Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 22 takie demotywatory

Kiedyś myślałem, że ci wszyscy ludzie, którzy kupują te creepy domyw horrorach, są głupi – Ale teraz, gdy przyjrzałem się bliżej cenom nieruchomości, wszystko zrozumiałem. Rezydencja w cenie kawalerki? Niech to, co w niej mieszka samo zacznie się bać, bo nadchodzę The Haunted House©2004 Daniele Montella
 –  24.02.24 6:00Polscy aktywiści rozrzucili obornik pod bramą willi wktórej mieszka rosyjski ambasador w Polsce.

Na Airbnb można zarezerwować "Złoty Zamek", czyli luksusową willę na Majorce, która w 6. sezonie "The Crown" zastąpiła dom Mohameda Al-Fayeda Cena wynosi około 7440 funtów za noc

Cena wynosi około 7440 funtów za noc – Rezydencja z widokiem na morze, bujnym ogrodem, basenem z rzeźbami, zacienionym tarasem i jacuzzi może pomieścić do 12 gości w siedmiu sypialniach i posiada jaskinię w skałach, w której goście mogą korzystać z zabiegów spa DAEL#CARE1712BB
 –  SommerSriharibrancARTRINNVII
0:14
Położona na Narwią rezydencja "Dune" triumfowała w kategorii "rezydencje jednorodzinne” –
Odkąd 30-letnia gwiazda Pudelka Julia zamieszkała ze swoim 61-letnim mężem w wartej ponad 100 milionów złotych londyńskiej rezydencji, ani razu nie rozbolała jej głowa –
John Langdon Down rozpoczął swoją karierę jako główny lekarz w Earlswood, instytucji dla osób z niepełnosprawnością intelektualną i rozwojową – Przed pracą w Earlswood, John Down nie miał doświadczenia w opiece nad osobami z tego typu niepełnosprawnościami. Ale coś go w nich interesowało. Widział ich wartość i ich człowieczeństwo w czasach, gdy inni tego nie widzieli. Naprawdę lubił przebywać w ich towarzystwie i wpadał w szał z powodu sposobu, w jaki byli traktowani. Kary cielesne były powszechne, panowała słaba higiena, wysoka śmiertelność i nic przyjemnego lub wartościowego, co mogliby robić pacjenci. John Langdon Down nalegał na zmianę. Zatrudnił cały nowy personel, zażądał odpowiedniej opieki i higieny, zabronił karania i oferował swoim pacjentom rzemiosło i hobby. Robił piękne portrety swoich pacjentów, ubierając ich w najładniejsze suknie i garnitury by pozowali. Użył tej kolekcji portretów składającej się z ponad 200 zdjęć, aby wesprzeć swój kliniczny opis zespołu Downa, wskazując cechy fizyczne, które zauważył, a także inne obserwacje kliniczne, które poczynił. W 1868 kupił dużą białą rezydencję jako dom dla osób z zespołem Downa, a nie „instytucję”. Dbał o to, aby miejsce spełniało najwyższe standardy komfortu i higieny. Wszystkie osoby przywiezione do rezydencji posiadały prywatne wykształcenie. Uczono ich jeździć konno, uprawiać ogród lub inne rzemiosło. Dostarczane były pomoce kreatywne, a jako dodatek do rezydencji wybudował mały teatr. Ta rezydencja nazywała się Normansfield i nadal istnieje w Wielkiej Brytanii. Teraz nazywa się Langdon Down Center i Normansfield Theatre. Tak więc "Down" nie ma nic wspólnego z opóźnieniami, usposobieniem lub prognozą syndromu. Został nazwany na cześć naprawdę fajnej osoby
To nie żart! – Rząd Belgii postanowił uczcić komiksowe dziedzictwo kraju, umieszczając fiksacyjne postaci na kartach oficjalnego paszportu.Od poniedziałku na nowych belgijskich paszportach będą widnieć wizerunki postaci, takich jak Smerfy czy Tintin, stworzonych przez belgijskich rysowników.Na stronach nowego dokumentu znajdą się m.in. słynna rakieta księżycowa Tintina oraz rezydencja Moulinsart należąca do jego przyjaciela, kapitana Haddocka. Co więcej, w paszportach pojawią się także smerfy i kowboj Luc Rząd Belgii postanowił uczcić komiksowe dziedzictwo kraju, umieszczając fiksacyjne postaci na kartach oficjalnego paszportu.Od poniedziałku na nowych belgijskich paszportach będą widnieć wizerunki postaci, takich jak Smerfy czy Tintin, stworzonych przez belgijskich rysowników.Na stronach nowego dokumentu znajdą się m.in. słynna rakieta księżycowa Tintina oraz rezydencja Moulinsart należąca do jego przyjaciela, kapitana Haddocka. Co więcej, w paszportach pojawią się także smerfy i kowboj Luc
Jednorodzinny dom w Małopolsce zdobył tytuł najpiękniejszego na świecie! – Małopolska Chata Podcieniowa to dom zaprojektowany przez pracownię BXBstudio Bogusława Barnasia. Dom zdobył tytuł najpiękniejszego na świecie w konkursie Global Architecture & Design Awards. Budynek rywalizował z realizacjami z całego świata. Jury konkursu doceniło go i przyznało nagrodę w kategorii Prywatna Rezydencja (mała i średnia realizacja).
Villa Farnese, XVI-wieczna pięciokątna renesansowa rezydencja zbudowana na fundamentach twierdzy w mieście Caprarola, Viterbo, północne Lacjum, Włochy –
Blisko 40 000 złotych miesięcznie kosztuje wynajem willi państwa Przyłębskich w Berlinie – Andrzej Przyłębski, mąż prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, od 2016 roku jest Ambasadorem RP w Niemczech. Z tej racji polski resort opłaca oficjalną rezydencję położoną przy ulicy Thielallee w Berlinie."Obiekt ten pełni funkcję oficjalnej rezydencji Ambasadora RP w Berlinie, w związku z czym jest wykorzystywany jako mieszkanie dla członka służby zagranicznej i członków jego rodziny, a także jako obiekt do celów reprezentacyjnych. Miesięczny czynsz za najem nieruchomości przy Thielallee wynosi 8 624 euro" - odpowiedział Piotr Wawrzyk, sekretarz stanu w MSW.Według aktualnego kursu, 8 624 euro to dokładnie 39 383,90 złotych. Jako najbliższy członek rodziny, z rezydencji korzystać może także żona ambasadora, gdzie zresztą często jest widywana. Berlińska rezydencja jest nie jest jedynym mieszkaniem Przyłębskich opłacanym z publicznych środków. Prezes Trybunału ma do dyspozycji także warszawskie mieszkanie w Alei Szucha, którego aktualny koszt to około 5 tys. miesięcznie
XIX-wieczna gotyckarezydencja w Kalifornii –
Rezydencja Bukietów, przy telefonie pani domu –
Ależ skąd, to ośrodek pomocy dlaniepełnosprawnych Caritasu –
Przeciętna kobieta pragnie faceta, który już jest ustawiony. Silna kobieta pragnie brać udział w jego rozwoju, przetrwać wszystkie trudności oraz stać się częścią jego sukcesu –  Ślub 4 lipca 1999Trzypokojowe mieszkanie w Leytonstone, Londyn26 lutego 2014Rezydencja warta 10 milionów funtów, studio nagraniowe, baseny - słowem bogactwo.
Rezydencja prezydenta Angoli i jej sąsiedztwo –

15 szokujących ciekawostek z rezydencji Playboya (16 obrazków)

Źródło: JoeMonster.org
Facet zemścił się na mieszkańcach bogatego osiedla, którzy nie zgodzili się na otwarcie lokalu gastronomicznego – Słodka zemsta na nowobogackich Warszawiakach W Warszawie, pod adresem Kopernika 5 (tuż obok ul. Foksal) znajduje się Rezydencja Foksal. Jest to bardzo ekskluzywne osiedle (że wymienię tutaj tylko własną strefę SPA w podziemiach, na którą składa się kort do squosza, baseny, hydromasaże, siłownia, sauny i dorzucę jeszczę klatkę z egoztycznymi ptakami w holu wejściowym, wszystko oczywiście w otoczeniu najdroższych materiałów), na które zwykły śmiertelnik wstępu nie ma, a i zakup mieszkania nie jest dla każdego, nie tylko z powodu horrendalnie wysokich cen.Pan X został właścicielem lokalu, o przeznaczeniu komercyjnym, na parterze w tym oto, jednym z najdroższych w Warszawie, budynków. Wpadł on również na pomysł aby urządzić tam lokal gastronomiczny na bardzo wysokim poziomie.Dlaczego używam sformułowania lokal gastronomiczny, a nie restauracja? Ano dlatego, że ten lokal juz na poziomie projektowania całej inwestycji, został tak właśnie zaprojektowany i wybudowany, że nie ma w nim miejsca na zamontowanie odpowiedniej wentylacji, co tak naprawdę uniemożliwia otwarcie w nim restauracji ("A co nam się będzie biedota stołować pod naszymi oknami" - taki zapewne zamiar towarzyszył temu projektowi).Tak czy inaczej Pan X wpadł na pomysł, że w jego lokalu nie będzie potraw gotowanych, tylko będą potrawy podawane na zimno, garmażerka etc, tudzież, ewentualnie, niektóre potrawy będą odgrzewane. Wszystko miało być na najwyższym oczywiście poziomie. Co się stało? Wspólnocie nie spodobał się pomysł Pana X. Po wielu miesiącach negocjacji, spotkań i lobbowania zapadła ostateczna decyzja - nie chcemy tutaj gastronomii. Powód? Obniża ona prestiż naszego osiedla... Pan X, jak widać na załączonym zdjęciu, trochę się na wspólnotę zdenerwował i tak oto w jednym z najdroższych osiedli w Warszawie mamy lumpeks, usuwanie robaków z odzieży i perfumy na litry. Wszystko na pięknym oczojebnym tle. Oczywiście w środku nic nie ma, ów lumpeks nie funkcjonuje, ale reklama w oczy mieszkańców kłujeJak dla mnie to z Pana X jest całkiem porządny troll i śmieszek.Akcja montażu reklamy odbyła się pod osłoną nocy w piątek wieczorem. Przez cały weekend ludzie robili sobie zdjęcia pod tym lokalem.
Prywatność i święty spokój – Warte są każdych pieniędzy

10 najbardziej przerażających miejsc na świecie (11 obrazków)