Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 56 takich demotywatorów

Tym psom dorysowano brwi. Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania (21 obrazków)

Warto przypomnieć

Warto przypomnieć –  Jak pracujesz, tak pijeszAptekarz pije po kropelceLekarz na lekarstwoBankowość na krechęKrawiec po naparstkuHydraulik z grubej ruryPerfekcjonista raz a dobrzeFilozof namyśleNurek do dnaFryzjer do lustraSyndyk do upadłegoAnestezjolog do utraty tchuKamerzysta aż mu się film urwieKolarz w kółkoWędkarz zalewa robakaGrabarz w trupaNocny stróż w ciemnoBokser leje w mordęZegarmistrz no to cykAnestezjolog do ostatniej kropliRybak śledzika
Trzeba się dostosować do potrzeb klienta –  NIECH KSIĄDZ LEJE Z TRÓJKI. TAM JESZCZE CHRZCZONE

Przezabawna wojna Photoshopowa Dziewczyna zasnęła w bibliotece, a internauci od razu to wykorzystali do pokazania swojej kreatywności. (24 obrazki)

Mistrz Photoszopa odpowiada na zachcianki Azjatów (24 obrazki)

W słabym horrorze krew leje się wodospadem – W dobrym krzaki poruszane wiatrem powodują, że masz pełne gacie
Ludzie naprawdę przestali myśleć... – We Wrocławiu leje, jadę obwodnicą, widoczność bardzo słaba, ale co trzeci debil bez świateł - na chińskich gównoledach jedzie, bo w dzień może... Jeśli dla was oszczędność jest ważniejsza od życia i bezpieczeństwa, to lepiej nie wychodźcie z domu
Bądź jak pogoda w Polsce - wszyscy ciągle są z niej niezadowoleni – A ona i tak leje na to
Wszyscy walczą o pokój,aż się leje krew... –
Szkoda, że w tym chorym świecie nie zauważamy tych, od których los się odwrócił –  Miałam iść na zakupy. W głowie miałam plan: Tiger, H&M, a potem jedzenie w knajpie. iPod włączony na full volume. Nie wiem czemu, włączyła się Marika, ale byłam zbyt leniwa, żeby zmienić kawałek. Przy spożywczaku stoi starsza pani z dwoma bukietami. Mały - z nasturcji, większy - z polnych kwiatów. W tym piwonie, które zawsze kojarzyły mi się z moją babcią. Pani spojrzała na mnie: - A stoję tak, może kto kupi... - uśmiechając się niepewnie, wyraźnie zawstydzona. Tak, jak by te kwiatki to było coś, czego trzeba się wstydzić.- Ile kosztują? - spytałam, nie chcąc jej urazić. - Ojej, no nie wiem... Najmniej to chyba złotówkę. Najwięcej to chyba trzy złote. Wiesz córeczko, ja nie wiem, ile kosztują takie kwiatki. To z działki takie byle co. Trzy złote za te dwa razem może? Albo dwa? Dwa złote?DWA ZŁOTE.Mokrą szmatą w pysk. Witamy w prawdziwym świecie, pustaku. Myślisz, że masz gorszy dzień, że ci smutno, że nikt cię nie kocha, jesteś gruba, nie masz iPhone'a 6, ani buldożka francuskiego, a przecież byłabyś taką dobrą matką. Wieczorem wrócisz do dwupokojowego mieszkania na strzeżonym osiedlu i opowiesz komuś przez Skype'a, jak przez pół dnia odkopywałaś się z maili, potem zjadłaś burgera na lunch, ale sama musiałaś go sobie zrobić i w dodatku był mrożony. Potem napijesz się kilka łyków wina, które rano będziesz musiała wylać do zlewu, bo żywot zakończy w nim cała rodzina muszek-owocówek i położysz się spać w świeżo wymienionej pościeli z Zara Home. Wstaniesz rano, poćwiczysz jogę albo inny pilates, na YT obejrzysz nowy haul zakupowy na kanale laski, której nie znasz i w sumie gówno Cię obchodzi, co wklepuje w ryj, ale patrzysz, bo wydaje ci się, że yerba z internetowego sklepu ze zdrową żywnością jest wtedy mniej gorzka i pasuje do twojego chleba-tekturki, posmarowanego pastą z tuńczyka, przywiezionej z ostatniej wycieczki zagranicznej. Postoisz chwilę przed szafą, marszcząc brwi, wkurzając się, że nie masz się w co ubrać, bo wszystko jest na ciebie za duże, dlatego że mniej żresz i zapominasz, że jeszcze dwa lata temu, siedząc w samej bieliźnie, przypominałaś ludzika Michelin. Znowu za późno wyjdziesz z domu, więc zaklniesz szpetnie pod nosem, czekając na windę, na co obruszy się sąsiadka stojąca obok z psem, który ostatnio przestał trzymać mocz i leje między 2 a 3 piętrem. Wciskasz guzik kilka razy, myśląc, że to coś da. Drugą ręką starasz się rozplątać słuchawki. Przypadkowo wrzucasz klucze do głównej kieszeni w przepastnej torbie i po chwili orientujesz się, że przecież musisz sobie nimi jeszcze bramkę otworzyć, więc grzebiesz w tym syfie, macasz dno, które wciąż pamięta plażę w Sopocie i piach włazi ci pod wypielęgnowane paznokcie. Znajdujesz, otwierasz, wychodzisz do ludzi. Widzisz tramwaj i próbujesz dojrzeć numer, ale słońce świeci ci prosto w oczy. Biegniesz więc na wszelki wypadek i wsiadasz do tego ze skróconą trasą. Wściekasz się. Wysiadasz na kolejnym przystanku i łapiesz kolejny, jadący w dobrym kierunku. Jest miejsce siedzące. Dwa miejsca. Obok ciebie siada żulian, a jego torba w kratę muska twoją napiętą łydkę w nowych spodniach, kupionych na wyprzedaży w sieciówce. Docierasz do pracy, robisz sobie kawę, otwierasz maila i odpalasz fejsa. Scrollujesz przez kolejnych kilka godzin. Od stukania w klawiaturę drętwieje ci prawy nadgarstek, a w lewej dłoni łapie cię skurcz kciuka. Pośmiejesz się z suchych żartów koleżanek z pracy, wyślesz grafikom kilka poprawek od Klienta, przypalisz sobie croissanta na drugie śniadanie i zjesz z przesadnie drogim dżemem z wiśni, w którym więcej jest cukru niż owoców. Zrobisz jeszcze kilka ważnych rzeczy, bez których bieguny ziemskie zamienią się miejscami, a z instagrama znikną wszyscy twoi followersi. Wyjdziesz z zamiarem wydania milionów monet na szmaty szyte w Bangladeszu i kolejny zszywacz w kształcie żaby z wystawionym językiem. Spotykasz starszą panią z dwoma bukiecikami i przekrwionymi oczami, która wykręca z ciebie śrubki krótką wymianą zdań, bo przecież spieszysz się na zajęcia z tańca.W portfelu miałam tylko dychę. Wręczam ją staruszce. Cofa chudą dłoń, którą wcześniej wyciągnęła w moim kierunku i zaczyna tłumaczyć, że to za dużo i że ona nie chce, bo będzie miała wyrzuty sumienia. W końcu udaje mi się ją przekonać. Łamiącym się głosem dziękuje mi, oczy zachodzą jej łzami, pyta o moje imię. Obiecuje, że będzie się za mnie modlić do końca życia, nawet jeśli niewiele jej go zostało.Rozryczałam się kilka kroków dalej.‪#‎MieszkankaWarszawy‬
Co leje się na studniówce w Sosnowcu? – Woda z dachu
Prawdziwy macho – leje na Walentynki
Źródło: YouTube
Moja żona jest strasznie upierdliwa i niecierpliwa... – ...w zeszłym tygodniu przyszli koledzy z browarkiem, siedzimy na balkonie, lipcowy upał z nieba sie leje, a ona tylko wyrzuć choinke, wyrzuć choinke
Dobry horror to nie taki, gdzie krew leje się strumieniami, a po ziemi chodzą hordy Zombie – Dobry horror to taki, gdzie na trawiastą łąkę wychodzi jeżyk, a ty już masz pełne gacie
Źródło: www.3.bp.blogspot.com/
Pieniądze są jak śnieg – na który leje się gorąca woda
Źródło: internet
Wszyscy walczą o pokój – aż się leje krew
Źródło: widelec.org