Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 362 takie demotywatory

Skubany ma pelerynę niewidkę –
Kiedy ojciec nie był w stanie załatwić ci roboty w Ministerstwie Magii –
 –
Po co Ci różdżkajak masz Magnum 44? –  Dirty Harry Potter
Marilyn Manson bez makijażu wygląda jak syn profesora Snape'a –
Obejrzałem "Harry’ego Pottera". Najbardziej nierealistyczną rzeczą w filmie jest to, że wszystkie dzieci wykorzystują wiedzę otrzymaną w szkole –
To dopiero rozczarowanie –  Witaj w Hogwarcie!

Dom Harry’ego Pottera wystawiony na sprzedaż: Miejsce, które w historii o słynnym czarodzieju odegrało jego rodzinny dom istnieje naprawdę

Miejsce, które w historii o słynnym czarodzieju odegrało jego rodzinny dom istnieje naprawdę – To zabytkowa posiadłość De Vere House z XIV wieku, znajdująca się w niewielkiej wiosce Lavenham w Anglii, niedaleko Londynu. Biuro zajmujące się sprzedażą o nazwie Carter Jonas wyceniło je na 995 tysięcy funtów, czyli prawie 5 milionów złotych!To wyjątkowy dom nie tylko ze względu pojawienie się w serii filmów o Harry'm Potterze. Według agentów z biura Carter Jonas od XIV do XVII wieku należał do rodziny de Vere, drugiego w kolejności, najbogatszego wówczas rodu w Wielkiej Brytanii.Posiadłość składa się z 6 sypialni, salonu, kilku łazienek, jadalni oraz dwóch kuchni. Utrzymany w starodawnym stylu, zachwyca wnętrzem z pięknymi obrazami oraz nietuzinkowymi sufitami
Jeśli nie, to jak Albus Dumbledore dostał tytuł profesora? –
Ale Harry Potter nie zmienia zainteresowań –
Nimbus 2000 –
Nigdy nie wiesz co cię czeka –  Że niby ty masz zostać moją żoną?Kilka lat późniejA no tak

Gdyby akcja Harrego Pottera toczyła się w Polsce: Tylko Ron nadal byłby rudy

Tylko Ron nadal byłby rudy –  Pociąg do Hogwardu na pewno by się spóźniłVoldemorf nazywałby się WaldemarWeasley zamiast starego forda miałby latającego maluchaHagrid byłby alkoholikiemTylko Ministerstwo Magii byłoby w stanie spełnić przedwyborcze obietnice kolejnych ekip rządowychPeron 9 i 3/4 byłby stale w remoncieBellatriks nigdy nie trafiłaby do AzkabanuZamiast tego zostałaby uniewinniona albo dostałaby wyrok w zawieszeniuSowa nie dostarczałaby listu tylko zostawiałaby awizoW Hogwardzie kwitłby nielegalny handel drożdżówkami
100 punktów dla Gryffindoru! –
My też mamy swojego Harry'ego Pottera, Dumbledora i swój Hogwart. I w dodatku mieliśmy to jako pierwsi –
 –  Opowieść ta zdarzyła się dwa dni temu i jest głównie zasługą tej strony. Siedzę sobie pod salą i jak każdy przykładny student powtarzam materiały przed egzaminem zerowym, który mam mieć za około 30 minut. Po pewnym czasie, kiedy stało się to już męczące zrobiłem sobie małą przerwę na anonimowe, bo pomyślałem, że nie zaszkodzi. Wyciągam więc telefon, odpalam internet i zanurzam się w świcie wirtualnych opowieści. Moją uwagę przykuło wyznanie #PrddC, które opisywało magiczny sposób zrobienia dwóch saszetek herbaty lipton z jednej. Ciężko mi było w to na początku uwierzyć, bo napój tej marki piję od lat a nigdy nie widziałem, aby ktoś odprawiał takie szamańskie rytuały z torebką. Zaraz po tym jak uporałem się z trudami życia uczelnianego udałem się do wynajmowanego przeze mnie mieszkania, podchodzę do szafki i wyciągam rzeczoną saszetkę. Z dokładnością chirurga operującego bliźniaki syjamskie odklejam górną część herbacianej wkładki, potem dolną i rzeczywiście zdołałem podzielić ją na dwie części! Niczym szalony naukowiec, który przeprowadził jakiś chory eksperyment wrzucam połowę mojego dzieła do kubka, zalewam wrzątkiem i obserwuję jak woda przybiera właściwy herbacie kolor. Połówka saszetki była praktycznie tak samo mocna jak całość. Nie będąc samolubnym postanowiłem pokazać to mojemu współlokatorowi, z którym dzielę pokój i tak samo poszerzyć jego herbaciane horyzonty. Powtórzyłem przed nim ten magiczny obrządek, którego nie powstydził się Harry Potter i był tak samo zdziwiony jak ja. Szkoda, że pije on jakąś ziołową herbatę, więc jakoś ta wiedza mu się za wiele nie przyda, ale może kiedyś się nawróci.Wracam do rodziny na weekend, bo wiadomo jak się mieszka na wsi to trzeba trochę rodzicom pomóc na gospodarstwie i przy okazji parę maminych pyszności zabrać ze sobą w drodze powrotnej. Podzieliłem się tym przełomowym odkryciem z resztą mojej rodziny niczym biały człowiek przynoszący technologię Afryce w epoce kolonialnej. Od tego czasu wszyscy pijemy herbatę za połowę ceny.Chciałbym na końcu podziękować osobie, która wstawiła to wyznanie. Jesteś moim bohaterem przedsiębiorczości :).
 –
 –
Pokazywał sowę – Zanim było to modne
Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć – Więc jednak to wszystko prawda!