Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 17 takich demotywatorów

 –  łyżeczkaKREnowa>EKO-nowaEKO-lyżeczka
Ale dla sklepu. Od mamuńci która nie pilnuje dzieciaka –  11:5322XForumprawnicze - bezpłatneporady prawneAnonimowy członek grupy 13 minDobry wieczór. W dniu dzisiejszym doszło doniebezpiecznej sytuacji w Leroy Merlin. Czteroletniacórka chodząc po sklepie, podeszła do mebla zumywalką, by dosięgnąć kran. Zwykła ciekawośćdziecka. W pewnym momencie mebel przewrócił się,a umywalka uderzyła głowę, rozcinając skórę. Coważne, mebel nie był przykręcony do ściany a samaumywalka była przyklejona do ściany silikonem.Zabezpieczono miejsce wypadku i monitoring.Spisano protokół wypadkowy. Personel w szybkimczasie wezwał pogotowie i na miejscu opatrywałdziecko do momentu przyjazdu karetki. Na miejscu wszpitalu zrobiono TK głowy i dokonano szycia rany.Na szczęście wynik obrazowy TK nie wskazuje zmianneurologicznych. Dziecko było wystraszone. Proszęo informację, jak mogę rościć odszkodowanie wramach OC ze sklepu? Czy w tak dużych sklepachklienci objęci są ubezpieczeniem OC sklepówwielkopowierzchniowych? Jakie kroki mogę podjąć?W jaki sposób mogę uzyskać numer tej polisy? Czywystarczy pismo skierowane do dyrektora sklepu?
 –  NO SIEMA
To twoja własna dupa, przyklejona do kanapy –
Czujni internauci wypatrzyli jednak drobny szczegół - na lodówce w mieszkaniu rodziny wciąż przyklejona jest naklejka firmowa wskazująca, że sprzęt wyprodukowano na rynek ukraiński –
 –  Dawno, dawno temu...Na rtg przyjeżdża chłopak ok 25 lat. Oba nadgarstki połamane, podejrzenie złamania uda... Ogólnie sporo do roboty... Pacjent unieruchomiony, trzeba go rozebrać. Robiłyśmy to z koleżanką mocno zaintrygowane bowiem mimo jego słabego stanu widać było bardzo ciekawą wypukłość w spodniach...On leżał czerwony jak czajnik, a my głupie myślałyśmy: biedny, krępuje się ale i podnieca że Go dwie laski rozbierają.... Taaaa.... Czar prysł...W spodniach miał przyklejoną parówę. Serdelkę.... Taki podryw na dyskotekę się okazało.... A że pechowo połamał obie ręce nie miał jak się tego pozbyć sam
 –
 –
Dramat Sary Boruc! Nie została wpuszczona do restauracji przez... dziecko – Do tego mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło w jednej z poznańskich restauracji. Tak Sara zrelacjonowała to w mediach społecznościowych:"Słuchajcie, jakie jaja. Poszliśmy do restauracji Papavero w Poznaniu. Siostra pomogła mi wnieść wózek. Podchodzi do nas pan i pyta, czy przeczytałyśmy karteczkę przyklejoną na drzwiach. Odwracamy się i patrzymy, a tam wielki znak, przekreślony wózek. Zakaz wprowadzania dzieci do lat sześciu. Przysięgam wam, pierwszy raz spotykam się z czymś takim, a byłam w różnych knajpach na całym świecie. Także bardzo się muszą cenić, bardzo im musi iść biznes, skoro sobie na coś takiego pozwalają."Nie widzę w czym problem, powiedziałabym wręcz, że jeszcze bardziej ceniłabym taką restaurację za to, że trzyma się swoich zasad bez względu na to, kto do nich przychodzi.Nie uważacie?

Wywiesiła na windzie kartę z uwagą do sąsiadki. Z wiadomości śmiali się wszyscy lokatorzy

Wywiesiła na windzie kartę z uwagą do sąsiadki. Z wiadomości śmiali się wszyscy lokatorzy – Kobieta przeżyła niedawno spore rozczarowanie, gdy wychodząc do pracy, zobaczyła na drzwiach windy kartkę. Nie chciała zostawić tak tego, dlatego napisała na Facebooku post, a zdjęcie kartki wrzuciła do sieciDziwny problem z błędem w gratisieSama kartka wywołała spore kontrowersje nie tylko z powodu dość absurdalnego problemu, ale także z powodu zawartego na niej błędu. Kobieta  stwierdziła, że zostawi odpowiedź swojej koleżance spod piątki. Odpowiedź stała się hitem na Facebooku pani Kamilihahahha, dałaś czadu!I bardzo dobrze. Co to za czasy, że komuś perfumy przeszkadzają!Widocznie zazdrość ją zżera. Nie przejmuj się!Ale ludzie są wredni...Ale nic, co "LUCKIE" nie jest nam obce  Wiecie co? Ja to myślałam, że mnie już nigdy nic nie zaskoczy i że dużo widziałam i słyszałam. Ale w tym przypadku to ręce mi opadły... Szłam do pracy, tak jak zawsze po 7 rano, gdy na drzwiach winy zobaczyłam przyklejoną kartkę. Ewidentnie była ona skierowana do mnie, bo ktoś napisał w treści 'paniusia z jamnikiem". a tak się sklada, że jamnika w naszej klatce mam tylko ja. Na początku się wkurzyłam za to, co ktoś napisał (podejrzewam też kto), ale potem się uśmiałam, bo zobaczyłam błąd ortograficzny. Postanowiłam na tej samej kartce zostawić wiadomość do nadawcy y w Do paniusi z jamnikiem! Czy trzeba aż tak mocno psikać się perfumami? Nie każdy to lubi! To przechodzi luckie pojęcie! Proszę trochę umiaru! A ja proszę kupić sobie słownik może się przydać paniusia
Facebookowy profil „Spotted: MPK Poznań” opublikował historię z ulicy Za Cytadelą, która wzbudziła spore zainteresowanie internautów – Do zdarzenia doszło w środę rano. - Wracałam ulicą Za Cytadelą w kierunku Winograd, kierowca wyjeżdżający z ulicy Bastionowej wymusił na mnie pierwszeństwo (znaki informują o skrzyżowaniu równorzędnym) - wyjaśnia autorka wpisu. - Nie obyło się bez klasycznej sprzeczki w stylu: „JAK JEŹDZISZ BABO?!”. Pan upierał się przy swoim pierwszeństwie i mojej nieznajomości przepisów, ja upierałam się przy moim pierwszeństwie i nieznajomości przepisów adwersarza. I rozstaliśmy się rzucając sobie nienawistne spojrzenia (obyło się bez przekleństw) - dodaje.Ale na tym się nie skończyło. W czwartek rano, w tym samym miejscu, na dwóch drzewach przyklejono kartki z… przeprosinami. - Pan kierowca dokonał nie lada wysiłku, co doceniam i po południu nie omieszkam odpowiedzieć tym samym kanałem informacyjnym. MOŻNA? MOŻNA PRZYZNAĆ SIĘ DO BŁĘDU! Wiadomość przyklejona była taśmą klejącą, drzewa nie ucierpiały - kończy Przepraszam za wymuszeniepierwszeństwa w dniu 11 październikaz rana. Byłem w błędzie co do znakówPozdrawiam - kierowca niebieskiej Toyoty.
Źródło: http://epoznan.pl
Największy ciężar jaki możesz podnieść, to twoja własna dupa przyklejona do kanapy –
W "Spidermenie" z 2002 roku scenę, w której Tobey Maguire łapie lunch na tacę nie użyto efektów komputerowych – Taca była przyklejona do dłoni aktora lepką substancją i aktor faktycznie złapał upadające przedmioty. Za 156 ujęciem
Jeśli wytrzymasz płacz, niejedzenie, niespanie, krzyki, bałagan, kroplówkę z kawy, gumę przyklejoną do świeżo położonych paneli, nowiutki materac rozpruty nożyczkami, kupy, siki, włażenie do łazienki i łóżka bez pytania, rozrzucone klocki lego... – To okazuje się, że bycie rodzicem wcale nie jest takie złe
Najokrutniejsza rzecz jaką potrafię sobie wyobrazić –
To państwo istnieje tylko teoretycznie! Podsumujmy: – 1. Nikt nic nie wie na pewno, wszystko aktualnie jest jednym wielkim przypuszczeniem - począwszy od sprawności systemu, poprzez wiarygodność komisji, na wynikach wyborów kończąc.2. Winnych brak, wszystko zrobiło się samo i samo się zepsuło. Papiery się zgadzają.3. Instrukcja głosowania była prosta jak budowa cepa, miałem ją przyklejoną przed nosem i nawet przez chwilę nie było wątpliwości w jaki sposób należy zagłosować.4. Uruchomienie wadliwego systemu jeszcze raz i kwitowanie tego "no, teraz jest dobrze" to jawna kpina.Szlag mnie trafia, nie dlatego, że wybory sfałszowano, tylko dlatego, że to jest kpina z ludzi którzy poświęcili swój czas i wzięli udział w tej farsie. Jak podaje rmf24.pl, podczas zliczania głosów w wyborach na prezydenta Szczecina system PKW wskazał, że zwyciężył w nich Krzysztof Woźniak. Jednak jak dowiedziała się reporterka RMF FM, kandydata o takim imieniu w ogóle nie było na karcie do głosowania.Ta sytuacja powstała w wyniku błędu systemu liczenia głosów, stworzonego dla PKW. Komisja w Szczecinie nie uznała wyniku jaki podał system. Po kilku godzinach system Państwowej Komisji Wyborczej poprawnie policzył wyniki.
Etykieta – Raz przyklejona pozostaje z nami do końca życia

1