Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 814 takich demotywatorów

 –  Wchodzę do autobusu i patrze jakiś nawalony typstoi na oko 30 lat. Najpierw rozmawiał z kimśprzez telefon, a raczej bełkotał, a później podbiłdo jakiejś dziewczynki na oko 13 letniej i zaczął jązaczepiać. Siedziałem w telefonie, ale kątem okazerkałem na niego. Doszło do tego, że objął jąręką. Należę do osób, które nigdy nie wdają sięw żadne konflikty, ale w takiej sytuacji już niewytrzymałem. Podszedłem do dziewczynkii pytam - ,,znasz tego pana?", odpowiedziała - takto mój tata"1000 przeprosin, skrępowanie... Ale na wyjściuz autobusu jakaś babcia powiedziała mi ,,brawo"xD
Bohater, któremu udało się wkurzyć obu braci –  Portal oko.press opublikował film, na którymwidać, co wydarzyło się później. UśmiechniętyKaczyński idzie dalej, ale nagle wyraz jegotwarzy się zmienia.- Do kogo, ty gówniarzu, per ty mówisz,co? - pyta Kaczyński. - Zasrany gnoju- dodaje.Jak ustalił portal oko.press, mężczyzna,któremu Kaczyński wyrwał transparent, to tasama osoba, do której 22 lata temu LechKaczyński powiedział: "spieprzaj dziadu". Stałosię to w 2002 roku przed drugą turą wyborówna prezydenta Warszawy.
 –  产

"Sprzątam po ciotce mieszkanie. Wystawiłem 2 stare nieużywane fotele za darmo. W ogłoszeniu "transport i wyniesienie we własnym zakresie". No i trafił mi się as"

 –  Witam, możliwa wysyłka?14:10Dobra to super mogę podaćadres?14:13Nie wiem, kurierem?14:2014:23Zna Pan taką firmę jak schenker?14:23Jeżeli tak prosiłbym schenkeremAle jakie koszty?14:26A jak to panu wysłać? ✔Któryś konkretny kurier panainteresuje?W ogłoszeniu jest za darmo?14:35Jaki kod pocztowy dowysyłki?14:42Panie nie bądź sknera, wysyłaj ipozbędziesz się problemuA mi się bardzo przydadzą14:44Tak ✔Ależ oczywiście że fotele sąza darmo.Jest w ogłoszeniu informacjaże "transport i wyniesieniewe własnym zakresie".Dlatego kalkuluje ilewyniesie pana transport. Namoje oko Schenker to jakieś200 pln za paletę. 2 palety to400 płn. Plus do tego ktośdo zapakowania i zniesienia.Myślę że za 100 pln bymkogoś znalazł.Razem 500 pln i ma Panfotele u siebie.Zapłaci Pan za transport i biorę.Od razu podaje daneW ogłoszeniu za darmo to niedam ani grosza za toJa sknera? W życiu.Podstawia Pan opłaconytransport to nawet lampęgratis dołożę.Żeby wyliczyć koszty ✓Okej, jak będzie Panzainteresowany proszę o kontakt.Pozdrawiam14:11Jak dla mnie to może Panrównież przyjść pieszo lubsamemu podjechać i zabrać.Bardziej za darmo się już nieda.14:19Tak ✔✓14:2214:2314:26✓14:3314:4014:43Oczywiście.Pozdrawiam ✓14:45
Ksiądz Oko, swego czasu ostrzegał przed genderowcami, którzy chcą chłopców ubierać w sukienki. – Otóż genderowcy działają w Kościele od dawna. Przeniknęli do zakrystii i przebierają małych chłopców w białe sukienki ministrantów.
Dojrzewam do myśli, że Jacek Krzynówek to mój ulubiony reprezentant – - Zero obnoszenia, tylko normalny gość- Do 18 roku życia granie w B-klasie w rodzinnej wiosce, Chrzanowicach, w tamtejszym LZS-ie, ale przede wszystkim praca w gospodarstwie- Wspomnienie młodości: "Było zresztą co w Chrzanowicach robić. Zabawy w świetlicy strażackiej, gry w karty, pasjanse…"- Sam nigdy nie wierzył, że może być piłkarzem, wypromował się bo akurat jego B-klasowy klub zagrał z Radomskiem w PP i wpadł w oko Tedowi Dąbrowskiemu- Kompletnie nieoczywista kariera potem, gdy wyjeżdżał z Polski, mało kto na niego stawiał- Jesień z Bayerem w LM, gdzie pierwszy raz dowiedziałem się, jak by to było mieć Polaka gracza ofensywnego z pola na topowym poziomie- W kadrze prawie zawsze przynajmniej solidny (poza eksperymentami na koniec), a zwykle dobry- Żaden supertalent, ale odpowiednia mieszanka umiejętności i zapieprzania, wykorzystane swoje szanse do maksimum- Spokojne życie prywatne, żona poznana na zabawie w Gorzędowie i starczy tych dyskotek, rodzinny gośćJacek Krzynówek? Lubię i szanuję StpTH
Zaczął się lament młodzieży po tym jak od 1 stycznia wszedł w życie zakaz sprzedaży energetyków dla osób poniżej 18 roku życia. Kilka sytuacji z życia sprzedawców, którzy opisują swoje pierwsze starcia z niezadowoloną młodzieżą: – — W moim sklepie jest przez to płacz, skowyt i zgrzytanie zębów — przyznaje Michał.— Ja usłyszałam 1 stycznia, że jestem "głupią babą", kiedy zapytałam o dowód w związku z nowym zakazem — żali się Anka.— Mnie chłopak powiedział coś w stylu "no przecież pan mnie zna, więc może sprzedaż po znajomości". Miał 13 lat — śmieje się Arek.— Część klientów próbuje przekonywać, że rocznikowo mają już 18 lat. Problem w tym, że np. w sierpniu — mówi Judyta, a Julia dodaje, że jedna z takich osób zaproponowała, żeby sprzedać jej energetyka "spod lady".— Niektóre dzieciaki nie wiedzą o nowych przepisach. Często bywają zaskoczone, że energetyki już są od 18 roku życia — pisze Marek, a jego słowa potwierdza też Paweł i Kasia.— Ja często słyszę, że to dobre posunięcie, bo tylko truli się chemią — twierdzi Małgorzata.Ostatnie komentarze pokazują jednak, że nowe przepisy łatwo obchodzić.— Weszły już energetyki z mniejszą ilością kofeiny i tyle z zakazu — pisze Wojtek.— Mnie klient powiedział, że poczeka na energetyki, w których będzie kilka proc. mniej kofeiny i wtedy kupi sobie trzy — dodaje Małgorzata 3.40CIM)TILESSOKOCIMMOCH290asztelanKepasterySPAN2.40KettneOKO OKOCI3.2012KaszNiepeMOCKE3.00FOGKOCI KOCINOCNE OCNES3.20HeinekNALEZNOSC0.00LAGES.coSTRONLOTTOO43.60LECWARMAZAwwwJANASTRZYWIEBARE4,50RONGDEXITOYA3,10STOWA WARKSTRO4,50VELITRA POWA EAMERA 25 DRAMOW GETOOSPRZEDAJ ALBONOLU ORGBOM DO LAPrawdziwew nowej orSINLzeroLOTO1619NCOREforts polik pPack de patis1.3014636
 –  AHelikopter ląduje naMorskim Oku !!GOD
 –  bolące okobolący stawłokciowy
Oko za oko, likwidacja za weto –  POWIEDZIAŁEM TUSKOWI, ŻEZAWETUJĘ MU NASTĘPNĄ USTAWĘ.NIC NIE POWIEDZIAŁPOSTAWILI W STAN LIKWIDACJIKANCELARIĘ PREZYDENTAUUU GRUBO,.. I CO POWIEDZIAŁ?@MADE BY CHOMIKALE JA PRACUJĘ W KANCELARII PREZYDENTA
 –
 –  OOO! POLUBIŁAHOJ POST!'SA MOŻE JEJWPADŁEM W OKO?TYMCZASEMO, KUBA DODAŁNOWE Z0JĘCIE.PEWNIE MNIE LUBI!LUDTO HUSI BYĆMiłość!GDAM MU LIKE,ZEBY MU NIE BYŁOSHUTNO.2/Shinsen

Przerażająca historia z lasu:

 –  Jak byłem dzieckiem pojechałem z dziadkiemi wujkiem na ryby z noclegiem. Nad jeziorodotarliśmy pod wieczór. Wujek z dziadkiemkazali mi zostać przy samochodzie i gopilnować, a oni mieli w tym czasie pójśćnapompować ponton przy brzegu. Na pytanieco mam zrobić gdy coś się wydarzy powiedzieli,że mam zamknąć się w samochodzie i zatrąbić,a oni szybko do mnie przyjdą.Dopóki słońce zachodziło, wszystko było git, alegdy zaczęło się ściemniać, wszedłem dosamochodu mimo tego, że byłem raczejodważnym gościem. Po chwili zapadła totalnaciemność i prawie nic nie było widać. Naglepatrzę, a centralnie przed naszymsamochodem rusza się krzak. Trwało todosłownie chwilę. Spojrzałem w stronę jeziora,ale dziadka i wujka nie było nigdzie widać.Kątem oka zobaczyłem, że krzak znowu zacząłsię ruszać... Zacząłem trochę panikować, więczablokowałem wszystkie drzwi w samochodzie.Wtedy z krzaków dobiegł dźwięk płaczącegodziecka. Włosy stanęły mi dęba. Do najbliższejmiejscowości mieliśmy jakieś 20 km, a podrodze nikogo nie mijaliśmy. Ręce zaczęły mi siępocić, ale zebrałem się w sobie, uchyliłem lekkookno i krzyknąłem: „Ej, dzieciaku, coś zajeden???". Cisza. Krzak kilka razy się poruszyłi znowu słychać było płacz przez kilka sekund.W tamtym momencie prawie zesrałem się zestrachu. W sumie, miałem 7 lat, więc niedziwota. Wpadłem na pomysł, żeby włączyćświatła i oświetlić krzak. Ujrzałem wtedyświecące się JEDNO oko. Zacząłem się paniczniezastanawiać, dlaczego nie dwa???Oko w krzaku zaczęło się ruszać i znowu rozległsię płacz. Spanikowałem i zacząłem trąbić jakpo bany. Usłyszałem wtedy dochodzące z tyłukroki i zobaczyłem zbliżające się światło latarki.Dziadek z wujkiem podbiegli do samochodui zapytali co się dzieje i czy stała mi się krzywda.Myślałby kto, że tacy opiekuńczy.Powiedziałem, że więcej z nimi nie pojadę naryby, bo płaczące dzieci w krzakach będą mi sięśniły po nocach. Najpierw zamilkli, a późniejzapytali, o jakich dzieciach ja gadam. Mówię, żew krzakach jakiś dzieciak siedzi i oko mu sięświeci - włączyłem jeszcze raz światła, żeby impokazać. Oni patrzą i faktycznie, jakieś oko sięświeci. Dziadek wyszeptał, że jeszcze takiegoprzerażającego gówna, to, kuwa, w życiu niewidział. Wujek na to: ,,Tato, idź zobacz co to,a ja w tym czasie wezmę coś do ręki".,,Pieprzony szlachcic. Jak takiś mądry, to samidź i zobacz, a ja tu z wnukiem postoję" -odpowiedział dziadek. Każdy z nas był festprzerażony. Ale w końcu wujek wyciągnąłzapasowe koło z bagażnika i zaczął się z nimskradać w stronę krzaków. Po chwili wskoczyłw krzaki i zaczął się z czymś siłować. Naglesłyszymy jak się drze: ,,pieprzeni myśliwi!"Dziadek pyta zdenerwowany, co tam sięodwala. I wtedy wujek wyciąga z krzakówzająca uwięzionego w pułapce.Okazało się, że jakiś myśliwy zostawił pułapkęi prawdopodobnie o niej zapomniał. Wtedy teżdowiedziałem się, że zające z bólu krzycząidentycznie jak ludzkie dzieci, a jedno oko byłowidać dlatego, że zające patrzą główniebokiem. Szkoda mi się go zrobiło i wypuściliśmygo na wolność. Wtedy oprócz ciekawostki, żezające z bólu płaczą jak małe dziecidowiedziałem się również, że myśliwi tobezduszne kwy.
 –  Pracuję jako kontroler biletów. Podczas kontroli wautobusie poprosiłem na oko 12 letniego chłopakao bilet. Odpowiedział ze bilet ma jego mama któramiała siedzieć kilka siedzeń dalej. Spokojniekontynuowałem sprawdzanie biletów aż trafiłem nakobietę którą wskazał chłopak. Kobieta pokazałami tylko jeden bilet. Gdy oprosiłem ją jeszcze obilet dla dziecka była kompletnie zdziwiona istwierdziła, że podróżuje sama. Już miałem sięwrócić do chłopaka, lecz w tym momencie autobussię zatrzymał na przystanku, a chłopak z niegowybiegł. Zostałem wykiwany przez 12 latka...
 –  Jeszcze przy pierwszym dzieckuzostałam zbanowana na trzech forachdla matek. Powód jednego z banówzapadł szczególnie w mojej pamięci.Jedna z matek zapytała, co robić,gdy dziecko nie chce nic jeść. Więcszczerze jej odpowiedziałamz własnego doświadczenia, że przezpierwsze 18 lat powinna przymykaćna to oko i to znosić, a później wysłaćdzieciaka na studia do innego miastai dawać mu hajs tylko na przejazdyi makaron bez żadnych dodatków.I gwarantuję, że po pierwszymprzyjeździe do domu dziecko zje nawetkonia z kopytami. I job, banicja.
Na mniejszych zdjęciach widać oznaczenia "Pies Pani Ani", "Pies Pana Adama" itp. –  IESPRNIHENTAGENCJA wyborczPIESANI1.85PIES*TWOJ PIES TO KRTWOJAAmyllpomysCOXOKO City Marketing OKOPODU12-14 MAJA 20m
 –  Byliśmy kiedyś z kumplami w Niemczech w znanejrestauracji Hofbräuhaus. Tak nam się spodobałytamtejsze kufle do piwa, że chcieliśmy je sobiezabrać. Zaproponowaliśmy kelnerowi, że damy zakażdy kufel po 10 euro dla niego napiwku, a onprzymknie oko jak będziemy je wynosić. Noi zostawiliśmy w sumie 30 euro więcej i wychodzimyzadowoleni i dyskutujemy, że nikt więcej nie będziemiał takich kufli, bo pewnie nikt inny nie wpadł nataki genialny pomysł. Później patrzymy, że przysamym wejściu jest sklep z tymi kuflami za 5 euro.IIK11USzawsze miałem łeb do interesówJOE MONS
Witek powinna teraz prowadzić"Mam talent!" –  AMAMTALENT!

Internauci pokazują stare przedmioty, których są posiadaczami Te rzeczy zaprojektowano tak, żeby przetrwały lata i w dodatku cieszyły oko (13 obrazków)

 –
0:07