Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 12 takich demotywatorów

 –  BEACHATLAS GOLDEN BEACH AWARD 2024TOP 100 BEACHES IN THE WORLDBora BoraBoulders BeachWaikiki BeachCopacabanaMaya BayBlack Sand BeachGlass BeachJBR BeachSkeleton CoastOmaha BeachWhitehaven BeachPattaya BeachCap d'AgdeLake LuzernBarceloneta BeachBondi BeachSource d'ArgentPlaya d'en BossaPlaya de GulpiyuriLancheron BeachMonurikiPiha BeachSpiaggia RosaSveti StefanPlaya el Doradillosz⚫ Long BeachPlaya Libre, Isla GrandeAmager BeachHaeundae BeachDurdle DoorDiani BeachBloubergstrandJablanica58Praia dos CoxosKelingking BeachВадаOkinawa BeachHidden BeachHilton BeachUttakleiv BeachGallipolUmiluj BeachMondello BeachPlaya Manuel AntonioVis Submarine TunnelBalatonNissi BeachFlamenco BeachLe Morne BeachAstola BeachNacpan BeachRailay Beach WestLonely BeachCifton BeachesBalandra BeachDouble Six BeachGokarna BeachSazan IslandBirling GapEagle BeachSouth Beach MiamiEin Bokek BeachSunny BeachSopot BeachVaraderoLake StorsjonWonsan KamaInland SeaIztuzu PlaSiloso BeachKhalaktyrsky BeachSt Peter's Pool
A teraz wyobraź sobie, że wracasz z imprezy i mieszkasz w ostatnim domku... –  NLD
Najpiękniejsza wyspa na świecie! –
Bora-Bora, wyspa na Oceanie Spokojnym –
 –  Największymi przegranymi i tak jesteśmy my wszyscy, oprócz reprezentacji. Oni już dawno swoje wygrali miliony zika na kontach, płodne laski wpychają się do łóżka, seksowne żony, samochody - mercedesy, bentleye i najnowsze audice. Luksusowe wakacje na Bora Bora. Problem tezy w mentalności repki. Pompowany balonik jacy to oni są cudowni. Wchodzisz do marketu po żarcie, wszystko przed mundialami obklejone ich mordami - od napojów po jogurciki dla dzieciWyrąbane w kosmos ego. przekrzywianie rzeczywistości za każdym razem. Chyba tylko Robert Lewandowski ze swoim (obcym) podejściem do sportu i życia jest alternatywą na tle tych dzieci z Bullerbyn.Zawsze deptani przez drużyny poziomu Owczej Góry. Nadzieja, oczekiwania i zapowiedzi duże jak na wielkość naszego państwa ( prawie 40mln) a oni zawsze przynoszą nam zawód. Spójrzcie tylko na Ukrainę, Słowacje, Macedonie. Repki pokazują odwagę, waleczność, spryt, duże ryzykoNasza gra to lęk, wieczne podawanie do lyłu. Liczenie że może Lewandowski cudem ominie 4-5 obrońców i pierdolnie w bramkę.Ile to jeszcze będzie trwać? Łudzenie ludzi ? Idźcie do sklepu i spójrzcie na lady, co drugapółka jest obsrana twarzami grajków p!
W sieci Auchan sprzedawane są torebki tzw. "nerki" ze swastyką – Mieszkanka Krakowa kupiła w sklepie Auchan torebkę tzw. "nerkę", na której znajduje się swastyka i nazistowski orzeł - symbol Wehrmachtu. Mieszkanka Krakowa kupiła torebkę kilka tygodni temu w sklepie Auchan przy ul. Bora-Komorowskiego. To turystyczna saszetka na biodro lub ramię, tzw. "nerka". - Uszyta jest z materiału moro, na którym są różne napisy - mówi klientka sklepu. Do wczoraj nie zauważyła niczego podejrzanego. Dopiero kiedy poszła do restauracji i położyła "nerkę" na stole, zauważyła, że pod spodem jest nazistowski orzeł ze swastyką
Michał Kwiatkowski (Team Sky) odniósł swoje drugie najważniejsze zwycięstwo w karierze. Polak wygrał po sprinterskiej końcówce z trzyosobowej ucieczki najdłuższy z monumentów Mediolan - San Remo (291 km) – wyprzedzając na ostatnich metrach Petera Sagana (Bora-Hansgrohe) i Juliana Alaphilippe'a (Quick Step Floors)
 –  LIST OTWARTY DO PANA BOGASzanowny Panie Boże,piszemy do Pana w sprawie dzisiejszego meczu Polaków z Niemcami. Nie wiemy, czy śledzi Pan piłkę, ale dla nas ten mecz to jak dla Pana Wielkanoc i Boże Ciało w jednym. Niestety, odkąd pamiętamy, mamy nieodparte wrażenie, że od zawsze miał Pan do Niemców słabość.Niemcy dostali Beethovena, my dostaliśmy Piotra Rubika. Kiedy w latach 90-tych niemieccy nastolatkowie zajadali się czekoladą z okienkiem, my suche bułki przegryzaliśmy rozczarowaniem w tubce. A kiedy dziś przeciętny mieszkaniec Hamburga za swoją średnią pensję może polecieć na dwutygodniowe wakacje na Bora Bora, kupić golfa szóstkę i zjeść tyle pistacji, aż mu spierzchną wargi - my za nasze 2100 brutto możemy co najwyżej zapłacić za mieszkanie, kupić miesięczny na autobus i zorganizować sobie wypad na środy z orange do multikina.Słowem, Niemców zawsze traktował pan jak swojego ulubionego wnuczka, któremu nigdy nie żałował Pan werther's original, podczas gdy my byliśmy dla Pana bardziej jak przygłupi parobek ze wsi, który co prawda rozkosznie merda ogonem na widok kostki cukru, ale nie na tyle, żeby dostać pod stołem kawałek kiełbasy.A przecież tak bardzo się staramy. Postawiliśmy Jezusa w Świebodzinie, lewica nie weszła do sejmu i już nawet Nergal nie jest jurorem w The Voice of Poland. Mimo to ciągle mamy wrażenie, że na nasz widok wywraca Pan oczami. Nie chcemy tu niczego sugerować, ale mamy teorię, że Pan po prostu nie lubi Polaków. Tak między nami mówiąc, my za sobą też jakoś niespecjalnie przepadamy, ale przecież było mówione, że kocha Pan wszystkich po równo, więc wydaje nam się, że coś tu jest jednak niehalo.Podsumowując, sądzimy, że dzisiejszy mecz byłby idealną okazją na gest dobrej woli z Pana strony. To nie musi być nic spektakularnego, nikt tu nie mówi, że zaraz Kapustka z przewrotki na 3:0 i Polska mistrzem świata. Ale takie, dajmy na to, 2:1 po wyrównanym meczu byłoby naprawdę okej. Wie Pan co, remis, 2:2 i jesteśmy kwita. Miłym gestem byłaby kontuzja stawu skokowego u Thomasa Mullera, ale to jak już Pan uważa.Jeśli przychyliłby się Pan do naszej prośby, to my z naszej strony możemy obiecać, że już nie będziemy dokuczać Terlikowskiemu i jeszcze dziś wieczorem po uroczystym odśpiewaniu barki wrzucimy Nergala do wulkanu.Pozdrowienia dla małżonki.Z poważaniem, Polacy
Gdzieś na Bahamach, Seszelachalbo innym Bora-Bora – Siedzi sobie i śmieje się jak czyta,że policja nie wie kogo właściwie szuka Skok na kasę w Swarzędzu. Konwojent mógł ukraść nawet 8 mln zł w gotówce Zuchwała kradzież w Swarzędzu. Konwojent, który od kilku miesięcy pracował pod skradzioną tożsamością, zabrał nawet 8 mln zł i zniknął. Pieniądze miały trafić do bankomatów O sprawie jako pierwszy poinformował "Głos Wielkopolski". - Wygląda to na bardzo dobrze przygotowany skok, a sprawca mógł mieć wspólników - mówi nam, zastrzegając anonimowość, jedna z osób znających ustalenia śledztwa. Sprawę bada prokuratura. Złodziej od kilku miesięcy pracował w firmie ochroniarskiej. W piątek razem z innymi ochroniarzami rozwoził gotówkę do bankomatów. Pierwszy postój mieli w Swarzędzu. To wtedy doszło do skoku. Dwóch pracowników wysiadło z samochodu i wkładało pieniądze do kasetki w bankomacie. Wtedy złodziej, który został w pojeździe, po prostu odjechał. Pozostali ochroniarze natychmiast zawiadomili swoją firmę i policję. Samochód miał GPS pozwalający go namierzyć. Ale złodziej też był przygotowany. Według naszych informacji włączył urządzenie zakłócające sygnał. Porzucony pod lasem samochód odnalazł dopiero... grzybiarz. Policja chciała zabezpieczyć ślady: odciski palców, ślady biologiczne. Ale złodziej oblał całe auto substancją chemiczną, dzięki której zatarł ślady. Pieniądze w samochodzie Mimo że skok był profesjonalnie przygotowany, w samochodzie firmy ochroniarskiej pozostała część pieniędzy. Dlatego śledczy podejrzewają, że złodziej bardzo się spieszył albo nie miał więcej miejsca w swoim samochodzie. Ile pieniędzy przewozili ochroniarze? Policja nie ma pewności, bo złodziej zabrał też dokumenty. Śledczy opierają się tylko na oświadczeniu pracowników firmy ochroniarskiej - według nich było to ok. 8 mln zł. Nasi informatorzy nie chcą mówić, ile pieniędzy udało się odzyskać. Kim jest poszukiwany mężczyzna? Na razie policja, według naszych informacji, nie bardzo wie, kogo szukać. Złodziej posługiwał się bowiem fałszywym nazwiskiem i dokumentami. Nikt w agencji ochroniarskiej go dokładnie nie zweryfikował. Tożsamość skradł jednemu z mieszkańców spod Poznania, do którego policja oczywiście natychmiast dotarła. Został przesłuchany jako świadek - nie miał pojęcia o kradzieży. Skok stulecia w Wielkopolsce - powtórka z 1993 roku? Piątkowa kradzież może przejść do historii jako wielkopolski skok stulecia. Wcześniej nazywano tak brawurową kradzież wypłaty dla pracowników Swarzędzkich Fabryk Mebli. W 1993 r złodzieje udający konwojentów przejęli ponad 5 mld zł, czyli dzisiejsze pól miliona złotych. Choć ta suma miała wtedy większą wartość - były to 1302 przeciętne miesięczne wynagrodzenia. Pomysłowość rabusiów była wielka. Przecięli linię telefoniczną między Poznaniem a Swarzędzem, odwołali prawdziwych ochroniarzy, a potem sami ich udawali. Towarzyszące im kasjerki związali i porzucili w lesie, a samochód dla zatarcia śladów - spalili. Na trop złodziei udało się trafić dzięki drobiazgowej analizie wraku samochodu, ustalono, kiedy go sprawdzono, gdzie parkował. Złodzieje wpadli 23 dni po napadzie. Tamto śledztwo prowadził Maciej Szuba, wtedy naczelnik wydziału kryminalnego, potem szef poznańskiej policji. - Jedyny trop, jakim dysponuje w tej sprawie policja, to wizerunek złodzieja. Ale skoro cały skok był tak dobrze przygotowany, to nie można wykluczyć, że złodziej zadbał też o zmianę wyglądu. Mógł przefarbować, zapuścić lub zgolić włosy, wąsy, brodę - mówi Maciej Szuba, dziś prywatny detektyw. Były policjant Maciej Szuba przypuszcza, że w przypadku poniedziałkowego rabunku złodziej jeszcze przed zatrudnieniem się w firmie ochroniarskiej musiał wiedzieć, jak takie firmy działają. - Albo więc obserwował bankomaty podczas uzupełniania gotówki, albo sam wcześniej pracował w takiej firmie. To może być dla policji trop -podpowiada Maciej Szuba. Jego zdaniem w takich sprawach policja musi też zwrócić uwagę na osoby, które nagle zaczęły wydawać dużo gotówki. - Takie pieniądze swędzą, jest pokusa, by je wydawać. Pamięta pan, jak wpadli sprawcy najsłynniejszego w PRL skoku na bank w Wołowie? Żona jednego z nich po prostu poszła na zakupy - mówi Szuba. Ale dodaje też, że dziś sytuacja jest inna: - Złodziej mógł wyjechać za granicę. Nie ma przestępstwa doskonałego, każdy popełnia jakiś błąd. Teraz zadaniem policji jest ten błąd znaleźć.
Drogi Mikołaju, najbardziej chciałabym pokoju na świecie – Szczególnie gdzieś w domu, na Pacyfiku, na cudownej wyspie Bora Bora
Bora Bora – A teraz wyobraź sobie, że wracasz z imprezy i mieszkasz w ostatnim domku...
Źródło: paint
prawdziwy demot!
Wyspa Bora-Bora – Tam nawet bezdomny żyje lepiej niż ty

1