Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 157 takich demotywatorów

Upiększając otoczenie –
Bo jest dużo terenów zielonych i drzew, które dają cień... –
Szanuj zieleń –
Zamiast stworzyć teren zielony, wybetonował go i postawił pomnik swojego logo – Na jednym z osiedli we Wrocławiu firma deweloperska zamiast, na przykład zasadzić drzewo na środku nowego osiedla, walnęła tam swoje wielkie logo z betonu.Logo wygląda jak wielkie „xD”Gratulacje za pomysł
Zieleń uspokaja –
Jarosław - po co komu zieleń? – Jarosław na Podkarpaciu to kolejne miasto, w którym wycina się piękne, zdrowe drzewa i likwiduje zieleń miejską. Jak wypowiada się sam burmistrz miasta Pan Waldemar Paluch: "Ten projekt zakłada, że przed ratuszem powstanie dwuelementowa fontanna, po lewej i po prawej stronie. A w tym miejscu obecnie są tereny zielone, które znikną. (…) Może nie wszystkim mieszkańcom ten projekt się podoba, ale dla mnie było najważniejsze, by nie skupiać się na projekcie, czy on jest dobry, czy on jest zły, czy mi się podoba czy podoba się mieszkańcom. Skupiłem się na pozyskaniu środków finansowych na tę inwestycję." Jednym słowem - po co komu zieleń? Na zdjęciach powyżej widok jarosławskiego rynku latem i obecnie. Trzecie z  kolei zdjęcie zostało wykonane w Jarosławiu nad Sanem, gdzie  wycięto kilkanaście pięknych drzew. Dlaczego? Jak sam Pan burmistrz mówi: "Tam zaplanowany jest amfiteatr czy inny obiekt, więc musieliśmy wyciąć kilka drzew."  Pozostaje tylko czekać na kolejne inwestycje i ulepszenia
Źródło: ekspresjaroslawski.pl lookcam.pl

Pięć żyć kurczaka w markecie:

 –  Kiedyś, wiele lat temu, pracowałem w markecie jednej z dużych sieci na dziale mięsnym przy porcjowaniu i paczkowaniu mięsa. Takie działy zwykle są na zapleczu działów mięsnych z wyrobami własnymi danego marketu. Często są tam umieszczone szyby żeby klienci widzieli jak jest przygotowywane mięso, które potem kupują w tych styropianowych wanienkach. Ale niech Was to nie zwiedzie, tam się dzieje więcej niż myślicie. Poniżej przedstawiam proces pięciu żyć kurczaka w markecie. - Pierwsze życie kurczaka Cały kurczak na surowo. Po prostu, do podzielenia i na rosół, czy jakieś inne potrawy. Względnie bezpieczny, bo to jego pierwsze życie. Fermowy szajs najgorszego sorta, ale kto by na to patrzył. - Drugie życie kurczaka Jak cały kurczak się nie sprzeda i zacznie się ślizgać, to myje się go i pakuje próżniowo w wanienkę ze styropianu. Robi się to na zapleczu marketu, są tam specjalne maszyny do tego. To przedłuża jego życie o kolejnych kilka dni. - Trzecie życie kurczaka Jak bibułka pod kurczakiem wsadzona tam do pochłaniania wydzielanych przez niego płynów przestaje spełniać zadanie i kurczak zaczyna pływać we własnym mocno indywidualnie aromatycznym sosie, to rozpakowuje się go, myje ponownie i naciera przyprawami dla zdławienia mocno już przebijającego się aromatu rozkładu. Ponownie pakuje się go w styropianową wanienkę i znów trafia na półkę sklepu. To jest „świeżutki" kurczak do piekarnika. Standard którym Panie Domu przeważnie w podeszłym wieku karmią swoich mężów przybliżając ich tym samym jeszcze bardziej do końca emerytury. - Czwarte życie kurczaka Jak zieleń się przebije przez przyprawy, a śluz pokryje samego kurczaka i większość wanienki, to ponownie się go rozpakowuje, myje i porcjuje. Ponowne natarcie przyprawami zabija niepożądane aromaty i kurczak jako udka, skrzydełka itd. itp. ponownie trafia do wanienek, czasem w zestawach, i znów jest świeżutkim kurczakiem grillowym, tym razem w porcjach, oczywiście dla wygody klienta. Takie rzeczy potem wrzuca się na grilla i nikt nie czuje że wali od tego trupem, bo przecież to tylko zagrycha do flaszki. - Piąte życie kurczaka Gdy okaże się że nawet kurczak w swoim czwartym życiu nie znajdzie amatora, to zaczyna się kolejne. Tym razem oddaje się go do sąsiedniego działu. Widzieliście te kramy grillowe w marketach? Tam właśnie trafia. Ponownie umyty i pięknie ponownie obtoczony w przyprawach, upieczony, zarumieniony i gotowy do schrupania. Tylko niewiele osób wie, że to jego piąte życie i tak naprawdę w normalnych warunkach byłby już cztery razy wywalony do kubła, a worek, zawiązany na supeł, byłby już w śmieciach żeby nie śmierdziało na cały dom. Wszędzie robią nas w konia i dupie mają zasady higieny, co do tego nie ma wątpliwości. Piszę o tym co znam z autopsji. Jeśli po tej lekturze chociaż jedna osoba pomyśli, sama sobie przygotuje żarcie i dzięki temu nie dostanie megaturbosraki, to uznam moje zadanie za spełnione.
Przywitaj się z zielenią, mieszczuchu –
0:25
Były mąż napisał list do przyszłego partnera swojej byłej żony – „Do tego, kto będzie partnerem mojej byłej żony"Panicznie boi się pająków, więc jeśli dostaniesz od niej SMS-a, że musisz szybko wracać do domu, żeby zabić małą kreaturę, potraktuj ją poważnie. Jeśli tego nie zrobisz, istnieje ryzyko, że nigdy więcej nie będzie chciała wejść do tego pomieszczenia.Jest podręcznikową introwertyczką. Czasem godzinami nie będzie reagować na wiadomości, a czasem wyłączy się na parę dni. Nie bierz tego broń Boże osobiście. Musi spędzić czas sama ze sobą, aby za chwilę zatęsknić za Tobą tak bardzo, że oszalejesz.Jest także zazdrosna. Naprawdę mocno zazdrosna. Jej brązowe oczy zmieniają wtedy kolor na głęboką zieleń. Nienawidzi tego w sobie, że tak się zachowuje. Pamiętaj, że Cię kocha i zapewnij, że czujesz do niej to samo.Potrzebuje wiedzieć, że darzysz ją uczuciem. Jeśli nie możesz jej tego dać, po prostu odejdź. Zasługuje na coś więcej.Będą noce, kiedy wyjdzie i wypije trochę za dużo. Zadzwoni do Ciebie, żeby ją zabrać do domu. Kiedy to zrobisz, będzie całą noc Cię zaczepiać i powtarzać, jak bardzo Cię kocha i że nie chce, żebyś się na nią denerwował. Co Ty możesz wtedy zrobić? Naszykuj przy łóżku dużo wody i zmuś ją do tego, aby wypiła choć litr przed snem, w przeciwnym razie rano będzie umierać.Jest najbardziej niezależną kobietą, jaką znam, ale przy tym jest tak niepewna, jeśli chodzi o uczucia. Dlatego, gdy zaczyna mówić Ci “Ty mnie już nie kochasz”, nie denerwuj się. Przypomnij jej o swoim uczuciu, a ona się uśmiechnie i wszystko będzie dobrze.Kot jest najważniejszy. Zawsze. Nigdy nie myśl inaczej.Kiedy ma atak lęku, przytul ją i zacznij masować. Powiedz jej, że jest bezpieczna i przypomnij jej, że zawsze może wziąć leki, jeśli tego potrzebuje.Jeśli nie możesz jej traktować jak członka rodziny królewskiej, niech zrobi to ktoś inny. Ta dziewczyna zasługuje na wszystko to, co najlepsze.Będzie Cię kochać z całych sił, dlatego zrób dla niej to samo.Błagam, żebyś jej nie skrzywdził. Jest wyjątkowa. Nie pozwól, by jej blask zniknął.Daj jej całego siebie, a ona odwdzięczy się. Już nigdy nie będziesz musiał prosić o kogoś lepszego.Moje imię nie jest ważne, choć na pewno o mnie usłyszyszUdowodnił w piękny sposób, że szacunek powinien pozostać do końca
Według NASA dzisiaj Ziemia jest bardziej zielona niż 20 lat temu – Zawdzięczamy to Indiom i Chinom, który przeprowadziłyzalesianie na dużą skalę
 –
Nowe lotnisko w Singapurzejest naprawdę niesamowite –
0:30
 –
 –
Ciekawa inicjatywa w Szczecinie, gdzie powstał "Marsz wędrujących drzew". Organizatorzy zakupili 15 klonów, by następnie ustawić je na 2 tygodnie w zabetonowanych ulicach miasta – Ma to uzmysłowić mieszkańcom, że zdrowiej i przyjemniej się żyje w mieście pośród zieleni.Chcemy pokazać, jak pozytywnie zmienia się estetyka przestrzeni pod wpływem zieleni, szczególnie wysokiej. Przekonać, że drzewa mają realny wpływ na jakość naszego życia i zaangażować mieszkańców w kształtowanie swojego miasta – mówi Karolina Kulińska ze SRM
Komu przeszkadzała zieleń? –
W warszawskim Zarządzie Zieleni stanął bankomat nasion, dzięki któremu można pobrać nasiona i sadzić kwiaty w mieście – – Wystarczy wziąć jedną miarkę, znaleźć miejsce do wysiewu, posiać, podlać i czekać aż np. Eszolcja Kalifornijska lub Onętka Kosmosu wykiełkują. Polecamy i zapraszamy do nas – zachęca Zieleń Warszawska. Biuro otwarte jest od poniedziałku do piątku od 8:00 do 16:00
Artysta z zieleni miejskiej –
I tak powinny wyglądać miasta przyszłości –
Zielone tarasy –