Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 116 takich demotywatorów

Czemu jest to w porządku, żeby dawać napiwki za dobrą pracę tej pani u góry – ale pani u dołu już nie?

Faceci poniżali ją i byli wulgarni. Kelnerka miała tego dość i postanowiła dać im niezłą nauczkę... (10 obrazków)

Ten facet próbował obmacywać kelnerkę – Ale drugi raz już chyba tego nie zrobi
Co robi w kawiarni facet totalnie uzależniony od smartfona? – Puka kelnerkę, żeby pojawiło się menu.
Dokąd zmierza ten świat? Ze Starbucksa wyrzuconodwie kobiety, bo "ich obecność wywoływała dyskomfort" – Kobiety były schludnie ubrane, trzeźwe i nie awanturowały się, jednak pracownicy podejrzewali, że są bezdomne. Prof. Monika Płatek nawet zaproponowała, że kupi im kawę, ale pracownicy odmówili jej trzy razy sprzedaży napojów Przeszkolcie sprzedawców, wyeliminujcie praktyki dyskryminacyjne - apeluje do kierownictwa sieci Starbucks prof. Monika Płatek. Była świadkiem wyrzucania z lokalu dwóch kobiet podejrzewanych przez pracowników o to, że są bezdomne.Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej- Kiedyś byłam w podobnej sytuacji. Za granicą. Zostałam okradziona. Nie miałam pieniędzy. Usiadłam w kawiarni, żeby się zastanowić, co robić. Podeszła kelnerka i zapytała, czy może jakoś pomóc. Nikt mnie nie wyrzucał. Podała mi szklankę wody - opowiada prof. Monika Płatek, karnistka z UW.Rano w ostatni czwartek podróżowała pociągiem z Centralnego. Wcześniej chciała kupić kawę w dworcowej kawiarni Starbucks. Kiedy weszła do środka, zauważyła poruszenie: trójka pracowników próbowała wyrzucić dwie kobiety."Moją uwagę zwrócił przestraszony ton osoby, która żądała, by ją zostawić w spokoju. Dwie panie siedziały w fotelach. Nad nimi stało dwóch wezwanych przez obsługę strażników miejskich, grożąc, że już wezwali do nich policję. Sprzedawcy, wykrzykując, żądali, by opuściły one lokal" - opisuje prof. Płatek w liście wysłanym do sieci kawiarni. Kiedy zapytała, o co chodzi, usłyszała od pracowników, że w kawiarni zdarzają się kradzieże, że dwie panie "podsypiają". Inny klient oburzał się, że nie kupiły sobie nawet kawy.„Straż miejska zamiast zwrócić uwagę sprzedawcom, że to, co robią, jest nieuprzejme, poniżające i dyskryminujące, przyklaskiwała młodym, twierdząc, że regulamin dworca zabrania bezdomnym wchodzenia i przebywania na terenie kawiarni (sic). Nie wiem, jak straż miejska rozpoznaje i typuje bezdomnych. Jeśli częstotliwością pobytu na dworcu, to i ja, jeżdżąc co najmniej dwa razy w tygodniu, łatwo zaliczę się do tej kategorii. » Przedwczoraj «czarni », wczoraj «Żydzi », dziś bezdomni?! Starbucks tylko dla domnych?!” - czytamy w liście prof. Płatek.W rozmowie z nami zaznacza: - Kobiety nie awanturowały się, były trzeźwe, schludne. Każda miała niewielki bagaż. W kawiarni nie było tłoku. Nie zajmowały stolika innym klientom. Jedna z nich nazywała się Ewa, druga Jelena. Jedna miała braki w uzębieniu. Być może to pozwala niektórym uważać, że świadczy to o biedzie. Czy biednym do kawiarni Starbucks też wstęp wzbroniony?
Kiedy tata chciał zażartować przy kelnerce i poprosił o "mały rachunek" – Kelnerka zasłużyła na duży napiwek!

Na rząd nigdy nie można liczyć

Na rząd nigdy nie można liczyć – jedynie na dobre serce zwykłych ludzi
Nie zadzieraj z kelnerką –
Źródło: Rosyjskie demotywatory
200 dolarów napiwku i od razu dzień staje się lepszy! – A jak wyglądałaby twoja reakcja?
Śniadanie mistrzów – A po chwili podchodzi kelnerka z wiadrem ketchupu
Kelnerka nie uzna, że jesteś super, tylko dlatego, że umiesz przeczytać jej imię na plakietce – Bo kiedy komentujesz, że chciałbyś być tą plakietką przyczepioną do jej dekoltu, to już koniec - jesteś spalony. Ona nie uśmiecha się do ciebie, bo chce, ona się uśmiecha, bo musi
Kiedy kelnerka przynosi pizzę –  Kiedy kelnerka przynosi pizzę –
Kelnerka to wymarzona kobieta – Przynosi zawsze to co chcesz, ciągle się uśmiecha i nie pyta czemu pijesz w środku tygodnia
Spóźnienie – Zmusza do radykalnych zachowań
Dobra kelnerka – To taka, dla której jakość obsługi jest ważniejsza od przeszkód
Jestem kelnerką – Nie wstydzę się tego, a wręcz cieszę się, że mam pracę.