Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 30 takich demotywatorów

Badania wykonano na grupie 1763 dorosłych osób – Najpierw poproszono, aby wypełnili krótkie ankiety dotyczące ich stosunku do znanych ludzi. Następnie przeprowadzono testy mające zweryfikować prezentowane przez badanych poziomy inteligencji. Badacze odnaleźli wyraźne zbieżności pomiędzy "fascynacją światem celebrytów oraz słabymi wynikami testu" TE
Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia –  SupersarbieSuper HarEN
 –
Fotograf Tomasz Grabowiecki uchwycił moment, podczas którego błazenek i węgorz ogrodowy wydają się patrzeć na siebie z wielką fascynacją. –
Goryl-tata i goryl-synek z fascynacją podziwiają gąsienicę –
0:48
 –
Wszystko wydaje się fascynujące, dopóki nie zaczniesz tego studiować –
 –  Typowe cechy działalności sekt: 1. Nieograniczona władza przywódcy, 2. Nietolerowanie krytycznych pytań 3. Grupa jest źródłem wszelkiej wiedzy o style 4. Brak społecznej kontroli finansów. 5. Manipulowanie poczuciem Winy. 6. Dławienie indywidualności. Objawy uzależnienia od sekty: t Ogólne zmiany w zachowaniu — zmiana osobo, wo ki, nowy sposób odżywiania, zamknięc się w sobie. 2. Zmiany intelektualne — fascynacja nową literaturą, krytycyzm wobec do. tychczasowej religii, brak umiejętności samodzielnego myślenia. 3. Zmiany fizyczno-emocjonalne —nagie ochłodzenie relacji i brak więzi z N. dziną, lęki, myśli samobójcze, urojenia, zaburzenia psychiczne, zaburzeniaf zyczne, zły wygląd, brak snu, utrata wagi, podniecenie, nadmierna witalność,
Kobiety się oburzają, że mężczyźni ich nie szanują, są bezczelni i seksistowscy i jak powiedzą im, że są ładne to jest to molestowanie – Czytają z fascynacją o egoistycznym typie, który zniewala jakąś laskę, żeby odpie*dalać jakieś bdsmy i traktować ją jak gówno
Nie wiem jak to działa,ale robi wrażenie. Wow! –
Gdy widzisz ile osób zachwyca się zwiastunem nowego filmu Vegi – i zastanawiasz się, czy to z Tobą, czy z nimi coś jest nie tak...?
 –

Fascynacja masłem

Fascynacja masłem –  Szukaliśmy już złotego pociągu, to teraz przyszedł czas na nagłą fascynacjęceną masła.Sprawa masła rozgrzewa Polaków do czerwoności."Wróciłam z urlopu i nie wierzę. Kosztowało 4 zł, a Biednemu zawsze wiatr w oczy, chuj w dupę i chleb masłem doziemi.

27 zdjęć, które na pierwszy rzut oka fascynują. Gdy poznasz ich historie, spojrzysz na nie inaczej (28 obrazków)

Ta fascynacja, gdy czytasz książkę i masz wrażenie, że ktoś obcy właśnie opisał ciebie, twoje życie i problemy... –
Czasy miłości na wieki się skończyły – Do miłosnych uniesień należy, uniesienie kolejnego kieliszka za swoje byłe ukochane. Teraz można przebierać we fiutach, portfelach, cyckach, ciasnotach cipek, długości nóg, uzębieniach, ufryzowaniach, gruba, chuda, wysoki, niski bla bla... Bla bla bla. Teraz można mieć tych kilka rzeczy naraz, z czego wszyscy namiętnie korzystają, czy to kobiety, czy mężczyźni. One dają dupska bogatym łóżkowym ignorantom, albo udają orgazm, przy elokwentnym kutasiku. Oni rżną te cycate łatwe padła z dyskotek, w milczeniu po wszystkim wskazując kierunek wyjścia, albo zakochani w inteligentce proszą się latami o obciąganie. Czasy miłości po wieki się skończyły. To proste, a jednocześnie skomplikowane w odbiorze przez nas samych uczucie, uległo degradacji przez swobodę moralną jakiej się sami dopuściliśmy na sobie. A także przez te innowacje. Kiedyś w naszych zawiłych umysłach uczucie, które ułatwiało sprawę w doborze partnera, bądź partnerki, budowało się długotrwale i jednoliniowo. Był list, długo nic, oczekiwanie, tęsknota. Była odpowiedź, fascynacja, ekscytacja. I znów przelewanie na papier tych swoich miłosnych wypocin. Znów cisza. Może jeden telefon na miesiąc, by wreszcie usłyszeć drugą połówkę. Kilka zdjęć z kliszy, trzeba wywołać, czekać. Wreszcie oglądanie, sytuacje budujące więzi. Czas, ten czas budował więzi, uczucia silniejsze i większe od kutasa byłego, czy dłuższe od najdłuższego połyku byłej. To uruchamiało w naszych móżdżkach sfery, które teraz umierają. Bo po co nad czymś się zastanawiać, o coś się bić, skoro jest tu i teraz, a jak nie to będzie zaraz. Teraz wszystko jest na już. A jak coś jest na już, to nie jest na zawsze...
Źródło: Marcin Zawierucha

Nowy trend w Japonii

Nowy trend w Japonii – Czyżby fascynacja Minecraftem?
Fani cosplay zafascynowani szczegółowością i starannym wykonaniem kostiumu –

Nie wiem co mają w głowie ci, którzy takie "męskie mody" wymyślają

Nie wiem co mają w głowie ci, którzy takie "męskie mody" wymyślają – Ale jak dla mnie to facet jest męski, gdy jest facetem - głównie z charakteru. Żadna koszula w kratkę z pi*dy faceta nie zrobi Nadchodzi era drwala - nowy trend w modzie męskiejJuż nie metroseksualny wymuskany elegant, ani pan w garniturze, ani hipster. Najnowszy wzorzec męskiego stylu to miejski drwal. Czyli mężczyzna drwaloseksualny (cichy chichot).Amerykańskie portale lajfstajlowe odnotowały usadowienie się w miejskiej przestrzeni mężczyzny "drwaloseksualnego” (ang. lumbersexual). Myliłby się ten, kto założyłby, że drwaloseksualni mieszkają w leśnych chatkach w głuszy, dajmy na to - Alaski. Otóż najwięcej przedstawicieli gatunku można spotkać w Nowym Jorku. Najzagorzalsi drwaloseksualni mieszkają w Williamsburgu, są fotografami, projektantami albo bliżej nieokreślonymi artystami, a w wolnych chwilach lubią wędkować, rzeźbić w drewnie, oliwić motocykle, warzyć domowe piwo i szykować herbatki z kombuczy. Albo pracują nad nowym programem komputerowym, który może pomóc najbiedniejszym rejonom świata, a w chwilach wolnych lubią uciec do lasu, w góry, powspinać się albo pojeździć/popływać na desce. W plecaku mają raczej drogiego laptopa, choć wyglądają jakby wyszli z remake'u "Przystanku Alaska”. Takie połączenie miejskiego zwierza z dzikim barbarzyńcą.Metroseksualny typ (wizualizacja - David Beckham ca. 2002 i później) - w wąskich spodniach i dopasowanej koszuli, jest passe, co ucieszy bez wątpienia wielu mężczyzn. Tak przynajmniej przewiduję na podstawie obserwacji ze sklepów i rozmów na temat ubrań i mody ze znajomymi mężczyznami - zazwyczaj prędzej czy później padało zdanie "Czy teraz wszystkie spodnie muszą szyć na zabiedzonych chłopców? Dlaczego one są takie, że nogę mogę wcisnąć w nogawkę maksymalnie do kolana?”. Zapomnijcie, chłopaki. Te straszne czasy dobiegają końca, choć w pewnym momencie - przyznać trzeba - metroseksualnymi byli nazywani wszyscy faceci, którzy potrafili sami kupić sobie ciuchy, chodzili na siłownię i używali kosmetyków innych niż mydło (dziatwa nigdy nie uwierzy, że to był wielki postęp w historii ludzkości).Teraz naszedł czas "drwali” - zainteresowanych bardziej aktywnościami na świeżym powietrzu (niech to będzie nawet włóczenie się po mieście, choć wyjechać gdzieś w naturę nie zaszkodzi) niż pielęgnowaniem idealnej fali nad czołem i testowaniem pianek do golenia w poszukiwaniu tej idealnej. Drwaloseksualny mężczyzna wygląda jakby wybierał się na szlak górski lub rozważał ścięcie jakiejś sosny. A! - i najczęściej się nie goli.Nie dajmy się jednak zwieść tej powłoce. Drwaloseksualni głównie przenoszą akcesoria i styl przypisane dotychczas "twardzielom” żyjącym w naturze do mainstreamu, a ich wygląd jest równie przemyślany, jak metroseksualne czy hipsterskie kreacje (nie, wbrew pozorom styl hipsterski nie polega na ubieraniu się po ciemku, w tym szaleństwie jest metoda). Jakie więc są elementy stylu "na drwala”? Bawełniana bluza z długim rękawem, zazwyczaj biała, na to sweter, na to koszula w kratę. Albo koszula w kratę i na nią wrzucony zapinany sweter w norweskie wzorki. Może być na zamek albo na takie guziki-kołki, to mniej ważne. Najważniejsza jest koszula w kratę. Flanelowa. Taka, jaką nosili wielbiciele grunge. Ponadczasowa, miękka, ciepła. Poza tym dżinsy. Buty, na które może spaść siekiera i nic się nie stanie, ale na zimę w mieście, oblodzone chodniki i zaspy - też niczego sobie. No i czapka - najlepiej zrobiona na drutach, bo świadomy społecznie drwaloseksualny ceni rękodzieło i nie popiera wielkich koncernów wyzyskujących ludzi i niszczących środowisko.W wersji bardziej miejskiej, to sweterek na koszulę, kurtka, najlepiej parka, na bluzę z kapturem albo na tę koszulę i sweterek. Dżinsy. Czapka. Generalnie - na "zwykłego studenta”. Uwaga - co łączy drwaloseksualnych? To, że w prawdziwym życiu są raczej wykształconymi panami z porządną pracą, którzy swoją męskość podkreślają para-kampingowym strojem i butami za 500 PLN.Na razie drwaloseksualni występują głównie w Stanach Zjednoczonych, wieszczę jednak szybką adaptację trendu u nas. Zadałam sobie trud (a był to trud nie lada, uwierzcie) przejrzenia blogów i Instagramów polskich szafiarzy i da się tam wyczuć wyraźny powiew wiatru przemian znad lasu w Michigan. Wprawdzie - jak to na blogach szafiarskich - sprawa dyktowana jest raczej tym, kto płaci, a nie osobistymi wyborami ("jeśli dziś środa, to kochamy buty Timberlanda/Caterpillar, jeśli piątek, to wyginamy się w bluzach Wang dla H&M”. Tak, oczywiście, piszę to tylko dlatego, że zazdroszczę sławy, szczęścia i miliona monet od sponsorów). Ale są też bardzo kreatywne wariacje na temat stylu drwala.Poza tym, większość stylizacji mogłaby być trzymana pod kloszem w Sevres jako wzorzec generyczności.Jednym i drugim typom pytani o zdanie koledzy powiedzieli "nie!” - argumentując, że proponowanym stylizacjom równie daleko do menelstwa jak ekskluzywności. Jeden nawet twierdzi, że to, co zobaczył u naszych szafiarzy go zabiło, a inny na obeznanie go z polską męską blogosferą modową (cóż za zwariowana konstrukcja językowa) odpowiedział mi tym oto rysunkiem:Ale wracając do drwaloseksualnych... skąd wzięła się ta moda? Trudno powiedzieć. Można stwierdzić, że została wykreowana przez szare eminencje światowego marketingu, każące nam co jakiś czas zmieniać upodobania i pragnąć "nowych” rzeczy. Moda się powtarza, nic nowego nie zostanie już wymyślone, połykamy własny ogon, przyszedł czas na flanelowe kratki (co logiczne, biorąc pod uwagę, że dopiero co modne były różne koszmarki z lat 80.). W pewnym sensie poziomu i estetyki stylizacji "drwaloseksualny" jest męskim odpowiednikiem pin-up girl, a oba te style cieszą się obecnie za Oceanem wielką popularnością.Można też - siląc się na socjologiczne dywagacje i analizy - uznać, że mężczyzna drwaloseksualny jest odpowiedzią na potrzeby wyemancypowanych kobiet i wyrazem buntu mężczyzn. Ogólna szorstkość i strój nawiązujący do pracy fizycznej implikują siłę i testosteron. Że fascynacja drwalem, to atawizm - że duży, zarośnięty, żylasty chłop, co drwa narąbie, wióry polecą, te sprawy. Że jest też wyrazem buntu przeciwko korporacyjnemu kieratowi, czy wymuszonej "metro” elegancji. Tak, jak grunge'owa flanela i brud były wyrazem buntu i przekory wobec plastikowej estetyki lat 80., tak "drwal” jest zaprzeczeniem uwięzionego za biurkiem od 9 do 17 (haha, dobre sobie, chyba że pracuje w administracji) nieszczęśliwego trybika machiny finansowej. No i z drwalem od razu wątła białogłowa widzi się w leśnej chacie z dala od cywilizacji, serce mocniej bije, on przed zimnem ogrzeje, generalnie - szał ciał i odwieczny eskapizm klasy średniej.A tak serio, to nie zrozumiem chyba nigdy konieczności nazywania terminami jak "metroseksualny” czy "cośtam-seksualny” zjawiska polegającego na tym, że istnieją mężczyźni, którzy nie chcą chodzić tylko w garniturach albo dżinsach i koszulce, i mają jakiś styl. Ot, moda. Wielkie mi mecyje.
Wielu ludzi bardzo chętnie przyswaja wiedzę na temat różnych dziedzin i nauk – Jednak dopiero po ukończeniu szkoły wzrasta ponownie fascynacja wieloma rzeczami. Nauka i wiedza to coś,co trzeba odkryć, przyswoić.Najlepiej samemu - mając jedynie chęć poznania