Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 102 takie demotywatory

 –
Większość z nas pół życia marzy o tym, żeby nie musieć zwracać uwagi na ceny, żeby nie mieszkać w sypiącym się mieszkaniu, wyjść czasem do kawiarni, móc kupić sobie jakieś ciuchy, a nie bez przerwy chodzić w tym, co nosiło się w szkole średniej. – DOSŁOWNIE MARZY NAM SIĘ NORMALNE ŻYCIE
 –  Już po Konkursie Chopinowskimpozwolę sobie na pozamuzycznąrefleksję. U żadnego zuczestników nie dostrzegłemtatuaży, pomalowanych na czarnoczy czerwono paznokci, ćwiekóww nosie czy uszach, farbowanychna zielono czy różowo włosów.Jakiś inny, cudownie normalnyświat.
 –
Pewnego dnia mysz zauważyła, że właściciel farmy zastawił pułapkę na myszy. Opowiedziała o tym kurczakowi, owcy i krowie.Ale wszyscy odpowiedzieli: – - Pułapka na myszy to twój problem, to nie ma z nami nic wspólnego!Nieco później wąż wpadł w pułapkę na myszy - i ugryzł żonę rolnika. Próbując ją wyleczyć, zrobili rosół dla jego żony. Następnie zabili owce, aby nakarmić wszystkich, którzy przyszli odwiedzić chorą kobietę. I wreszcie zabili krowę, aby odpowiednio nakarmić gości na pogrzebie.I przez cały ten czas mysz obserwowała, co się dzieje przez dziurę w ścianie i myślała o rzeczach, które z nikim nie mają nic wspólnego.
 –
 –
Wszyscy zmierzamy w jednym kierunku.... – Nie każdy jednak zdaje sobie z tego sprawę....
Pan został już sam na świecie. Odtwarza na dyktafonie głosy swoich bliskich i ogląda ich zdjęcia. Nasuwa mi się jedna refleksja - tęsknota za człowiekiem to jedna z najgorszych kar, jaką można dostać od życia. Śpieszmy się kochać… –
Ze względu na duże fale na większości plaż województwa zachodniopomorskiego wywieszono czerwoną flagę. Wiele osób miało jednak pretensje do ratowników, że psują wakacyjny wypoczynek – Jak mówią ratownicy WOPR, część plażowiczów nie reaguje na ostrzegawczą flagę. Nawet widok parawanu osłaniającego ciało topielca nie skłania ich do namysłu.- Nieżywy człowiek leży na piasku, jeszcze nie zabrano ciała, obok płacze rodzina, a już kolejni plażowicze wchodzą poskakać na falach, jakby byli wodoodporni. Czasami rzucą ratownikowi, "ja dam radę" i idą do wody - relacjonuje Apoloniusz Kurylczyk, prezes WOPR Województwa Zachodniopomorskiego.- Nawet wobec śmierci człowieka refleksja nie trwa dłużej niż kwadrans. 50 metrów obok parawanu osłaniającego ciało, kolejni plażowicze szli poskakać po falach - wspomina wydarzenia z ostatniej niedzieli
 –
 –
 –
 –
Komu strzeliło do łba ukrzyżować kogoś, kto zamienia wodę w wino?! –
Dzisiaj czas, który warto poświęcić na zadumę nad sobą i celem własnego nieustannego biegu. Dokąd? Za czym? Po co? – A zadumać się możecie niezależnie, czy jesteście chrześcijanami, czy nie. Chwila myślenia nad sensem i celem życia jest uniwersalnie potrzebna.
Dla tych, którzy boją się przekroczenia tej magicznej "czterdziestki": – "Nadszedł dzień, o którym myślałem jeszcze 30 lat temu. I 20 lat temu też myślałem. Czterdziestka. Kiedy miałem 10 lat, to byłem przekonany, że czterdziestka to drugi koniec wszechświata, a poza tym nigdy nie będę taki stary. Czterdziestolatkowie wydawali mi się zawsze zmęczeni życiem, nudni, zazwyczaj grubi i ogólnie beznadziejni. Kiedy patrzyłem na czterdziestolatków i słuchałem ich mądrości mając 15 lat zawsze widziałem w nich zgorzkniałość i wydawało mi się, że już nawet nie potrafiliby się w kimś zakochać. Nie to co ja, który wtedy był szaleńczo zakochany w swojej pierwszej dziewczynie. Kiedy miałem 20 lat i poszedłem do pierwszej pracy, zobaczyłem, że czterdziestolatkowie wcale nie są tacy źli ani starzy. Podziwiałem piękno 40-letnich kobiet, ale sam nadal nie chciałem być w ich wieku. Mając 25 lat ożeniłem się i już na dobre stałem się „dojrzały". Kiedy miałem 27 lat urodziło mi się pierwsze dziecko i nawet pojawił się siwy włos. Właśnie wtedy czterdziestolatkowie przestali być dla mnie kosmitami. Po skończeniu 30-tki odetchnąłem z ulgą, że jeszcze 10 lat do tego strasznego, starczego wieku. No i nadszedł czas kiedy mogę powiedzieć, że czterdzieści lat rzeczywiście minęło jak jeden dzień. Rozglądam się wokół i ze zdziwieniem zauważam, że czterdziestoletni znajomi z pracy wcale nie są tacy starzy, że potrafimy się śmiać, dbać o siebie, nadal robić głupie rzeczy i zakochiwać się jeszcze bardziej niż jak mieliśmy po 15 lat"
Świetny tekst, autorstwa Boucar Diouf: – "Ledwo zaczął się dzień i… jest już szósta wieczorem. Tydzień dopiero się zaczął w poniedziałek i już jest piątek.... i minął już prawie miesiąc.... i rok się już prawie kończy.... i minęło już 40, 50 lub 60 lat naszego życia.... i zdajemy sobie sprawę, że straciliśmy naszych rodziców, przyjaciół. I zdajemy sobie sprawę, że jest już za późno, aby wrócić.Spróbujmy zatem jak najlepiej wykorzystać czas, jaki nam pozostał. Nie zwlekajmy z szukaniem zajęć, które lubimy. Dodajmy kolorów naszej szarości. Uśmiechnijmy się do małych rzeczy w życiu, które są balsamem dla naszych serc. I mimo wszystko, nadal cieszmy się spokojem tego czasu, który nam pozostał. Spróbujmy wyeliminować to ciągłe "później"...Później to zrobię...Później to powiem...Pomyślę o tym później...Zostawiamy wszystko na później, jakby to później było nasze. Jakby było nam gwarantowane.Nie zauważamy, że:później – kawa jest zimna...później – priorytety się zmieniają...później – rok się kończy...później – zdrowie mija...później – dzieci dorastają...później – rodzice się starzeją...później – obietnice stają się zapomniane...później – dzień staje się nocą...później – życie się kończy...I nagle okazuje się, że "później" często jest już za późno...Nie zostawiajmy więc rzeczy mających dla nas znaczenie, na później, ponieważ w taki sposób możemy na zawsze stracić najlepsze doświadczenia,najlepszych przyjaciół,najlepszą rodzinę...Dziś jest odpowiedni dzień... Ta chwila jest teraz...Jeśli coś jest dla nas ważne, nie pozwólmy sobie by zostało odłożona na "później".Jeśli znasz kogoś, kto również potrzebuje to dzisiaj przeczytać, udostępnij to dalej. Chyba, że to też może poczekać na... później?"
 –  0Tomasz Terlikowski@tterlikowskiSmutna refleksja po "Don Stanislao". Od kard. Dziwiszaprawdy nie możemy się spodziewać Konieczny jestraport na temat jego roli w Watykanie, ale także olatach zaniedbań w Polsce. O sprawie poznańskiej,wrocławskiej innych. Nie leczona moralna gangrenazabija Kościół.8:10 PM • Nov 9, 2020 G