Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 133 takie demotywatory

Krater Jezero (po lewej) i skamieniała delta jurajska Red Stone na pustyni Atakama w północno-zachodnimChile (po prawej) –
 –
 –
archiwum
- Naprawdę to nam coś pomoże, jeżeli będę go pchała na pustyni? Nie lepiej wezwać pomoc?- Pchaj. Popchaj jeszcze trochę, a nóż wyjedziemy –
Są one wyposażone w laserowe nadajniki, które mają prowadzić podróżnych i zagubionych ludzido źródeł wody –
Niestety konserwator jest przeciwny bo... zasłoni to budynki –
 – No bo zobaczcie - chłopak ma na koncie 1 (słownie: jeden) szlagier. A teraz spójrzcie na festyn dowolnej gminy większej niż 10.000 mieszkańców, albo dni jakiegokolwiek miasta. Na plakacie na pewno zobaczycie uśmiechniętą mordę Norbiego. Dwadzieścia jeden lat, a ten skurwiel dalej potrafi sprzedawać publice jedną i tę samą piosenkę. Pomyślcie o tym - granie od dwóch dekad w kółko tej samej melodii to nie jest taka bułka z masłem jak mogłoby się wydawać. Wyobraźcie sobie, że wychodzicie na scenę, przed wami godzinny występ, a wy macie w rękawie jeden hit, trwający trzy i pół minuty. Jakich zdolności logistycznych wymaga takie rozłożenie kolejnych bisów, żeby publiczność nie znudziła się, słuchając po raz piąty tego dnia "Kobiety są gorące"?! Pan Dudziuk wykorzystał swoją szansę od losu w sposób być może najwybitniejszy w historii polskiej muzyki, albo muzyki w ogóle. Otrzymał na pustyni lekko wilgotną ścierkę i wyżymał ją tak, że założył elektrownię wodną na środku Sahary. Nagranie bangera w teorii to jedno, ale to, czy banger chwyci to inna kwestia. "Kobiety są gorące" jako jedyny utwór w dyskografii ostródzianina chwycił, a mimo to do dzisiaj facet trzepie kasę chałturząc po całym kraju. Gdyby Norbi urodził się z jedną ręką i krztyną smykałki do sportu, pewnie regularnie dostawałby oferty walki o mistrzostwo Polski w boksie, jestem w stanie się o to założyć. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby on faktycznie miał choć odrobinę więcej talentu kompozytorskiego czy producenckiego. Pewnie na śniadanie jedlibyśmy przemielone CDki "Samertajm", bo wszystkie zasoby na Ziemi szłyby na tłoczenie płyt Norbiego. Powiecie może, że jechanie na jednym hicie nie jest takie trudne, ale weźcie Gabriela Fleszara. Kto to, kurwa, jest Gabriel Fleszar? No właśnie. On nagrał kiedyś hit "Kroplą deszczu namaluję cię", który ówcześnie był radiową petardą na poziomie "Kobiet...", i co? I gówno, panie oficerze. Słuch po nim zaginął, a piosenkę ledwo kto pamięta, mimo że jest młodsza. A Norbi jak grał po 10 koncertów w miesiącu, tak gra nadal. Założę się, że Fleszar ze starości spadnie z rowerka, a Norbi przyjedzie i zaśpiewa "Kobiety są gorące" nad jego grobem
0:13
archiwum – powód
Miasto ma być samowystarczalną, ekologiczną oazą położoną na środku pustyni –
Planuje się, że pięć milionów ludzi zamieszka w dwóch lustrzanych, 500-metrowych budynkach rozciągających się na długości 120 kilometrów – Istnieją jednak obawy, że projekt może zakłócić trasy migracji ptaków wędrownych
Moglibyśmy np. potajemnie karmić wszystkie lwy z zoo padłymi wielorybami, a potem kości jednychi drugich wywalać na środku pustyni w Australii. I niech to w przyszłości paleontolodzy wytłumaczą –
Firma Airbnb nawiązała współpracę z Warner Bros, aby dać największym fanom Scooby Doo możliwość spędzenia nocy w kultowym Wehikule Tajemnic – Szczegółowo odtworzony van znajduje się na pustyni w południowej Kalifornii. Wewnątrz pojazdu można znaleźć lampę lawową, małą garderobę z ubraniami Velmy, Daphne, Freda i Kudłatego, a także naszyjnik Scooby'ego. Co więcej, podczas pobytu goście będą mogli m.in. skosztować ulubionych dań i przekąsek ekipy oraz brać udział w specjalnie przygotowanych grach detektywistycznych
Jak to mówią, socjalizm na pustyni doprowadziłby do tego, że trzeba by piasek sprowadzać –  Każda nowa dostawa rozchodzi się w mgnieniu oka
Niezwykła historia, której głównym bohaterem jest pies Bobbie – Bobbie urodził się w 1921 roku jako mieszaniec owczarka szkockiego krótkowłosego i owczarka angielskiego. Mieszkał w domu rodziny Brazier w mieście Silverton w stanie Oregon na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.W sierpniu 1923 roku rodzina Brazierów, w celu odwiedzenia swoich krewnych, wyruszyła samochodem w daleką podróż do znajdującego się, według współczesnych map, około 3700 km na wschód miasteczka Wolcott w stanie Indiana.Podczas pierwszego z postojów w wyżej wymienionym stanie Indiana Bobbie przestraszył się i uciekł po tym, jak został zaatakowany przez trzy lokalne psy. Po bezskutecznych, wyczerpujących poszukiwaniach Brazierowie kontynuowali podróż, spodziewając się, że już nigdy nie zobaczą swojego psa.W lutym 1924 roku, czyli pół roku po zaginięciu, stało się coś niespodziewanego – Bobbie powrócił do Silverton. Brudny, wychudzony i ze zniszczonymi pazurami, wykazywał wszelkie oznaki przejścia z Wolcott do swojego rodzinnego miasteczka. Pies przeszedł co najmniej 4105 kilometrów równin, pustyni i gór w czasie zimy. Co więcej, zdarzało się nawet, że przepływał rzeki. Nie minęło wiele czasu, a Bobbie stał się sensacją na skalę całego kraju. Jego niesamowita podróż została opisana w wielu najpopularniejszych gazetach, przez co usłyszały o nim niemal całe Stany Zjednoczone w latach 20. XX wieku. Bobbie żył jeszcze 3 lata, a po śmierci w 1927 roku pochowano go z honorami na cmentarzu zwierząt domowych Oregon Humane Society w Portland
archiwum
To zdjęcie z 1913 roku, wykonane w Mongolii przez francuskiego fotografa Alberta Kahna, przedstawia kobietę skazaną na śmierć głodową. Została zamknięta w drewnianej skrzyni i zostawiona na pustyni. –
archiwum
I jedno i drugie może zabić. Jednak czy na śmierć z braku wody nie jest bardziej narażony człowiek na pustyni? – Czy aby zmniejszyć liczbę zgonów na skutek pragnienia wciska się wszystkim ludziom butelki wody pewnego producenta za 100 zł? Czy mówi się w mediach: "Pij butelkę naszej wody dziennie, bo umrzesz"? Albo: "Tylko dzięki naszej wodzie pokonamy problem pragnienia na świecie"? Rozumiem, że nie nauczę gołębia grać w szachy oraz nie przekonam obkopanych w oparach absurdu, ale może chociaż część ludzi zobaczy, że była tym gołębiem, a wcale nie musi.
Takie magazyny lodu znane były jako "chłodnie" i wykorzystywały chłodzenie wyparne do zamrażania wodyw chłodniejszych miesiącach –
archiwum – powód
Amerykańscy archeolodzy – odkryli na pustyni prehistorycznego boomboxa!
archiwum
Afgański dowódca tłumaczy mudżahedinom, że do walk na pustyni trzeba ubrać piaskowy mundur – 1981, koloryzowane
Gdy piaski pustyni Namib spotykają fale Oceanu Atlantyckiego... – Namibia, w zachodniej Afryce i jej największa Pustynia Namib. Na długości kilkuset kilometrów piaski pustyni Namib spotykają fale Oceany Atlantyckiego. PRZEPIĘKNE miejsce!
Źródło: ON THE MOVE
archiwum
W 1993 roku 43-letni Francuz Emile Leray podróżował samochodem Citron 2CV po Maroku. Chcąc ominąć wojskową blokadę pojechał objazdem przez pustynię. Niestety rozbił swój samochód łamiąc przednią oś, wahacz i podwozie. – Nie mając szans na uzyskanie pomocy ani dotarcie pieszo do najbliższej osady, postanowił skonstruować pojazd ratunkowy. Wszystko montował przy pomocy śrub, linek i taśmy klejącej. Swój pustynny motocykl ozdobił nawet tablicą rejestracyjną z Citrona. Główny problem był ze skrzynią biegów i napędem koła, bo mógł używać wyłącznie biegu wstecznego. Po 12 dniach na pustyni ruszył wreszcie do Tan-Tan. Choć groźna przygoda skończyła się pomyślnie, to na koniec marokańska policja wlepiła mu mandat za niezgodność tablicy rejestracyjnej z nietypowym pojazdem.