Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 350 takich demotywatorów

A może ja ku***wa chcę być kotem? –
 –  To takie smutne, że tak dużaczęść społeczeństwa mówi"dzięki Bogu już piątek"Dzięki Bogu 5 dni życia jużmożna kurwa zapomniećBo nienawidzę 5/7 swojego życiaTeraz spędzę 2/7 chlejącŻebym nie musiał myśleć onastępnych 5/7
Jesień –  Nienawidzę życia Przestań warto żyć Ale przynajmniej pogoda ładna żartowałam
Nienawidzę narzekać na coś mojemu chłopakowi, bo on po prostu użyje logiki i zdrowego rozsądku, żeby rozwiązać albo wyjaśnić problem, a ja tak naprawdę chciałabym, żeby ktoś ponarzekał ze mną... –
Dlaczego faceci muszą być tacy?Wiem, że to była moja wina,ale kur***wa... – > Chłopak i ja mamy spotkać się z rodziną> Pytam, czy mogę prowadzić jego samochód, bo właśnie dostałam prawo jazdy>Nie zwracam uwagi na poziom paliwa - w połowie drogi brakuje paliwa> Chłopak mówi, że muszę zapłacić za holowanie samochodu, ponieważ to ja prowadziłam i nie zwracałam uwagi> Mówię mu, że nie stać mnie na to> Nie chce się wycofać, mówi, że to moja wina> Zaczynam płakać i błagać go> Zaczyna się śmiać, wysiada z samochodu i wyciąga kanister z paliwem z bagażnikaNienawidzę go!
Nienawidzę, kiedy ludzie łączą edukację z inteligencją. Możesz mieć tytuł licencjata i nadal być idiotą                                     Jack Nicholson –
Sebixy-obszczymurki, "kibice" od siedmiu boleści – Jak ja was wszystkich nienawidzę! Tak jak pies musi zaznaczyć swoją obecność obsikując hydrant, tak oni zaznaczają swoją szpetnym napisem czy symbolem na ścianie. Wyrazem poparcia dla ich drużyny jest to, że skopią kibiców drugiej. Chodzi to takie bez pracy, drze mordę, zawsze w grupach, zostawiając po sobie szlak puszek po piwie na miejskich trawnikach. Strach przez to-to wyjść po ciemku z domu. Uważają się za patriotów, a niszczą przestrzeń publiczną i nijak dokładają się do wspólnego dobra jakim jest Polska
Źródło: wiki
Kobieta zmienną jest –  NIENAWIDZĘ FACETÓWSA DO NICZEGOI BEZ SERCAJAK JA ICH KU WANIENAWIDZĘf czekajniewazneOdpisał
Musimy to sobie uświadomić jako społeczeństwo –
Awans –  Hej, kochanie zgadnij kto dostał awans?! Ten koleś który jest 3 lata młodszy od ciebie? Jak ja go nienawidzę!
Do cho*ery jasnej, zamykają oddziały onkologii dziecięcej, bo nie mają kasy dla lekarzy!Ale to samo państwo ma kasę, aby dawać ją bezrobotnym żyjącym z zasiłku! – Czy żyjemy w normalnym państwie?! NIENAWIDZĘ PIERD*** NIEROBÓW
Jako dorosły nienawidzę zoo i cyrków, bo kocham zwierzęta –
Nienawidzę odświeżaczy powietrza o zapachu morskiej bryzy. Siedzę sobie podczas urlopu nad morzem, a tu jeb*e sraczem –
"Więc uważasz, że jestem ofiarą? Tylko dlatego, że mam śmierdzącą pracę, której nienawidzę, rodzinę, która mnie nie szanuje, miasto, które przeklina dzień, w którym się urodziłem? – Cóż, dla ciebie może to oznaczać, że jestem ofiarą, ale coś ci powiem. Kiedy budzę się każdego ranka, to wiem, że nic się nie polepszy, póki się znów nie położę. Więc wstaję, wypijam rozwodnionego tanga i zjadam zamrożone pop-tart, siadam do mojego samochodu, który nie ma tapicerki ani paliwa, ale ma 6 rat do spłacenia, i walczę z korkami tylko po to, by mieć zaszczyt nakładania tanich butów na rozszczepione kopyta ludzi takich jak ty. Nigdy nie zagram w futbol tak, jak myślałem, że zagram, nigdy nie dotknę pięknej kobiety i nigdy więcej nie zaznam radości jechania samochodem bez torby na głowie. Ale nie jestem ofiarą. Ponieważ mimo tego wszystkiego ja i każdy inny facet, który nigdy nie będzie tym, kim chciał być, wciąż gdzieś tam jesteśmy, będąc tymi, kim nie chcemy być, 40 godzin tygodniowo, przez całe życie. I fakt, że nie włożyłem sobie pistoletu do ust, ty, kobiecy puddingu, czyni ze mnie zwycięzcę!"
Nienawidzę go... –
Paulina Młynarska ostro o rozbieranej scenie, którą zagrała u Andrzeja Wajdy,gdy miała tylko 14 lat – "Przypomnę, choć nienawidzę do tego wracać: miałam 14 lat, kiedy Andrzej Wajda, na planie swojego filmu "Kronika wypadków miłosnych" zmusił mnie do zagrania nago bardzo odważnej sceny erotycznej z udziałem 18-letniego wówczas śp. Piotra Wawrzyńczaka. Byłam pod wpływem środków uspokajających i alkoholu podanych mi przez inne osoby dorosłe pracujące na planie – wyznała dziennikarka."I dalej: "Dlaczego nie zatrudniono dublerki do zagrania tej sceny, tylko wykorzystano dziecko? Nie wiem. Mogę się tylko domyślać, że była to jakaś popaprana wizja artystyczna gościa, który był zapewne przekonany, że skoro jest ważny, sławny i wszyscy się do niego modlą, to mu po prostu wolno. Dlaczego nikt, w kilkudziesięcioosobowej ekipie złożonej z dorosłych ludzi, nie zaprotestował? Dlaczego nikt nie powiedział: "Chwila, co wy wyprawiacie? To przecież jest dziecko!"Nie od dziś wiadomo, że show biznes to istne bagno, od którego powinno się trzymać swoje dzieci z daleka. To wstrząsające, że tak często u ludzi pojawia się przyzwolenie na tego typu zachowania i w związku z wykonywanym przez kogoś zawodem potrafią przymknąć oko nawet na krzywdzenie dziecka
Przepraszam, że się spóźniłem do pracy, ale zaspałem, bo mój budzik nie zadzwonił, bo go nie ustawiłem, bo nienawidzę tu przychodzić –
No i co ja mam niby z tym faktem zrobić? Przeprowadzić fotosyntezę? –
 –  Ola Teraz Kochanie, chciałbyś żebym miała taki tyłek? No jasne, a co od nowego roku idziesz na siłkę? A uważasz, że powinnam...? No wiesz, zawsze mogłabyś trochę poćwiczyć czyli Ci się nie podobam? Bardzo mi się podobasz Jestem gruba, tak?! nie jesteś Wiesz co, nie odzywaj się do mnie... nienawidzę Cię

Właśnie tak działają służby ratownicze w naszym kraju:

 –  Wyobraź sobie, że jesteś kobietą i widzisz kobietę w takim stanie jak ja na zdjęciu powyżej, która przez łzy mówi Ci, że przed chwilą nieznany mężczyzna ją pobił i że walił ją po głowie i mówił, że jak będzie krzyczeć to ją zabije. Jak zareagujesz? Bo Pani Policjantka przez radio informowała, ze dziewczyna czuje się dobrze (mimo, ze wrzeszczałam żeby mi pomogli), a Pan Policjant krzyczał na mnie, ze zamiast robić sceny to może lepiej bym się wychyliła przez okno i wyglądała za sprawcą. To zdjęcie i ten opis dodaje dla wszystkich moich koleżanek z akademika, które mogły być na moim miejscu dla wszystkich kobiet i mężczyzn, którzy mają matki, siostry, dziewczyny etc. Zdarzenie miało miejsce w Łodzi w poniedziałek o godzinie ok 5:30 kiedy wracałam ze szkolnej transmisji Oskarów do akademika. Jest to trasa, która pokonuje codziennie. Dosłownie minutę po tym jak rozmawiałam z moją koleżanką o tym, że za 5 minut będę w domu i wyszłam wcześniej bo chce się wyspać na zajęcia. Nie zauważyłam jak w ciągu kilkudziesięciu sekund podszedł do mnie mężczyzna, który krzyknął do mnie „o ty kurwo” i zaczął mnie szarpać. Pierwsza rekcją ucieczka- niestety udaremniona, widzę przejeżdzające auto to wyskakuje przed nie i zatrzymuje krzycząc pomocy bo już wiem, że coś jest nie tak. Samochód mnie mija, ot normalny łódzki incydent w poniedziałkowy poranek. Zaczynam krzyczeć i wtedy mężczyzna zaczyna do szarpania i ściskania dodaje okłady pięścią w twarz i głowę i informuje mnie, że mam mu cytuje „ojebać galę”. W życiu nie spotkało mnie coś równie obrzydliwego, coś na tyle przerażającego, że dosłownie się zsikałam pod siebie. Potem pamietam już tylko okładanie mojej głowy, krzyki „nie krzycz bo Cię zajebę” i moje histerycznie wrzeszczenie w niebogłosy o pomoc. Na koniec sprowadzenie do pozycji klęczącej i kilka kopniaków w głowę i w bok ciała. Potem pojawili się ludzie i oprawca spokojnie oddalił się w stronę ulicy Kilińskiego. Ja po tym wszystkim nie byłam w stanie wydusić z siebie nawet słów gońcie go! Jedyne co krzyczałam to „boże co on mi zrobił” i sama musiałam zadzwonić o pomoc. Po 25 minutowym oczekiwaniu podjeżdża radiowóz, z którego policjanci nawet nie raczą wysiąść tylko mówią: „wsiada poszkodowana i jeden świadek. Czy zna go Pani? Nie. Czy zabrał coś Pani? Nie nic nie zabrał, tylko chciał mnie zgwałcić, kopał po głowie i groził śmiercią.”- funkcjonariusze zamiast udzielić mi pomocy zajmowali się jeżdżeniem w koło jakby ten człowiek po 25 minutach miał być w promieniu czterech ulic. Jak to szczegółowo wyglądało opisywałam na początku. W końcu po kilku telefonach od dyspozytorki, która wysłała do mnie karetkę łaskawie odstawiono mnie na miejsce ZDARZENIA aby udzielono mi pomocy medycznej. Pan w karetce na miejscu wyjaśnił mi, ze to moja wina bo miałam słuchawki w uszach. Nadal w mokrych od uryny ubraniach, przewieziono mnie do szpitala, a tam dopiero po kilku razach upominania się dano mi jakieś jednorazowe ubrania. Lekarz stwierdził, że brak objawów neurologicznych obliguje mój wypis. Po wyjściu ze szpitala jadę na komisariat i dowiaduje się, że funkcjonariusze zostawili notakę, że zostałam pouczona. Ja ofiara, zostałam przekazana do karetki bez jakichkolwiek instrukcji co dalej i oni mi mówią, że zostaje pouczona. Okazuje się, że sprawy nie ma i jeżeli chce aby sprawca był ścigany muszę złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Policjanci mówią mi, że nie ma śladów biologicznych więc jedyne co mi dolega to uszczerbek na zdrowiu poniżej 7 dni co jest wykroczeniem. To co usłyszałam „Jak mi nie ojebiesz gały to Cię zabije” „zamknij się bo Cię zabije” i okładanie mnie po głowie nie jest wystarczające. Coraz to nowym policjantom muszę opowiadać ze szczegółami jak i gdzie mnie dotknął, złapał, szarpnął , uderzył ze wszelkimi szczegółami. W efekcie przesłuchuje mnie prokurator. Sprawca będzie ścigany. Tylko dlatego, że powiedziałam sobie, że nie odpuszczę, ze ten człowiek pewnie mieszka obok nas i nie zrobił tego pierwszy raz i że nie narażę na to piekło innych kobiet.I teraz możemy przejść do meritum czyli tego, że będąc w takiej sytuacji w ogóle się nie dziwie kobietą, które nie zgłaszają takich przestępstw skoro to tak wyglada. Że 3 dni temu mówiłam, ze kocham swoją szkole, Łódź, Polskę, a dzisiaj myśle, że nienawidzę tego kraju, w którym żadna ze służb nie potrafiła udzielić mi pomocy i wsparcia. Że biurokracja jakoś przegapiła ten incydent. Od dzisiaj boje się chodzić po ulicy i pewne w ogóle będę jakoś inaczej zachowywała.Moja wdzięczność dla rodziny oraz przyjaciół w tej sytuacji jest nieopisana. Bez tych osób nie dożyłabym chyba końca tego dnia.I proszę nie zadawajcie mi więcej pytań bo nie po to wszystko. Tylko po to żebyście kupiły gaz, udostępniły post, zwiększyły świadomość problemu tego przyzwolenia służb na takie przestępstwa na kobietach.