Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 400 takich demotywatorów

Czujny bramkarz odprowadza piłkę wzrokiem poza linię... –
0:05
Joseph Beyrle - spadochroniarz ze 101 Dywizji Powietrznodesantowej – Dwukrotnie zrzucony do Francji przed inwazją w celu koordynacji przygotowań i wsparcia ruchu oporu. Następnie zrzucony w D-Day, zniszczył stanowisko karabinu maszynowego, ale trafił do niewoli. Uciekł z niej, ale został ponownie złapany. Pobity prawie na śmierć, pozbawiony munduru i nieśmiertelnika trafił do niewoli. W jego mundurze niemiecki szpieg próbował przekraść się przez linię frontu, ale został zastrzelony. W związku z tym Departament Wojny uznał go za zabitego i poinformował o tym rodzinę. Jego matka nie przyjęła tego do wiadomości. Beyrle próbował uciec z obozu internowania, ale został postrzelony. Przeżył mimo ran i głodu. Przenoszono go z obozu do obozu. Uciekł powtórnie. Gestapo chciało rozstrzelać go uznając za szpiega. Uciekł więc znowu - udało mu się trafić do oddziałów sowieckich - które wyposażono w Shermany. Znał się na silnikach, więc pomagał jako mechanik oraz zwiadowca. Został ranny w trakcie nalotu niemieckiego na rosyjską kolumnę. W sowieckim szpitalu odwiedził go marszałek Żukow, który pod wrażeniem jego historii umożliwił mu bezpieczny transport do ambasady amerykańskiej w Moskwie. Ambasada aresztowała go do czasu potwierdzenia tożsamości przy pomocy kartoteki dentystycznej. Beyrle służył w trakcie wojny dłużej Rosjanom niż Amerykanom i został przez oba kraje odznaczony. Po powrocie poślubił swoją dziewczynę, a ceremonię sprawował ten sam ksiądz, który odprawiał jego pogrzeb dwa lata wcześniej
 –  Pewna kobieta zapadła w śpiączkę.Leżała tak sobie w szpitalu, aż po pewnymczasie pielęgniarki zaobserwowały ciekawąrzecz.Mianowicie podczas mycia intymnych miejscpacjentki wykresy na monitorach jakbyprzyspieszały, czyli serce biło szybciej, falemózgowe byłe "lepsze".Wzięto więc na rozmowę męża kobiety iprzedstawiono całą sytuację.Padła propozycja seksu oralnego, bo byćmoże to wyrwie żonę z fatalnej śpiączki.Mąż dosyć niechętnie, ale się zgodził prosząco trochę intymności.Pielęgniarki zastawiły parawany i oddaliły się.Po kilku minutach wracają a na monitorachproste linie.Serce nie bije, żadnych oznak życia.Pytają więc męża:-Co się stało ?-Chyba się zakrztusiła...
Dopiero podczas testu ciążowego ósmoklasistka przypomniała sobie cechy charakterystyczne linii równoległych –
Dziecko, które urodziło się na pokładzie samolotu egipskich linii, będzie latało za darmo do końca życia – Do przedterminowego porodu doszło na pokładzie lotu z Kairu do Londynu. Gdy ciężarna obywatelka Jemenu zaczęła mieć intensywne skurcze, zadecydowano o awaryjnym lądowaniu i skierowano samolot na lotnisko w Monachium. Linie EgyptAir w komunikacie podziękowały załodze lotu i pasażerom za ich "bezproblemowe podejście do niecodziennego zdarzenia", a przewoźnik zapewnił, że chłopiec będzie mógł latać za darmo do końca życia
Na granicy województw podkarpackiego i świętokrzyskiego powstanie blisko stukilometrowy płot – To pomysł władz województwa świętokrzyskiego, które obawiają się przeniesienia na dalsze miejscowości Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF), którego ognisko wykryto na Podkarpaciu. Decyzję o zbudowaniu blisko stukilometrowego płotu na granicy obu województw podjęto po konsultacjach z Głównym Lekarzem Weterynarii i Wojewódzkim Sztabem Kryzysowym."Powstała taka myśl strategiczna, żeby chronić nie tylko województwo świętokrzyskie, ale kraj. Wspólnie z województwem podkarpackim tworzymy taką linię demarkacyjną, która uniemożliwi przedostawanie się dzików" - przekazał w rozmowie z TVP Kielce dr lek. wet. Bogdan Konopka, Główny Lekarz Weterynarii. Start budowy jest planowany na 15 września
Znajomy krytyk sztuki: Zachwyca się obrazem i wycenia go na 20 mln dolarówMilioner: Przekazuje obraz do muzeum w zamian otrzymując odliczenie od przychodów 20 mln dolarówMilioner: Nie płaci podatku, bo nie ma zysku – Zwykły człowiek w muzeum: Ale głupi ten obraz, to tylko liniaHipster w muzeum: Nie rozumiesz nowoczesnej sztuki, bo jesteś niewychowany
Dodatkowo czarna gruba linia to granica zaborów, wyraźnie widoczna gęsta sieć w zaborze niemieckim niemal niczym nie różni się po okresie cięć na PKP –
Linie lotnicze Emirates pokryją koszty twojego pogrzebu, jeśli złapiesz koronawirusa i umrzesz podczas podróży liniami Emirates – Pechowy podróżnik mógłby liczyć nawet na 150 tysięcy euro zwrotu w przypadku wydatków medycznych lub do 1500 euro na organizację pochówku
 –
W tym wyścigu, Abel Mutai reprezentujący Kenię, był zaledwie kilka stóp od linii końcowej, ale w wyniku mylących oznaczeń już się zatrzymywał myśląc, że ukończył wyścig – Hiszpański biegacz Ivan Fernandez był zaraz za nim i orientując się co się dzieje, zaczął krzyczeć na Kenijczyka by biegł dalej. Niestety Kenijczyk nie rozumiał hiszpańskiego, więc Hiszpan dosłownie popchnął go przez linię mety, zapewniając mu zwycięstwo.- Dlaczego to zrobiłeś? - dziennikarz zapytał później Ivana.- Moim marzeniem jest społeczeństwo, w którym wszyscy będziemy tak postępowali. - odpowiedział.- Dlaczego jednak pozwoliłeś mu wygrać? - dziennikarz dopytywał.- Nie pozwoliłem mu wygrać, on i tak wygrywał - odpowiedział zgodnie z prawdą Ivan.- Ale przecież to Ty mogłeś wygrać - dziennikarz nie ustępował.Ivan spojrzał na niego i odpowiedział pytaniem na pytanie:- Ale jaka byłaby podstawa mojego zwycięstwa? Jaki byłby honor w tym medalu? Co moja mama by o tym pomyślała?Wartości jakie przekazujemy jako ludzie, są często wartościami, jakie będą niosły w świat nasze dzieci. Co jest dla nas ważniejsze? Zwycięstwo? Odznaczenia? Sława? Pieniądze? Czy może jednak uczciwość względem swoich własnych zasad?
Ochotnicy na sterników przejdą obowiązkowe testy narkotykowe –  ZTM Uruchamia nowe linie
Krater będący pozostałością po eksplozji podziemnej miny, podłożonej przez Brytyjczyków pod niemieckimi okopami. Tak w 1916 r. rozpoczęła się Bitwa nad Sommą. Kolorowe linie oznaczają orientacyjny przebieg linii okopów obu stron na tym odcinku –
 –  Ryszard Swetru1 maja o 19:58 O1. W sobotę 25 kwietnia podaj na konferencji informację, że od 4 majazostaną otwarte boiska sportowe.2. Piękne hasło dla ludu rzucone ale Mati i Danusia zapomnieli napisaćrozporządzenia.3. Wszyscy zarządcy boisk (gminy, szkoły, akademie, kluby itp) czekają naszczegółowe pismo.4. Niedziela 26 kwietnia - pisma nie ma.5. Poniedziałek 27 kwietnia - pisma nie ma.6. Wtorek 28 kwietnia pisma nie ma.7. Środa 29 kwietnia pisma nie ma.8. W Czwartek 30 kwietnia pisma nie ma ale ministerstwo pod ostrzałemwięc wieczorem o 20 wydają. artykuł, w którym odpowiadają nanajczęstsze pytania XDDDD.9. No więc dowiadujemy się, że boiska może każdy otworzyć, ale w sumie tonie musi xDD10. Jak już otworzysz to musisz zatrudnić osobę odpowiedzialną zapilnowanie przestrzegania specjalnych obostrzeń i jej zapłacić.11. Ktoś bardzo światły wymyślił, że na boisku może przebywać tylko 6ćwiczących zawodników. Nie byłoby w tym nic dziwnego i złego gdyby niefakt, że rozmiar boiska nie ma znaczenia. W praktyce więc na orliku opowierzchni 800m2 może przebywać w jednym czasie tyle samo osób, cona pełnowymiarowym boisku piłkarskim o powierzchni 7 000m2 czyli 10 razywiększym.12. No chyba, że masz np. dwa orliki obok siebie. Nie muszą byćprzedzielone ścianą, siatką czy nawet taśmą. Ważne żeby miały linienamalowane na ziemi i żeby w papierach było, że to dwa boiska. Wtedymając np. dwa orliki obok siebie może być jednocześnie 12 osób na1600m2. Gdybyśmy byli w Czechach to Sparta Praga trenująca na StadionieStrahov mogłaby wpuścić 6 osób na ponad 60 000 m2 a ty możesz wpuścić6 osób na miniboisko o powierzchni 150m2 xDD Boisko to boisko, na chujdrążyć.13. Žeby było śmieszniej odstęp 2 metrowy między ćwiczącymi musi byćzachowany "jak najczęściej" ale nie "ciągle". Nie wiadomo co oznaczaciągle. W praktyce oznacza to, że ćwiczący mogą grać między sobąnormalne mecze z kontaktem fizycznym, więc tak naprawdę to mógłbyś te 6osób wpuścić na boisko wielkości przeciętnego balkonu i byłoby to zgodne zFAQ. Maseczek też mieć nie muszą jakby ktoś dopytywał.14. Po każdym treningu musisz zrobić 15 minut na dezynfekcję całegosprzętu czyli bramek, piłek, pachołków, tyczek itp. Tzn. musi osoba, którapilnuje, czyli np. woźny w szkole. W praktyce będzie to musiał robić co 30-45minut. Za środki dezynfekujące taka szkoła musi zapłacić sama oczywiście.A, no i wiadomo, jakby ktoś zachorował czy coś to odpowiedzialny jestwoźny i szkoła - wiadomo nie dopilnowali. Ministerstwo nie, bo przecieżpisali, że otwierać nie trzeba. Wszystko na własną odpowiedzialność.15. Jak myślicie, ilu zarządców zdecyduje się na otwarcie swoich obiektów wPoniedziałek 4 maja?16. Jak myślicie, która stacja się zesra, że PiS odmraża gospodarkę, alewackie i opozycyjne samorządy się nie zgadzają?
A gdzie wy byliście, kiedy mój bagaż podręczny ważył o 20 gramów za dużo? –
Mała iskra spowodowała ogromne spustoszenie - Biebrzański Park Narodowy wciąż płonie - już blisko 4 tys. hektarów – Strażacy wciąż walczą z żywiołem, choć wiatr, susza i coraz wyższa temperatura nie pomagają. "Gdy pożar ugasi się w jednym miejscu, w drugim się rozprzestrzenia". Jak wynika z ustaleń - prawdopodobną przyczyną wzniecenia ognia była nieostrożność ludzka... To kolejna tragedia, która nas dotyka - której skutki będziemy długo odczuwać. Tak wygląda bezmyślność....tak wygląda egoizm...tak wygląda unicestwienie jednego z najcenniejszych przyrodniczo obszarów w Europie albo i na ziemi...z każdym hektarem ginęły nowonarodzone łosie, sarny, jelenie i dziki...tak ginęły jaja, pisklęta...tak ginęły zwierzęta w obronie gniazd i młodych......z każdym istnieniem...metrem, hektarem umierało moje serce....do tej pory...ponad 1300(ostatnie zweryfikowane dane) hektarów...a ogień idzie dalej...Wielki szacun dla strażaków, którzy narażali swoje życie by powstrzymać żywioł...wielki szacun...bo widziałam jak się ratują porzucając sprzęt skokiem przez ogień bo do ostatniej chwili walczyli a wiatr isusza przenosiły go setkami metrów w ciągu sekundy....wielki szacunek bo ponad dobę w ogniu często bez jedzenia i picia wstrzymywali rozszalały żywioł....i wielki szacunek dla Ludzi z Dolistowa, Wrocenia, Goniądza, kół gospodyń wiejskich czy agroturystyk, że dowozili posiłki i kawę czy herbatę wprost na linię ognia, by strażacy zregenerowali siły...oddaliśmy całe zakupy gdy z dymu wyszedł strażak i widząc nas zapytał czy mamy cokolwiek do jedzenia....godziny walki w rozgrzanym powietrzu...i opowieści...tam widzieli bielika spalonego..tam sarny...widzieli jak ptaki siadają w ogień broniąc swoich gniazd...Dziękuję za walkę o Naturę i nasze mienie....walka trwa......
 –  Wolne Radio Europa27 min · Nieważne, że ładowność to 250 t. Ważne, że na fakturze jest 400 t. Ktoś będzie 150 ton do przodu.Słuszną linię ma nasza władza. Oto tajemnica wiary. Samolot ma 250 ton ładowności, ale według Pap może przewieźć 400 ton. Zaś pan prezes twierdzi, że zmieści się tam 10 dreamplinerów. Tak, robienie kretynów z wyborców mają opanowane do perfekcji
Warszawski Hackerspace wspiera medyków w walce z Covid-19 i uruchomił wydajną i szybką linię produkcyjną przyłbic ochronnych – Oby więcej takich projektów!

Mistrz

 –  Serdecznie nie pozdrawiam skurwiela DJ jebanego, który zażyczył sobie 100% pieniążków za granie na Weselu, które nie mogło się odbyć z powodu epidemii Koronawirusa. Ja rozumiem, że ludzie muszą z czegoś wyżyć itd, ale gościu absolutnie nie ma problemów finansowych i raczej powinien wziąć pod uwagę czynnik ludzki. - Na umowie jest informacja, że jeżeli odwoła Pan imprezę, należy mi się 100% kwoty. - Ale pandemia... - Hajs albo widzimy się w sądzie. Nie wiedział jednak, że jestem ultra-podłym-przechuj-skurwielem i jestem w stanie tą jedną imprezą zniszczyć typowi karierę i w sumie życie też. Myślicie, że skoro dostał pieniążki, to pozwoliłbym mu siedzieć w domu? Nie jestem przecież debilem xD Chce hajsu, to niech popierdala. Mam zajebiście dużą rodzinę, a w niej zajebiście dużo dzieci. Zajebiście drących ryja. Zajebiście drących ryja. Skoro zatem nie mogłem zorganizować wesela na sali... zorganizowałem w domu Kinder Party xDD Co prawda była tylko 9 dzieciaków, ale to i tak w chuj jak na pokój 4x5 metrów. Najpierw gościu pytał, czy ma się stawić na umówionym miejscu. Odpowiedziałem, że nie. Już słyszałem tą radość w głosie, bo gościu miał popierdalać 150km, także zgarnięcie pieniążków za darmo mega by go ucieszyło, ale powiedziałem: - Miejsce uległo zmianie - JA SIĘ ZGODZIŁEM GRAĆ NA TAMTEJ SALI! - Ale w umowie jest zapis o możliwości zmiany miejsca, zapraszam do bloku na ulicy Górnośląskiej 10/24. Mieszkamy na 7 piętrze. - I CO KURWA W MIESZKANIU MAM GRAĆ? PAN OCHUJAŁ CHYBA - Zgodnie z umową jest Pan zobowiązany zagrać w miejscu wyznaczonym przeze mnie. Zapraszam do domu, szykuje się wystrzałowa impreza! DJ cośtam poburczał, ale obiecał, że się zjawi. Od znajomego wiem, że miał nadzieje, że impreza skończy się szybko, bo umówił się na 22:00 z kimś na mieście - nie wiedział, jakie piekło mu uszykowaliśmy... Godzina 17:00 - dzieciaki już tak drą ryja, że nie mogę wytrzymać, ale wiem, że cel jest jeden - zniszczyć skurwielowi życie. Jak tylko zobaczyłem, że podjechał z tą masą sprzętu, poszedłem na górę zablokować windę xDD Opowiedziałem sąsiadom, jak wygląda sytuacja i obiecali, że nie będą robić problemów, jak winda będzie nieczynna przez to 30 minut. Dzwoni domofonem. Staje przed windą z tymi kolumnami, oświetleniem itd. i czeka. Schodzę do niego. - Co za pech! Winda nie działa! - TO KURWA BIORĘ SAMEGO LAPTOPA, NIE BĘDĘ NA 7 PIĘTRO Z TYM ZAPIERDALAŁ - Ale w umowie jest zapisane, że zobowiązuje się Pan przywieźć cały swój sprzęt. 2 kolumny, oświetlenie, stół itd. Chyba nie chce Pan, żebyśmy musieli wyjaśniać te nieścisłości w sądzie? - NIECH CIE SZLAK Postanowiłem iść za nim i patrzeć, jak popierdala z 20kg kolumnami przez 7 pięter. Gościu mocno grubawy, także w chuj zabawnie to wyglądało i ewidentnie w chuj się męczył xD - POMOŻE PAN? - Nie chciałbym się zmęczyć przed imprezą. Ciężko wkurwiony wchodzi na górę, otwierają się drzwi do mieszkania i tam zaczyna się zabawa... pisk tych małych skurwysynów niszczy jego uszy! xDD Totalne przerażenie w oczach, ewidentne wkurwienie, cały czerwony i upocony ryj. - Zapraszam, pokażę Panu gdzie ma Pan rozłożyć sprzęt. Mały pokoik, a w nim stół w rogu i stare krzesło z tyłu xD - NIE BĘDĘ TUTAJ GRAŁ! - Ale umowa... Wściekły i przerażony bluzgając pod nosem zszedł po resztę sprzętu. Dzieciaki nazwały go Lokomotywą Buffem. Lokomotywą, bo dyszał jak szalony, a czemu Buffem, to kurwa nie mam pojęcia xD Ok, cały sprzęt przyniesiony, gościu już chciał na złość zagrać sprośne disco-polo, gdy nagle... - Zgodnie z umową zgodził się Pan grać nasz repertuar. Tutaj lista piosenek i pendrive, na którym je umieściliśmy, żeby nie musiał Pan szukać. Na liście były tylko i wyłącznie 2 piosenki: - Just 5 - "Kolorowe Sny" - Smerfy - "Odlotowy czas" - czyli "Kolorowe Sny" w wykonaniu Smerfów z płyty Smerfne Hity 3 - Proszę grać tylko i wyłącznie te 2 piosenki przez cały wieczór. W trakcie gier i zabaw również proszę o granie tych 2 piosenek. Dokładnie takie same zasady tyczą się posiłku. Gościu mocno się zdziwił na widok tylko dwóch piosenek. Na początku myślał nawet, że robota będzie łatwa - zapętli wszystko i tyle. Ja wiedziałem swoje. Wiedziałem, że to jest jego koniec. Godzina 19:00, "Kolorowe Sny" i "Odlotowy Czas" zdążyły polecieć już po 25 razy. Gościu ewidentnie dostaje świra, bo życzyłem sobie, żeby muzyka napierdalała głośno. Dzieciaki w międzyczasie drą ryja i bawią się w darcie ryja xD Typ co jakiś czas dostaje w łeb jakimś chrupkiem czy czymś, bo zaproponowałem "Wojnę na chrupki" Godzina 21:30 - przyszedłem, żeby zaproponować karaoke xD Gościu myślał, że to forma litowania się nad nim, bo po prawie 100 odtworzeniach Kolorowych Snów i Odlotowego Czasu można dostać pierdolca. NIC BARDZIEJ MYLNEGO -zgadnijcie jakie piosenki były na karaoke? XDDD Każdy dzieciak miał osobno wykonać Kolorowe Sny i Odlotowy Czas xD Naszykowałem specjalną linię melodyczną. Z czasem refren podśpiewywali na głos WSZYSCY xD Godzina 0:00, dzieciaki już zmęczone, ale nie po to trzymaliśmy je dzień wcześniej do 3:00, żeby tutaj nam wysiadły. DJ umiera, błagał o litość, ale nie ugiąłem się. Do drzwi dzwoni policja. Zgadzają się porozmawiać na klatce. - [..] i mimo tego koronawirusa i odwołania wesela, gościu życzył sobie całej stawki, większość sąsiadów nie robiła problemów, widocznie ktoś nie dostał informacji. - Dobrze, absolutnie rozumiemy. Niech cierpi skurwysyn. Pójdziemy poinformować osobę, która złożyła zażalenie, jak wygląda sytuacja i więcej już tutaj nie przyjdziemy. Powodzenia! DJ się ugiął, przyszedł błagać o litość - PROSZĘ, NIE DAJĘ JUŻ RADY - W umowie jest napisane, że zobowiązuje się Pan grać do godziny 4:00 i o tej właśnie godzinie zamierzamy skończyć imprezę. - JA JUŻ NIE BĘDĘ WTEDY W STANIE NAWET ZNIEŚĆ SPRZĘTU - W umowie jest zapisane, że jest Pan zobowiązany zabrać sprzęt w przeciągu 30 minut od zakończenia imprezy. - PIERDOL SIĘ KURWA Godzina 3:17 - dzieciaki bawią się już tylko w "KTO GŁOŚNIEJ KRZYKNIE KOLOROWE SNY" - DJ nie daje rady, pakuje się i wychodzi. Bez pieniędzy, z chorobą psychiczną. Następnego dnia zniknął jego fanpage na fb, a na dodatek na swoim profilu zmienił miejsce pracy na "Szukam pracy" xDD Pamiętajcie szanujmy się i kochajmy, w obliczu problemów wszyscy jesteśmy zobowiązani pomagać sobie nawzajem. Jesteśmy ludźmi i musimy o tym pamiętać. Historia jest troszkę prawdziwa, a troszkę nie, ponieważ wesele miało odbyć się dzisiaj. Plan jest taki jak wyżej. Życzcie chłopakowi powodzenia. —1 MPD2D #pasta #impreza #koronawirus #wesele