Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1510 takich demotywatorów

To jedna z pierwszych kobiet z zespołem Downa, która dokonała tego wyczynu! – Kayleigh Williamson jest jedną z pierwszych kobiet z zespołem Downa, która przebiegła ponad 42 km podczas nowojorskiego maratonu. Zawodniczka wzięła udział w biegu, by uczcić pamięć swojej zmarłej babci. W tej trudnej podróży, która trwała 10 godzin i 9 minut, u boku Kayleigh biegła jej 56-letnia mama Kayleigh Williamson jest jedną z pierwszych kobiet z zespołem Downa, która przebiegła ponad 42 km podczas nowojorskiego maratonu. Zawodniczka wzięła udział w biegu, by uczcić pamięć swojej zmarłej babci. W tej trudnej podróży, która trwała 10 godzin i 9 minut, u boku Kayleigh biegła jej 56-letnia mama
0:26
A potem kupują dwa tuziny zniczyi cztery donice kwiatów "no, bo coludzie powiedzą" –  601AVEMARIAJOZEF1000-1007PATRYK
Dziś w nocy, kilka dni przed swoimi 102 urodzinami, zmarła dr Wanda Półtawska, była więźniarka obozu KL Ravensbrück, dama Orderu Orła Białego, wieloletnia przyjaciółka Jana Pawła II – Po wybuchu wojny zaangażowana w działalność konspiracyjną jako łączniczka. Aresztowana przez Gestapo, torturowana na zamku w Lublinie, a następnie przewieziona do KL Ravensbrück. W obozie dr Wanda Półtawska była poddawana bestialskim eksperymentom medycznym prowadzonym przez niemieckich lekarzy. Swoją gehennę opisała w pamiętniku obozowym zatytułowanym „I boję się snów”. – Pewnego dnia przyszedł jakiś mężczyzna, rozciął wielkimi nożycami kolczaste druty, jakimi był otoczony ten mały obozik, i zawołał: Dziewczęta, jesteście wolne! Na co towarzyszący mu drugi człowiek powiedział: Ty głupi, czego się drzesz? To trupiarnia!. A ja właśnie żyłam i myślałam. I leżąc tam z zimnym trupem Cyganki, postanowiłam, że skończę medycynę. Brzmi to paradoksalnie – w chwili gdy umierałam z głodu, a śmierć była kwestią dni czy może nawet godzin, planowałam życie.
 –  ASBURY COLLE
Smutna wiadomość. W wieku 101 lat zmarł Jan Stangryciuk, jeden z ostatnich Bohaterów Bitwy o Anglię, Dywizjon 300 – W 1942 roku przeżył katastrofę samolotu RAF, a gdy próbował wydostać się z płonącego samolotu, ten eksplodował. Pan Jan odniósł poważne uszkodzenia ciała, głównie twarzy. W szpitalu został poddany eksperymentalnej terapii dr Archibalda McIndoe, o którym mówił po latach: “Dziękuję Bogu za tego człowieka. Na początku zoperował moje ręce. Gdyby nie on, straciłbym władzę w palcach. To nie był jednak koniec męczarni. Zrekonstruował moją twarz. Przede wszystkim nos, uszy i policzki. Byłem w grupie szczęściarzy. Wielu chłopaków straciło ręce, uszy, a nawet oczy. Ja przeszedłem ponad dwadzieścia operacji.”Po takich przejściach piloci zwykle nie wracają do latania, ale Pan Jan nie poddał się. Powiedział swojemu dowódcy: “Panie pułkowniku, ja się szkoliłem, by latać i chcę latać!”W latach 1944-45, jako tylny strzelec Dywizjonu 300, wziął udział w osiemnastu misjach nad terytorium Niemiec. Spoczywaj w pokoju, Bohaterze! D
100. urodziny świętuje Hanna Zawistowska-Nowińska ps. "Hanka Zerwicz", sanitariuszka z Powstania Warszawskiego, a po wojnie lekarz pediatra – "Kiedyś był moment bardzo dla mnie ciężki, jak bomba burząco-zapalająca wpadła do jakiegoś domu i stamtąd przybiegli do nas zupełnie palący się ludzie. To jest coś potwornego. Taki widok, że tego się nie zapomni, zupełnie jak postacie z gliny czy z brązu. Skóry czystej nie było widać tylko coś szarego, łuszczącego się, oczy tylko błyskały i wargi. Ci biedni ludzie nie mogli stać ani utrzymać się. Właściwie robili koci grzbiet, na rękach i na nogach się opierali. To było straszne. Nie mieliśmy dla nich żadnego ratunku, poza tym, żeby jakiś znieczulający środek dać, tylko tyle, żeby ulżyć w cierpieniu, a oni się przecież dusili jednocześnie. Skóra nie oddychała, płuca. To było coś tak strasznego... Takich pięć czy sześć osób było. Już nie pamiętam. Ubrania na nich nie było. Było tylko coś takiego... To było okropne, patrzeć jak ci biedni ludzie umierali. Serce się krajało.Kiedyś przyprowadzili do mnie chłopca. Siedział w piwnicy jakiś czas, bo nic nie widział. Myślał, że jest niewidomy. Miał bandaże na oczach. Przyprowadzili go, żeby mu zmienić opatrunek. Dostał odłamkami w twarz, więc jak zmieniłam mu opatrunek, patrzę: muchy łażą, ropa tak grubo zasłaniała oczodoły, że w ogóle oczu nie było widać. Pomaleńku, pomaleńku oczyściłam i okazało się, że widzi, a odłamki są tak szczęśliwie umiejscowione, że gdzieś poza gałką, obok gałki, w powiece. Nie mógł ruszać powiekami, ale na szczęście muchy ropę zjadały i oczyszczały. To jest szczęście w nieszczęściu, tylko wygląda okropnie. Te larwy chodzące po tym... Jak mu oczy przemyłam, on raptem zobaczył. Był tak zdziwiony i zszokowany, że myślał, że cud. Klęknął przede mną i dziękował, jakbym była jakimś cudotwórcą. Zupełnie nie wierzył, że kiedykolwiek zobaczy. Był przekonany, że jest niewidomy, prowadzili go przecież. To był dla niego taki szok i szczęście wielkie, a dla mnie wzruszenie ogromne. Różne rzeczy były..." 20rowstania WarPowstania Warszawie
 –  Publiczne wsparcie dla "dzieł"o. Tadeusza Rydzykaźródło: Wirtualna Polskaźródło zdjęcia: PAP/Tytus ŻmijewskiPLNProjekt Pamięć i Tożsamośćobejmujący muzeum w ToruniuGeotermia w ToruniuTelewizja TrwamAkademia Kultury Społeczneji Medialnej w ToruniuPark Pamięci Narodowejw ToruniuCentrum Ochrony Praw ChrześcijanŁącznie minimumKaplica Pamięci w SanktuariumNMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji"Nasz Dziennik"WP218 133 107 zł73 129 054 zł31 007 456 zł29 853 450 zł11 800 000 zł7 116 960 zł6 200 000 zł1988 668 zł379 428 695 zł
Wku*wiła sięNa trzy sekundy. –
 –  75
Smutna wiadomość. W wieku 93 lat zmarł Henryk Samelski, Żołnierz Wyklęty, łącznik oddziału WiN walczącego na terenie Lubelszczyzny – W maju 1949 r. został zatrzymany przez UB i osadzony w areszcie w Tomaszowie Lubelskim, skąd wywieziono go i więziono na Zamku w Lublinie. Jego brat Stanisław ps. "Pasek" zmarł w wyniku ran odniesionych w walce z komunistami. Dopiero w 2017 roku udało się odnaleźć jego szczątki... >ර
79 lat temu, 2 października 1944 roku zakończyło się Powstanie Warszawskie –
Dzięki Grzesiu za wszystko! –  JAMES KIRKLANDTVP SPORT
0:37
W wieku 102 lat odszedł płk Otton Hulacki -  kombatant, uczestnik bitwy pod Monte Cassino, jeden z ostatnich żyjących żołnierzy 6. Pułku Pancernego Dzieci Lwowskich II Korpusu Polskiego, sybirak –  *Albert Zawada / PAP
Rzeźbę odsłonięto dokładnie w dniu, w którym Aleksander Doba obchodziłby swoje 77. urodziny –
 –
Mocne zdjęcie, które wyraża więcej niż 1000 słów –
Ciekawe, jak miewają się osoby,z którymi w przeszłości wiele mnie łączyło –
Pamięć i ta... no... tego... –  (spokojwgłowle.plA
Źródło: krzemowe zakamarki
Zdjęcie robione podczas wojny polsko-bolszewickiej –  ETHNER
 –  14Powiedzcie mojej babcze zachowałam sięjakebaPorCPortINKAINKAWAPort