Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 206 takich demotywatorów

Po tym jak w 2018 roku Bafetimbi trafił do Al-Hilal, klubu z Arabii Saudyjskiej, właściciel obiecał mu, że jeśli strzeli 15 goli w sezonie, w ramach premii otrzyma małego lwa – Napastnik strzelił 35 goli, a obietnica została spełniona. Gomis trzymał w swoim domu prawdziwego lwa przez dwa lata, ale w zeszłym roku postanowił go wypuścić, aby mógł żyć w swoim naturalnym środowisku
 –  Odnoszę wrażenie, że stary dziad mógłby obiecać każdemu nowe Porsche Panamera, eliksir młodości i majonez Winiary o smaku kieleckiego, a suweren zacząłby się zastanawiać jaki kolor porszaka dostanie. Każda obietnica wchodzi jak ciepły nóż w masło.
Amerykański reżyser Quentin Tarantino w dzieciństwie przysiągł, że nigdy nie podzieli się z matką swoimi pieniędzmi i dotrzymał słowa. – Jego matka przez cały jego okres dojrzewania robiła mu pod górkę i nie zgadzała się na jego hobby, jakim było pisanie scenariuszy. Pierwszy poważny scenariusz Tarantino napisał w wieku 12 lat, ale matka nie była zadowolona z efektów i denerwowały ją jego problemy w szkole. Quentin mówił, że często na niego krzyczała i mówiła, że jego „mała kariera pisarska" jest do niczego. Wtedy właśnie, młody jeszcze chłopiec wymyślił plan zemsty: „Jak odniosę sukces, nie dostaniesz ani centa. Nie będzie dla ciebie domu, urlopu i Cadillaca. Niczego nie dostaniesz." Tarantino pomógł matce tylko raz, gdy miała problem z urzędem skarbowym. Nie bądźcie dla swoich dzieci jak matka Tarantino.
Przed śmiercią żony Matthias Steiner obiecał jej, że zdobędzie złoty medal olimpijski. To doprowadziło godo emocjonalnego zwycięstwa w Pekinie –
0:15
 –
 –
 –  Trudno jest zrozumieć nienawiść. Szczególnie tę, którą wykreowało kłamstwo i manipulacja. Szczególnie tę, której ofiarami padają niewinni. Przepraszamy za naiwność - wydawało nam się, że napompowana przez media akcja odsyłania książek Noblistce nie znajdzie żadnego odzewu. Ile można powtarzać, że Olga Tokarczuk nie porównała Polski do Białorusi w wywiadzie dla „Corriere delia Sera"? Przecież prostodusznie, ale szczerze uważaliśmy, że żyjemy w kraju ludzi myślących. Owszem, nie jesteśmy aż tak naiwni, by nie widzieć dramatycznego podziału społecznego, pogłębiającego się na skutek diabolicznego przyzwolenia na agresję wobec drugiego człowieka, podziału dożywianego nieudolnie maskowaną obietnicą bezkarności. Widzimy i przeraża nas mało subtelna próba ekshumacji skompromitowanej idei Prawdziwego Polaka. Mimo to przypuszczaliśmy, że ufundowana na kłamstwie prowokacyjna akcja internetowych trolli nie znajdzie posłuchu.Tymczasem trzydziestu jeden Prawdziwych Polaków postanowiło odpowiedzieć na apel. Nie jest to liczba zatrważająca, jeśli porówna się ją do milionów sprzedanych w Polsce egzemplarzy książek Olgi Tokarczuk. Zatrważające jest coś innego. Nienawiść znalazła ujście w okrutnej przemocy wobec słów, myśli i wolności drugiego człowieka. W pogańskim rytuale unicestwienia książek - zbrukania idei, której ludzkość zawdzięcza tak wiele. Nieprzypadkowo jednym z najczarniejszych dni w historii początku państwowej polityki nazistowskiej był 10 maja 1933 roku. kiedy studenci największych niemieckich uczelni, inspirowani i wspierani przez wielu partyjnych notabli i profesorów palili na ogromnych stosach tysiące książek autorów znienawidzonych przez dyktaturę. Przerażający realizm symboliczny niszczenia pamięci zbiorowej i dewastacji podstawowych wartości wolnych społeczeństw, ten chory obrzęd nienawiści, był ostatnim krokiem przed masową eksterminacją milionów ludzi. Mamy dla was złą wiadomość - za takie czyny idzie się do piekła.Wstydźcie się.Jeśli myślicie, że nadsyłając anonimowo książki pozostajecie anonimowi - mylicie się. Jeśli myślicie, że zniszczenie tych książek uniemożliwi przeprowadzenie aukcji charytatywnej - mylicie się jeszcze bardziej Zgodnie z obietnicą: książki - przede wszystkim właśnie te okaleczone - trafią na licytację. Dochód z niej przeznaczymy dla organizacji wspierających społeczność LGBT+. Idea niesienia pomocy osobom prześladowanym przez ludzi do was podobnych {i system, którego jesteście podporą) poprzez sprzedaż symboli czystego zła doczeka się jeszcze szerszego omówienia na naszych stronach.A wy się wstydźcie.Na koniec kilka słów do tysięcy tych, którzy zareagowali na naszą inicjatywę przychylnie. Dziękujemy - w imieniu swoim i naszej fundatorki - za wszystkie słowa wsparcia i Waszą dobrą energię. O działaniach, które podejmiemy, będziemy oczywiście informować. Prosimy jednak o cierpliwość, gdyż przygotowania potrwają dłuższą chwilę. Do czasu ogłoszenia aukcji, jej zasad i beneficjentów nie odpowiemy również na żadne pytania. Ani na te zadawane w komentarzach czy nadsyłane mailem, ani stawiane przez media. Przepraszamy, ale mamy dużo innych zadań -pozytywnych, kolorowych i bardzo ważnych. W najbliższych tygodniach zaroi się na tej stronie od informacji o pięknych wydarzeniach, które są inspirowane przez inne emocje niż nienawiść. Niech to o nich przede wszystkim będzie głośno.
Mężczyzna z Wisconsin o imieniu Thomas Cook podzielił się swoją wygraną w wysokości 22 milionów dolarów ze swoim długoletnim kumplem, ponieważ obaj mężczyźni zawarli pakt w 1992 roku, mówiąc, że jeśli któryś z nich kiedykolwiek wygra w Powerball, podzielą się wygraną. Mężczyzna dotrzymał słowa po upływie aż 28 lat! –
Oto jeden z miliona elektrycznych samochodów obiecanych przez dobrą zmianę –
Patrzcie, to nasze, polskie – I to nie jest nasze ostatnie słowo...
Minęło 6 lat i dalej piją wodę przywożoną przez strażaków –

A tak w swojej autobiografii pisze Jarosław Jakimowicz, który obecnie jest podejrzany o gwałt:

 –  Grupa Stonewall Jarosław Jakimowicz, prezenter i gwiazda Telewizji Polskiej, pisze w swojej autobiografii o tym, że "kupił" dwunastoletnią dziewczynkę z Tajlandii. Chodzi o wydaną w 2019 r. książkę "Życie jak film". "Tajki, które poznałem w Niemczech, też takie były. Pewnego razu któraś z nich mnie spytała, czy nie chciałbym takiej dziewczyny, jak one. - Jak to? - Oczywiście nie zrozumiałem. - Mamy znajomego, który może to załatwić, pogadaj z nim. (...)Ja oczywiście, będąc w tak młodym wieku, nie bardzo sobie mogłem to wszystko wyobrazić. Jednak pogadałem z tym człowiekiem. Byłem bardzo ciekaw. Okazało się, że mogę taką dziewczynę mieć za dwa tysiące marek. - Będzie twoja - powiedział. - No dobra! - Zdecydowałem, zupełnie nie zdając sobie sprawy, na co się piszę. (...)Po jakimś czasie jedna z koleżanek Tajek oznajmiła mi, że w mojej sprawie chyba już wszystko załatwione. Machnąłem już dawno ręką na te dwa tysiące marek, które w swoim odczuciu straciłem. A tu nagle znów ten facet - wraca ze spełnioną obietnicą. Dziewczyną! Pojechałem do mafijnego mieszkanka - takie miejsca zupełnie mnie nie przerażały, dobrze znałem ten klimat. Usiadłem, czekałem. Nagle drzwi się otworzyły, a obok sprawcy całego zamieszania stanęła dwunastoletnia dziewczynka. - Co to jest? - spytałem, nie mogąc wyjść ze zdumienia. - No jak to, twoja dziewczynka - Jugol radośnie przyklasnął, dumny z siebie. - Ale... - zacząłem się trochę jąkać. - Ona jest mała... trochę... jakby. - Spokojnie, urośnie ci! Wciąż miał na twarzy szeroki uśmiech i pewność, że wszystko jest w idealnym porządku. Zalała mnie lawina myśli: Jak wrócę z nią do domu? Do jakiej szkoły mam ją wysłać? W jaki sposób mam ją wychować?" Powtórzmy - cała "anegdota" pochodzi z autobiografii Jakimowicza. To nie plotki albo niepotwierdzone doniesienia. Dlaczego o tym piszemy? Bo mamy dość hipokryzji TVP, która od lat kłamie i manipuluje na temat społeczności LGBT+, kierując się rzekomo m.in. "dobrem polskich dzieci". Nie dalej niż w listopadzie TVP pisało o złych gejach "handlujących dziećmi", bo odkryło zjawisko surogacji. Równocześnie TVP robi gwiazdę z osoby, która otwarcie mówi o tym, że brała udział w handlu ludźmi. Wyobrażacie sobie, co by się działo, gdyby taką sytuację opisała osoba niezwiązana z "dobrą zmianą"?
Brytyjski jeniec z czasów I wojny światowej został wypuszczony przez Niemców, żeby mógł zobaczyć swoją umierającą matkę. A potem ponownie oddał się w ich ręce, albowiem dał obietnicę cesarzowi Wilhelmowi II, że powróci –
Gdyby rząd obiecał sernik+ –
 –  Pamiętacie słynną fotkę Dudy z peronu w Końskich?A tak wygląda teraz rzeczywistość:- remontu peronu nie będzie- pociągów pasażerskich nie będzie- budynek dworca na sprzedażPS. @AndrzejDuda, nieźle zrobił pan mieszkańców w przysłowiowego ciula. O wyborcach nie wspominam.
Nowe obciążenia podatkowe w Polsce od 1 stycznia 2021 roku – 1. Podatek od nieruchomości (podwyżka)2. Podatek handlowy (nowa danina)3. "Podatek od deszczu" (podwyżka)4. Opłata przekształceniowa OFE (nowa danina)5. Podatek cukrowy (nowa danina)6. Podatek od alkoholu w małych butelkach - „małpek” (nowa danina)7. Opodatkowanie spółek komandytowych (nowa danina) - od 1 maja 20218. Ograniczenie ulgi abolicyjnej (podwyżka)9. Utrzymanie podwyższonych stawek VAT (podwyżka)10. Utrzymywanie kwoty wolnej na obecnym poziomie wbrew wyrokowi  TK,Niemcy, Czesi obniżają czasowo podatki z powodu pandemii, PiS w Polsce podnosi i wprowadza nowe.POLSKA W RUINIE - zgodnie z obietnicą wyborczą z 2015 r.
 –
Jedna z obietnic wyborczych Andrzeja Dudy została zrealizowana –
Nie będzie obniżenia podatku VAT - tak jak zapowiadał to rząd - od pierwszego stycznia 2022 roku – Powód? Gospodarka tego nie udźwignie - uważa minister finansów
 –