Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 246 takich demotywatorów

Historia, od której cieplej robi się na sercu. Żołnierze uratowali kotki

Historia, od której cieplej robi się na sercu. Żołnierze uratowali kotki – "Piękna historia na zakończenie poligonu - wracamy do Bydgoszcz w powiększonym składzie!Żołnierz nie tylko cechuje się nerwami ze stali ale również wielkim, dobrym sercem. Swym zachowaniem godnym naśladowania potwierdzają te słowa żołnierze 1 Pomorskiej Brygady Logistycznej z Bydgoszczy.Od 12 do 22 listopada żołnierze „Pomorskiej Jedynki” przebywali w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Drawsko Pomorskie realizując szkolenie w warunkach poligonowych oraz własne ćwiczenie taktyczne z wojskami pk. OPAL-19. Logistycy realizowali szkolenie w różnych miejscach na terenie poligonu. Jednym z rejonów operacyjnego rozwinięcia było Ziemsko.W trakcie ochraniania obiektu przeznaczonego do ćwiczeń jeden z żołnierzy zauważył trzy malutkie kotki. Informacja szybko obiegła obozowisko, a żołnierze Brygady z Bydgoszczy natychmiast otoczyli zwierzaki opieką. Ze względu na ograniczone możliwości spowodowane warunkami poligonowymi, radzili sobie jak mogli. Zostawiali część przysługującej im żołnierskiej racji wydawanej z batalionowego punktu żywienia aby kotki zyskały na sile. Na zmianę przynosili też wodę. Ocalałe zwierzątka szybko zaskarbiły serca wszystkich uczestników poligonu.Losem malutkich kotków zainteresowali się dwaj żołnierze, którzy na co dzień służą w 1 Batalionie Dowodzenia i Zabezpieczenia. Dzięki ich trosce ocalałe zwierzątka znajdą bezpieczną opiekę i dom. Żołnierze nie kryją radości z podjętej decyzji.- To chęć niesienia pomocy bezbronnemu zwierzęciu wpłynęła na podjętą przeze mnie decyzje. Nie mam jeszcze żadnego pupila, nie rozważałem wcześniej tego ale nie mogłem pozostać obojętny na losy bezbronnych istot dlatego jednego z nich postanowiłem przygarnąć i dać mu nowy dom – powiedział Kapitan Łukasz Pytel, który nie tylko dowodzi kompanią, ale też jest doświadczonym saperem. Często reprezentuje Brygadę jako dowódca kompanii honorowej podczas uroczystości patriotycznych w regionie oraz tych centralnych, organizowanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej. – Nie miałem problemu ze znalezieniem imienia dla nowego członka rodziny. Będzie się wabił Opal, tak jak kryptonim ćwiczenia taktycznego z wojskami Dowódcy 1 Pomorskiej Brygady Logistycznej, w którym właśnie braliśmy udział - dodaje oficer #1bdowizab.Zwierzęta zostały odnalezione na obrzeżach obozowiska, gdzie część żołnierzy 1 Pomorskiej Brygady Logistycznej z Bydgoszczy rozwinęła swój rejon. Gdyby nie ich pomoc mogłyby nie przeżyć zimy.- W promieniu co najmniej kilkunastu kilometrów nie było większych zabudowań. Znaleźliśmy kotki w środku lasu, z dala od zamieszkałych przez ludzi rejonów dlatego pozostałe dwa zabieram ze sobą do Bydgoszczy. Zaopiekuję się nimi do czasu znalezienia im bezpiecznego, ciepłego domu – opowiada Starszy kapral Łukasz Jakielaszek, który jest dowódcą drużyny w plutonie inżynieryjnym. Ostatnio zajął wysokie, trzecie miejsce podczas konkursu o miano Mistrza Metodyki 1BLogŻołnierzy #1BLog nie tylko cechuje bardzo dobre wyszkolenie, ale jak widać także złote serce. Kreują postawy, które powinny być dla nas wzorcem. Dzięki nim odratowane kotki czeka lepsze jutro – w bezpiecznym pełnym ciepła domu."
 –  Maciej Gawlikowski7 listopada o 18:55 GSkądś znam tę twarz... Tak sobie pomyślałem, czytając dziś o nowym po.Naczelniku Delegatury instytutu Pamięci Narodowej w Opolu. TomaszGreniuch - naukowiec, działacz polityczny, dwa lata temu odznaczony przezprezydenta Andrzeja Dudę Brązowym Krzyżem Zasługi. Poważna persona.Zaraz, zaraz... Coś mi zaświtało.To było w Myślenicach Gromadadziałaczy ONR-u czciła rocznicę bandyckiego napadu na to miasteczko -antyżydowskich ekscesów, w tym pobić, próby podpalenia synagogi iplądrowania sklepów, oraz zabójstwa policjanta. Były okrzyki o żydowskiejokupacji i inne podobne, było o białej rasie, nad maszerującymi powiewałaflaga z celtyckim krzyżem, a podczas wiecu czytano bełkotliwąnacjonalistyczną odezwę. A kto ją czytał? Zgadliście - dzisiejszy PanNaczelnik w IPN-ie!Robiłem wtedy trochę zdjęć, ale niestety bohaterowie chyba mieli jakieśkompleksy na punkcie swojego wyglądu, bo doskoczyło do mnie paru izapowiedziało, że obiją mi "żydowski ryj". Na szczęście w pobliżu bylizaprzyjaźnieni dziennikarze, w tym Michał Olszewski i z mordobicia nic niewyszło. W grupie, z której wystartowali do mnie krewcy spadkobiercybandyty Doboszyńskiego, stał Pan Naczelnik Greniuch. To byli liderzy tegozgromadzenia. Nie pamiętam już czy był wśród tych najbardziej wyrywnych,bo trochę nerwowo było...Nurtują mnie dwie sprawy. Pan Greniuch mówi dziś w wywiadach: "Mojepoglądy nie mają nic wspólnego z moją pracą naukową", Czy to znaczy, żenadal ma takie poglądy? Nadal trzyma z faszystami? Druga sprawa tocałkowita niekompetencja. Gdyby uważnie czytali przedwojenne dzieło "Jakpoznać Żyda", nigdy nie nazwaliby mojej buraczanej, słowiańskiej facjaty"żydowskim ryjem"!Prezesowi Szarkowi gratuluję polityki personalnej. Może inni gentlemani ztych zdjęć też znajdą jakąś fuchę w Instytucie?Bohater tego wpisu widoczny na zdjęciach w zielonej koszulce ONR, widaćgo min. na czele pochodu, oraz podczas odczytywania odezwy.
Nie tak łatwo wydać 20 baniek, żeby nikt się nie przypier**lił –  Kiedy od Polskiej Fundacji Narodowej dostaliście 20 min i szykujecie program artystyczny promujący Polskę.
Tak wygląda kosztujący 5 mln zł spot Polskiej Fundacji Narodowej, mający na celu promocję Polski w Stanach Zjednoczonych – Łącznie PFN zapłaciła 10 mln zł za 2 30-sekundowe filmiki i 12 mln zł za prowadzenie kanałów promujących Polskę w mediach społecznościowych. Amerykańska firma PRowa opublikowała filmiki na YouTube, na kanale, który ma 51 subskrypcji. Pierwszy film wyświetlono 300 razy, a drugi niecałe 1700. Tak trwonione są nasze pieniądze
01.09.1989 w wypadku samochodowym w San Diego zginął Kazimierz Deyna, jeden na najlepszych polskich piłkarzy w historii. Kapitan drużyny narodowej w latach 1973-1978. Król strzelców Igrzysk Olimpijskich w Monachium w 1972, podczas których polska reprezentacja zdobyła złoty medal –
Rekonstrukcja rządu PiS. Oto nowi w gabinecie Morawieckiego: – Jacek Sasin - wicepremierMarian Banaś - minister finansówBożena Borys-Szopa - minister rodziny, pracy i polityki społecznejDariusz Piontkowski - minister edukacji narodowejElżbieta Witek - minister spraw wewnętrznych i administracji Michał Dworczyk - członek rady ministrówMichał Woś - członek rady ministrów

Dowcip?

Dowcip? –  Poranna odprawa w ministerstwie obrony narodowej. - Melduję, panie ministrze, że w czasie ćwiczeń wojsk obrony terytorialnej zginęły ortaliony żołnierzy - zameldował głównodowodzący. - O Boże! - wykrzyknął minister i skrył twarz w dłoniach. Milczał dłuższą chwilę, wreszcie ukazał oblicze o czole pooranym troską, spojrzał na dowódcę wojsk obrony terytorialnej i zapytał: - Ile to jest ortalion?
Tak minister Zalewska 10 lat temu mówiła o reformie oświaty – Tyle teorii przed objęciem ministerialnej teki. Jak wygląda praktyka obecnej szefowej MEN wszyscy wiemy. Po reformie edukacji z 2017 r. mamy podwójne roczniki w szkołach, strajki nauczycieli i ogólny chaos w oświacie. A pani minister czmycha do europarlamentu
Pilot jest facetem Gwardii Narodowej PA, który lata śmigłowcami EMS w życiu cywilnym – Teraz, tak jak wielu ludzi na planecie pilot może ustawić tył gigantycznego helikoptera na dachu chaty, na stromym zboczu góry, i utrzymywać go tam do momentu aż żołnierze załadują rannych ludzi. Jeśli to ci nie zaimponuje, to nie wiem, co...
Bezpośrednio łamie postanowieniaart. 54 KonstytucjiRzeczypospolitej Polskiej.Konstytucja ma pierwszeństwo nad prawem unijnym. – „1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. (...)”W 2005 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że o ile prawo wspólnotowe może mieć pierwszeństwo przed ustawami prawa krajowego, o tyle nie oznacza to, że ma automatycznie pierwszeństwo także przed Konstytucją.W 2011 roku TK uznał, że przedmiotem skargi konstytucyjnej w RP mogą być nie tylko przepisy wydane przez któryś z organów polskich, ale także akt prawny wydany przez organ organizacji międzynarodowej, której członkiem jest Rzeczpospolita Polska.TK badając Traktat Lizboński stwierdził też, że przepisy konstytucji mówiące o przekazaniu uprawnień organizacji narodowej na podstawie umowy nie dają podstawy do przekazania organizacji lub organowi międzynarodowemu upoważnienia do stanowienia aktów prawnych lub podejmowanie decyzji, które byłyby sprzeczne z Konstytucją RP.
Grunt to kompetencje –  ADAM ANDRUSZKIEWICZ 	nowy wiceminister cyfryzacjiWioletta Ostapkiewicz, publicystka „Polityki Narodowej” o AndruszkiewiczuJakiś czas temu prosił mnie o przekonwertowanie pliku doc na pdf
Ławka niepodległości – Ławki Niepodległości mają być upamiętnieniem 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Samorządy, które zdecydowały się na budowę multimedialnych pomników, musiały pokryć 20% kosztów inwestycji. Pozostałe 80% wyłożyło Ministerstwo Obrony Narodowej, które zainicjowało akcję. Koszt jednej ławki to 36,5 tys. złotych, całego projektu 4 mln złotych. Siedząc na ławce, można zapoznać się z najważniejszymi wydarzeniami, które doprowadziły do odzyskania przez Polskę niepodległości, a także posłuchać Marszu Pierwszej Brygady, przemówienia Marszałka Piłsudskiego i innych nagrań. Ławki stanęły w 136 miejscowościach w całej Polsce. Podoba się Wam?
 –  Uczeń wie jak używaćsłowa "bynajmniej"i nie stosuje formy"rok dwutysięcznydrugi"MINISTERSTWOEDUKACJINARODOWEJMINISTERSTWOEDUKACJINARODOWEJUczeń zna wszystkichgości weselaw Bronowicach
Budują drogę na szczątkach polskich żołnierzy – Szczątki co najmniej czterech osób znaleziono we wsi Mątwica k. Nowogrodu przy modernizacji drogi wojewódzkiej 645. Na razie nie wiadomo z jakiego okresu są to szczątki. Na pomniku, który stał w tym miejscu jest data 1899 rok. Historyk, prof. Krzysztof Sychowicz mówi, że być może to szczątki polskich powstańców, a data na pomniku wskazuje kiedy go postawiono. Zastanawia się także, czy nie są to np. żołnierze polegli w czasie kampanii wrześniowej 1939, bo w pobliżu toczone były ciężkie walki z Niemcami i być może ktoś przy krzyży zakopał poległych.Prace przy budowie drogi są kontynuowane, pomimo że miejsce nie zostało należycie przebadane. Z początkiem września wystosowano pisma do wojewody podlaskiego, wojewody mazowieckiego, Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie i Białymstoku, Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Białymstoku, Prokuratury  Rejonowej w Łomży oraz na policję w Łomży, z prośbą o interwencję w tej sprawie. Instytucje te do dzisiaj nie zareagowały
W wieku 85 lat zmarł Karol Śliwka, jeden z najsłynniejszych polskich grafików, twórców znaków graficznych, plakatów, okładek i wielu innych wizualnych form – Zaprojektował m.in.: loga PKO Banku Polskiego, Biblioteki Narodowej w Warszawie, czy niektórych słodyczy Wedla. Zdobił swoimi grafikami kultowe opakowania papierosów Giewont i kosmetyków Wars. W 2015 roku w prestiżowej publikacji „Logo Modernism” Jensa Müllera i Juliusa Wiedemanna, Śliwka został wybrany jednym z ośmiu najwybitniejszych na świecie twórców znaków graficznych. Ma w swoim dorobku ponad 100 nagród w dziedzinie znaków graficznych, plakatów i opakowań

Historia najbardziej poruszającego zdjęcia z 11 września - człowiek, który umierał na oczach milionów ludzi

Historia najbardziej poruszającego zdjęcia z 11 września - człowiek, który umierał na oczach milionów ludzi – "Odlatuje z tej ziemi jak strzała. Chociaż nie wybrał swojego losu, wydaje się, że w ostatnich chwilach życia przyjął go".Kim był "The Falling Man”, który zdecydował się na skok z wieży WTC11 września 2001 r. Godzina 8.46. W północną wieżę World Trade Center uderza samolot pasażerski American Airlines uprowadzony przez terrorystów Al-Kaidy. Maszyna wbija się w budynek odcinając górne piętra.Setki osób znalazły się w potrzasku. Otacza je ogień i dym. Windy nie działają, a nawet gdyby, to zamieniły się w śmiertelną pułapkę. Zawalone są wyjścia ewakuacyjne. Temperatura wzrasta do kilku tysięcy stopni. Żelbetonowe konstrukcje dosłownie się topią. Ci, którzy mają szczęście, giną w momencie wybuchu. Inni umierają w męczarniach. Wychylają się z okien, by złapać haust powietrza. Tak bardzo pragną oddychać. Ściągają ubrania i machają nimi do ekip ratunkowych w helikopterach latających w pobliżu wież."O Boże! Oni skaczą!"Nie ma jeszcze 9. Richard Drew, fotograf Associated Press odbiera telefon od szefa. Polecenie jest krótkie - Drew ma przerwać pracę i natychmiast jechać pod World Trade Center.Jedzie metrem, którego jest jedynym pasażerem. Na miejscu widzi już nie jedną, a dwie płonące wieże. "O Boże! Oni skaczą!" – zewsząd słychać okrzyki grozy. Rzeczywiście, co chwila od ścian wieżowców odrywają się miniaturowe punkciki. Drew działa instynktownie. Naciska migawkę. Pstryka w zapamiętaniu. Potem okaże się, że zanim dotrze do niego charakterystyczne mlaśnięcie towarzyszące rozbijaniu się ciał, każdej zauważonej postaci zdążył zrobić od 9 do 12 ujęć.Gdy wybije 10:28, upada wieża północna. Richard Drew robi ostatnie zdjęcia i ucieka.12 września 2001 r. jedna z jego fotografii pod tytułem "The Falling Man" ukazuje się na okładce "The New York Times'a". Jest wstrząsająca.Pisano, że zbuntował się przeciwko strasznym okolicznościom i po raz ostatni o sobie zadecydował. "New York Times" nie napisał, kim był. Po prostu nie można było tego ustalić. Wystarczyło jednak, że go pokazał.Kim jesteś?Przygotowując materiał, obejrzał wszystkie ujęcia serii "The Falling Man". Ten człowiek był przerażony, lecąc zrywał z siebie koszulę – opowiadał potem dziennikarz. Pod koszulą ofiary Junod dostrzegł pomarańczowy T-shirt. Uczepił się tego szczegółu, a zidentyfikowanie "Spadającego Mężczyzny" stało się dla niego niemal sprawą życia i śmierci. Po pierwsze, chciał oddać mu hołd, po drugie – przywrócić "Skoczków z WTC" do narodowej pamięci.11 września "The Falling Man" był w restauracji "Windows on the World" w północnej wieży WTC. Bo to jej obsługa nosiła charakterystyczne białe fartuchy.Był piękny, słoneczny poranek, Nowy Jork budził się do życia. Brakowało szefa kuchni Michaela Lomonaco – spóźnił się do pracy. Gdy w końcu zbliżał się do budynku, w wieżę uderzył samolot. Mężczyzna z przerażeniem patrzył w górę, modląc się, by jego koledzy uszli z życiem. Modlił się na próżno - zginęli wszyscy, którzy tamtego ranka przebywali w lokalu.Lomonaco był przekonany, że wie kogo widzi na zdjęciu. Jego zdaniem "The Falling Man" to Jonathan Briley, inżynier dźwięku w restauracji.11 września w pamięci Amerykanów nie jest dniem takich osób, jak "The Falling Man". Fakt, że ktoś był w stanie wyskoczyć z okna WTC jest nadal zbyt bolesny. To, jak zginęli otwiera ranę, ale jest też czymś, co zarazem ją zabliźnia.Historie, takie ja "The Falling Man", płyną w świat i czynią Amerykę silniejszą, dając lekcję nam wszystkim
Na cmentarzu w Grabowcu na Mazowszu pochowano w zbiorowej mogile szczątki blisko 150 żołnierzy 12. Dywizji Piechoty Wojska Polskiego, którzy we wrześniu 1939 roku polegliw bitwie pod Iłżą – Ekshumacje i badania przeprowadził Instytut Pamięci Narodowej. Zidentyfikowano zaledwie 21 osób, a podstawą identyfikacji były znalezione w prowizorycznych mogiłach dokumenty i nieśmiertelniki.
Nie żyje Paweł Waloszek, wieloletni reprezentant Polski, indywidualny wicemistrz świata z 1970 roku – Swoją karierę sportową rozpoczął w wieku 16 lat w klubie Śląsk Świętochłowice, z którym zdobył trzykrotnie wicemistrzostwo Polski (1969, 1970, 1973). W latach 1956-1977 był członkiem kadry narodowej.Największy sukces w karierze odniósł w 1970 r. we Wrocławiu, zdobywając tytuł indywidualnego wicemistrza świata. W 1962 r. w czechosłowackich Slanach zdobył brązowy medal drużynowych mistrzostw świata. Waloszek jeździł na żużlu przez ponad 30 lat. W polskiej lidze reprezentował barwy klubów ze Świętochłowic, Katowic, Warszawy i Gdańska. Najdłużej związany był z macierzystym Śląskiem (1954-1956, 1961-1985).W 2017 został wprowadzony do Galerii Sław Żużlowej Reprezentacji Polski. Od 2014 roku jest patronem stadionu w Świętochłowicach. Trzy lata później został honorowym obywatelem tego miasta.Paweł Waloszek zmarł w piątek, w wieku 80 lat
Liam Neeson opowiada o Bitwie Warszawskiej w spocie Polskiej Fundacji Narodowej –
To zdjęcie zostało zrobione przez żołnierza w Afganistanie z misji ratunkowej helikoptera. Pilot to człowiek z Gwardii Narodowej, który lata helikopterami EMS po cywilnemu. Teraz pomyśl, ilu ludzi na planecie może ustawić tyłek helikoptera na dachu chaty, na stromym górskim klifie i utrzymać go, podczas gdy żołnierze ładują rannych mężczyzn z tyłu? – Jeśli to nie robi na tobie wrażenia, to już nic nie zrobi