Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 32 takie demotywatory

Zawodowy kierowca z Krakowa stracił prawo jazdy, chociaż miał dowód, że jechał wolniej – Policja nie wzięła pod uwagę wydruku z tachografu i tego, że w pojeździe kierowcy był zainstalowany ogranicznik prędkości. Sprawą pana Michała zajęli się dziennikarze programu "Państwo w Państwie".Kierowca został zmierzony policyjnym wideorejestratorem VideoRapid2A - na urządzeniu widniało 108 km/h. Zdaniem pana Michała nie było to możliwe, gdyż w jego samochodzie zainstalowany jest ogranicznik - nie da się jechać więcej niż 90 km/h.Dodatkowo, w samochodzie znajduje się tachograf, który wskazywał prędkość niższą, niż policyjny miernik. "Na miejsce przyjechała policja techniczna, zrobiła wydruk czasu pracy i wydruk prędkości. Dostałem je. Ewidentnie było na nich widać, że wszystko było w porządku i że prędkość nie przekroczyła 90 km/h" - mówi kierowca.Dodatkowo w samochodzie znajdował się GPS, który też potwierdził wersję kierowcy. Mimo to policja skierowała wniosek o ukaranie, a panu Michałowi zostało odebrane prawo jazdy.Tylko dzięki dobrej woli pracodawcy nie stracił pracy, bo został przeniesiony na stanowisko magazyniera.Pan Michał postanowił walczyć w sądzie. Na razie przed Sądem Rejonowym Kraków Nowa Huta zapadł wyrok nakazowy. Pan Michał się od niego odwołał i ma nadzieje, że podczas postępowania dowodowego doprowadzi do swojego uniewinnienia
76-latek prawie potrącił pieszych na pasach, a później przejechał na czerwonym świetle. Pech chciał, że jego wyczyny zarejestrowała kamera innego kierowcy – Policjanci zatrzymali prawo jazdy 76-latka oraz skierowali do sądu wniosek o ukaranie go za nieodpowiedzialne zachowanie na drodze
0:24
15% znikło – Jak to się nazywa? Kradzież? Prokuratura Rejonowaul. Wojska Polskiego 843-100 Tychy|l dnia 2019-11-11dot.:   zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwaNiniejszym zawiadamiam o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez sprawców działającychw zorganizowanej grupie przestępczej, który przywłaszczyli sobie moje środki pieniężne zdeponowanena rachunku bankowym w OFE i uzależnili ich zwrot od wypłacenia im prowizji o równowartości 15%kwoty jaką zagarnęli.Podnoszę, że środki zgromadzone w OFE były moją indywidualna własnością i nigdy niewyrażałem zgody na jakiekolwiek potracenie z nich jakichkolwiek kwot. Odebranie mi 15 % tychśrodków tytułem „prowizji" uważam za działanie rozbójnicze zmierzające do przywłaszczenia sobienależących do mnie środków pieniężnych.Wnoszę o ściganie i ukaranie sprawców przestępstwa.
10 czerwca mieli uciec z Auschwitz. Nie przewidzieli, że akurat ten dzień przebiegnie inaczej – Dokładnie 10 czerwca 1942 roku pięćdziesięciu więźniów z Auschwitz, którym groziło rozstrzelanie, podjęło dramatyczną walkę o swoje życie. Zdecydowali, że spróbują uciec z piekła. Niestety nie udało się całej grupie ocaleć. Przeżyło dziewięć osób, a w trakcie ich ucieczki zamordowano ponad 380 więźniów.Coraz częstsze egzekucjeŻycie w takim miejscu to funkcjonowanie w świecie śmierci, gdzie codziennie ktoś ginął. Więźniowie mieli tego świadomość. Ale gdy wiosną 1942 roku egzekucje były coraz częstsze, ludzie zaczęli myśleć o tym, jak mogą uciec. Najczęstszymi ofiarami byli członkowie grupy Witolda Pileckiego, którzy ginęli każdego dnia. Wśród ludzi rosło przekonanie, że śmierć zbliża się szybciej niż im się mogło wydawać.Wtedy zaczęli myśleć o tym, co zrobić, by przeżyćPlan był prosty, ale prawie niemożliwy do zrealizowania. Więźniowie mieli uciec tuż po sygnale, który zawsze rozbrzmiewał po zakończeniu pracy przy kopaniu rowu melioracyjnego w Birkenau. Niestety dźwięk ten więźniowie nie usłyszeli o standardowej godzinie, a nieco wcześniej, co było spowodowane ogromną ulewą, która uniemożliwiała pracę. To niestety miało wpływ na to, że ucieczka nie poniosła 100% skuteczności.Około pięćdziesięciu więźniów zaczęło uciekać. Niemcy zaczęli do nich strzelać. Zabili 13 osób. Kilkunastu zostało zawróconych przez kapów. Tylko dziewięć osób cudem uciekło z piekłaKara dla innych…Największą tragedią, która wówczas się wydarzyła, było ukaranie innych więźniów za ucieczkę pozostałych. Następnego dnia, 11 czerwca, Niemcy rozstrzelali 20 osób, a w komorze gazowej odebrali życie 320 więźniom.To miało nauczyć innych, aby byli posłuszni i słuchali się kapo…
Ten chłopak cudem uratował się przed kierowcą na przejściu dla pieszych w Szubinie – Nagranie dotarło również do ojca dziecka, który od razu zaniósł film na policję oraz zamieścił post na Facebooku z prośbą o znalezienie kierowcy tego pojazdu.Nie trzeba było długo czekać, by w internecie zawrzało. Mieszkańcy województwa kujawsko - pomorskiego zaczęli udostępniać nagranie w mediach społecznościowych. Sprawę poruszyły także gazety i telewizja.Następnego dnia na komisariat zgłosił się 63-letni mieszkaniec powiatu bydgoskiego, któremu przedstawiono mu zarzut z art. 86 kodeksu wykroczeń, który mówi o stworzeniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Przyznał się do winy. Zatrzymano też jego uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.Jednocześnie policjanci skierowali do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny. 63-latek chciał dobrowolnie poddać się karze, która miałaby wynosić 1000 zł i zakaz prowadzenia pojazdów przez 10 miesięcy. Ostatecznie o wysokości kary zadecyduje sąd

Szedł przez market, ciągnął swoją córkę za włosy i robił spokojnie zakupy

Szedł przez market, ciągnął swoją córkę za włosy i robił spokojnie zakupy – Pewna Pani wraz z mężem robiła zakupy w jednym ze sklepów Walmart, gdy nagle zauważyła coś przerażającego!Mężczyzna szedł przez sklepowe półki z córką. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że prowadził dziewczynkę za włosy okręcone wokół rączki wózka. Ciągnął ją i spokojnie robił zakupy.Widziała, że dziewczynka płacze i protestuje mówiąc: „Proszę, zatrzymaj się, to mnie boli… proszę, przestań, obiecuję, że już tego nie zrobię. To był ostatni raz!… proszę puść mnie!” – prosiło dziecko.Kobieta nie wytrzymała, zwróciła uwagę okrutnemu ojcu i poprosiła grzecznie o puszczenie dziecka. Niestety mężczyzna był niewzruszony i odpowiedział jej, żeby lepiej zajęła się swoimi sprawami.Powiedział: „To moje dziecko i moja sprawa”Postanowiła, że nie odpuści i nie będzie patrzeć bezczynnie na krzywdę dziecka. Włączyła aparat w telefonie i zaczęła robić zdjęcia, aby uzyskać dowody nadużycia.Wszystkie zebrane materiały przekazała policji. Niestety policjanci także nie wykazali zbytnio empatii. Powiedzieli, że dziecko nie ma żadnych siniaków na ciele i uznali, że tata ma prawo do dyscypliny swojej córki, dopóki jej nie krzywdzi.Jako matka wiedziała, że normalny człowiek nigdy nie powinien się godzić na takie sytuacje, uważała, że to był niedopuszczalny sposób na ukaranie dziecka.Swoje fotografie postanowiła zamieścić na FacebookuTam szybko zyskała poparcie i rozgłos. Wzburzeni internauci domagają się odnalezienia ojca – sadysty i postawienia mu zarzutów znęcania się nad dzieckiem.Są tacy ludzie, którzy nigdy nie powinni zostać rodzicami!Co sądzisz o zachowaniu ojca?
Sześć etapów projektu: – 1) Entuzjazm.2) Rozczarowanie.3) Panika.4) Szukanie winnych.5) Ukaranie niewinnych.6) Chwała i honory dla nieuczestniczących
Szkoda, że nie wypisują mandatówza ludzką głupotę – Bo w danym przypadku funkcjonariusze dostaliby auto-ukaranie
Pełen profesjonalizm w wykonaniu krakowskiej drogówki – Po bardzo drobiazgowej kontroli tego dnia ukarano 97 kierujących, w tym 28 motocyklistów. Zatrzymano 9 dowodów rejestracyjnych i skierowano 5 wniosków o ukaranie do sądu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby policjanci nie korzystali z... aplikacji na smartfonie
Źródło: mklr.pl
Takie właśnie jest prawo polskie... – Bawiłeś się po pijaku jeżdżąc wózkami sklepowymi - grozi ci do 5 lat więzienia.Ktoś zgwałcił kobietę - albo za mało dowodów na ukaranie gwałciciela, albo 2 lata w więzieniu
Wszyscy pamiętamy filmik SA Wardęgi w którym udając picie alkoholu ukazuje sprawność fizyczną policjantów – Stołeczna policja wpadła na pomysł założenia mu sprawy w sądzie. Policja usprawiedliwia swoją decyzję tym, że robiąc prowokację zmarnował czas policjantom, którzy nie mogli w tym czasie wykonywać swoich obowiązków. Grozi mu grzywna w wysokości 1500 zł
Źródło: SA Wardęga
And the Oscar goes to... –
Źródło: YouTube