Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
To państwo istnieje tylko teoretycznie! Podsumujmy: – 1. Nikt nic nie wie na pewno, wszystko aktualnie jest jednym wielkim przypuszczeniem - począwszy od sprawności systemu, poprzez wiarygodność komisji, na wynikach wyborów kończąc.2. Winnych brak, wszystko zrobiło się samo i samo się zepsuło. Papiery się zgadzają.3. Instrukcja głosowania była prosta jak budowa cepa, miałem ją przyklejoną przed nosem i nawet przez chwilę nie było wątpliwości w jaki sposób należy zagłosować.4. Uruchomienie wadliwego systemu jeszcze raz i kwitowanie tego "no, teraz jest dobrze" to jawna kpina.Szlag mnie trafia, nie dlatego, że wybory sfałszowano, tylko dlatego, że to jest kpina z ludzi którzy poświęcili swój czas i wzięli udział w tej farsie. Jak podaje rmf24.pl, podczas zliczania głosów w wyborach na prezydenta Szczecina system PKW wskazał, że zwyciężył w nich Krzysztof Woźniak. Jednak jak dowiedziała się reporterka RMF FM, kandydata o takim imieniu w ogóle nie było na karcie do głosowania.Ta sytuacja powstała w wyniku błędu systemu liczenia głosów, stworzonego dla PKW. Komisja w Szczecinie nie uznała wyniku jaki podał system. Po kilku godzinach system Państwowej Komisji Wyborczej poprawnie policzył wyniki.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…