Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 218 takich demotywatorów

Niemiecki ekspert: Zbudowaliśmy Polskę jako kraj taniej siły roboczej – Reinhard Petzold, który od 30 lat zajmuje się wprowadzaniem firm niemieckich na polski rynek, w jednej ze swoich wypowiedzi dla portalu kurt.digital powiedział, że "Niemcy zbudowały Polskę jako kraj taniej siły roboczej". W rozmowie z PAP mówił też, że niemieccy dystrybutorzy wykorzystują popyt Polaków na niemieckie towary i podnoszą ich ceny.Petzold, który jest szefem Niemiecko-Polskiego Towarzystwa na Rzecz Współpracy Gospodarczej (DePoWi) powiedział dla niemieckiego portalu kurt.digital, że "Polacy zostali rozjechani przez kapitalizm. Również przez nas. Niemcy bardzo mocno przyczynili się do zmian w Polsce, tak by były one dla nas korzystne"
 –  Wojciech KussowskiNiemcy to idioci. Największagospodarka Unii, a martwiąsię o to, co będzie za 20lat. Niech biorą przykład znas. My mamy programyrozdawnictwo+, niepracuj+,drożyzna+, umieralnia+,inflacja+ i tercet populistówna czele rankingu zaufania.I co, niemieckie debile? |żyjemy. Hehe
Zazdrość jest uczuciem najbardziej pobudzającym wyobraźnię –  Wojciech KussowskiNiemcy to idioci. Największagospodarka Unii, a martwiąsię o to, co będzie za 20lat. Niech biorą przykład znas. My mamy programyrozdawnictwo+, niepracuj+,drożyzna+, umieralnia+,inflacja+ i tercet populistówna czele rankingu zaufania.I co, niemieckie debile? |żyjemy. Hehe
Nagranie walki Brytyjskich bombowców z niemieckimi okrętami (Nordgulenfjord, 5 grudnia 1944 roku) –
0:23
 –
Pilot Luftwaffe, Franz Stigler, miał okazję zestrzelić bombowiec, ale zobaczył uszkodzenia i przerażonego pilota i postanowił eskortować go na bezpieczny teren. Stigler i Brown spotkali się po 50 latach i pozostali przyjaciółmi aż do śmierci –
Audi, BMW, Opel, Mercedes, Volkswagen i Sebixy w ostrym cieniu spalin –  Ja panu powiem tak.	Ten Marsz Niepodległości	11 listopada to będzie	największy	przejazd	pojazdów	niemieckiej	produkcji	przez Warszawę	od czasów	II wojny	com/S@kčjaGimnastyczna	światowej.
Jeśli Niemcy są w obliczu kryzysu, to boję się pomyśleć gdzie jest Polska... –  tvp.info O...3 godz. 6Dramatyczne informacje z Niemiec#wieszwięcej #koronawirus tvp.infoTVP.INFONiemieckie szpitale w obliczu kryzysu. Nadejdzie za trzytygodnie
Gdy przyjechała siostrzenica i wychodzą jej niemieckie korzenie –
Holendrzy potrafili się zmobilizować i zrobić zbiórkę dla rodziny tego mężczyzny, mimo że ze sprawą nie mieli nic wspólnego oprócz tego, że sytuacja miała miejsce w ich kraju – Tymczasem rodziców dzieci nawet nie stać na podziękowanie. Takie sytuacje tylko potwierdzają, że stereotypy o poszczególnych narodach nie biorą się znikąd. Podobnie jak w przypadku zachowania niektórych Polaków.Takie zachowanie to zwykłe chamstwo. Komuś, kto ratował Twoje dzieci wypada podziękować. Tym bardziej jeśli sam stracił życie ratując innych. Ciężko w jakikolwiek sposób usprawiedliwić takie zachowanie. Prawdopodobnie znajdzie się fanatyk, który w każdym kto krytykuje tych rodziców będzie szukał zwolennika rządu. Ale to i tak nie usprawiedliwia takiego postępowania. Zwłaszcza, że każdy kto ma w sobie odrobinę przyzwoitości podziękowałby. Rozumiem szok po wypadku i w ogóle, ale nikt nie oczekuje jakichś długich przemówień. Wystarczyłoby jedno, zwykłe słowo "Dziękuję". Tym bardziej, że nawet Holendrzy, którzy nie mieli nic wspólnego ani z jego rodziną, ani tymi dziećmi wykazali się większą empatią Marcin oddał życie za niemieckie dzieci. Jak zachowali się ich rodzice?Tak bardzo chcieli ich poznać. Szczególnie tych troje dzieci, za które Marcin Kolczyński (†36 l.) oddał życie, ratując je z topieli. Zostawił żonę, osierocił własne dzieci, a jak zachowała się niemiecka rodzina, która tyle mu zawdzięcza? Której dzieci uratował w Holandii?
5 sierpnia 1944 rozpoczęła się Rzeź Woli, która była zemstą Hitlera za wybuch Powstania Warszawskiego. W ciągu trzech dni niemieckie oddziały wymordowały ponad 40 tysięcy mieszkańców warszawskiej Woli –
LEGO anuluje nowy zestaw kilka dni przed premierą, bo "pojazd wojskowy" – LEGO odwołało planowaną premierę jednego ze swoich najbliższych zestawów Technic ze względu na jego związek z wojskowymi.LEGO od dawna publicznie twierdzi, że nie produkuje nowoczesnych pojazdów wojskowych, a fani szybko zauważyli, że V-22 Osprey jest tradycyjnie samolotem wojskowym. Niemieckie Towarzystwo Pokoju zorganizowało petycję o wstrzymanie produkcji LEGO, a w połączeniu z szerszymi pytaniami społeczności fanów LEGO o licencję na ten samolot wojskowy, LEGO podjęło dziś decyzję o wstrzymaniu produkcji zestawu
"Niemieckie limuzyny". TVN parodiuje dziennikarzy TVP –
0:20
Ten pies kocha pływać, więc jego właściciel zmontował mu basen. Owczarki niemieckie to jednak mądre bestie –
 –  Uwielbiam polską kreatywność. Prowadzę sobie szkolenie. Jak rzadko, tym razem nie w pełni własnego autorstwa, ale na bazie skryptu, który dostałem od zamawiającego (z zagranicy - to ważne). W skrypcie miedzy innymi proste zadanie. Cytuje: "Daj uczestnikom puzzle z dowolnym obrazkiem, powiedz, żeby zrobili z nich akwarium. Ponieważ szybko się zorientują, że na obrazku nie ma akwarium, zaczną budować fizycznie akwarium z puzzli. Omów potem zadanie pod kątem procesu wyłaniania się lidera w grupie."Ważne jest to, że w skrypcie nie była przewidziana inna możliwość niż fizycznej budowy akwarium • w rozmowie z autorem dowiedziałem się. że wszystkie grupy brytyjskie i niemieckie robią zawsze akwarium w postaci trójwymiarowej budowli z puzzli.No więc dałem instrukcję, zgodnie ze skryptem. Co zrobili moi polscy uczestnicy?- jedna grupa ułożyła z puzzli napis "Akwarium"- jedna wzięła woreczek od puzzli, napełniła go wodą i wrzuciła do środka puzzel, twierdząc, że to rybka- dwie zbudowały samą ramkę, a w środku ułożyli kształt rybek z pozostałych puzzli.Vive la polskie podejście do rozwiązywania problemów. Serio. Gdybyśmy tytko umieli pracować długodystansowo, nie zrywowo i nauczyli się sobie ufać. bylibyśmy potęgą gospodarczą.

Sławomir Mentzen pięknie i zwięźle podsumowuje cały ten cyrk związany z wyborami

 –  Sławomir Mentzen7 godz. · Wprowadzanie wyborów korespondencyjnych zaczęło się groteskowo, od wolty Jarosława Gowina, który głosował przeciwko nim w Sejmie, namawiając jednocześnie swoich posłów do ich poparcia. Dzięki temu prostemu trickowi Gowin odwrócił sytuację o 360 stopni i pozwolił trafić ustawie do Senatu. Od razu było wiadomo, że przez miesiąc Senat ustawy nie wypuści, więc będzie ona głosowana ponownie w Sejmie na trzy dni przed wyborami. Normalny człowiek stwierdziłby wtedy, że nie da się w trzy dni zorganizować wyborów, ale nasi rządzący wyrastają ponad przeciętność ludzi normalnych i wiedzą lepiej.Jacek Sasin zarzekał się, że wybory będą zorganizowane 10 maja na tip-top. Każdy szczegół zostanie dopięty, wszystko zostanie przeprowadzone perfekcyjnie i nie widać na horyzoncie żadnych zagrożeń. Jego zastępca, wiceminister Artur Soboń tłumaczył nam, że zabezpieczenia kart do głosowania będą dalej idące niż w tradycyjnych wyborach. Wszystko miało być gotowe na 10 maja.Przygotowania ruszyły z kopyta. Najpierw zmieniono prezesa Poczty Polskiej i zastąpiono go wiceministrem obrony. Jak powszechnie wiadomo, jeżeli organizacja nie działa, to trzeba jej na stanowisko kierownicze dać wojskowego. Działało za Sanacji, działało za Jaruzelskiego, teraz też musi zadziałać. Nowy prezes ruszył z ofensywą mocno i zdecydowanie. Poczta Polska wysłała w nocy maila do samorządów z poleceniem wydania spisu wyborców. Mail podpisany był "Poczta Polska" i nie różnił się wiele od wiadomości od nigeryjskiego księcia proponującego interes życia. Samorządowcy, ku zdumieniu naszej władzy, wyrzucili maila do spamu i gromadnie odmówili wzięcia udziału w tym interesie.Równolegle zaczęło się szukanie frajera, który przyjmie zlecenie druku kart wyborczych na wybory, które dopiero mają otrzymać wątpliwą podstawę prawną. Gdy PWPW wykręciła się problemami technicznymi, trzeba było szukać na rynku. No i oczywiście polscy przedsiębiorcy wiedzący doskonale czym kończy się dogadywanie się z politykami PiS i urzędnikami na gębę zlecenia się nie podjęli. Odważyła się dopiero niemiecka firma, mająca poczucie bezpieczeństwa z powodu ochronnego parasolu rozłożonego nad niemieckimi firmami przez poważne państwo niemieckie.Druk szedł aż furczało, PKB rosło. Glapiński drukował pieniądze, Sasin świetnie zabezpieczone karty wyborcze. Poszło tak rewelacyjnie, że najpierw wyciekły wydrukowane karty wyborcze a następnie w świetnej jakości ich wersja cyfrowa gotowa do druku i edycji. Każdy mógł teraz wydrukować sobie swój zestaw kandydatów i rozrzucić po ulicy lub wrzucić sąsiadom do skrzynki pocztowej, co zresztą w wielu miejscach się wydarzyło.W międzyczasie cały PiS rzucił się do korumpowania posłów opozycji. Czego to im nie obiecywano. Posady wiceministrów, etaty w spółkach Skarbu Państwa, dla posłów, ich rodzin i współpracowników. Roztaczano miraże wspaniałej kariery w stylu Adama Andruszkiewicza. Z drugiej strony grożono posłom Gowina utratą pracy przez ich rodziny i współpracowników. Swoją drogą, jak mi jeszcze raz ktoś powie, że spółki Skarbu Państwa mają przede wszystkim zapewniać Polsce strategiczne bezpieczeństwo, a nie miejsca pracy dla tej hydry nienasyconej ich dzieci, żon i matek, to zabiję go śmiechem.W tak wesołych nastrojach skończył się nam długi weekend. Do wyborów zostały jakieś cztery dni, gdy dalej nie było ustawy na podstawie której można by je przeprowadzić, gdy nie było też przepisów na podstawie których można by przeprowadzić wybory tradycyjne. Wtedy to, w tych nieoczekiwanych przez nikogo okolicznościach, Jacek Sasin przyznał wreszcie, że przeprowadzenie wyborów 10 maja może być trudne. Aby się upewnić, czy Sasin nie ściemnia, Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wysłała wczoraj oficjalne zapytanie do PKW, czy zorganizowanie przez PKW wyborów w dniu 10 maja jest możliwe. Tak. PiS najpierw przepchnął ustawę pozbawiającą PKW możliwości przeprowadzenia wyborów, a następnie się zapytał, czy ta da radę zrobić jakieś wybory.PKW oczywiście odpowiedziała, że na cztery dni przed terminem, nie mając podstawy prawnej - ustawy i rozporządzeń, kart do głosowania, komisji wyborczych i wielu innych elementów nie da się przeprowadzić wyborów.Nie wiem jak was, ale w ogóle mnie nie dziwi, że zupełnie oczywiste sytuacje ciągle zaskakują naszych rządzących. Mówimy przecież o ludziach, których zaskoczyły obchody 100 lecia odzyskania niepodległości przez Polskę i na ostatnią chwilę próbowali na rympał przejąć Marsz Niepodległości. Mówimy o ludziach których zaskoczyło 100 lecie Bitwy Warszawskiej i przez 5 lat rządów nie byli w stanie zbudować nic co by tę kluczową dla polskiej historii bitwę upamiętniało. Żyjemy w kraju, gdzie co roku w grudniu telewizja tłumaczyła widzom, że zima ponownie zaskoczyła drogowców.Żyjemy w kraju, który w środku największego od dekad kryzysu gospodarczego, postanawia sobie urządzać cyrk z wyborami prezydenckimi i dorzucić do nich jeszcze wybory parlamentarne. Bo nic tak nie pomaga w kryzysie gospodarczym jak kryzys polityczny i konstytucyjny. Powinienem w sumie już dawno do tego przywyknąć, ale jakoś i tak mnie to boli.Do wyborów zostały trzy dni i jedenaście godzin. Nie ma ustawy, nie ma komisji, nie ma kart wyborczych. A co jest? Cyrk jest.
 –  Cezary Tomczyk21 godz. · Pisze to, czego nie dowiecie się w TVP! Wczoraj zadzwonił do mnie Maciek. Mój znajomy prowadzi firmę w Polsce (zatrudnia 22 osoby) i w Niemczech (nie zatrudnia nikogo- firma ma minimalne obroty i księgową, którą dostał od państwa na dwa lata za darmo). W Polsce do tej pory nie otrzymał żadnej pomocy. Jest bliski bankructwa i zwolnienia ludzi. Mówi, że ta tarcza to tylko propaganda i że to zwykłe oszukiwanie ludzi.Wczoraj zadzwoniła do niego księgowa z Niemiec.-Panie Maćku, czekają na Pana pieniądze.-Jakie pieniądze?-Rząd Niemiecki przelał Panu pierwszą pomoc.-Ale ja nikogo nie zatrudniam!-Pomoc należy się każdemu, kto zatrudnia do 10 pracowników. Pan pracuje sam, więc zatrudnia Pan do 10 pracowników. Jeśli zatrudniałby Pan powyżej 10 pomoc byłaby znacznie wyższa.-To ile jest ten pomocy?-14.000 euro.-To pożyczka?-Nie. To pieniądze, żeby Pan przetrwał.I jeszcze jedno. To pomoc tylko za marzec!!!Gdyby Pan zatrudniał powyżej 10 osób otrzymałby Pan 44.000 euro.I teraz epilog.-W Polsce dla firmy, która zatrudnia 22 osoby realnie 0 pomocy!-W Niemczech dla firmy, która nie zatrudnia nikogo 14.000 euro tylko za marzec! Bez żadnych formalności!!!Państwo Niemieckie korzystając z koniunktury odkładało pieniądze na kupkę w ciągu ostatnich 5 lat. Nasz rząd przepuścił wszystkie oszczędności. Dzisiaj rząd niemiecki wstawi niemieckie firmy do lodówki. Za 6-8 miesięcy bedą działały tak jak dzisiaj. Polskie w tym czasie zbankrutują, ponieważ polski rząd wydał wszystko co miał. Układ w samej Europie zmieni się diametralnie. Na niekorzyść Polski. To jest dramat i wyzwanie, przed którym stoimy. To jest sytuacją, w którą Polaków władował Kaczyński. W ciągu 5 lat przetańczyli całe polskie oszczędności na nagrody, limuzyny i stołki. Wiele rządowych programów też było robionych bez głowy. Jakby jutra miało nie być. Dziś te pieniądze powinny służyć na ratowanie miejsc pracy. To zwykła zdrada.

Gdy uchodźcy nagle zniknęli

Gdy uchodźcy nagle zniknęli –  Koronawirus a niemieckie szparagi - przez zamkniętą granice z Polską nie ma ich komu zbierać Sezon na szaparagi trwa w najlepsze. ale przez to. że granica z Polską zamknięta. nie przyjadą pracownicy sezonowi i nie ma komu plonów zbierać — pisze niemiecki dziennik Siiddeutsche Zeitung.
Źródło: txt 300gospodarka.pl/news/2020/04/05/koronawirus-a-niemieckie-szparagi-przez-zamknieta-granice-
Jak wyglądają naprawdę –
W Boże Narodzenie 1914 r. wojska niemieckie i brytyjskie na chwilę przerwały działania wojenne, aby życzyć sobie wesołych świąt – I niech ktoś powie, że święta to nie jest magiczny czas.
Źródło: youtube.com