Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 358 takich demotywatorów

Mieszkanka Katowic znalazła na ulicy kupon lotto. Skreślone numery wskazywały na wygraną 14 mln złotych. Kobieta zorganizowała imprezę, na którą zaprosiła całą rodzinę i znajomych, aby poinformować o wygranej. Okazało się, że kupon jest fałszywy – 49-latka znalazła gazetę na ławce w Katowicach-Szopienicach. Zabrała ją do domu. Tam jej córka znalazła w środku kupon Lotto. Syn kobiety z ciekawości sprawdził numery. Okazało się, że to kupon zwycięski. Skreślone liczby dawały wygraną w wysokości 14 milionów złotych.Rodzina postanowiła zorganizować imprezę, na której poinformowali o wygranej. Następnie udali się do punktu Lotto po odbiór nagrody - okazało się, że kupon jest fałszywy
 –  A mój szef zażądał, żebym zrobił tabelęw excelu, w której co 15 minut będęzapisywał, czym się zajmuję. Byłempowszechnie szanowanympracownikiem w pracy, a moje liczbymówiły same za siebie, więc w każdymwierszu pisałem: "Przerwanie ważnychczynności w pracy w celu stworzeniatego wpisu".
Jaka tam kolejka? Ze trzy samochody? –  UIRbayORLEN-50OBLEN
Ciekawe co się zmieniło –  GAZETA.PLWiadomości>||||Wiadomości Polska - Informacje Policja nie ujawni, ile osób szło wPolicja nie ujawni, ile osób szło wMarszu Miliona Serc. "Nie widzępowodu, żebyśmy te liczby podawali"IAR, Oprac. Magdalena Bojanowska01.10.2023 20:50- Od kilku lat nie podajemy liczb. Nie widzępowodu, żebyśmy te liczby podawali oficjalnieczy nieoficjalnie - powiedział rzecznikstołecznej policji, pytany o liczbę uczestnikówMarszu Miliona Serc. Podinsp. SylwesterMarczak przekazał, że manifestacja przebiegłaspokojnie. Zatrzymana została jedna osoba wzwiązku ze zniesławieniem funkcjonariusza.
No i wszystko się zgadza, ale nie był to viral, tylko po prostu reklama, która kosztowała prawie 200 tysięcy złotych z pieniędzy podatników –  REKLAMODAWCAKOMITET WYBORCZY PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆDostępność informacji o tej reklamie możezależeć od lokalizacjiWyświetlona po raz pierwszy: 28 sie 2023Ostatnio wyświetlona: 2 wrz 2023BP'SAd 0:15 OTUSK = BEZROBOCIEWyświetlanie:, KiedykolwiekWydana kwotaZakres wydatków reklamodawcy związanych ztą reklamą175 tys. zł - 200 tys. zł(PLN)35 tys. € - 40 tys. € (EUR)Wyświetlana przez: 6 dniFormat: WideoSEVEWyświetlanie: Polska XVisit advertiser►YouTubeZgłoś tę reklamęLiczba wyświetleńZakres liczby wyświetleń reklamy. Użytkownikmógł obejrzeć reklamę więcej niż raz.Ponad 10 mln
Pielęgniarka pracująca na oddziale położniczym zabiła siedmioro noworodków. Najdłuższy proces w historii – Pielęgniarka - Lucy Letby - pracująca na oddziale położniczym została uznana winną okrutnej serii zabójstw noworodków oraz usiłowania kolejnych morderstw. Sąd w Manchesterze ogłosił wyrok bezwzględnego dożywocia, podkreślając, że była to wykalkulowana i cyniczna seria zbrodni, której ofiarami były bezbronne dzieci. Pielęgniarka przez 13 miesięcy zabiła siedmioro dzieci i próbowała zabić sześcioro innych. Jej metody były okrutne — wstrzykiwała dzieciom powietrze, na siłę je karmiła cudzym mlekiem oraz truła je insuliną. Niektóre z ofiar miały zaledwie kilka dni. Bezwzględne dożywocie to najwyższy możliwy wyrok w systemie prawnym Wielkiej Brytanii — obecnie odsiaduje go ok. 70 osób. Pielęgniarka nie wykazała żadnej skruchy, dlatego w jej wypadku nie było mowy o żadnych okolicznościach łagodzących. Letby nie pojawiła się na sali sądowej podczas odczytania wyroku ani podczas odczytania orzeczenia ławy przysięgłych, co wywołało kontrowersje na temat obowiązku obecności oskarżonych w trakcie procesu. "Lucy Letby jest nie tylko morderczynią, ale i tchórzem, która nie stanęła twarzą w twarz z rodzinami swoich ofiar -odmówienie wysłuchania ich oświadczeń i potępienia ze strony społeczeństwa jest ostateczną zniewagą" - napisał na Twitterze minister sprawiedliwości Alex Chalk. Zabójstwa miały miejsce między czerwcem 2015 a czerwcem 2016 w Countess of Chester Hospital. Motywy morderstw pozostały nieznane. Śledztwo wykazało znaczący wzrost liczby zgonów noworodków na oddziale położniczym, co doprowadziło do aresztowania pielęgniarki w 2018 roku. Wśród jej ofiar znaleźli się dwaj bracia spośród trojaczków, których zamordowała w odstępie 24 godzin, noworodek ważący mniej niż 1kg, któremu wstrzyknęła powietrze oraz dziewczynka, która urodziła się 10 tygodni przed terminem, którą zamordowała przy czwartej próbie. Proces Letby był jednym z najdłuższych i najgłośniejszych w historii Wielkiej Brytanii w sprawie o zabójstwo. Pielęgniarka była oskarżona o zabójstwo 7 dzieci i usiłowanie zabójstwa kolejnych 15. Podejrzewa się również, że Letby mogła być związana z większą liczbą zgonów noworodków, niż początkowo ustalono.
Tymczasem jedyne co ma do zaoferowania Intercity to zepsuta klima, niedziałające Wi-Fi i minimum 2 godziny opóźnienia... –  TERE B
Prawa fizyki domowej: – 1. Chęci dziecka do uczestniczenia w jakimś działaniu są odwrotnie proporcjonalne do jego faktycznej zdolności do wykonania zadań z tym związanych2. Resztki jedzenia zawsze osiągają taką objętość, żeby wypełnić wszystkie dostępne naczynia. Plus jedno3. Świeżo umyte okno zbiera kurz dwa razy szybciej niż okno nieumyte4. Dostępność długopisu jest odwrotnie proporcjonalna do nasilenia potrzeby zapisania notatki5. Klamoty, które wypełniają garaż jednostanowiskowy, wypełnią również garaż dwustanowiskowy6. Troje dzieci plus dwa ciastka równa się awantura7. Prawdopodobieństwo katastrofy jest wprost proporcjonalne do liczby telewidzów podzielonej przez liczbę pilotów do telewizora8. Liczba niedomkniętych drzwi waha się w stosunku odwrotnie proporcjonalnym do temperatury na zewnątrz9. Wydajność łazienkowego podgrzewacza wody zapewnia kąpiel półtorej sztuki rodzeństwa10. Wszystko co wzięte, musi opaść. Z wyjątkiem gumy do żucia, latawców i lekko używanego dmuchanego ryżu w miodzie11. Dwoje dzieci umieszczonych w pokoju pełnym zabawek będzie się chciało bawić jedną i tą samą rzeczą 1. Chęci dziecka do uczestniczenia w jakimś działaniu są odwrotnie proporcjonalne do jego faktycznej zdolności do wykonania zadań z tym związanych.2. Resztki jedzenia zawsze osiągają taką objętość, żeby wypełnić wszystkie dostępne naczynia. Plus jedno.3. Świeżo umyte okno zbiera kurz dwa razy szybciej niż okno nieumyte.4. Dostępność długopisu jest odwrotnie proporcjonalna do nasilenia potrzeby zapisania notatki.5. Klamoty, które wypełniają garaż jednostanowiskowy, wypełnią również garaż dwustanowiskowy.6. Troje dzieci plus dwa ciastka równa się awantura.7. Prawdopodobieństwo katastrofy jest wprost proporcjonalne do liczby telewidzów podzielonej przez liczbę pilotów do telewizora.8. Liczba niedomkniętych drzwi waha się w stosunku odwrotnie proporcjonalnym do temperatury na zewnątrz.9. Wydajność łazienkowego podgrzewacza wody zapewnia kąpiel półtorej sztuki rodzeństwa.10. Wszystko co wzięci, musi opaść. Z wyjątkiem gumy do żucia, latawców i lekko używanego dmuchanego ryżu w miodzie.11. Dwoje dzieci umieszczonych w pokoju pełnym zabawek będzie się chciało bawić jedną i tą samą rzeczą
To oznacza, że będzie nią przez co najmniej 71 tygodni - zrówna się na 10. miejscu w rankingu wszech czasów z Karoliną Woźniacką pod względem łącznej liczby tygodni na pozycji liderki –  Jimmie48TENNIS PHOTOGRAPHY-j48tennis.net-PZUOC
8 lipca w meczu rozgrywanym w ramach siatkarskiej Ligi Narodów Argentyna podejmowała USA. W czwartej partii padł rekord najdłuższego (z perspektywy liczby punktów) seta w rozgrywkach Volleyball Nations League - Argentyńczycy wygrali z Amerykanami 43:41! – Ostatecznie drużyna z Ameryki Południowej wygrała całe spotkanie, pokonując USA 15:12 w piątym secie VBTVStak11EIM CASAPARKVNL VOLLEYBALLNATIONS LEAGUEANAHEIMSETSSETSUSA 2 41 VNL 43 1MIKASAStakeARG15
 –  M007PASPOLICJA
Facet wielu talentów i fachowiec niezliczonej liczby specjalizacji –  @itsdanielmacV
0:14
 –  6662013 C%ထားသည်
A co gdyby wykupić wszystkie możliwe kombinacje? Otóż ktoś już kiedyś to zrobił. Ale po kolei... – Pod koniec lat 50. rumuński student ekonomii Stefan Mandel opracował sposób na pewne trafienie przynajmniej 5 z 6 cyfr przy zakupie odpowiedniej liczby kuponów rumuńskiej loterii. Wraz z trzema kolegami, korzystając z tej metody, udało im się (przypadkowo) zgarnąć główną nagrodę, która odpowiadała wartości ok. 18 rocznych pensji w tamtym czasie.Mandel przeprowadził się do Australii, gdzie w kolejnych latach udało mu się aż 12 razy zgarnąć główną nagrodę na australijskiej loterii. Za każym razem władze loterii wprowadzały kolejne zasady, które miały uniemożliwić mu kolejne zwycięstwo. Początkowo zakazano wykupu wszystkich losów przez jedną osobę - ten przepis Mandel obszedł, znajdując sobie 5 wspólników. Loteria zakazała więc wykupu wszystkich losów przez grupę prywatnych osób. Mandel założył więc firmę The International Lotto Fund, która zajmowała się kupowaniem losów. Po dwunastym zwycięstwie zasady loterii stały się jednak tak rygorystyczne, że Mandel postanowił zmienić miejsce działalności.W 1992 roku w Virginia State Lottery do wygrania była rekordowa stawka 27 mln USD wypłacanych zwycięzcy przez kolejnych 20 lat po 1,35 mln USD rocznie. Do wygrania konieczne było trafne wytypowanie 6 z 44 liczb, co daje 7 059 052 możliwych kombinacji (prawdopodobieństwo wygranej przy jednym losie wynosi więc ok. 0,000014%). Jeden los kosztował 1 USD. A zatem wykupienie wszystkich możliwych kombinacji za kwotę 7 mln dolarów dawałoby pewny zysk (pod warunkiem, że nikt inny również nie trafiłby "szóstki").Na taką okazję czekał fundusz Mandela. Zebrał on ok. 2500 członków, z których każdy wpłacił 3000 USD. Funduszowi zabrakło czasu, by wykupić wszystkie 7 mln możliwych kombinacji, udało im się zakupić "jedynie" ok. 5 mln kuponów. Składkowiczom się jednak powiodło i wygrali sumę 27 mln dolarów, a także kilkadziesiąt kuponów z 5 i 4 poprawnymi skreśleniami. Łącznie fundusz wygrał ok. 30 mln USD

Podsumowanie marszu:

Podsumowanie marszu: – "Według Onetu, w kulminacyjnym momencie było około 300 tysięcy ludzi.Według Anny Mierzyńskiej z okopress - 380 tysięcy.Według warszawskiego ratusza - nawet pół miliona.Nie wiem, która z tych liczb jest najbliższa rzeczywistości. Ale powiem tak:- jedni znajomi wsiadali na metrze Imielin (trzecia stacja od początku linii) i udało im się wsiąść dopiero w drugi pociąg i to ledwo. Pociągi jeździły co 3-4 minuty.- i tak mieli farta, bo drudzy znajomi wsiadali na Kabatach (pierwsza stacja) i też ledwo wsiedli. Jak powiedzieli: na przystanku koło wejścia do metra co chwila zatrzymywały się autobusy linii 700+, z których wysypywały się setki ludzi z obrzeży Warszawy.- rodzice znajomych też ledwo wsiedli w metro na Bemowie- jeszcze inni znajomi zadzwonili do mnie około 12.20, że idą od Placu Zbawiciela. Ja byłem pod Ogrodem Botanicznym. Udało im się do mnie dotrzeć po półtorej godzinie. To jest 700 metrów piechotą.- przed 14 nadal stałem w okolicy Placu na Rozdrożu i Agrykoli. Stałem, bo wszyscy stali. Zacząłem schodzić Agrykolą w dół - cała ulica była szczelnie wypełniona ludźmi, co widać na załączonym obrazku. I wtedy okazało się, że przód marszu jest pod Pałacem Prezydenckim. Trzy kilometry dalej. A tu wszystko stało, jakby się jeszcze nie zaczęło.- ludzi było tyle, że koło 13 internet i sieć telefoniczna po prostu wzięła i przestała działaćPiszę o tym wszystkim, bo to ma znaczenie. Na przykład przypomina nam, że ludzi chcących odsunąć tych putinowskich satrapów od władzy nie jest garstka, że to nie jest jakaś kawiarniana elita, tylko miliony wyborców. W końcu najlepsze dla Partii sondaże dają jej po 35% procent. Nawet razem z Konfą nie przebijają połowy i większość w Sejmie zdobywają właściwie tylko z powodu metody d'Hondta.Te liczby dają nadzieję nawet takim niespecjalnym optymistom jak ja. W końcu, rozumowałem sobie jak już wracaliśmy, ledwie dwa miesiące temu Partia spięła pośladki, zaangażowała Kluby Gazety Polskiej i inne cuda, po czym na Potężnym Marszu w Obronie Wielkiego Polaka pojawiło się 10, może 20 tysięcy ludzi. Tutaj było 300 do 500, ok?Pobieżny rzut oka na tłum przypominał też, że na opozycji nie popiera tylko Warszawka, Wrocławek czy Krakowek, ale przedstawiciele wszystkich ośrodków z całej Polski. Długa, długa, dłuuuuga parada kolejnych grup, niosących flagi z różnych miejsc, od Wałbrzycha po Kaszuby i od Gliwic po Podkarpacie - podnosiło morale.I być może o to tu przede wszystkim chodzi. Wielokrotnie pisałem, bo uważam, że tak właśnie jest (plus jest na to wiele dowodów), że reżim posuwa się tylko tak daleko, jak pozwala mu społeczeństwo. Im większe w narodzie poczucie beznadziei, przegranej, im więcej tego pierdolenia, że "wiadomo, że się nie uda", tym łatwiej będzie im te wybory ukraść. No bo skoro "i tak się nie uda", to co to za różnica, czy po putinowsku temu Tuskowi (lub komukolwiek innemu) zabronią startować, czy nie, prawda? Po co się starać, czegoś od nich wymagać, skoro "będzie jak było".No i wydaje mi się, że ten marsz, choć Partia od niego nie upadnie, zrobił coś ważnego. Przywrócił nadzieję. Podniósł morale. Może zmobilizuje nieco zniechęconych. A morale jest teraz zajebiście potrzebne. Bo za cztery miesiące zdecydujemy, czy wracamy do klubu cywilizowanych państw demokratycznych, czy odpalamy protokół budapesztański i liczymy na to, że śmierć Naczelnika (na którą możemy czekać przecież i 20 lat) pociągnie za sobą upadek reżimu i wszystko załatwi się samo. Doświadczenia Węgier, Rosji, Turcji i Białorusi pokazują, że tak zabetonowany system jest obalić niezwykle trudno.Z pewnością nie podejmiemy tego wysiłku, nie wierząc, że w ogóle ma to sens." KABATYRABATY← KabatOAGENCIA wyborcza.plMcPRZEPRASZAMYZR STRUMENTMAKEDDE OLEMAMŁOCINY4 MLOCINYM41
Polska przed Bali czy Chorwacją. Nasz kraj właśnie wygrał ranking Najlepszej Budżetowej Destynacji Międzynarodowej. To zasługa czytelników magazynu USA Today, którzy tak wysoko ocenili nas – — Polska znów stanęła na podium prestiżowego międzynarodowego rankingu. W ubiegłym roku odnotowaliśmy wzrost liczby amerykańskich turystów o 6 procent w porównaniu do rekordowego roku 2019. Duży wpływ na te osiągnięcia miały działania Polonii i organizacji polonijnych, które stanowią naturalnych ambasadorów naszego kraju. Mam nadzieję, że te wyróżnienia zwiększą liczbę zagranicznych turystów odwiedzających Polskę - tak to ocenił Rafał Szmytke, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej
Rząd wesprze ze środków publicznych przebudowę stadionu Raków Częstochowa – "Aby ten sukces mógł rosnąć i coraz bardziej cieszyć nie tylko mieszkańców Częstochowy, ale wszystkich kibiców Rakowa, postanowiliśmy już teraz na tym etapie zainwestować środki państwowe i wesprzeć ten sukces. Zresztą rozmowy rozpoczęliśmy kilka miesięcy temu, kiedy nie było jeszcze do końca wiadomo, czy Raków ten sukces odniesie.Wesprzemy przebudowę stadionu do takiego poziomu, aby mógł on służyć klubowi także w rozgrywkach europejskich, w których oczywiście życzymy sukcesów. Już teraz trzymam kciuki i wierzę w sukces państwa klubu w Lidze Mistrzów najpierw... No i może przy tym zostańmy - po prostu sukces w Lidze Mistrzów.Według wstępnego kosztorysu stadion będzie kosztował od 60 do 70 milionów złotych. Chodzi o przebudowę, zwiększenie liczby miejsc. Z tej puli około 40 milionów przeznaczymy z budżetu państwa." ZAKLADY BUKMACHERSKIEPKD Bank PEKSTRA
 –  Aby uczcić pamięć ŁukaszaSponsored-Mój syn zginął w katastrofie lotniczej 20 godzin temuPrzez ostatnie kilka miesięcy swojego życia podróżował po całym świecie, zarabiając przy tymniezłe pieniądze. Był szczęśliwy, ale takie jest zycie... Teraz jestem zdruzgotana, ale piszę ten tekstna emocjach, tak bardzo tego chciał... Mój Łukasz...Jak już mówiłam, przez ostatnie kilka miesięcy miał życie swoich marzeń. Nie mogliśmy sobiewyobrazić, jak nasz syn, który pracował na zwykłej pracy, zdołał osiągnąć taki sukces. Kilka razymówił, ze prawie nie pracuje, ale my nie myśleliśmy, ze to niemozliwe.Jego ostatnia wiadomość SMS ujawniła dla nas całą prawdę... Ostatnią prośbą przed swojąśmiercią było opowiedzenie wszystkim o tej platformie do zarabiania. Kiedy otworzyłam jegokomputer, zrozumiałam, dlaczego napisał o tej platformie w swojej ostatniej wiadomościChciał, zeby ten sposób zarabiania stał się jak najbardziej znany dla jak największej liczby ludzi.To naprawdę bardzo prosty sposób na zarabianie pieniędzy, Łukasz dzięki niemu zarabiał ponad1000 złotych dziennie. Teraz rozumiem, dlaczego mój syn chciał, zebym zarejestrowała się na tejplatformie i chcę opowiedzieć o tym innym ludziom. To może być przydatne dla każdego, ktochce poprawić swoje życie.Mam nadzieję, że moja historia pomoże znaleźć nowe mozliwości. To była ostatnia prośba mojegosyna...←Łukaszek IMamo, samolot spadaESZAPE (TEFCo się stało?Mamo, mam do powiedzeniacoś ważnego!***Co dokładnie?Mam program, dzięki któremuostatnio zarabiam i chcę, abywszyscy się o niej dowiedzieli!
 –  Polskie miasta, w których przeklinasię najwięcej (i najmniej)Na podstawie liczby przekleństw dziennie u mieszkańcówŚrednia krajowa liczba przekleństw dziennie: 19Miejsce12344567778889910101112MiastoGdyniaBydgoszczSzczecinWarszawaOlsztynŁódźBiałystokKrakówRadomPoznańKatowiceLublinWrocławRzeszówKielceGdańskToruńGliwiceCzęstochowaLiczba przekleństwdziennie31292322222019181818161616151514141110
 – "Kiedy Iga Świątek gra w tenisa, na myśl przychodzą trzy rzeczy: piękno, siła i prawda. W drodze na szczyt tej dyscypliny - i sportu ogólnie - Iga pokazała wrażliwość i odwagę. Bez wytchnienia dąży do rozwoju. Nie zapomina o tych, którzy ją wspierają, ale też nie umniejsza własnych dokonań, własnej pracy. Zabierała głos na temat zdrowia psychicznego, wspierała Ukraińców w walce o obronę swojego domu. Jako sportowiec i jako człowiek prezentuje pewność siebie, do jakiej każdy powinien dążyć: takiej, która przedkłada działanie nad gadanie" - napisała amerykańska narciarka alpejska Mikaela Shiffrin, rekordzistka wszech czasów pod względem liczby wygranych zawodów Pucharu Świata.Iga Świątek za pośrednictwem mediów społecznościowych podziękowała magazynowi i amerykańskiej gwieździe narciarstwa alpejskiego, Mikaeli Shiffrin, która wystawiła jej prawdziwą laurkę w magazynie:"Nigdy nie sądziłam, że przytrafi mi się coś takiego. Dziękuję "TIME" za to wyróżnienie i dostrzeżenie mnie. I dziękuję Ci, Mikaela, za Twoje słowa. Wiele to dla mnie znaczy" TIMETHE100MOSTPZUINFLUENTIALPEOPLEIN THE WORLDsportskeedaOC