Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 380 takich demotywatorów

Też nie lubicie dzisiejszych reklam? –  Wkurzony Komitet Uzurpatorów nr.1122 godz.ReklamóweczkiJak zdobyć wielkie pieniądze? Zarobić, najlepiej coś produkując. Tylkożeby zarobić naprawdę sporo, trzeba produkować coś, co ludzie chętniekupią- a żeby tak było... I tu natrafiamy na problem dzisiejszego świataKiedyś producent musiał wyprodukować rzecz niezbędną, innowacyjnądobrze wykonaną i w przystępnej cenie. Taki produkt był gwarancjąsprzedazowego sukcesu. DziS jest jednak całkowicie inaczejTworzysz gówniany produkt suplement diety składający się w 100% zcukru, ale jakiś elektroniczny gadżet najlepiej dla dzieci. Chyba zenaprawdę chcesz dużo zarobić, więc sprowadzasz swój produkt z chin aw kraju dodajesz tylko opakowanie z logiem twojej firmy. Więc masz jużswój gówniany, nikomu niepotrzebny lub bardzo kiepskiej jakościprodukt. Co teraz? Obsrywasz społeczeństwo reklamami. Z każdejmozliwej strony. Walisz nimi gdzie się da- na wyszukiwarce googleyoutube, w telewizorze, radiu, na bilbordach. Gazety pomijasz, bo małokto dziś je czyta. Walisz w reklamy więcej kasy niż wwyprodukowanie/sprowadzenie produktu i sukces masz murowanyAle twoje reklamy też muszą spełnić pewne warunki. Nie mogą być takiejak dawniej- szczere, pokazujące zalety twojego produktu, jego jakość ito, jak praktyczny i potrzebny w życiu jest. Dziś reklama ma być poprostu chwytliwa. Nawet nie musi mieć sensu- czasami wystarczy puścić10 sekund jakiejś popularnej piosenki a na końcu dodać ,,kup mojegówno" i tyle. Za kilka lat, jak już będzie można puszczać porno wprogramach śniadaniowych, reklamy będą wyglądały w ten sposóbprzystojny facet posuwa kilka modelek na raz w rytm popularnejwpadającej w ucho piosenki a na koncu kilkadziesiąt razy padnie nazwaproduktu. Nawet nie będzie powiedziane do czego on jest- masz poprostu zapamiętać jego nazwę i ma Ci się ona kojarzyć z przystojnymfacetem dymającym hurtowo modelki. I to będzie działać. Ludzie zacznąkupować taki produkt bo po pierwsze- przy odpowiedniej ilości reklamumieszczonych w odpowiednich mediach będą słyszeć o nim kilka razydziennie, więc w koncu kupią go z czystej ciekawosci a po drugie-będzie im ,,dobrze kojarzyl". Ludzie kupią go, nie wiedząc nawet doczego to jest- wystarczy ze będą myśleli ze dzięki temu staną sięszczęśliwi, lepsi, weselsi i w ogóle super. A nie będą. Będa tak samoszarzy, nudni i nijacy ja wcześniej- z tą różnicą ze odrobinę biedniejsi, zjakimś niepotrzebnym gównem w dłoniChwała świadomym konsumentom
Katherine Cathey, żona żołnierza zabitego w Iraku nie zgodziła się na odejście od trumny i nalegała, by spędzić ostatnią noc z mężem – Jej przyjaciele zrobili jej łóżka, a Katherine przyniosła laptopa i puszczała piosenki, które przypominały jej o ukochanym
 –
„Chyba nie ma na świecie drugiej takiej piosenki, która aż tak potrafi zjednoczyć wszystkich ludzi" – Uczniowie Prywatnych Szkół im. Marii Skłodowskiej-Curie z Dąbrowy Górniczej – pragną walczyć z nienawiścią – nagrali poruszający teledysk.Stworzyli chór „Happy Choir” prowadzony przez Panią Aleksandrą Jabłońską-Błokowską. Dzięki jego wspaniałemu składowi postał cover utworu Johna Lenona „Imagine”, który ma zwrócić uwagę na problem nienawiści i zmusić ludzi do tego, aby się obudzili. Nie popierali, a tępili zło, które jest wokół nas. Nie możemy być na nie obojętni
Ciekawe, czy kiedykolwiek rozgłośnie radiowe w Polsce ogarną fakt, że nawet najzajebistsze piosenki, jeśli są puszczane kilkanaście razy dziennie to te stają się wku*wiające – Istnieje niezliczona ilość zajebistych utworów, ale lepiej ku*wa puszczać to samo, później wyj*bać i napie*dalać inną nowość tak długo, aż będzie do porzygu
Dzielnicowy z Gliwic opiekował się samotnym mężczyzną, gdy ten zmarł, zorganizował mu pogrzeb – – Teraz czasem zajdę na cmentarz i zapalę mu znicz, bo któż inny miałby to zrobić – mówi portalowi DobreWiadomości.net.pl policjant.Gdyby nie dzielnicowy, pan Piotr nie miałby się do kogo odezwać. Od lat mieszkał samotnie w bloku w Gliwicach. Były wojskowy i emerytowany górnik nie miał dzieci, a daleka rodzina nie utrzymywała z nim kontaktu.– Znaliśmy się od lat. Pochodził z Ukrainy, kiedyś służył w wojsku. Do munduru był pierwszy, jak było jakieś święto, to zawsze się ubierał paradnie. Czasem do niego wpadłem na kawę. Pogadaliśmy, był taki szczęśliwy, mówił, że jestem dla niego lekarstwem. Nagrywałem mu piosenki ukraińskie, przynosiłem wiersze – opowiada st. sierżant Grzegorz Ballas.Pan Piotr nagrobek postawił sobie już za życia. Wyrył napisy, zaopatrzył pomnik we własne zdjęcia i najważniejsze dla niego daty. W listopadzie ubiegłego roku w jego mieszkaniu wybuch pożar, staruszek trafił po tym wydarzeniu do ośrodka pomocy społecznej w Nowinach na Lubelszczyźnie.– Zdziwiłem się, że tak daleko go umieścili, ale tylko tam było miejsce – mówi Ballas.– 6 stycznia dowiedziałem się, że pan Piotr zmarł. Powiedziałem im, żeby go nie chowali na Lubelszczyźnie, bo on ma grób w gliwickiej Sośnicy. Na szczęście udało się pogrzeb zorganizować w Gliwicach. 12 stycznia Piotr spoczął tu, gdzie chciał – dodaje ze smutkiem dzielnicowy
Zastanawiałeś się kiedyś, jak wyglądają narodziny dziecka, gdzieś dalekow Południowej Afryce? – U wyznawców himba w Namibii (Południowa Afryka) data urodzin dziecka jest ruchoma - nie przypada w dzień jego przyjścia na świat, lecz znacznie wcześniej, bo w momencie gdy w głowie matki pojawi się myśl o posiadaniu dziecka.Kiedy ten czas nadchodzi, przyszła matka przybywa pod pewne drzewo i nasłuchuje dopóki nie usłyszy piosenki dziecka, które chce przyjść na świat. Po usłyszeniu pieśni spotyka się z ojcem dziecka, by nauczyć go tego utworu. Następnie podczas aktu "tworzenia dziecka" oboje śpiewają nowo poznaną piosenkę, by zaprosić dziecko.Kiedy matka jest w ciąży, naucza pieśni pozostałe żony, oraz starsze kobiety z wioski, tak by na przywitanie potomstwa wszystkie ją znały.Gdy malec dorasta, pozostała część wioski również ją poznaje, tak by w razie niebezpieczeństwa, lub wypadku każdy mógł poprzez nucenie piosenki uspokoić malucha. Podobnie jest gdy przydarzą się pozytywne wydarzenia.W plemieniu śpiew używany jest również w innych sytuacjach. Gdy popełniono przestępstwo, lub nieodpowiednio się zachowano, sprawca staje w centrum wioski, a następnie zebrani ludzie śpiewają jego pieśń.Plemię wierzy, że "resocjalizacja" nie przychodzi dzięki karom cielesnym, lecz przez miłość i pojednanie. Kiedy słyszysz swoją muzykę, nie potrzebujesz nikogo krzywdzić.I tak przez całe życie pieśń towarzyszy każdemu, nawet gdy przychodzi czas na odejście z tego świata, cała wioska śpiewa ostatni utwór na pożegnanie
Kiedy wcale nie jesteś religijny,ale lubisz świąteczne piosenki –
Freddie byłby dumnyz tych dzieciaków –
11 grudnia w Londynie zostanie wystawiony na aukcji stół mikserski, na którym nagrywano takie przeboje jak:  Led Zeppelin "Stairway to Heaven",Bob Marley "I Shot the Sheriff", Free "All Right Now" – Nagrywano też na nim piosenki Davida Bowie, The Rolling Stones
Koreańczyk wykonuje rewelacyjny cover piosenki "początek" –
Za każdym razem, kiedy ktoś gra świąteczne piosenki w listopadzie, Mikołaj musi zabić jednego elfa –
 –  Witam, tu Anna przewodnicząca rady rodziców z przedszkola. Zbieram propozycje zmiany tekstu piosenki na Dzień Mamy na mniej konserwatywny. Chodzi o zastąpienie wersów: "moja mama obiad gotuje i porządku w domu pilnuje". Pozdrawiam Słu ? .ja propozycja: "Hopsasasa daję słowo, mam dwóch ojców! Postępowo!" Wystarczająco liberalnie? Apeluję o powagę!

20 lat temu Britney Spears zadebiutowała z hitem "Baby one more time", które chcąc nie chcąc, zmieniło świat popkultury. Jak dalej wyglądała kariera Britney i życie Polaków?

20 lat temu Britney Spears zadebiutowała z hitem "Baby one more time", które chcąc nie chcąc, zmieniło świat popkultury. Jak dalej wyglądała kariera Britney i życie Polaków? – Równo 20 lat temu premierę miał kawałek "Baby one more time". Nieważne, czy za dzieciaka słuchaliście Paktofoniki, Bayer Full czy nosiliście glany. To Britney jest muzą tego pokolenia, chociaż o Polsce pewnie ma blade pojęcie.Najpierw wdarła się do naszej rzeczywistości w 1998 śpiewając, że "oł bajden bajden, skąd miała wiedzieć, moja loneliness is killing mnie, uderz mnie dziecko jeszcze raz" (nie znaliśmy wtedy za bardzo angielskiego*). Ale wszyscy zrozumieliśmy, że oto mamy nową przyjaciółkę. Taką z problemami, jakimś smutkiem, ale też odnoszącą sukcesy, roztańczoną blondynkę z Ameryki, niewinną ale w jakiś sposób pociągającą. Chłopcy byli zaintrygowani, bo to kleiło się też z tą dziewczyną co grała w "Buffy, postrach wampirów". Dziewczyny odkrywały pewien typ bycia, decydowały czy to lubią, czy nie. To Britney też wbiła na lata modę na białe kozaczki, fatalne połączenia i ogólne faszyn from raszyn.Taka gwiazda, a z wadami, taka jak my.Kiedy już osłodziła nam słodycz pierwszych pocałunków na dyskotekach i domówkach, powiadomiła nas, że Oooops, zrobiła to znowu, ona played with your hart. Jednak nie jest taka czysta, ale kto z nas jest? W Polsce tymczasem miejscowość Czchów uzyskuje prawa miejskie, rodzi się Filmweb, śmiejemy się w kinach na "Chłopaki nie płaczą", do dziś to ukrywamy. Britney jest niekwestionowaną gwiazdą. Wszyscy wierzymy, że też będziemy, jeżeli zechcemy. O marzeniach rozmawiamy na świeżo zainstalowanym Gadu-Gadu.Britney niesiona falą sukcesu zdobi okładki Bravo, sprzedaje kolejny album, prezesem NBP jest Balcerowicz. Britney śpiewa, że "nie jest już dziewczyną, ale jeszcze nie kobietą". Mamy 2001, SLD wygrywa mając 41% poparcia.Do 2004 Britney zdąży zaznać goryczy życia i kolejnych sukcesów. Była z Justinem Timberlejkiem, ale wzięli i się rozstali. Briney całuje się z Madonną na gali MTV, nagrywa balladę "Everytime", na wideoklipie popełnia samobójstwo, przez kontrowersje trzeba było przemontować końcówkę. Generalnie dzieje się jakiś dramat. Justin śpiewa "Cry my a river"(wypłacz mi tako rzeke). Britney żeni się z takim jednym Kevinem.W Polsce 2004 oznacza wejście do Unii Europejskiej, dogasającą aferę Rywina, pierwszy lot Wizz Air z Przyrzowic do Londynu. Generalnie kto ma sprawne kończyny i nic go nie trzyma, wypierdala z Polski. Przez następne lata emigracja stanie się dla nas doświadczeniem pokoleniowym.2008. Britney naćpana i rozbita psychicznie traci opiekę nad dziećmi, sąd orzeka o ubezwłasnowolnieniu. Od tej pory decyduje o niej jej ojciec i prawnik. Britney malowniczo ma wyjebane na wszystko, niedługo potem goli głowę na łyso i chyba coś postanawia.W Polsce 2008 połowa z nas tyra i czuje, że jest inaczej niż miało być.Wciąż wyjeżdżamy. Przychodzi światowy kryzys, wciąż wyjeżdżamy. SLD w rozscypce, ulice, szkoły i place są nazywane imieniem Jana Pawła II.W 2011 Britney wykopuje się spod gruzów i wraca na szczyt. W Polsce jakoś mniej o niej słychać. U nas właśnie powstaje Ruch Palikota, PO wygrywa wybory po raz drugi. Gdzieś daleko od nas formuje się nowy porządek, który kiedyś przyniesie falę migracyjną.W 2013 Britney śpiewa nam "Work Bitch", gdzie wyjaśnia, że imprezowanie w Paryżu czy Lamborghini są w zasięgu ręki, ale trzeba na to zapracować. Wszyscy jeszcze w to wierzymy, ale tylko Britney imprezuje w Paryżu i jeździ Lambo.W Polsce hitami są piosenki Enej, a ci bardziej miastowi puszczają "Blurred Lines".Idą zmiany. Po drodze staje się jasne, że jako pokolenie nie bardzo chcemy mieć dzieci i coraz częściej się się rozwodzimy.2018: Britney ma 36 lat i po prostu pracuje.Trzyma się. Wciąż ubezwłasnowolniona. Niespecjalnie udziela się społeczenie, nie angażuje się politycznie, nie udziela głębokich wywiadów. Pracuje, pracuje, pracuje.* Szwedzi, którzy napisali ten kawałek też nie bardzo czaili angielski. "Hit me one more time" miało znaczyć tyle co "zadzwoń do mnie jeszcze raz" czy coś, a nie, że przemoc w związku
Katherine Cathey, żona żołnierza zabitego w Iraku, nie zgodziła się na odejście od jego trumny i nalegała, by pozwolono jej spędzić z mężem ostatnią noc przed pogrzebem – Przyjaciele Jamesa Cathey'a zrobili dla kobiety łóżko. Katherine przyniosła zaś laptopa i puszczała piosenki, które przypominały jej o ukochanym
Dnia pierwszego września, roku pamiętnego Wróg napadł na Polskę z kraju sąsiedniego –                     Najwięcej się uwziął na naszą Warszawę          Warszawo kochana, tyś jest miasto krwawe          Kiedyś byłaś piękna, bogata, wspaniała          Teraz tylko kupa gruzów pozostała          Domy popalone, szpitale zburzone          Gdzie się mają chronić ludzie poranione          Lecą bomby z nieba, brak jest ludziom chleba          Nie tylko od bomby umrzeć będzie trzeba          Gdy biedna Warszawa w gruzach pozostała          To biedna Warszawa poddać się musiała          I tak się broniła całe trzy tygodnie         Jeszcze Pan Bóg pomści taką straszną zbrodnie
Źródło: Fragment "Zakazanych Piosenek"
Czegoś tu nie rozumiem... piosenkarka Demi Lovato, idolka milionów nastolatków, trafiła do szpitala po przedawkowaniu narkotyków. Nagle wszyscy ją kochają, ślą słowa wsparcia,  jedna ze stacji radiowych przez godzinę grała tylko jej piosenki... – Czy nie powinno być na odwrót? Ćpunka to ćpunka, dała fatalny przykład swoim fanom i za coś takiego powinna być potępiona, a jej muzyka wycofana. Tymczasem ludzie robią z niej bohaterkę, męczennicę, ofiarę... Rozpływają się nad nią, bo udało jej się nie zabić od narkotyków. Dlaczego w dzisiejszych czasach gloryfikuje się niewłaściwe osoby?
 –  maybe Leo @LeonardCowalski Oczywiście, że seks jest super, ale czy kiedykolwiek spędziłeś godzinę na szukaniu piosenki w której znałeś tylko jedno słowo i pamiętasz co czułeś kiedy ją w końcu znalazłeś?
Dziś 68. urodziny obchodzi Jacek Cygan, autor tekstów piosenek, scenarzysta, poeta, autor musicalowy, juror i organizator festiwali muzycznych – Autor setek tekstów piosenek, które znają wszyscy niezależnie od wieku. Ot, choćby takie przeboje jak "To nie ja byłam Ewą", "Wypijmy za błędy", "Dumka na dwa serca", "Łatwopalni" czy "Za młodzi za starzy".Wszystkiego najlepszego Panie Dżeku!
Występ Rafała Brzozowskiego w Kole Fortuny po raz kolejny zostaje nominowany przez internautów do żenady roku – A wydawało się, że piosenki "Eiffel 65 - Blue" nic nie przebije
Źródło: Włącz głos