Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 288 takich demotywatorów

Przypominam, że jutro Boże Ciało – Więc ruszajcie wszyscy zakorkować miasto i wszystkie kasy w sklepach, tak jakby w piątek żaden sklep nie był otwarty
Dokąd zmierza ten świat? Ze Starbucksa wyrzuconodwie kobiety, bo "ich obecność wywoływała dyskomfort" – Kobiety były schludnie ubrane, trzeźwe i nie awanturowały się, jednak pracownicy podejrzewali, że są bezdomne. Prof. Monika Płatek nawet zaproponowała, że kupi im kawę, ale pracownicy odmówili jej trzy razy sprzedaży napojów Przeszkolcie sprzedawców, wyeliminujcie praktyki dyskryminacyjne - apeluje do kierownictwa sieci Starbucks prof. Monika Płatek. Była świadkiem wyrzucania z lokalu dwóch kobiet podejrzewanych przez pracowników o to, że są bezdomne.Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej- Kiedyś byłam w podobnej sytuacji. Za granicą. Zostałam okradziona. Nie miałam pieniędzy. Usiadłam w kawiarni, żeby się zastanowić, co robić. Podeszła kelnerka i zapytała, czy może jakoś pomóc. Nikt mnie nie wyrzucał. Podała mi szklankę wody - opowiada prof. Monika Płatek, karnistka z UW.Rano w ostatni czwartek podróżowała pociągiem z Centralnego. Wcześniej chciała kupić kawę w dworcowej kawiarni Starbucks. Kiedy weszła do środka, zauważyła poruszenie: trójka pracowników próbowała wyrzucić dwie kobiety."Moją uwagę zwrócił przestraszony ton osoby, która żądała, by ją zostawić w spokoju. Dwie panie siedziały w fotelach. Nad nimi stało dwóch wezwanych przez obsługę strażników miejskich, grożąc, że już wezwali do nich policję. Sprzedawcy, wykrzykując, żądali, by opuściły one lokal" - opisuje prof. Płatek w liście wysłanym do sieci kawiarni. Kiedy zapytała, o co chodzi, usłyszała od pracowników, że w kawiarni zdarzają się kradzieże, że dwie panie "podsypiają". Inny klient oburzał się, że nie kupiły sobie nawet kawy.„Straż miejska zamiast zwrócić uwagę sprzedawcom, że to, co robią, jest nieuprzejme, poniżające i dyskryminujące, przyklaskiwała młodym, twierdząc, że regulamin dworca zabrania bezdomnym wchodzenia i przebywania na terenie kawiarni (sic). Nie wiem, jak straż miejska rozpoznaje i typuje bezdomnych. Jeśli częstotliwością pobytu na dworcu, to i ja, jeżdżąc co najmniej dwa razy w tygodniu, łatwo zaliczę się do tej kategorii. » Przedwczoraj «czarni », wczoraj «Żydzi », dziś bezdomni?! Starbucks tylko dla domnych?!” - czytamy w liście prof. Płatek.W rozmowie z nami zaznacza: - Kobiety nie awanturowały się, były trzeźwe, schludne. Każda miała niewielki bagaż. W kawiarni nie było tłoku. Nie zajmowały stolika innym klientom. Jedna z nich nazywała się Ewa, druga Jelena. Jedna miała braki w uzębieniu. Być może to pozwala niektórym uważać, że świadczy to o biedzie. Czy biednym do kawiarni Starbucks też wstęp wzbroniony?
Sezon spotkań w ogródkuuważam za otwarty –
Prawda musi czasami zaboleć, ale szczerość to nie chamstwo –
Uwaga, na szczękę i żołądek - takiej radosnej reakcji meksykańskiego rzecznika prasowego papieża Franciszka, na list otwarty Adama Michnika nikt się spodziewał –
Dopiero teraz czuję zieloną wiosnę! –  UUdało się! Po latach walki z systemem mamy efekt! Pierwszy w Polsce coffee shop otwarty! Zgodę na otwarcie coffee shopu wydał prezydent miasta Cieszyn przy porozumieniu z radą miasta. Dużą rolę odegrali również Czesi. Radni czeskiego Cieszyna pomogli przy organizacji i kwestiach formalnych.W Cieszynie na ulicy Bielskiej 23 powstało pierwsze w Polsce miejsce, gdzie możecie spokojnie zapalić marihuanę. Jedynymi wymogami jest ukończenie 18 roku życia i posiadanie przy sobie dowodu osobistego. Wybór narazie nie jest oszałamiający i nie przypomina bogatej oferty holenderskich coffee shopow, ale każdy znajdzie tu coś dla siebie. Zadowoleni będą zarówno miłośnicy cięższych gatunków takich jak kush czy haze, jak też fani lekkich sativ. Możecie tu np. spróbować jamajskiej odmiany Marley’s strain.Cieszyn Cannabis Club wykorzystał lukę w prawie, która dopuszcza na podstawie umowy miast partnerskich w Unii Europejskiej, sprzedaż marihuany. W tym konkretnym przypadku współpracujące rada miejska polskiego i czeskiego Cieszyna doszła do porozumienia i dzięki temu udało się otworzyć Cieszyn Cannabis Club.
Panie Kuźniar, pamiętaj pan skąd pan przyszedł i zacznij szanować to miejsce! –  List otwarty do Jarka Kuźniara Jarku, my cię niezbyt lubimy, ale nasze mamy wprost za tobą przepadają. Kojarzysz im się z grzecznym synkiem znajomych, który gra na flecie, recytuje wiersze i pachnie szamponem. Ale słyszeliśmy, że ostatnio znów wysypała ci się cebula z worka i nie umiesz jej pozbierać. Wszyscy mają z ciebie bekę, a ty próbujesz udowodnić, że to nie cebula, tylko marakuja. Ze względu na nasze mamy postanowiliśmy, że się zlitujemy i ci pomożemy.Po pierwsze, Jarku, nie może być tak, że ty wszędzie łazisz i opowiadasz, jacy to Polacy są chujowi, jak ty bardzo nie lubisz Polski i jak ci się tutaj wszystko nie podoba, a potem robisz histerię, jak ci ludzie piszą w internecie, żebyś wypierdalał za granicę. Nie wszyscy, którzy się z tobą nie zgadzają, są hejterami, a nie każdy negatywny komentarz jest hejtem. Niektórzy po prostu próbują ci wbić do tej twojej tępej łepetyny, że nie zawsze masz rację i nawet ty możesz się czasem pomylić. Od lat stawiasz się w roli arbitra elegancji i dobrego smaku. Wiesz, co jest dobre i zachodnie, a co polskie i przaśne. Co należy do dobrego tonu, a co jest przejawem polskiego chamstwa i prostactwa. I świetnie. Gdyby nie ty, połowa narodu nadal chodziłaby w onucach i ruchała się ze świniami. Ale na miłość boską nie może być tak, że ty odpierdalasz kaszanę w Ameryce, chwalisz się tym w gazetach i potem znowu jesteś zdziwiony, że internet ciągnie z ciebie łacha aż iskry idą z futrówki. Podsumowując. Przestań udawać szwajcarską pralinkę i pogódź się z tym, że jesteś polskim plackiem ziemniaczanym usmażonym na patelni w twojej rodzinnej Bielawie. I kiedy następnym razem przechodząc obok warzywniaka, dojrzysz swoje odbicie w cebuli, uśmiechnij się czule, popraw grzywkę i po prostu powiedz: „Cześć, jestem Jarek z TVN”. Zaufaj nam, ziemia się nie rozstąpi, Miszczak cię nie skrzyczy, a życie w Polsce stanie się dla ciebie przyjazne jak polityka zwrotów w Walmarcie.
Kiedy dowiadujesz się od mamy, że przyszedł do ciebie list –
Próbuję być miły i otwarty – Jednak dzisiejszy świat spycha mnie w objęcia sarkazmu i milczenia
Sezon grzewczy uważamza otwarty... –
Mahomet napisał list otwarty do chrześcijan, w którym zadeklarował im prawo do autonomii, ochrony ich kościołów i klasztorów oraz wolność do praktykowania swojej religii na terenie muzułmanów. Muzułmanie są zobowiązani przestrzegać tego aż do śmierci – A biorąc pod uwagę fakt, że co roku za swoją wiarę ginie 100 tys. chrześcijan, głównie z rąk muzułmanów, myślę, że ci nie za bardzo wzięli sobie do serca słowa Mahometa
Szukasz pracy? Jesteś odważny i otwarty? Jedź do Japonii! – Japoński biznes porno cierpi na niedobór aktorów. Na 10 000 aktorek pracuje tam jedynie 70 mężczyzn.
Sezon na letnie zabawy uważam za otwarty –
A w Warszawie – Pomimo protestu mieszkańców pierwszy meczet sponsorowany przez Arabie Saudyjską ma zostać otwarty już w czerwcu...
Dzisiaj jeśli naśmiewasz się z Jezusa,to jesteś fajny, nowoczesny i masz otwarty umysł – Ale jeśli naśmiewasz się z Mahometa, czy innych religii to jesteś nietolerancyjnym rasistą i nie ma dla ciebie miejsca w społeczeństwie
List otwarty emerytów do ZUS –  List otwarty emerytów do ZUS –
Kiedy sklep spożywczy – zostaje otwarty w lokalu po banku
Bądź otwarty na wszystkich ludzi – Lecz ufaj tylko nielicznym
Sezon na moherowe berety – Uważam za otwarty!
Zestaw jesienno-zimowy – Sezon jesień-zima 2013 uważam za otwarty