Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 136 takich demotywatorów

Teraz, 20 lat później, pracujew nim i sama ratuje życie –
Anonimowy zwycięzca loterii EuroMillions postanowił przeznaczyć swoją wygraną na ratowanie planety. Kwotę 200 milionów euro niemal w całości chce wydać na ekologiczną fundację Anyama założoną w celu przeciwdziałania wylesianiu i ratowaniu bioróżnorodności – ''Z mojego punktu widzenia priorytetem jest dziś ratowanie planety i zapewnienie, aby ludzie, żywi, mogli nadal gościć na naszej pięknej Ziemi. Musimy działać, bo obecna sytuacja jest absolutnie nadzwyczajna. Jeśli nic nie zostanie zrobione w tym obszarze, wszystkie inne działania pójdą na marne, przestaniemy istnieć, bo planeta stanie się nie do życia''
 –  Z przykrością informujemy, że jako klub z tradycjami, wieloletnim dorobkiem medalowym na arenach międzynarodowych i społeczność stukilkudziesięciu osób aktywnie ćwiczących judo i ju jitsu pozostajemy bez lokalu. Starostwo Powiatu pruszkowskiego podjęło decyzję o wypowiedzeniu umowy dotyczącej zajmowanego obiektu sportowego na ul. Pszczelińskiej 99. Obiekt będzie przeznaczony dla uchodźców z Ukrainy. Rozumiemy potrzebę pomocy, wielu z nas przyjęło uchodźców wojennych pod swoje dachy i wspomagamy ich materialnie, ale dlaczego robione jest to kosztem naszej lokalnej społeczności? Ucierpią na tym ćwiczące w naszym klubie dzieci, młodzież i dorośli. Po przejęciu obiektu włożyliśmy mnóstwo pracy oraz własnych środków, żeby doprowadzić salę i pomieszczenia do takiego stanu. Dach przeciekał, instalacje elektryczne były powyrywane ze ścian, instalacje hydrauliczne wymagały gruntownego remontu, budynek był zawilgocony i nie posiadał ogrzewania. Zakupiliśmy piec, osuszyliśmy ściany, pomalowaliśmy, otynkowaliśmy, naprawialiśmy wielokrotnie dach i rynny, wymieniliśmy oświetlenie. Spędzaliśmy godziny po pracy, żeby własnymi siłami doprowadzić obiekt do takiego stanu. Czy ktoś to wziął pod uwagę, że ten obiekt bez naszego zaangażowania przestałby istnieć i popadł w całkowitą ruinę?Kilka kilometrów obok, w sąsiadujących gminach są obiekty przygotowane do przyjęcia dużej liczby uchodźców. Czy ratowanie obywateli sąsiedniego kraju ma odbywać się takim kosztem?
No Jankesi, do roboty! –  ej ruszcie się i ocalcie świat

Dziki Trener opublikował film na temat zbiórki Magdaleny Stępień, w którym z wyraźnym oburzeniem wypominał celebrytce i Jakubowi Rzeźniczakowi zarobki czy drogie wakacje, dziwiąc się, że nie mają środków na leczenie syna Dziki Trener nie zapomniał starannie przyjrzeć się ich zarobkom. Jakub inkasuje pokaźne kwoty jako piłkarz, dodatkowo jest też ambasadorem marki odzieży sportowej i salonu samochodowego. Magdzie wypomniał zaś bycie influencerką oraz podróże na Malediwy czy do Dubaju

Dziki Trener nie zapomniał starannie przyjrzeć się ich zarobkom. Jakub inkasuje pokaźne kwoty jako piłkarz, dodatkowo jest też ambasadorem marki odzieży sportowej i salonu samochodowego. Magdzie wypomniał zaś bycie influencerką oraz podróże na Malediwy czy do Dubaju – Bardzo łatwo możemy znaleźć informacje, że piłkarz Wisły Płock Jakub Rzeźniczak zarabia tam 45 tys. zł miesięcznie. Rocznie prawie 600 tys. - czyli tyle, ile przeciętny Polak rocznie nie zarobił nigdy. (...) Ten piłkarz nie zarabia dużych pieniędzy od wczoraj, tylko od lat (...). Sama pani Magdalena Stępień też nie wygląda na osobę, która żyje za średnią krajową. No, chyba że jest dobrą aktorką i świetnie udawała, że ma pieniądze - mówił.(...) Ojciec piłkarz, mający kumpli piłkarz, jeżdżących luksusowymi samochodami, którzy często są milionerami, nie wpadł na to, żeby od nich po prostu pożyczyć te pieniądze - zastanawiał się trener i po chwili wytknął też piłkarzowi wakacje na jachcie, lot helikopterem nad Manhattanem czy zakup pierścionka za 50 tys. - A my się składajmy na ratowanie jego chorego dziecka, no bo przecież on na to nie ma - dodał.Magdalena Stępień zdążyła już odpowiedzieć na zarzuty Dzikiego Trenera. Celebrytka zamieściła na InstaStories wpis, który zdążył już jednak zniknąć z sieci:"Dziki Trenerze, mam nadzieję, że po dzisiejszych swoich story jesteś z siebie bardzo dumny, usatysfakcjonowany, cieszysz się z tego, co opublikowałeś, nie znając w minimalnych procentach prawdy, jak było. Mam nadzieję, że jeśli nie uda mi się uzbierać kwoty przez twój hejt, który rozsiałeś na mnie. Jeśli nie uzbieram tej kwoty i mój syn umrze, to pamiętaj, że to będzie między innymi twoja wina" magdalena stepien 3godz. i411,I Z trybu tworzenia > X Oświadczenie Chciałabym coś sprostować. Nie, nie posiadam apartamentu ani nie dostaje 7tys PLN od Kuby miesięcznie, nie, nie mam samochodu. Nigdy w moim życiu nie było za wiele pieniędzy. Nie mam zamożnej rodziny jak to niektórzy opisują. Mieszkam z Oliwierem u mamy w jednym pokoju. Przed pandemia miałam stała prace, która niestety straciłam właśnie przez lockdown. Po rozstaniu z ojcem mojego syna, uciekłam w podróże. Nie mogłam sobie poradzić z tym wszystkim co mnie spotkało. Przechodziłam bardzo ciężki okres swojego życia, a podróże i ,ucieczka' z Polski pozwalały mi chociaż na chwile oderwać się od rzeczywistości i w pełni cieszyć się macierzyństwem. Nigdy nie spodziewałam się, ze będę zmuszona zakładać zbiórkę by ratować życie naszego syna. Oszczędności, które mam są kropla w morzu kwoty, która jest potrzebna chociażby na sam przelot. Jedyny mój dochód na chwile obecna to alimenty, które również nie są wysokie tak jak spekulują tutaj co poniektórzy. Po słynnym już filmiku pewnego Pana, wylała się na mnie fala hejtu. Ludzie mi ubliżają w wiadomościach prywatnych, wyzywają od najgorszych. Czym ja sobie na to zasłużyłam? Tym ze podróżowałam bo nie miałam pojęcia ze mój syn będzie śmiertelnie chory? Tym ze nie oszczędzałam wystarczająco dużo? Prosiłam tylko o pomoc w próbie uratowania życia mojego dziecka. Dziękuje wszystkim tym, którzy nas wspierali i wspierają. Udowodnię Wam, ze pieniądze ze zbiórki co do złotówki przekażemy na leczenie mojego syna.
"Jestem lekarzem, jestem człowiekiem" – Kampania społeczna Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Film skupia się na ukazaniu perspektywy lekarzy podczas 24-godzinnego dyżuru. To szpitalna rzeczywistość, gdzie ratowanie życia pacjentów przeplata się z godzinami spędzonymi nad dokumentacją, walką z zawodnym sprzętem, przyjmowaniem pretensji, a nawet agresji osób oczekujących w kolejkach. Mówi się, że nie samą pracą człowiek żyje. Dotyczy i dotyczyć powinno to również lekarzy…
Starość zaczyna się wtedy, kiedy więcej wydajesz na ratowanie zdrowia, niż na jego rujnowanie –
 –
 –  Kaja Urszula Godek 18 godz. • ••• W sprawie zmarłej w szpitalu w Pszczynie kobiety. Jeśli ktokolwiek usprawiedliwiał brak ratowania życia pacjentki delegalizacją aborcji eugenicznej, to winne są środowiska feministyczne, bo to one kolportują kłamstwo, jakoby wyrok TK nie pozwalał na ratowanie życia matki. Może faktycznie w szpitalu ktoś w to uwierzył i odstąpił od niezbędnych działań? Jeśli tak było, to w takiej sytuacji to feministki mają na rękach krew tej kobiety. To ich wina, że medialna manipulacja stała się podstawą do zaniechania działania przez medyków.
Szacunek dla strażaków z Goszczy, którzy uratowali młodego jeża, który utknął w ogrodzeniu – "Ratowanie życia w naszym przypadku nie ogranicza się jedynie do tego ludzkiego. Jeżeli występuje sytuacja awaryjna, staramy się również pomagać zwierzętom, gdyż czasem nie są one w stanie same poradzić sobie z trudnymi sytuacjami i nas potrzebują" - napisali na Facebooku
Zdjęcia zostały wykonane przez reportera AFP i pokazują jedną dziewczynkę, którą po wydobyciu z gruzów podaje sobie trzech mężczyzn uczestniczących w akcji ratunkowej. Ktoś uznał, że warto zrobić z niego propagandowego "mema anty-CNN" –
Pornhub na każdym kroku próbuje udowodnić, że jest czymś więcej niż tylko serwisem z rozrywką, o której w towarzystwie się nie rozmawia. – Firma ma już na koncie m.in. zaangażowane społecznie kampanie marketingowe, w ramach których – prócz promocji swojego serwisu – apelowała np. o mycie rąk w czasie pandemii, dbanie o środowisko naturalne czy nawet o ratowanie zagrożonych wyginięciem pszczół. Tym razem marka dla dorosłych w nietypowy sposób zachęca do wizyty w muzeum.W ramach interaktywnej wycieczki pod tytułem „Classical Nudes” („Klasyczna Nagość”) Pornhub pozwala na nowo odkryć dzieła znajdujące się w europejskich i amerykańskich muzeach. Wirtualna lekcja historii sztuki obejmuje obrazy i rzeźby z sześciu najbardziej znanych muzeów na świecie, w tym z paryskiego Luwru, londyńskiej National Gallery czy nowojorskiego Metropolitan Museum of Art.„Classical Nudes” zawiera mapę miejsc, w których możemy zobaczyć erotyczne dzieła, będące pracami uznanych artystów. Przykłady? „Chłopiec ugryziony przez jaszczurkę” (1594-1595) Caravaggio, „Trzy Gracje” (1630-1635) Petera Rubensa czy „Portret Magdaleny” (1800) Marie-Guillemine Benois. Komentarz audio do wybranych dzieł sztuki nagrała aktorka znana z filmów pornograficznych – Asa Akira.
Na zdjęciu widzimy klacz Bolta ze źrebakiem Baltica ze Stajni "Kowalski" Komorze. – Dokładnie dzień później aktywiści z organizacji "Pogotowie dla zwierząt", pod nieobecność właściciela i w asyście policji zabrali konie, bo - jak twierdzą - zwierzęta były zaniedbane, chore i głodzone.Oczywiście zrobili również zbiórkę "na ratowanie koni", bo źrebak miał ranę na nodze (widoczna na zdjęciu) i sugerowano, że to przez zaniedbanie właściciela.Na właścicieli stajni wylał się hejt, w komentarzach grożono samosądem i podpaleniem.Jeszcze tego samego dnia właściciel opublikował posty prostujące te kłamstwa. Źrebak sam się skaleczył i był pod opieką weterynarza - właściciel Stajni opublikował dokumenty, dane lekarza, a nawet wideo z leczenia. Z kolei klacz faktycznie jest chuda, bo... tak po prostu się zdarza po wyźrebieniu. Nad wszystkim czuwał jednak weterynarz.Obecnie właściciel nie wie gdzie przebywają konie. Oferuje nagrodę za wskazanie miejsca, gdzie działacze "Pogotowia dla zwierząt" zabrali klacz i źrebaka.Jakiś czas temu poznański sąd nakazał rozwiązanie Pogotowia dla zwierząt, bo organizacja w sposób rażący naruszała ustawę o ochronie zwierząt. Z kolei inny sąd skazał byłego prezesa organizacji, który zamiast pomagać zwierzakom, przywłaszczał je sobie.
 –
W 1950 roku Curt Richter, profesor uniwersytecki, przeprowadził przerażający eksperyment na szczurach, aby zbadać, jak długo mogą one przeżyć, zanim utoną. – Najpierw wziął tuzin szczurów, włożył je do szklanych słoików, zalał wodą i patrzył, jak toną. Słoiki byty za duże, więc szczury nie mogły złapać się za boki, ani wyskoczyć. Średnio przestawały stawiać opór po około 15 minutach. Ale wtedy Richter wywrócił swój eksperyment do góry nogami. Tuż przed śmiercią z wyczerpania badacze wyjęli szczury ze słoików, osuszyli je, pozwolili im odpocząć przez kilka minut, a następnie włożyli je z powrotem do słoika na drugą rundę. Jak myślisz, jak długo szczury wytrzymały? Kolejne 15 minut? 10 minut? 5 minut? Nie, 60 godzin. To nie pomyłka, szczury pływały przez 60 godzin. Wyniki pokazały, że "ratowanie" szczurów tuż przed ich utonięciem spowodowało, że szczury pływały około 240 razy dłużej, gdy zostały z powrotem włożone do słoika. Jeden szczur pływał przez 81 godzin. Wniosek jest taki, że szczury wierzyły, że zostaną uratowane, więc kontynuowały pływanie na poziomie, który wcześniej uważano za niemożliwy. Historia ta jest często wyjaśniana w psychologii pozytywnej jako przykład znaczenia "nadziei i optymizmu". Oczywiste jest, że większość ludzi może zrobić więcej, gdy otrzymuje zachętę lub wsparcie, a zatrzymuje się lub rezygnuje, gdy brakuje im nadziei lub wystarczającego uznania.
Noah Woods, pięcioletni chłopiec z Georgii, obudził się otoczony płomieniami. Wyskoczył z łóżka, złapał swoją dwuletnią siostrę i wyszedł z domu przez otwarte okno. Następnie wrócił po rodzinnego psa i zaciągnął go w bezpieczne miejsce. Został uznany honorowym strażakiem hrabstwa Bartow i otrzymał nagrodę za ratowanie życia –
"Kochajcie się mamo i tato". Urocze, wzbudzające chęć starania się o rodzinę, podkreślające tradycyjne wartości... Ale czy tylko? – Billboardy nawołujące do małżeńskiej miłości zalały nasz kraj. Nie da się ich nie dostrzec.Kiedy je widzę, mimo wszystko myślę o czymś zupełnie innym niż ich piękne przesłanie.Myślę o tym, jak czują się osoby - kobiety i mężczyźni - którzy już znaleźli albo dopiero szukają w sobie siły, by wyrwać się ze złych i toksycznych związków.Są związki, których ratowanie będzie jedynie przedłużaniem cierpienia całej rodziny, a w szczególności dzieci. Czasem trwa to wiele lat, a czasem nie kończy się nigdy. Tych związków jest... dużo.Widziałam wiele dzieci zniszczonych przez lata dorastania w toksycznych rodzinach. Przez lata obserwowania swych smutnych, ciągle zdenerwowanych rodziców. Płaczących matek, zdenerwowanych ojców. Krzyków, wyzwisk, czasem przemocy fizycznej. Tam nie było energii i miejsca na radość bycia z dzieckiem. Radość bycia rodziną. Wszystko pochłaniała czarna dziura wzajemnej nienawiści.Jaka będzie przyszłość tych dzieci? Oswojenie i przyzwyczajenie do rzeczy, których nie powinno się akceptować. Wewnętrzne przyzwolenie na przemoc i bycie źle traktowanym. Przesunięcie własnych granic w bardzo niebezpieczną stronę. Brak poczucia własnej wartości. Lęki i depresje.Co czują rodzice, którzy to zrozumieli i chcą przerwać błędne koło "produkowania" kolejnych pokoleń nieszczęśliwych ludzi? Lecz na każdym kroku spotykają piękne hasła o rodzinnej miłości? Do której tak naprawdę nie trzeba zachęcać ludzi, którzy prawdziwie kochają się. Pewnie zwątpienie i poczucie winy.Mamo i tato! Jeśli:- podjęliście tę trudną decyzję o Waszym rozstaniu,- znaleźliście w sobie siłę, by zmierzyć się z bólem Waszych dzieci wynikającym ze zmiany ich świata, bo wiecie, że ostatecznie będzie to dla nich dobre,- odnaleźliście w sobie odwagę, by przyznać przed światem i sobą, że Wam nie wyszło,- poradziliście sobie z nierzadko trudnymi organizacyjnie kwestiamiW MOICH OCZACH JESTEŚCIE BOHATERAMI.Mamo i tato, jeśli nie potraficie być razem, to się rozstańcie.Nikt nie będzie Wam wdzięczny za Wasze "poświęcenie" i niczego dobrego Wam ono nie przyniesie.Mamo i tato, bądźcie szczęśliwi i kochajcie swoje dzieci - żyjąc razem bądź osobno.
Co roku marnujemy miliony złotychna kościół katolicki – Zamiast zainwestować je w ratowanie zdrowia i życia
Psy miłosierdzia były szkolone w czasie I wojny światowej, aby pocieszać śmiertelnie rannych żołnierzy – Nosiły one również zapasy pierwszej pomocy, z których mogli następnie korzystać ranni żołnierze.Szacuje się, że aż 20.000 psów służyło jako psy miłosierdzia w czasie I i II wojny światowej i przypisuje się im ratowanie tysięcy istnień ludzkich
 –  W bardzo głębokim miejscu mam poprawność polityczną. Jestem lekarką, pracuję na WUM. Za ten wpis pewnie mnie zwolnią ale KUR*A MAĆ. Oto historia, w środku pandemii gdy nagle decyzą, nazwijmy go Kogoś wróciły zajęcia hybrydowe. Czyli studenci mają uczęszczać na zajecia kliniczne. Ok. Jestem w stanie to zrozumieć. Ale moj poziom irytacji wzrósł, gdy zapowiedziano nam hospitację(moment sprawdzania nauczyciela akademickiego). No więc, ja - nauczycielka akademicka, nasi studenci 18chyba osób (nie pamietam) przybyliśmy na oddział w celu odbycia zajęć pod czujnym okiem Innego Kogoś. Okazałosię, że IK był tylko wirtualnie. My standardowo się narażamy ale kontroling bezpiecznie z domu. No więc idźmy do słynnej afery szczepionkowej na WUM. Jak mnie wkurza ta tektura, która się zadziała. To ratowanie, ta akcja promocyjna szczepień, to dupczenie kotka za pomocą młotka. I zaznaczam to moja opinia, nie kliniki w której pracuję(jeszcze). Dziękuję osobom za to odp., że pozwoliły mi znowu poczuć się jak nikt. Gdy oglądam zdjęcia moich netowych znajomych, szczepiących się, skręca mnie z zazdrosci i przykrosci.Bo pracuje w jeszcze jednym miejscu, nie zapisałam się tam na szczepienie, żeby medycy pracujacy tam codziennie byli pierwsi i dlatego też, że pomyślałam, WUM tak zbieral szybko pisemne oswiadczenia (zaledwie pare dni), to pewnie szybko bede zaszczepiona. I przyslowiowe. Gówno. Nikt nie zadzwonił, nikt nie zapytal. I teraz jeśli chcemy mieć akcje promocyjną wykorzystajcie medycznych influencerów, ktorzy mają zasiegi, sa medykami i zrobią nam dobrze.A jeśli jesteście małe wstręciuchy i chcecie sobie +100do celebrytctwa dodać, to się pomyliliście. Znam swiat celebrytow b. Dobrze. Ich życie gna milion razy szybciej niż nasze i do tego na innej orbicie. Większość z nich uwazay, że im sie należy wszystko., wdzięczności nie będzie. Więc podsumowując.1. zabraliście dla mnie szczepionkę. I tego wam nie zapomnę, 2 Spróbjcie wywalicie mnie z pracy za ten wpis to będę mogła w końcu poopowiadać co tam robicie.Chcę uczyć, chcę byc opiekunką @skn_psychiatria ale mam dość, że nikt nie potępił imiennie tego bagna, które sie zadziało. OPAMIĘTAJCIE SIĘ. To czasy MS, PATRZYMY WAM NA RĘCE.