czy składała Pani dziś takie dyspozycje?Tym razem zaprzeczam bardzo stanowczo i zaczynam się denerwować.- W takim razie blokujemy te operacje. Proszę o chwilę cierpliwości, muszę się skontaktować z Działem Księgowości.Po kilku minutach otrzymuję informację, że Dział Księgowości wstrzymał wnioski kredytowe i równocześnie przekazano zgłoszenie na Policję. Powtarza mi swoje imię i nazwisko prosząc bym je zanotowała, ponieważ dziś bądź jutro będzie się ze mną kontaktowała Policja.- Pani Joanno, najprawdopodobniej nastąpiło włamanie na Pani urządzenie, z którego się Pani loguje do banku. Zostało zainfekowane i skradziono Pani dane - również logowania. Połączę Panią z Działem Technicznym i tam zostanie Pani poinstruowana przez naszego specjalistę. Po chwili zgłasza się miły Pan, przedstawia z imienia i nazwiska, podaje stanowisko i zadaje mi precyzyjne pytania dot. powyższych transakcji, upewniając się, że ich w żaden sposób nie autoryzowałam. Następnie sugeruje mi zdalne przeskanowanie telefonu programem Any Desk, by zabezpieczyć dane.Program można pobrać ze sklepu Play. W tym momencie zaczynam mieć wątpliwości. Informuję tego technicznego eksperta, że mam obawy co do instalowania zewnętrznych aplikacji, że proszę o zablokowanie wszystkichkont i udam się do oddziału banku. W odpowiedzi informuje, że jak najbardziej jest to możliwe, ale oddziały nie mają narzędzi dozabezpieczania urządzeń z których korzystam, a osobisty kontakt z Działem Bezpieczeństwa jest możliwy na ulicy Sokołowskiej w Katowicach. Czerwona kontrolka w mojej głowie świeci się coraz mocniej. Informuję, że nie mam pewności z kim rozmawiam. Pan oczywiście rozumie moje obawy, więc poleca bym weszła na stronę ING i sprawdziła w dolnym prawym rogu numer kontaktowy doBanku i porównała z tym, który mi się wyświetla. Potwierdzam zgodność.Zignorowałam swoje przeczucia, zainstalowałam aplikację Any Desk. Pan specjalista krok po kroku przeprowadził mnie przez wszystkie etapy, a następniepoprosił o cierpliwość gdyż program bankowy skanuje mój telefon by usunąć wirusa. Trwało to kilka minut. W tym czasie, wciąż będąc na linii dostałam sms z banku informujący o zmianie mojego limitu blik.I to był ten moment. Już nie światełko, a syrena w mojej głowie zawyła "jesteś idiotką!!!". Wiem,o wiele za późno, zrobili mnie jak dziecko.Zapytałam Pana czy mogę do niego oddzwonić. Powiedział, że jeszcze niezakończyły się wszystkie procesy, ale jeżeli będę się czuła spokojniejsza, to oczywiście, że mogę.Rozłączyłam się i wybrałam numer do banku. Połączyłam z Działem Blokowania Kart i po natychmiastowym zablokowaniu operacji internetowych i kont otrzymałam informacje, że zostało założone dziś drugie konto, na któreprzelano wszystkie moje środki (również z konta Oszczędnościowego) i wysłanowniosek o duplikaty kart. Limit na bliku zwiększono na maksymalny 10 000 zł.Pracownik banku (tym razem rzeczywisty) poinformował mnie, że miałam wyjątkowe szczęście, ponieważ złodzieje podczas połączenia mieli dużo czasu by wyczyścić mi konta, a jednak im to się nie udało. W trakcie rozmowy z prawdziwym bankiem miałam dwie próby połączenia z numeru banku i była próba wypłaty blikiem, ale konto już było zablokowane, więc w ostatniej chwili udało się zapobiec kradzieży. Podobno złodzieje dzwonią również podając się za Biuro Informacji Kredytowej a nawet Policję. Informują, że podejrzewana jest próba wyłudzania kredytu i za chwilę będzie dzwonił ktoś z banku.Należę do osób nieufnych, nie otwieram żadnych podejrzanych linków, stron, e-maili, a mimo to niemal padłam ofiarą oszustów. Na swoje wytłumaczenie mam jedynie fakt, że to doskonale przygotowani technicznie profesjonaliści stosujący bardzo złożone socjotechniki.Nie dajcie się nabrać tym sqrwysynom!
Niedawno terrorysta. CIA oferowała 6 mln USD za jego schwytanie. Talibowie powierzyli mu stanowisko szefa bezpieczeństwa w Kabulu – USA ma 6 tys. żołnierzy stacjonujących na lotnisku w Kabulu. I poprosili go o zapewnienie bezpiecznego przejazdu na lotnisko
Król disco polo nowym prezesem PZPN – Do boju o stanowisko prezesa PZPN stanęli w środę Cezary Kulesza oraz Marek Koźmiński. Kulesza otrzymał aż 92 ze 116 głosów, Koźmiński zaledwie 23. Nowy prezes PZPN jest założycielem wytwórni fonograficznej Greenstar, która zrzesza największe gwiazdy polskiej muzyki disco polo. Muzyki, która idealnie zgrywa się z poziomem polskiej piłki nożnej. Czyli można powiedzieć, że nowy prezes PZPN to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu
 –  Wkurza mnie ta dyskusja, czy facet powinien płacić alimenty, jak dziewczyna twierdziła, że bierze tabletki, a jednak ich nie brała. Wkurza mnie, boja byłem w takiej sytuacji. Wczesny etap związku - byliśmy ze sobą kilka miesięcy. Ona nawet nie mówiła o dzieciach, ślubie. Po prostu założyła, że powiem "nie". A powiedziałbym "tak, ale za jakiś czas". Chcę mieć rodzinę, ale nie od razu, jak poznam dziewczynę. Odstawiła tabletki. Nic mi nie powiedziała. Po 2 miesiącach zaszła w ciążę. Byłem, i jestem, wkurzony. Chciała mnie wmanewrować w ożenek, a co najmniej alimenty. Tylko, że ja zrobiłem inaczej, i pewnie większość uzna, że zrobiłem źle (m.in. moja rodzina tak uważa, no ale trudno). Wziąłem nogi za pas. Mam kolegę w Wielkiej Brytanii, który już jakiś czas temu proponował mi pracę. Jeszcze przed Brexitem udało się wyjechać. Mogę tutaj zostać, bo zajmuję całkiem ważne stanowisko i spełniam kryteria. Nie płacę alimentów. Komornik mnie tutaj nie złapie i każdy alimenciarz o tym wie. A nawet, jak złapie, to sprawy toczą się latami. Moja ex dostaje więc jedynie pieniądze z Funduszu Alimentacyjnego. Wiem, że to kasa na dziecko, a nie na nią, ale przecież nie sprawdzę, czy chleb, który za to kupi da dziecku, czy sama zeżre. Miała sprytny plan, to niech teraz żyje z tego buu zł z Funduszu.Tylko trochę pogorszyły mi się stosunki z moją rodziną. Mama i tata uważają, że jednak powinienem wziąć odpowiedzialność za swoje dziecko. Wiem, że mają rację, ale jest we mnie taki straszny wewnętrzny opór, że nie dam rady.Gdybym sam nie był na bakier z przepisami, to bym ją pozwał za oszustwo. Nie radzę żadnej kobiecie robić tego samego - koniec końców niszczycie życie sobie, facetowi, a najbardziej dziecku.
Według Jacka Sasina, uchwała w sprawie nepotyzmu (nad przestrzeganiem której czuwa Jacek Sasin) nie dotyczy: – Teścia Sasina - nie dotyczy. Szwagierki Sasina - nie dotyczy. Koleżanki Sasina - nie dotyczy
Japońskie Ministerstwo Ziem, Infrastruktury, Transportu i Turystyki wyznaczyło jednego z pokemonów - Vaporeona, na stanowisko oficjalnego "Ambasadora Wód". – Wodna ewolucja Eevee obejmie tym samym rolę patrona podczas nadchodzącego Dnia Wody (1 sierpnia), który ma na celu szerzenie świadomości o istotnej roli wodnych zasobów i ich konserwacji.Dzień Wody jest nowym przedsięwzięciem, którego nie należy mylić z obchodzonym narodowo Marine Day (Dzień Mórz/Oceanów), który obchodzony jest w Japonii w dniu publikacji tego posta. (22 lipca)Warto wspomnieć, że **nie jest to pierwsza współpraca japońskiego rządu z pokemonami. **Podobne rolę obejmowały wcześniej stworki takie jak:Slowpoke (maskotka poczty w mieście TakamatsuLapras (patron transportu publicznego prefektury Miyagi)Pikachu (maskotka turystyczna miasta Yokohama)**Na zdjęciu japoński Minister Z,I,T,T oraz nowy Ambasador Wód. **

Maja Staśko pyta dlaczego pracodawca dyskryminuje kandydatów do pracy za piorun na profilowym, i otrzymuje taką odpowiedź...

 –  Maja Staśko Również członek grupy Praca Kraków i Małopolskie Wyświetl profil Dzień dobry, nazywam się Maja Staśko, jestem dziennikarką. Zwróciła się do mnie osoba, która starała się o pracę lokalu. Po wysłaniu wiadomości z opisaniem swojego doświadczenia w zawodzie, napisał do niej Paweł Drokowski. Cytuję wiadomość: „Dziękujemy za aplikacje na stanowisko barmanki, ale nie zatrudniamy debilek z piorunami w profilowych" Osoba zapytała, czy ocenił jej kompetencje po zdjęciu. Dodała, czy nie liczy się, że ma ponad dwuletnie doświadczenie w gastronomii? Paweł Drokowski odpowiedział: „Nie po zdjęciu, tylko po znaczku pioruna. Żegnam Z tym znaczkiem to proszę szukać pracy na płk Dąbka w tvn W gastronomii nikt się nie odważy zatrudnić kobiety, która zamordowałaby swoje dziecko, tfu" Art. 183a Kodeksu pracy mówi o równym traktowaniu przy nawiązywaniu stosunku pracy (a zatem także przy rekrutacji) kandydatów do pracy i niedyskryminowania ich m.in. ze względu na płeć czy przekonania polityczne. Zakaz dyskryminacji obejmuje nie tylko pracowników, ale także kandydatów do pracy. Chciałabym poprosić o Pana wersję tej historii. Dlaczego Pan zdecydował się napisać te wiadomości? Jaki miał w tym cel? Czy w taki sposób traktuje Pan kandydatów do pracy? Z wyrazami szacunku, Maja Staśko Rowno traktuje qszystkich Możecie teraz dzwonić do siebie nawzajem oraz wyświetlać informacje, takie jak status aktywności oraz informacje o przeczytaniu wiadomości. • • Cł' • • Debile są debilami i tyle To ja decyduje kogo zatrudniam Nie dyskryminuje płci, tylko poziom inteligencji Czy to byłby mężczyzna, kobieta, pies, kot, świni czy fortepian, jeśli miałby piorun symbolizujący "kobiety", dla mnie jest debilem. Nie chce mieć do czynienia z debilami, a tym bardziej ich zatrudniać. Pl Czy moja odpowiedź jest dla pani/ pana/konia (bo nie wiem z czym się identyfikuje Twoja postac) wyczerpująca?
Szymon Hołownia zainaugurował w Poniatowej działalność Koła Powiatu Opolskiego. Podczas konferencji Hołownia przypinał nowym nabytkom partyjne wpinki, obecny był też lider Polski 2050 w woj. lubelskim, Rafał Maksymowicz. – W skład koła wszedł między innymi miejski radny z Poniatowej Grzegorz Zburzyński, a także jego żona, która jest adiunktem na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.Radny Grzegorz Zburzyński dwa lata temu razem z Radą Miejską podpisał Stanowisko ,,w sprawie przeciwstawiania się promowaniu ideologii LGBT+ w Poniatowej".Nowy nabytek Hołowni deklarował walkę z "gorszycielami" , "homopropagandą" i ochronę dzieci przez "demoralizacją ideologii LGBT".
 –  Niedawno pewna dziewczyna powiedziała mi, że to niesprawiedliwe, że pracownikom zaraz po ukończeniu studiów prawniczych (jak ona), oferują stanowisko asystenta za 3 - 4 tysiące brutto, a inni, tacy jak np. ja albo nawet starsi, dostają wyższe stanowiska i wysokie pensje. Uargumentowała to tym, że ona ma świeżą wiedzę zdobytą we współczesnych realiach, a mój dyplom sprzed dziesięciu lat jest już przeżytkiem (przecież przepisy zdążyły się zmienić już ze sto razy) i spokojnie może trafić do kosza.Tak, ona to mówiła z całą powagą. No nic, myślę, że z czasem zrozumie dlaczego takjest.
Pani Lidia Staroń, kandydatka PiS na eksponowane stanowisko okazuje się być podłą oszustką, a swoimi pomówieniami i działaniami przez lata krzywdziła wiele osób – Na szczęście Sąd Najwyższy zakończył jej szalbierstwa nakazując zapłatę olbrzymiego odszkodowania i jednocześnie uniewinnił niszczonych przez nią ludzi. Nie pomogła interwencja samego Ziobry. Ktoś jeszcze ma wątpliwości, jaka mafia jest u władzy w Polsce? Zenon Procyk o Lidii Staroń: za spotkanie z nią zapłaciłem udarem i zniszczoną karierąIgor Nazaruk28 cze, 05:37 Sąd Najwyższy oddalił w czwartek kasację zadośćuczynienia i wysokiego odszkodowania w kwocie 1,8 mln zł przyznanego Zenonowi Procykowi, byłemu prezesowi spółdzielni Pojezierze w Olsztynie. Sąd uznał wniesioną przez Zbigniewa Ziobrę kasację za niezasadną i nakazał zrekompensować "nieprzeciętne krzywdy", jakich doznał Procyk. Mężczyzna podkreśla, że wieloletni spór z Lidią Staroń przypłacił zdrowiem i złamaną karierą. Jego zastępca i bliski kolega nie doczekał wyroku, popełnił samobójstwo.
 –
Firma Canon zainstalowała urządzenia, które wpuszczą do biura tylko uśmiechających się pracowników – Chcą w ten sposób podnieść morale swoich zespołów pracowniczych. Canon ma takie stanowisko, że ta technologia uczyni ich pracowników bardziej radosnymi w czasach zarazy. Oczywiście pomysł nie wszystkimsię spodobał. "Teraz firma manipuluje nie tylko naszym czasem, ale też emocjami" - napisał jeden z pracowników. Metodę zastosowano w biurze w Pekinie i zaczęto sprzedawać do Singapuru
Jedynym kandydatem ubiegającym się o stanowisko sołtysa był 48-letni lokalny społecznik Marian Górniak. Okazuje się, że mężczyźnie nie udało się wygrać wyborów, mimo że kandydatów nie było – Wszystko dlatego, że we wsi, w której mieszka ponad 1000 osób do wyborów poszło jedynie 28 osób. Jeden głos był nieważny, a Górniak otrzymał 13 głosów. 14 wyborców było przeciw. W tej sytuacji Gminna Komisja Wyborcza w Niedźwiedziu ogłosiła, że jedyny kandydat na sołtysa nie wygrał wyborów
"Zostałem ponownie prezesem telewizji publicznej, gdyż telewizja ta pod moim przywództwem trzyma rękę na pulsie emocji narodu i wspólnoty". Dodaje, że wybór jest potwierdzeniem jego mandatu i uznaniem dla "codziennej, misyjnej roboty" – Tylko, że nikt inny nie wystartował w konkursie na to stanowisko...
"Wobec diametralnie innej i zdecydowanie lepszej sytuacji epidemicznej, wyrażam mój stanowczy sprzeciw wobec dalszego - tak drastycznego - ograniczania prawa wiernych do publicznego wyznawania i praktykowania wiary" - napisał w liście Gądecki –

To nie jest kraj dla ludzi walczących o swoje prawa. Podczas rekrutacji zapytano kobietę o zdjęcie z hasłem ze Strajku kobiet. Spoiler: nie dostała pracy

 –  - Czy poznaje się Pani na tym zdjęciu!? Czy to Pani wartości?- Tak, Szanowna Komisjo, wolność przekonań to moja wartość.Przegrałam Konkurs na Dyrektora Zamek Cieszyn.Od momentu ogłoszenia wyników na Dyrektora Zamku wiele osób, znajomych i nie znajomych, dopytuje mnie: „Co się stało???”Przypomnę. Wspierana przez środowiska: kultury, designu, biznesu, szkolnictwa wyższego i rozwoju społecznego, wystartowałam do Konkursu na stanowisko Dyrektora Zamku Cieszyn. Było to dla mnie ogromne wyróżnienie i czułam kredyt zaufania społecznego, choć wiedziałam, że zarządzanie tą instytucją to będzie trudna materia i ogrom pracy. Nie wygrałam konkursu. Wygrałam jednak coś innego - mam świadomość, że otoczenie w jakim funkcjonuje Zamek Cieszyn to nie jest miejsce dla moich ideałów: dialogu, tolerancji i transparentności. Przygotowałam program - odważny, ale logiczny i realistyczny, może nawet nieco przyziemny. Jesteśmy bowiem w trudnych czasach. Jednak był oparty na potrzebach współczesnych społeczeństw i spójności ze strategiami nadrzędnymi: kraju, województwa i Europy. Przeszłam weryfikację formalną i stanęłam przed Komisją Konkursową.Zrównoważony rozwój i sprawiedliwa transformacja społeczna oraz nieustanne badanie potrzeb interesariuszy mogły się nie spodobać Komisji. Oczywiście. Mogła się też nie spodobać moja 15-minutowa prezentacja. Była raczej rzeczowa i wizualnie prosta. Nie ukrywam - denerwowałam się, zwłaszcza kiedy niektórzy Członkowie Komisji noe zwracali uwagi na moje wystąpienie. Szykowałam się bowiem na 5 lat pracy w wymagającym środowisku, a nie na 15-minut obietnic.Czekałam na 30 minut dociekliwej i merytorycznej rozmowy. To mało czasu, więc każde pytanie miało być wyciśnięciem ze mnie ostatnich soków i sprawdzenia mojego wizjonerstwa i kompetencji, jako przyszłego lidera instytucji o tak znaczącym w skalach miasta, regionu i kraju potencjale.Niestety większość czasu zajęło mi... tłumaczenie (się)...- Na wniosek jednego z Członków Komisji tłumaczenie z j. angielskiego schematu zarządzania organizacją opartą na wartościach „7S McKinseya”... choć znał ten język - przyznał na końcu. - Tłumaczenie się kolejnemu Członkowi Komisji, z uczniackiego błędu (w miejsce piramidy potrzeb Masłowa wsadziłam schemat ERG, który traktuje się jako uproszczenie tej poprzedniej - Mea culpa). Pomyłka nie zmieniła sensu strategii zarządzania ogromną instytucją, ale to już nie było istotne dla pytającego, bo hak został zagięty. - Tłumaczenie, dlaczego nie będę odpowiadać na pytanie: „Co sądzę o stylu pracy odchodzącej ze stanowiska Ewy Gołębiowskiej?”Na koniec jednak został wyciągnięty królik z kapelusza, a dokładniej zostały rozdane całej Komisji wydruki z moim zdjęciem profilowym z Facebooka z hasłem Strajku Kobiet - pisanym słynną solidarycą słowem „Wypierdalać”...Ja również dostałam jedno. Członek Komisji położył je przede mną bez słowa, bez spojrzenia w oczy... a potem krótkie: „czy poznaje się pani na tym zdjęciu?”, „czy to są pani wartości? I oczekiwanie na tłumaczenie się...Konsternacja i niedowierzanie. Z komisji wyraźnie zaprotestował tylko Pan Bartosz Tyrna, przeprosił mnie również za ten incydent. Dziękuję. Tymczasem czas na „przesłuchanie” się skończył... zamieciono.Mechanizm oceny kompetencji i programu jest mi nadal obcy i niezrozumiały. W to zagłębiać się nie będę. To zostawiam zainteresowanym sprawą niezależnym obserwatorom. Nie złożę wniosku o unieważnienie konkursu, bo już nie zależy mi na wygranej. Może Miasto Cieszyn to zrobi, dysponując w/w wiedzą i oświadczeniem, dla własnego dobra i zachowania twarzy?Nie będę ponownie startować na stanowisko Dyrektora Zamku Cieszyn.Nie będę współpracować z Zamkiem w zakresie designu, mimo propozycji ze strony Pani Burmistrz Cieszyna. Po przemyśleniu - byłoby to urągające dla nowej Pani Dyrektor oraz zamkowego zespołu fachowców.Jednak nie godzę się na pytania o poglądy moralne przy wyborze na jakiekolwiek stanowisko publiczne. Bo to nieprzyzwoite i niedopuszczalne. „Nie bój się być przyzwoitą” - tak kiedyś powiedział do mnie Pawel Potoroczyn.Tak widzę przyzwoitość - sygnalizuję.Ewa Trzcionka