Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 49 takich demotywatorów

Piękna bajka o dzielnych rycerzach z Krakowskiego Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami i pewnym uwięzionym pod smokiem wawelskim... kocie – Dziś opowiem Wam historię (lecz nie legendę. Nie będzie ona o smoku, lecz o kocie, który w jamie skrył się. Ów jegomość już od piątku w jamie był widziany, lecz gdy tylko ktoś do niego schodził, przepadał jak w wodę kamień. W piątek został ponownie zauważony i do schroniska zgłoszony. Jeden z rycerzy, białym koniem, popędził czem prędzej do zamku, pod jamę Smoka Wawelskiego. Kociak uciekł niestety- jama tak mu się spodobała, za schronienie mu służyła, że nijak opuścić jej nie chciał. Przez dwa dni kolejne, dzielna straż Wawelu, wrota otworem trzymała,  cierpliwie czekawszy, aż mały nicpoń podziemia sam opuści. Niestety na darmo, w planach tego nie miał.A tu nowy tydzień zawitał. Z druhem mym, Pawłem, na miejsce ponownie się udaliśmy.  Zeszliśmy w czeluść jamy, uzbrojeni po zęby, niczym waleczni rycerze. Poszukiwania kota trwały długo, bezskutecznie jednak. Naraz miauczenie usłyszeliśmy ciche. Skierowalismy lampy ogniste w stronę krat -  był i on, przerażony i zdezorientowany kociak. Niestety uciekł żwawo na widok dwóch postawnych łapaczy. Wnet pojawił się plan kolejny, klatkę łapkę postawić się należy. Tak też zrobiliśmy: klatkę zostawiliśmy, miejsce opuściliśmy. A nad wszystkim czuwała dzielna straż Wawelu,  monitoring obserwująca. Po niecałej godzinie wiadomość  z zamku nadeszła:  "przestraszony zwierzak skusił się na pozostawione jedzonko, niczym smok Wawelski na owieczkę". Migiem więc po odbiór naszego mini smoka pomknęliśmy.Panu ze straży w nagrodę za męstwo, wytrwałość, wielką odwagę oraz pokonanie może w sumie około 1300 schodów, pozostawiliśmy honor nadania imienia dla zlęknionego, lecz sprytnego kociaka, co nas na dudka wystrychnął kilka razy. Kot otrzymał imię Wawel - przydomek Smoczek
 –  A Ty co? Nadal sam?
Świętej pamięci pan profesor Lech Kaczyński, prezydent Rzeczpospolitej Polski, od 12 lat spoczywający na Wawelu - coraz bardziej jasno widzimy to wszyscy - w swojej służbie narodowi i państwu, w swym oddaniu prawdzie, w swej trosce o własną wolność i o wolność Polski i Polaków królom był równy" – Kult jednostki gorszy niż za Stalina
 – Fot. Johanns Hulsch
Dzwon Urban ponownie zabrzmiałna Wawelu – W niedzielę, po ponad 100 latach przerwy, z wieży katedry na Wawelu ponownie rozległ się dźwięk dzwonu Urban. W ostatnich tygodniach został on wyremontowany i będzie używany do liturgii. W każdą niedzielę dzwon będzie zwoływał wiernych na sumę.Dolna średnica dzwonu wynosi 167 cm, wysokość bez imadła 145 cm. Jego dokładna waga to 2628 kg.Dzwon trzykrotnie pękał (w 1517, ok. 1670 i w 1751) i był na nowo odlewany. W obecnej formie powstał w roku 1757. Wśród licznych dekoracji umieszczonych na dzwonie wyróżnia się wezwanie: „Strzeż nas Panie, jak źrenicy oka”
Archeolodzy, którzy odnawiają kaplicę króla Jana Olbrachta, znaleźli pod posadzką i warstwą zasypki grób. I to nie byle jaki. Eksperci mają bowiem poważne przypuszczenia, że tym samym odkryli miejsce spoczynku polskiego monarchy, Jana Olbrachta, który zmarł w 1501 roku – Informację o zaskakującym odkryciu przekazał Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku
 –  - Kategoria: sojusze polityczne i wojskowe, panie Jarosławie?- Na siebie.- Jak nazywa się organizacja, która może organizować misje pokojowe?- NATO.- No niestety, prawidlowa odpowiedź to ONZ. Dostaje pan od nas słodkidomek od firmy Wawel.
 –  Wawel KRÓWKA mleczna
 –
 –

"Pasta" o kardynale Stanisławie Dziwiszu, która teraz robi furorę w internecie:

"Pasta" o kardynale Stanisławie Dziwiszu, która teraz robi furorę w internecie: – Albo wyobraźcie sobie być takim Dziwiszem xDJesteś takim Dziwiszem, ale młodszym, lvl 27, seminarium skończone, nauka odbyta, szykuje się wiejski splendor do końca życia gdzieś na Podhalu. I wtedy nagle obcina Cię biskup, wysoka charyzma na karcie postaci, woła i mówi „Elo, będziesz moim sekretarzem”, no i duma rozpiera, nosisz za nim teczkę, notes, nie wiem kajak, ogarniasz kalendarz, a Twój szef (wymaksowana charyzma podkreślam) pnie się coraz wyżej w korpostrukturze, a Ty w sumie nic już nie musisz robić, właściwy koń obstawiony xD Twoje ziomki rówieśnicy koledzy z seminarium gdzieś tam rozstrzygają spory pasterskie, droczą się z ubekami, wyklepują dachówkę na dzwonnicy, a Ty król życia, w żadne parafie się nie będziesz bawić, czary mary dostajesz się na doktorat na KULu, czary mary mieszkasz w pałacu biskupim, a to nie jest Twoje ostatnie słowo xDTwój szef jest człowiekiem, który zostaje papieżem, ale też nadal jest człowiekiem, któremu ktoś musi nosić teczkę, i to jesteś Ty, więc bez kiwnięcia palcem dostajesz awans do Rzymu, no a w Rzymie to już bajlando. Zwiedzanko świata, bo Papa bierze Cię na wszystkie zagraniczne wycieczki. Awanse, bo ile można chodzić w czarnym stroju. Dostajesz od swojego szefa awans na biszopa i arcybiszopa, no jest wysoko.Twoim jedynym poważnym obowiązkiem (inb4 pozowanie do zdjęć) jest ogarnianie kalendarza Papieża. Jedynym pierdolonym obowiązkiem xDDD Melanż trwa 27 lat, ale szef umiera, zostawia po sobie testament (oczywiście Ty masz być wykonawcą). W testamencie prosi, żeby spalić wszystkie jego osobiste notatki, więc wydajesz je w formie książki xDDDWłaśnie, książki. Od kiedy nowy CEO odsyła Cię do Polski wskakujesz na karuzelę fejmu. W ciągu 11 lat wydajesz 9 książek, oczywiście jako profesjonalny naukowiec doktor teologii – żadnej teologicznej. Wydajesz seryjnie książki o Papieżu, ale na żadną nie zapominasz wcisnąć swojej facjaty. Idą takie klasyki jak „PAPIEŻ KTÓRY KOCHAŁ GÓRY” albo „WIĘCEJ SPORTU” bo znasz się też na piłce (pic rel). Przez piętnaście tłustych lat opowiadasz o tym, że Papież był wielkim Polakiem. W zamian dostajesz honorowe obywatelstwa miast i wsi, odbierasz więcej medali niż ruski generał, orderami zasługi możesz sobie obciążać hantle, spływają zewsząd – z Kolumbii, Austrii, Włoch, no w Polsce każdy prezydent czuje się w obowiązku przywiesić jeszcze jeden przynajmniej, kurwa lista tych wyróżnień nie mieści się na stronie na Wikipedii xDDD ale jeszcze Ci mało, dajesz sobie postawić dwa pomniki i płaskorzeźbę. Jesteś tak mądry że z całego świata dostajesz doktoraty honoris causa. Resztki swojego świętej pamięci szefa przerabiasz na biznes życia, rozdajesz i sprzedajesz krople krwi (jedna dla Kubicy, prawilnie), ciuchów, w sumie sam jesteś trochę relikwią, co nie? XD W przerwie na kawę udaje Ci się wpakować prezydenta Kaczyńskiego na Wawel. Jest w pyteI nagle bańka pryska na ostatniej prostej. Z szafy wypadają historie arcybiskupów molestujących dzieci, ale przede wszystkim historie ofiar, które próbowały się skontaktować z Papieżem, a osobą która trzymała łapę na jego korespondencji i kalendarzu byłeś właśnie Ty xDDD okazuje się że takie gagatki jak MacCarrick czy Maciel Degollado przekazywały Tobie hajsy za audiencje u Papieża, a w tym czasie zaniepokojeni szarzy księża pisali do Watykanu donosy, ale nikt im nigdy nie odpowiedział, bo listy, cóż, znikały. No i trochę przypał, bo najprościej byłoby zwalić winę na Papieża, ale poza Papieżem totalnie nie istniejesz. Masz cholernego pecha, bo wy wszyscy, wszyscy akolici Papy jesteście od przebywania w pobliżu Pierścienia Rybaka długowieczni jak Bilbo Baggins i żaden nie chce kopnąć w kalendarz. Gdyby chociaż jeden się przekręcił można byłoby zwalić na niego winę, że to Sodano / Somalo / Dziwisz / Ratzinger robił w kominku podpałkę z listów, nie dopuszczał świadków, wszystko wina jego ekscelencji XYZ, no ale jak na złość wszyscy macie telomery niemowlaka.Idziesz na wywiad do Kraśki, miły chłopak żaden bulterier, grzecznie pyta, nie drąży, w zasadzie masz puste pole żeby odegrać dowolną rolę, ale Ty nie umiesz odegrać żadnej roli xDDD I na tym pustym polu wywracasz się na twarz przed całą Polską udając, że nie znasz Maciela, który robił Ci kurwa przyjęcie urodzinowe w Rzymie xDDDTwój ziomek Degollado zrobił sobie z zakonu maszynkę do molestowania dzieci, przy okazji sam spłodził kilkoro, i został skazany dopiero przez Benedykta. Twój ziomek MacCarrick został wydalony dopiero przez Franciszka. Twój ziomek Jan Wodniak został zdemaskowany tak naprawdę dopiero przez polskich dziennikarzy, bo przez dekadę udawałeś, że nie ma sprawy. Twój ziomo pedofil, Twój ziomo pedofil, Twój ziomo pedofil, a Ty już sam nie wiesz, czy udawać kompletnego idiotę, czy wyzywać wszystkich starym szlagierem od antypolaków, czy ratować legendę papieża, czy własne rozbuchane ego xDDD
 –  NO CHODŹ... POSTRASZYMY NA MIEŚCIE W KOŃCU DZISIAJ HALLOWEEN, A MY JESTEŚMY DUCHAMINIE MAM NASTROJU. WKURWIA MNIE TEN MÓJ GŁUPI BRAT
Dla kolegi pytam... –
Podróż poślubna na grób brata szefa, to w sumie coś niespotykanego –  Po ślubie Kurscy i Kaczyński pojechali do krypty na Wawelu. Miesiącznica pogrzebu pary prezydenckiej [ZDJĘCIA] kuba 18 lipca 2020 i 20:21 Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta Joanna i Jacek Kurscy tuż po swoim ślubie pojechali na Wawel w towarzystwie Jarosława Kaczyńskiego.
Jarosław Kaczyński odwiedził grób swojego brata na Wawelu, nie mając na sobie maseczki – Ciekawe, czy dostał taki sam mandat, jaki dostałby zwykły obywatel.
W archidiecezji krakowskiej żyje obecnie 51 dziewic konsekrowanych, a kilkanaście kandydatek przygotowuje się do konsekracji –
Patriotą być – Traktować Polaków w swoim wieku jak braci i siostry, starszych jak matki i ojców, młodszych jak synów i córki. Wierzyć w siłę i potencjał narodu. Dobrze mówić o swoim kraju zagranicą. Wzmacniać zalety, zmieniać wady. Patrzeć na kraj produkcji robiąc zakupy. Uczyć młodszych tego, co najlepsze w starszych. Brać od innych kultur ich skuteczne strategie i integrować ze swoimi, by rozwijać własną tożsamość bez jej utraty. Wyciągać wnioski z historii, żyć teraźniejszością, planować lepszą przyszłość. Zwalczać kompleksy i uwalniać się od nich. Bardziej ufać ludziom, myśleć pozytywniej, wspierać swoich i gratulować im sukcesów. Mieć z tyłu głowy kim byli Kopernik, Konopnicka, Skłodowska-Curie, Hermaszewski, Wojtyła, Popiełuszko, Szopen i Wajda. Kibicować naszym, gratulować lepszym i zawsze pamiętać, że Lewandowski jest najlepszy. Żyć tak, by być przykładem dla innych nacji. Odwiedzić Bieszczady, Tatry, wydmy w Łebie, Puszczę Białowieską, stare rynki w różnych miastach, Wieliczkę, Mazury, Wawel, kilka parków narodowych i zamków. Nie czekać, aż dzisiejsi bohaterowie staną się legendami po śmierci, ale już teraz im pomagać. Wytłumaczyć obcokrajowcom, co to znaczy, że „Polak potrafi”, na czym polega „szukanie dziury w całym”, „dmuchanie na zimne” i „takiego wała”. Opowiedzieć kawał o diable, który złapawszy Francuza, Anglika i Polaka zmusił ich do popełnienia samobójstwa w wybrany przez siebie sposób, a następnie robił sobie z ich skóry czółno. Francuz wybrał szpadę i się nią przebił, Anglik strzelił sobie w głowę z pistoletu, a Polak wziąwszy widelec zaczął go sobie wbijać w różne miejsca w ciele krzycząc do diabła: „Gówno będziesz miał, nie czółno”. I wytłumaczyć, że wcale nie jest w tym kawale śmieszne, że diabeł będzie miał dziurawe czółno, że polska broń narodowa to nie widelec, ale to, że Polak jest dumny, że zrobił diabła w konia. A jeśli w konia, to na pewno z Janowa Podlaskiego
W wyniku silnego, porywistego wiatru zniknęła naturalna dla ekosystemu Krakowa warstwa smogu. Są już pierwsze oznaki zatrucia tlenem wśród gołębia krakowskiego (columba machetus) – Władze miasta planują podwyżkę cen biletów na komunikację miejską, aby zachęcić mieszkańców do korzystania z samochodów
 –  Juliusz Słowacki ► Krypty na Wawelu (Grupa Zamknięta)Cześć wszystkim kryptowiczom! Jestem Julek i od dzisiaj będęspoczywał z Wami w pokoju :) Może jakaś integracja? Znam fajnewierszyki (hłehłe), chętnie rozruszam tę grobową atmosferę :)))Lubię to!   Dodaj komentarz   Udostępnij   54 minut(y) temu •Adam Mickiewicz Nieświeżak, żuchwa w ziemię! Zasady:kopsasz mi co lepiej zachowane gnaty i nie zarzucaszprochami w sarkofagu! He he żartowałem, tu leżymyrazem ;) Wybierz sobie wygodne kojo! He he; żart! :))Wieczorem partyjka w kości - szykuj się!50 minut(y) temu - Lubię to!Ziemia z grobu Norwida GLEBA FRAJERZE! heheheh,wkrętka ;) Adam, nie strasz, bo kolega nam tu padnie jakfortepian Chopina xD42 minut(y) temu - Lubię to!| Fryderyk Chopin Mordeczki, no totalnie pogniłbym z Wami,ale sercem jestem w Warszawie ;) #Suchot42 minut(y) temu - Lubię to!Anna Jagiellonka Panie poeto, pozdrowienienia od dziewczątz sąsiedniej krypty :* Austriaczka to się tak sypie na tenTwój sarkofag.. Aż zmieniła fryzurę odpicowaną nazmartwychwstanie;)40 minut(y) temu - Lubię to!Anna Austriaczka Was? Ich spreche kein Polnisch! :(((39 minut(y) temu - Lubię to!Barbara Zapolya Nie wierćcie się tak laski, bo Wam sięrobactwo rozlezie xD A Ty wieszczu nie rób sobie takiejkryptoreklamy xDDD #PojazdBarbórki#PogrzebaneZnajomości34 minut(y) temu - Lubię to!Jan III Sobieski Witaj w gronie znanych martwych! Rozłóżsię wygodnie i patrz, co będą ci na górze robić z Twoimwizerunkiem i kto Cię będzie brał na sztandary. Przekręciszsię ze śmiechu xDDD23 minut(y) temu - Lubię to!
 –  ^f&* pawełMiter@PMiterZnajomy podrzucił. Ciekawykomentarz dotyczący tego, ileszef NIK powinien zapłacićpodatku. Zwykły obywatelbyłby zniszczony. Od paru dninie spałby mając skarbówkęna głowie, jednym słowembyłby załatwiony na amen.Ale nie szef NIK, człowiek tejwładzy...Z Interii: To, że Marian Banaś od wielu lat jestpłatnikiem VAT, nawet jeśli tego nie zgłosił, jestoczywiste. Wynajem jego kamienicy nie był i nie jestwynajmem na cele mieszkaniowe, tylko na celedziałalności "hotelarskiej*, więc nie może być mowy oprzedmiotowym zwolnieniu z VAT. Najniższe stawkiza wynajem takiej wielkości kamienicy w Krakowie took. 15 - 20 tys. miesięcznie, do tego wynajemmieszkania 70 m2 przy samej Wiśle z widokiem naWawel, to co najmniej 3 - 4 tys. miesięcznie. Policzmytylko 15 + 3 = 18 tys./miesiąc, czyli 12x18 = 216 tys.rocznie. W tym ponad 40 tys. VAT. To są minimalnewyliczenia. Przylej skali działalności nie ma mowy ozwolnieniu podmiotowym z VAT. Od 2006 uzbierałosię co najmniej 520 tys. samego VAT do zapłaty. Plussankcje i odsetki... Wygląda na to, że pancernyMarian, to typowy przedstawiciel mafii vatowskiej. Nadodatek w czasie całego tego procederu nastanowiskach szefa Krajowej AdministracjiSkarbowej, potem Ministra Finansów a teraz PrezesaNajwyższej Izby Kontroli Przy okazji ciekawe czyskoro Banaś utrzymuje, że kamienicę dostał w formiedarowizny, to czy zapłacił od niej podatek dochodowy,tak jak i podatek dochodowy od całego okresu najmukamienicy i mieszkania...