Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 9 takich demotywatorów

 –
0:04
 –  6:306:457:00JA7:157:30
 –
Sąd w Wejherowie uznał Hansa G. winnym znieważenia i grożenia śmiercią i zastosował karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, 20 tys. zł, a także przeprosiny – Batalia sądowa trwała 7 lat
Gucci przegrywa batalię prawnąz parodystyczną marką modową – Cuggl został założony przez Nobuaki Kurokawę, przedsiębiorcę z Osaki, który sprzedaje koszulki parodiujące znane marki.Koszulki wyglądają tak, jakby logo GUCCI z ręcznie malowaną linią w kolorze różowym zostało przekreślone.Japoński Urząd Patentowy odrzucił sprzeciw Gucciego wobec ''Cuggl'', twierdząc, że wierzy, że klienci nie będą mylić się, myśląc, że to prawdziwy Gucci Cuggl został założony przez Nobuaki Kurokawę, przedsiębiorcę z Osaki, który sprzedaje koszulki parodiujące znane marki.Koszulki wyglądają tak, jakby logo GUCCI z ręcznie malowaną linią w kolorze różowym zostało przekreślone.Japoński Urząd Patentowy odrzucił sprzeciw Gucciego wobec ''Cuggl'', twierdząc, że wierzy, że klienci nie będą mylić się, myśląc, że to prawdziwy Gucci
Batalia o krzyże we wrocławskiej szkole. Jeden z pracowników "wezwał" Ordo Iuris – Kolejna batalia o krzyże. Ordo Iuris interweniowała w jednej z wrocławskich szkół po tym, jak do fundacji zgłosił się pracownik placówki. Poinformował, że dyrekcja planuje pochylić się nad wnioskiem o usunięcie krzyży ze szkolnych pomieszczeń. Wniosek, którym miała zająć się dyrekcja, złożył jeden z rodziców. O przyszłości krzyży w szkole mieli zdecydować nauczyciele w głosowaniu.Jak informuje portal pch24.pl, sposób procedowania wzbudził wątpliwości prawników Ordo Iuris. Prawnicy przesłali do szkoły także "opinię prawną w sprawie prawnych regulacji ekspozycji krzyży w szkole". Okazuje się także, że poza pracownikiem szkoły w fundacji Ordo Iuris wsparcia szukał także rodzic jednego z uczniów szkoły."Władze publiczne, w tym dyrekcja szkoły, pozostając bezstronne w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, powinny umożliwiać realizację wolności sumienia i religii także poprzez dopuszczalną prawem ekspozycję symboli religijnych. Zdjęcie krzyża na wniosek jednostki czy niewielkiej grupy osób, może zostać uznane za opowiedzenie się dyrekcji szkoły za określonym światopoglądem laickim, który nie znajduje potwierdzenia w przepisach Konstytucji RP" - wyjaśniał Łukasz Bernaciński, dyrektor Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris
Ekologia w wydaniu nieracjonalnie wdrażanego prawa UE. Zdjęcie obiegło świat przedstawiając podobno składowisko samochodów elektrycznych w okolicach Clermont Ferrand we Francji. Widnieje przy nim dopisek, że nikt ich nie chce kupić ze względu na potężne koszty wymiany baterii. – Jakiś czas temu zdjęcie obiegło też polski Linkedin. Pod nim setki komentarzy, że jest ono fejkowe stąd postanowiłem to sprawdzić. Nie było to łatwe, ale prawda jest absolutnie uderzająca. Samo zdjęcie nie tylko nie jest fejkowe ale pokazuje czubek góry lodowej! Faktycznie nie jest prawdą, jakoby wykonane ono zostało we Francji. Zdjęcie przedstawia najpewniej samochody składowane w Chinach pod miastem Hangzhou w efekcie upadku firmy Microcity. Na to wskazuje też ich kolorystyka. Ale przyczyna ich składowania jest dokładnie taka - niemożność recyklingu. Jak podawał już w 2017 r. The Guardian, zaledwie 5 % akumulatorów litowo - jonowych takich samochodów było na świecie poddawanych recynklingowi. Od tamtego czasu ich liczba wzrosła kilkukrotnie, ale procent ich recyklingu już nie. Tysiące samochodów jest gdzieś porzucanych. W Europie odsetek ten jest jeszcze wyższy. Miejsc takich jak to w Chinach jest w Europie setki ale robienie im zdjęć i udostępnianie w sieci w trybie natychmiastowym kończy się pozwami i batalią prawną.
Niewiarygodna batalia i ogromny sukces siatkarzy z Kędzierzyna-Koźla! Mistrz Polski pokonał rosyjskiego giganta - Zenit Kazań i awansował do wielkiego finału Ligi Mistrzów! – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w pierwszym meczu przegrywała już 0-2, a rywal miał w górze cztery piłki meczowe, lecz nasi zawodnicy odwrócili losy spotkania i wygrali 3-2. W rewanżu, w Kędzierzynie-Koźlu to nasi mieli aż siedem piłek meczowych na wagę awansu, ale tym razem przegraliśmy 2-3. O awansie musiał zadecydować "złoty set", który wygraliśmy 15-13 i to mistrz Polski zagra w finale Ligi Mistrzów, który odbędzie się 1 maja w Weronie.
95-letni były strażnik w nazistowskim obozie został deportowany z USA – Jakiw Palij został już przetransportowany do Niemiec. "Stany Zjednoczone nie będą tolerowały nikogo, kto wspierał zbrodnie narodowego socjalizmu i inne przypadki pogwałcenia praw człowieka, takie osoby nie znajdą schronienia na amerykańskiej ziemi" - Tak brzmiał komunikat administracji USA. Batalia w tej sprawie trwała od kilku lat. W 2001 roku Palij przyznał, że w Trawnikach był szkolony przez SS. Dwa lata później władze USA pozbawiły go amerykańskiego obywatelstwa, a następnie rozpoczęły starania o jego wydalenie z kraju. Amerykańskie sądy nie mogły jednak skazać go za zbrodnie popełnione podczas II Wojny Światowej.Niemcy twierdzili, że Palij nigdy nie był obywatelem niemieckim. Odrzucano jednocześnie argumenty strony amerykańskiej, że mężczyzna został zwerbowany przez SS do pracy w nazistowskim obozie. Amerykańscy śledczy ustalili, że pracował w obozie w Trawnikach, gdzie uczestniczył w zamordowaniu 7 tys. Żydów, dosłownie: "uczestniczył w prześladowaniu żydowskich więźniów w Trawnikach i pilnował, by nie uciekali".Niestety strona niemiecka nadal ma spore opory do pociągania takich potworów do odpowiedzialności. "Przekazanie (Palija) do Niemiec nie zmieniło nic, jeśli chodzi o stan dowodowy. Sama przynależność do SS nie wystarcza w Niemczech do wszczęcia postępowania z powodu współudziału w mordzie".Straszną, historyczną niesprawiedliwością jest to, że wielu z ówczesnych masowych morderców uciekło i uniknęło kary, nawet pomimo oczywistych dowodów lub przyznania się...

1