Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 225 takich demotywatorów

Dziś obchodzę pierwsze urodziny! Dziwne, pomyślcie, przecież 18 już dawno skończyła, to jak to? Otóż "tak to"...

Dziwne, pomyślcie, przecież 18 już dawno skończyła, to jak to?Otóż "tak to"... – Są takie wydarzenia, w trakcie których człowiek rodzi się na nowo.Jego ciało, raz złamane, zaczyna odbudowywać od podstaw ciężką pracą - jest więc silniejszy.Jego uszy, które słyszały krzyki przyjaciół, stają się obojętne na bezwartościowe treści - jest więc mądrzejszy.Jego głos, który podniósł się do własnego wrzasku, nie chce już mówić nic zbędnego - jest więc rozważniejszy.Jego oczy, które zobaczyły piekło, patrzą na codzienny świat jak na odzyskane niebo - jest więc wdzięczniejszy.28 grudnia 2017 narodziłam się na nowo. Zarówno ja, jak jak i czwórka bliskich mi ludzi z MAORI - Taniec z Ogniem mogliśmy tego dnia zginąć. Zgasnąć od pędu auta, które wbiło się w nasze z prędkością 130 km/h, niespodziewanie, w środku miasta. Cudza brawura i bezmyślność mogły zdmuchnąć nasze dusze jak świeczki. Bóg chciał jednak inaczej, dzięki czemu rok po tym wydarzeniu nasz ogień wciąż płonie. I to silniej, niż kiedykolwiek. To na lewym zdjęciu, to nie jest jakaś naturalna krągłość ciała. To zmiażdżony mięsień czworogłowy uda lewego. Mojego uda. Straszne? A jednak, gdyby nie ta deformacja (i wsparcie narzeczonego) prawdopodobnie nigdy nie znalazłabym motywacji do morderczych treningów, mających przywrócić mi dawny wygląd i sprawność.A wiecie co? Ta ostatnia już teraz jest lepsza niż przed wypadkiem. Zdjęcie po prawej zrobiłam dziś, po podniesieniu 115 kg. I chcę więcej.Gdyby nie czarne chmury, które pojawiły się w moim życiu, być może nie dostrzegłabym słońc w postaci rodziny i przyjaciół. Wdzięczność, którą czuję za ich obecność i wsparcie jest nie do opisania. Dziękuję za troskę i siłę do zniesienia wszystkich moich upadków. Za wspólne łzy i przebijający się przez nie śmiech. Za miłość.Gdyby nie wypadek, pewnie nigdy nie dowiedziałabym się, które gwiazdy nie zdołają się przebić przez czarne chmury ciężkich czasów. Dziękuję ludziom, którzy kiedyś byli w moim życiu za całe dobro, które mnie od nich spotkało. Dzięki nim wiem, jak świetna może być wspólna zabawa. Oraz, że śmiech jest szczerszy przy tych, z którymi mogę popłakać.28 grudnia 2017 roku był najgorszym z moich dotychczasowych dni. Nie czuję się jednak jego ofiarą. Jeśli już jakoś, to czuję się zwycięzcą. Już na miejscu zdarzenia przezwyciężyłam własny atak paniki, żeby poinformować bliskich swoich i innych poszkodowanych o tym, co zaszło. Wolałam, żeby dowiedzieli się ode mnie, niż od policji. Samo to udowodniło mi wielką siłę, którą dysponuję. Być może nie miałam jej, dopóki sytuacja mnie do tego nie zmusiła. A teraz czuję jej oznaki każdego dnia, w każdej chwili, w której pokonuję traumę na rzecz ŻYCIA.Gdyby nie wypadek, być może nie doceniłabym w pełni jakim to ŻYCIE jest darem. Nie wiedziałabym, jaką odpowiedzialnością jest kreowanie go. Nie miałabym świadomości tego, jak łatwo jest je komuś zabrać.Dlatego patrzę na ten dzień owszem, jak na najgorszy dzień w życiu.A jednocześnie obchodzę dziś urodziny.Bo żadne z nas wtedy nie przegrało. Dostaliśmy dar w postaci możliwości zbudowania się na nowo.Jeździjcie bezpiecznie, bo nie każdy może mieć taką szansę. Jeśli lubicie się ścigać róbcie to tak, żeby nikt nie musiał płacić za wasze fanaberie. Najlepiej to w ogóle, kurde, idźcie pobiegać. Bo prawdziwa prędkość to ta, którą nadajemy własnemu życiu, nie autom. A prawdziwa siła to nie ta, z którą wciskamy padał gazu. To umiejętność świętowania tragedii, która nam ją dała .Anna BogdanFB.com/GnossienneNo4
18-letni Polak zwycięzcą włoskiej edycji programu "Mam Talent"! – W trakcie finału, 18-latek postanowił zagrać flamenco, które przyniosło kielczaninowi długą owację na stojąco i, ostatecznie, wygraną w programie. Po występie jurorzy stwierdzili, że umiejętności Marcina Patrzałka "można śmiało porównywać z dokonaniami największych wirtuozów tego instrumentu". Tuż po zwycięstwie Polak przyznał, iż to, że wygrał w programie talent show w zagranicznej telewizji, jest dla niego ogromnym zaszczytem. Patrzałka wyznał też, że pieniądze planuje przeznaczyć na jedno ze swoich największych marzeń, czyli naukę w prestiżowej muzycznej szkole w Bostonie, jednak najpierw jednak musi... zdać maturę. Co ciekawe, to nie pierwszy sukces Marcina jeżeli chodzi o talent show: w 2015 roku ambitny kielczanin wygrał dziewiątą edycję Must Be The Music
 –  Marynasz 6 godz temu via105113 odpowiedzi +492 postanowilem zostac krytykiem papieru toaletowego. wyobrazcie to sobie. wchodze do restauracji kelnerka mnie widzi juz ma zawal. biegne z karta do mnie wczesniej dajac cynk innemu kelnerowi zeby szybko zmienil tania szara srajtasme na aksamitny 5 warstwowy welwet miekki jak aksamit. podbija do mnie a ja mowie ze musze najpierw skorzystac z toalety i z rozbrajajacym usmiechem zmierzam do krainy dumania. po drodze nawiazuje kontakt wzrokowy z kelnerem ktory niesie papier na zmiane. on juz wie ze nie zdazy ale nie poddaje sie. doceniam to ale niestety jestem bezlitosny. on jest pierwszy, przepraszam go i z usmiechem mowie ze troszke mi sie spieszy. juz wiem ze wygralem. zamykam drzwi przekrecam kluczyk siadam na tronie. nie patrze na papier. nie chce sie sugerowac mimo ze wiem dokladnie ze za moment przyjdzie mi siegnac po jednowarstwowy szary papier za 0.99 z biedronki. jestem zawodowcem. przygotowalem sie na te chwile. zyje dla tej chwili. pol godziny wczesniej wypilem duza kawe na czczo i wypalilem 4 laki strajki. dokonuje dziele zniszczenia. siegam po papier zamykam oczy. nie mylilem sie. czuje szorstkosc i usmiecham sie. jestem zwyciezca.
Dopóki walczysz,jesteś zwycięzcą –
 –  Słomiany WdowiecPomimo tego, że co krok różne fundacje, osoby publiczne i wszelkiej maści autorytety nagłaśniają problem dyskryminacji i dominacji jednej płci nad drugą, końca walki o równe prawa i obowiązki nie widać. Niektórym przeszkadza powtarzanie tego samego wątku w kółko, innym nie. Mimo wszystko sądzę, że każde wspominanie o tym jakże trudnym temacie powoli przybliża nas do wizji społeczeństwa pełnego szacunku, empatii i równości. Cieszy mnie to, że nagłaśnianie tego problemu przynosi rezultaty i coraz częściej widzę sceny nieugiętej walki o wolność i godność. Nie dalej jak wczoraj w okolicznym markecie, w dziale z pieczywem widziałem faceta wybierającego bułki. Typowy widok, który zapewne dobrze znacie. Kartka w ręku i wzrok błądzącym pomiędzy sporządzoną na niego dyspozycją od żony a sklepową półką. Niby nic, ale w nagłym zrywie męskiej dumy niespodziewanie poślinił palec i zaczął wycierać nim fragment kartki. Krytycznie ocenił efekt i z przelotnym uśmiechem sięgnął po pszenne. Widząc to, już słyszałem jego wieczorne tłumaczenie: "Ależ kochanie. Rozmazało się. Naprawdę tam było napisane "żytnie"? Przepraszam. Następnym razem na pewno się nie pomylę". Być może żona mu uwierzy. Być może nie. Ale ja widziałem ten uśmiech. Przez tą jedną chwilę był zwycięzcą. Królem życia. Heroizm godny podziwu.Takie dramaty i małe zwycięstwa zdarzają się codziennie. Chciałbym Was prosić, abyście nie byli obojętni na los uciśnionych mężczyzn i wspierali ich walkę. Oni też powinni mieć prawo podejmowania samodzielnych decyzji. Oni też powinni być dopuszczani do głosu. Niektórym może to się wydawać zabawne, że na pozór silni faceci są zakrzyczani w domu i zdominowani przez partnerki, ale czy byliście na dziale warzywnym? Spojrzeliście kiedyś w oczy mężczyzny, który stoczył walkę o wrzucenie do koszyka paczki jarmużu i przegrał? To złamany człowiek. Pozostaje mu mieć nadzieję, że dostanie go razem z kanapkami do pracy. Ewentualnie zaproponować zrobienie chipsów z jarmużu i sabotować cały proces przestawiając piekarnik na 250° i opcję grillowania. Inaczej znowu czeka go ta nieludzka tortura. Musimy pamiętać, że takie znęcanie się nad mężczyzną to też jest przemoc w rodzinie.Jeśli widzicie mężczyznę kupującego odtłuszczone mleko, koktajl warzywny albo paczkę sojowych kotletów nie bójcie się podejść i zaproponować mu pomoc. Czasami wystarczy tylko drobna zachęta, by znalazł w sobie siłę i przeciwstawił się takiemu traktowaniu. W niektórych wypadkach konieczna jest jednak terapia. I tutaj też widzę coraz większy postęp. Specjalistyczne punkty dostępne dla utrapionych mężczyzn czynne 24h można już spotkać niemal na każdym rogu. Nie ma dnia, by w rejonowych poradniach nie odbywało jakieś spotkanie grupy wsparcia.Raczej staram się nie poruszać tak poważnych tematów, ale o pewnych rzeczach trzeba wspominać, abyśmy nie stali się na nie obojętni. Tą refleksją życzę wszystkim piątku jasnego i pełnego nadziei.
Wygrała fortunę jako nastolatka.Teraz ostrzega innych – Była najmłodszym zwycięzcą w Wielkiej Brytanii. Miała zaledwie 16 lat, kiedy wygrała 1,87 mln funtów, czyli prawie 9 mln złWygrana prawie zniszczyła jej życie. Uważa, że w wieku 16 lat była jeszcze dzieckiem, które w jednej chwili stało się dorosłe i samodzielne. Fortuna sprawiła, że wpadła w narkotyki, miała depresję i próbowała popełnić samobójstwoPrzeszła trzy operacje plastyczne. Wydała około 300 tys. funtów na ubrania, 18 tys. funtów na operacje plastyczne oraz 500 tys. funtów na prezenty dla rodziny i "przyjaciół"Teraz ma 31 lat, 2 tys. funtów na koncie i jest znacznie szczęśliwsza"Pieniądze szczęścia nie dają...", są rzeczy, których nie można kupić
To uczucie, gdy wiesz, że i tak było warto –  ZWYCIĘZCA LOTERII ARESZTOWANY ZA PODRZUCENIE GNOJÓWKI W ILOŚCI WARTEJ 200.000 $ NA TRAWNIK SWOJEGO SZEFA
Wygrał milion dzięki obcej kobiecie. Teraz chce ją odnaleźć – Chce się odwdzięczyć kobiecie, której zawdzięcza wygranie miliona funtów. Zdążył kupić los na loterii dzięki uprzejmości innej klientki sklepuUprzejmość nieznajomej zmieniła życie paryChłopak i jego narzeczona wygrali milion funtów w lotto. Kiedy opadły pierwsze emocje, postanowili znaleźć kobietę, dzięki której mogą teraz świętowaćWysłał los w ostatniej chwili. Na kilka minut przed końcem zakładów stanął w kolejce do kasy i zapytał stojącą przed nim kobietę, czy może go przepuścić. Nieznajoma miała około 50 lat i kupowała piwo dla swojego męża.Powiedziała: "W porządku, mąż może poczekać. Jest zajęty oglądaniem piłki nożnej." - wspomina zwycięzca.Następnego dnia odkryli, że wygrali. Nie mogli uwierzyć w swoje niesamowite szczęście - gdyby nie uprzejmość obcej kobiety milion funtów, czyli prawie 5 mln złotych, przeszedłby im koło nosa. Para chce odnaleźć nieznajomą i jakość się jej odwdzięczyć.Mam nadzieję że się uda, w końcu zwykło się mówić "karma wraca"
Czyli męskie mistrzostwa zarobiły prawie 14 razy więcej niż wydały na nagrody, zaś żeńskie mistrzostwa 5 razy –  Zwycięzca mistrzostw świata kobiet w piłce nożnej 2015 dostał od FIFY 2 miliony dolarów. Przegrany w ćwierćfinale mistrzostw świata mężczyzn w piłce nożnej 2018 dostał 16 milionów dolarów. Męska drużyna dostaje 8x więcej pieniędzy za PRZEGRANIE ćwierćfinału niż żeński za wygranie wszystkiego. Może dlatego że mistrzostwa w 2014 zarobiły 4,8 miliarda dolarów, a mistrzostwa kobiet w 2011 73 miliony. To znaczy że mężczyźni przynieśli 66 razy więcej dochodu niż kobiety. FIFA nie jest seksistowska, tylko rozumie podstawową ekonomię w przeciwieństwie do ciebie.
Legendarny pilot Franciszek Kornicki uhonorowany na nowej ekspozycji upamiętniającej 100-lecie RAF-u! – Pułkownik Franciszek Kornicki, spektakularny zwycięzca plebiscytu w The Daily Telegraph został uhonorowany na nowej ekspozycji upamiętniającej 100-lecie RAF-u. Jego podobizna została umieszczona pod skrzydłami myśliwca Spitfire. W otwarciu ekspozycji udział wziął książę Edward, syn królowej Elżbiety II oraz Arkady Rzegocki, ambasador RP w Londynie
Zwycięzca może być tylko jeden –  Polska vs. Kolumbia
W tym przewiozą puchar na finał mistrzostwa świata – Louis Vuitton zaprezentował właśnie etui, w którym zwycięskiej drużynie zostanie wręczony Puchar Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Tegoroczna współpraca francuskiego domu mody i FIFA jest trzecią w historii.Start mundialu już 14 czerwcaZłota statuetka dla najlepszej reprezentacji piłkarskiej na świecie ma 36 centymetrów wysokości, jest wykonana ze złota i należy do FIFA. Trofeum ma charakter przechodni - zwycięzca mistrzostw otrzymuje puchar na cztery lata i jest zobowiązany zwrócić go przed rozpoczęciem kolejnego mundialu. Wartość statuetki wycenia się na blisko 500 tys. zł.Tak cenne trofeum zasługuje na luksusowe opakowanie - uznali działacze światowej federacji futbolu
Człowiek okazał się bezradny. Historia, jakiej sport dotąd nie znał – 6 milimetrów przesądziło o wygranejJeszcze kilkadziesiąt lat temu czas mierzył sędzia stojący na mecie z zegarkiem w ręku. Teraz za to jest odpowiedzialna technologia.Dokładna aż do bólu, a dokładniej do kilku miejsc po przecinkuPodczas Tour de France 2017 doszło do sytuacji niespotykanej w historii sportu. Dwóch kolarzy - Marcel Kittel oraz Edvald Boasson Hagen wpadło na metę przy prędkości 70 km/h, a ludzkie oko okazało się bezradne.Nie było szans, aby ocenić, który z zawodników przekroczył linię mety, jako pierwszy. Gdyby nie analiza pracowników firmy Tissot Timing, która odpowiada podczas Wielkiej Pętli za mierzenie czasu, nie dowiedzielibyśmy się, który z kolarzy został zwycięzcą.Na całe szczęście kamery firmy Tissot Timing wykonują 10 tysięcy zdjęć na sekundęW przypadku pojedynku Kittela i Boassona-Hagena różnica wyniosła 0,0003 sekundy, co przełożyło się na 6 milimetrów różnicy.Milimetrów!To tak mała różnica, że o zwycięstwie mogło zadecydować inne ciśnienie w oponach Jak się uda, to nie będziemy już mówili o dokładności rzędu 6 milimetrów. Zejdziemy grubo poniżej milimetra!Pracownik obsługujący fotofinisz będzie mógł, przeglądając setki tysięcy klatek wideo, wypatrzeć pojedynczy piksel, który zdecyduje o werdykcie.Piksel na miarę zwycięstwa. Piksel o szerokości poniżej jednego milimetraTo nie żart!
Salvador Sobral, ubiegłoroczny zwycięzca Eurowizji, powiedział przed konkursem, że nie będzie oglądał występu Izraela, bo tego nie da się słuchać. Musiał natomiast wręczyć statuetkę za zwycięstwo... Nettcie z Izraela –
Ten otworzył go i zginął –
Gdy płazińce wchodzą w okres godowy, dwóch obojnaków używa swoich rozwidlonych penisów, żeby pokonać rywala. Zwycięzca, który ukłuje drugiego swoim penisem pozostaje samcem, podczas gdy przegrany zostaje samicą – Niczego dziwniejszego się dzisiaj nie dowiesz

Zdjęcia nagrodzone w konkursie fotograficznym Sony (35 obrazków)

Władimir Putin zwycięzcą wyborów prezydenckich w Rosji – Takiego rezultatu Władimir Putin nie uzyskał w żadnych poprzednich wyborach. Centralna Komisja Wyborcza po przeliczeniu głosów z 95 proc. komisji poinformowała, że zagłosowało na niego 76,65 proc. wyborców i jest to wynik rekordowy
3-krotny mistrz olimpijski, 2-krotny mistrz świata, 2-krotny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni, w tym zwycięzca wszystkich czterech konkursów. A teraz też 2-krotny zdobywca Kryształowej Kuli. Taki mistrz to skarb! –
2005, Planica, zwycięzca Pucharu Świata, Janne Ahonen zalicza wyglądający niezwykle groźnie upadek, przy próbie ustania rekordowego, 240-metrowego skoku – Ku zdumieniu wszystkich nie wyraża zgody na przewiezienie do szpitala. Dopiero cztery lata później ujawni powód takiego zachowania: „Obawiałem się badania krwi. Nie chciałem, żeby wszyscy dowiedzieli ile mam promili. Było mi strasznie głupio”. Poprzedniego wieczoru fińscy skoczkowie wypili skrzynkę piwa w pokoju hotelowym, po czym wyruszyli pić dalej i bawić się do miasta. „Rano, po powrocie do hotelu, wyszedłem na balkon i zapaliłem papierosa. Dopiero wtedy dotarło do mnie jaki byłem głupi (…) za chwilę będziemy startować na największej skoczni świata”. Śmierdzący alkoholem Ahonen nie zgłosił się na rozgrzewkę, aby uniknąć konfrontacji z trenerem, a przed samym skokiem „było mu niedobrze, bolało go całe ciało, przez kaca nie mógł się skoncentrować”. W efekcie nieudanego lądowania rekordzistą świata (przez kolejne sześć lat) pozostanie Bjørn Einar Romøren
Źródło: skijumping.pl, Krótka historia jednego zdjęcia