Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 106 takich demotywatorów

 –  73 lata temu wybuchło Powstanie Warszawskie. Podczas Powstania Armia Krajowa wystąpiła zbrojnie przeciwko niemieckim siłom w okupowanej Warszawie. Powstanie trwało 63 dni i kosztowało życie ok. 16 000 Powstańców i 150 000 - 200 000 cywilów. Po jego upadku niemieckie wojsko w akcie zemsty systematycznie niszczyło dzielnice położone na zachodnim brzegu Wisły, w tym polskie archiwa i bezcenne zabytki. Dla upamiętnienia ofiar tej zbrodni przed Ambasadą Niemiec opuszczono dziś flagi do połowy masztu.
T-raperzy znad Wisły – Gimby nie znajo
90-letnia Julia Kmiecik - mama legendarnego Kazimierza Kmiecika - od prawie 50 lat jest na każdym meczu Wisły Kraków, chyba że zdrowie jej na to nie pozwala –

Niesamowita historia polskiego siłacza, który powiedział "Nein" Hitlerowi

 –  Gdynia, wrzesień 1939 roku. Niemiecki oficer spacerował po salipolowego szpitala, na której leżeli Polacy ranni po nieudanejobronie Kępy Oksywskiej. Nagle zauważył znajomą twarz. To byłten sam olbrzym, który kilka lat wcześniej na krążowniku"Königsberg" znokautował Hansa, niezwyciężonego ulubieńcahitlerowskiej załogi okrętu.Niemiec chwycił za broń. Chciał sprawdzić, czy nadal jest takitwardy.- Otwórz pysk! - krzyknął do marynarza.Po czym wsadził mu lufę do ust.- A teraz gryź ty polska Świnio! - dodał.Polak spojrzał na niego i zacisnął zęby. Chwilę później splunąłmu w twarz kawałkiem odgryzionego metalu z lufy.To jedna z wielu anegdot o najsilniejszym człowieku na świecie -Stanisławie Radwanie, znanym również jako "Staszek - ŻelaznaSzczęka" oraz "King of Iron and Steel".Stanisław Radwan przyszedł na świat w Krakowie w 1908 roku.Od najmłodszych lat imponował siłą. Wśród kolegów napodwórku Radwan nie miał sobie równych. Rządził również namacie, gdy trafił do sekcji zapaśniczej Wisły Kraków.Na świecie zrobiło się o nim głośno jednak dopiero po wstąpieniuna ochotnika do polskiej marynarki wojennej. Służył m.in. natorpedowcu ORP "Podhalanin", kanonierce ORP "KomendantPiłsudski" oraz niszczycielu ORP "Grom". W międzyczasie robiłpokazy siły dla kolegów - rwał łańcuchy, przegryzał żelazne prętyczy łamał podkowy jak zapałki - oraz podróżował po świecie imierzył się z lokalnymi osiłkami.Radwan był często prowokowany do bójki. Ci, którzy wyzywali gona pojedynek, później żałowali. Mieli być też tacy, co siępoddawali po zwykłym uścisku dłoni Polaka.W 1935 roku, przed meczem bokserskim Wisła - Makkabi,"Staszek - Żelazna Szczęka" dał specjalny pokaz. Dochód z niegoprzekazał na odbudowę stadionu krakowskiego klubuzniszczonego przez wichurę. Zyskał za to dozgonny szacunekkibiców.W 1937, gdy Radwan stawał się coraz popularniejszy, jegolegendarną moc postanowił przetestować amerykański siłaczpolskiego pochodzenia, Stefan Ursus-Piątkowski, zwany również"Królem Żelaza". Panowie podczas rywalizacji bez najmniejszychproblemów rwali łańcuchy, zginali gwoździe, przegryzali monety irozwalali ciężkimi młotami głazy leżące na ich klatkachpiersiowych.Pojedynek zakończył się, gdy "Staszek - Żelazna Szczęka" złapałw zęby orczyk i nie pozwolił ruszyć zaprzężonym koniom. Ursus-Piątkowski był pod takim wrażeniem, że się poddał i oddał pasmistrzowski Polakowi.Dwa lata później życie Radwana poważnie się skomplikowało.We wrześniu 1939 roku, kilka dni po wybuchu drugiej wojnyświatowej, Radwan został ranny podczas obrony KępyOksywskiej i trafił do obozu jenieckiego w Bergen-Bielsen. Tampodjął jedną próbę ucieczki, rozwalając ceglany mur gołymirękami. Długo wolnością się jednak nie nacieszył.Po ponownym osadzeniu w obozie Radwan znalazł się w kręguzainteresowań samego Adolfa Hitlera. Lider Niemców przyjechałosobiście, aby namówić Polaka na prywatny występ dlanazistowskich żołnierzy. Ku jego zdziwieniu, usłyszał odpowiedźnegatywną.- Pan zabija moich braci w Polsce i prosi mnie o występ? Nein -miał wypalić siłacz.Niektórzy twierdzą, że to właśnie wtedy Radwan odgryzł kawałeklufy pistoletu jednego z niemieckich oficerów, a zszokowanyHitler rozkazał swoim podwładnym, aby darowali mu życie izaczęli wydawać dodatkowe porcje jedzenia. Nie wiadomo, którawersja jest prawdziwa.Po wyzwoleniu obozu w Bergen-Bielsen Radwan wyjechał doStanów Zjednoczonych. Do swojego cyrku przygarnął go polskizapaśnik o światowej sławie, Stanisław Cyganiewicz. Zaoceanem "Staszek - Żelazna Szczęka" zmienił przydomek na"King of Iron and Steel" i przez pięć lat jeździł po obu Amerykachi pokazywał swoją niesamowitą moc.W międzyczasie wyszło na jaw, jakim cudem Radwan potrafiłprzegryzać zębami łańcuchy, gwoździe czy monety. Okazało się,że Polak urodził się z pewną anomalią genetyczną - miał dwarzędy bielutkich i zdrowych zębów. W sumie aż 64.Radwan po zakończeniu przygody z cyrkiem zaczął walczyć zapieniądze. Przez dwadzieścia lat nie przegrał ani razu.Siłacz przez jakiś moment swojego życia próbował robić karieręw Hollywood, ale miał pecha do agentów, którzy wykorzystywalijego łatwowierność i okradali z pieniędzy.Podejrzewa się, że to właśnie przez nieuczciwe podejściejednego z menedżerów nigdy nie doszło do nakręcenia filmu oRadwanie. A takie plany były. Miał nosić tytuł "Atomowyczłowiek". A w główną rolę miał wcielić się sam siłacz.Z czasem "King of Iron and Steel" zaczął mieć dość mrocznegoświata showbiznesu. Za zarobione pieniądze kupił dom i osiedliłsię w Cleveland. Tam prowadził spokojne życie. Należał do wieluorganizacji polonijnych.Na życie zarabiał jako ochroniarz lokalnych polityków. Pracowałrównież w wydawnictwie Cuyahoga County, był inspektoremUrzędu Miar i Wag oraz instruktorem sportowym lokalnej policji.W 1990 roku znów zrobiło się o nim głośno. Gdy północno-wschodnie stany USA nawiedziła ogromna śnieżyca, Radwanrękami wytaszczył swój samochód z zaspy. Polak miał wtedy 82lata.Stanisław Radwan zmarł w Cleveland w 1998 roku w wieku90 lat. Po jego śmierci kongresmen Dennis Kucinich - długoletniprzyjaciel Radwana wygłosił w amerykańskim Kongresieprzemówienie na cześć polskiego siłacza.
 –  Niemcu, Niemcu!Wiesz jak powstał twój kraj?No niby jak?To było bardzo bardzo dawno temu, kiedy dobry Bóg tworzył Polskę. Siedział on sobie nad brzegiem odry i moczył w niej nogi, a twarz miał w stronę Ruskich zwróconą. I tak lepi on te tatry, wyżłabia koryto wisły, tworzy jeziora... A co mu nie wyszło to rzucał za siebie... I tak właśnie powstały Niemcy moi drodzy
To zdjęcie przedstawia wieloryba na brzegu Wisły w Warszawie – Do tej pory, kiedy na brzegu rzeki rosły drzewa wieloryby wiedziały, że nie jest to morze i nie należy tam wpływać. Ustawa Szyszki wszystko zmieniła. To zapewne nie ostatni wieloryb, który zginął przez brak drzew, które były jego naturalnymi punktami orientacyjnymi.Macie PiSowscy bandyci! To dla was!
1 lutego 1944 roku żołnierze AK przeprowadzili udany zamachna Franza Kutscherę – kata Warszawy – Uczestniczyło w niej 12 osób: Bronisław Pietraszewicz "Lot" - dowódca akcji, Stanisław Huskowski "Ali", Zdzisław Poradzki "Kruszynka", Michał Issajewicz "Miś", Marian Senger "Cichy", Henryk Humięcki "Olbrzym", Zbigniew Gęsicki "Juno", Bronisław Hellwig "Bruno", Kazimierz Sott "Sokół", Maria Stypułkowska-Chojecka "Kama", Elżbieta Dziębowska "Dewajtis", Anna Szarzyńska-Rewska "Hanka"W wyniku akcji na Kutscherę śmierć poniosło czterech jej uczestników. Gęsicki "Juno" i Sott "Sokół", otoczeni przez Niemców na Moście Kierbedzia, w czasie odprowadzania samochodu do garażu, skoczyli do Wisły, ginąc w jej nurtach. Ciężko ranni Pietraszewicz "Lot" i Senger "Cichy" zmarli kilka dni po zamachu
 –
Mimo choroby samotnie przepłynął Wisłę kajakiem – 25 dni zajęło Andrzejowi Michalikowi przepłynięcie Wisły z Goczałkowic-Zdroju (woj. śląskie) do Gdańska. W trakcie samotnej podróży przeżył załamania pogody, zatrucie i awarię kajaka. Wyprawa nie należała do łatwych także dlatego, że od dziecka choruje na cukrzycę, ale i to nie stanęło na przeszkodzie. Było bardzo ciężko. Walczyłem z chorobą, licznymi burzami, trzema wichurami, metrową falą i 1000 km wody, niejednokrotnie płynąc pod prąd – mówi Wirtualnej Polsce Andrzej Michalik. – Dodatkowo przeżyłem zatrucie i awarię pierwszego kajaka – już po dwóch dniach wymieniłem go na nowy. Na koniec musiałem stoczyć walkę z większymi jednostkami w Gdańsku, które tworzyły spore falePo drodze podziwiałem piękno naszego kraju, przyrody i przeżywałem cudowne chwile. Było bardzo ciężko ze względu na chorobę, ale udało się. Nie poddałem się i dopłynąłem do celu – mówi.
Ujście Wisły – Robi wrażenie

Pochód

Pochód –  Idą, idą, idą, idą!...Jeden z pałą, drugi z dzidą.A ten trzeci nago leci;To pedofil (kocha dzieci).Idą, idą światłe tłumy;Racjonalne ich rozumy.Towarzyszka racę cisła,No i proszę: Wisła błysła!(...)Idą, idą światłe tłumyPełne wyzwolonej dumy.Wisła błyska, wolność błyska;Przyłączajcie się ludziska!Jest wesoło, wszyscy radzi;Nasz legionik tłum prowadzi.Gdy faszystów trzeszczą kości,Brzmi więc .Idą… Gołe cycki skaczą,Gdy na haju coś majaczą.Idzie więc ku wielkiej zmianie;Darmo gardło drzesz, plebanie!Ku wściekłości wszystkich księżyNikt postępu nie zwycięży.Szczytem jego i kulturyJest zaś powrót do natury.A w naturze, naturalnie,Jest i homo i analnie.I od żłóbka aż po rentęPrawo do skrobanki – święte!Nie powstrzyma nic antify,Droga wolna dla manify!Chmura gazu łzy wycisła,Ale znowu Wisła błysła!Nie zapłaci nikt mandatuJak nie będzie konkordatu.Z drogi, bo złamiemy kości!Pochód wolnej trwa miłości…Naprzód, naprzód tolerancjo!Precz dewocka arogancjo!Oj, różańcem nie prowokuj…A masz w pysk! – i święty spokój.Idą, idą światłe tłumy;Trzęsą się katolskie bzumy.Wśród kościołów marsz się wije.Multi-kulti niech nam żyje!Nikt nie będzie pytał czemu?Gdy nie będzie po Bożemu.Los poprawi się kobiety,Gdy tu staną minarety…To przeżytek orzeł biały;W tęczy nasze ideały.No i w gwiazdach, oczywista…Kto jest przeciw – ten faszysta!Na paradzie już ruchomaJest platforma vel Sodoma.Gdzie katolskich miast ostępy,Postęp czyni więc postępy.Znak odwróconego krzyża –To Gomora też się zbliża.Ciała z ciałem pomieszanieTo postępu szczytowanie!Widać hasło pełne racji:„Dać dotacje dla dewiacji!”Słychać głosy z toalety:Dać nam także parytety!Chcemy dotowania bułek,Sex-oświaty i pigułek! –Krzyczy buzia pełna pryszczy.A tam znowu Wisła błyszczy…Burza mózgów i pomysłyJakby wprost z błyszczącej Wisły;Fajnie się pieniądze dzieli,Nie pytając właścicieli…Łatwiej zamiast zarabianiemZająć się podatkowaniem;W końcu „neutralne” państwoZniesie „nierówności draństwo”:Zaradnego zysk – dla lenia!Cham w etyka się przemienia,A chłop w babę, baba w chłopa…Idą!... Prawie już Europa.„Gender to nauka ścisła!”Patrzcie! – znowu Wisła błysła;Znowu nam się powieść możeTeraz w Wiśle jak w jeziorze…Tłum jak stado znów się kładzieTak jak wtedy, w Tyberiadzie…Czas jak woda szybko płynie;Nie zmieniają się wciąż – świnie.
"Śpiewam na meczach, wyciągam z szafy szal! A największa radość jest jak strzelą bramkę! Chce się skakać, biegać, bardzo się cieszę, o tak! – Julia Kmiecik, mama Kazimierza Kmiecika, która na mecze Wisły Kraków chodzi do 48 lat
Adam Małysz – Zdobył cztery medale olimpijskie, ale dla TVNu jest tylko mieszkańcem Wisły
11 listopada nagie dziewczyny będą czytać w Warszawie patriotyczne teksty. To niestety nie żart – To dowód na to, że idee bywają szczytne, ale głupota jest nieskończona 11 listopada w Warszawie można się wybrać nie tylko Marsz Niepodległości. W kluboteatrze Dzika Strona Wisły patriotyczne teksty będą czytać nagie dziewczyny.Gwiazdy burleski, aktorki, tancerki, pisarki i aktywistki wezmą udział w pierwszej w Polsce akcji "Naked Girls Reading". Projekt, który odbywa się już w 18 miastach na świecie, zadebiutuje na Pradze w Święto Niepodległości 11 listopada.Producentką imprezy jest performerka i promotorka polskiej burleski Betty Q. "Będziemy czytać wam literaturę. Nago. Bo nie ma nic piękniejszego i bardziej intymnego" - zapowiadają organizatorki wydarzenia. Jego data to nie przypadek. W rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości w kluboteatrze Dzika Strona Wisły będzie można posłuchać tekstów o niezależności, wolności i wyzwoleniu. W programie mają się znaleźć polityczne odezwy, literatura piękna i fragmenty intymnych dzienników. Nad doborem tekstów czuwa krytyczka literacka i publicystka Marta Konarzewska.
Pisała SMSa i nie zauważyła dziury w moście. Wpadła do Wisły – Technologia kiedyś nas zgubi Tczew: 17-latka pisała SMS-a, nie zauważyła dziury w moście i wpadła do Wisły17-latka z Tczewa spacerowała w nocy po miejscowym moście Lisewskim. Dziewczyna pisała SMS-a, nie zauważyła dziury w starej konstrukcji i z wysokości dwudziestu metrów wpadła do Wisły. Z pomocą nastolatce przybyli strażacy. Na szczęście dziewczynie nic poważnego się nie stało.W Tczewie przy okazji tego wypadku powróciła dyskusja dotycząca remontu drewnianego mostu, który staje się niebezpieczny dla mieszkańców. Choć konstrukcja formalnie pozostaje zamknięta, ze względu na brak alternatywnej drogi z przejścia codziennie korzystają setki mieszkańców.
- Panie prezydencie, Polacy przejrzeli nasze plany. Podpalają mosty, zalewają tunele i przygotowują się do obrony linii Wisły! –
Dobrze, że nie wybuchł pożar w fabryce manekinów –
Kibol z TVN – Szalik Cracovii, spodnie Wisły Kraków
Władze Wisły miały nosa – Udało im się uniknąć porażki w finale Ligi Mistrzów
Źródło: bksite.pl
Proponuję podobną zabawę – Zniżka dla każdego, kto zrobi sobie fotkę w szaliku Cracovii, stojąc na meczu w sektorze Wisły
Źródło: natemat.pl