Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 12 takich demotywatorów

Piosenkarz Damian Maliszewski podsumował artystów występujących na festiwalu w Opolu:

 –  Damian Maliszewski23 godz.Obejrzałem koncert ,,Czas ołowiu".Kora, Wojciech Młynarski, Grzegorz Ciechowski iinni walczyli z komuną, z władzą, która pałowała izabijała Polaków. Walczyli o wolność. Wczorajulubieńcy TVP, bez wstydu uznali, że wolno impamięć o tych artystach zbezcześcić.Zawłaszczyli utwory wybitnych twórców iwykonawców, którzy nigdy nie wystąpiliby narządowym festiwalu w propagandowej,pisowskiej telewizji. Wytarli sobie nimi swojepięknie pomalowane twarze, bo jedyne co się tamudało, to makijaż.Sławku, Kubo, Justyno, ile kosztują waszesumienia?10, 20, 30, 50 tys? Miejcie odwagę i powiedzcienam ile z naszych pieniędzy przytuliliście. Mamyprawo wiedzieć. Powiedzcie, to zorganizujemyzbiórkę i Was po prostu kupimy. Zapłacimy za to,żebyście już nigdy w rządowej nie musieliwystępować.Kuba Badach chyba żeby usprawiedliwić siebieprzed samym sobą, po występie powiedział:„Niezależnie od tego w jakich czasach przyszłonam żyć, daję Wam gwarancję, że dla każdegoartysty, który staje na tej scenie przed Wami, tojest spełnienie marzeń...":Drogi Kubo, a kto za te czasy odpowiada, jak nietelewizja, w której wygłosiłeś swoją ckliwąpogadankę? Występowałeś na tej sceniewielokrotnie. Miesiąc temu zaproszono mnie doudziału w tym samym koncercie. I kto jak kto, aleja mogę powiedzieć, że byłoby to spełnieniemoich muzycznych marzeń, bo nigdy w Opolu nieśpiewałem. Kiedyś kochałem ten festiwal i wielerazy jako widz do Opola jeździłem. Myślę, że niewypada Ci mówić o spełnionych marzeniach, boswoje dawno spełniłeś. Teraz wystąpiłeś dlapieniędzy i czasu antenowego. Ja odmówiłem. Tyjuż też mogłeś. Swoją drogą, że też nie wstyd Ciprzed teściem.Ania Rusowicz RUSO Rusowicz powiedziała, żemuzyka powinna być ponad podziałami, powinnalłączyć, nie dzielić.Pani Anno, proszę to powiedzieć kolejnej kobiecie,która zmarła na porodówce, bo lekarz bał sięrozwiązać ciążę. Bał się, bo telewizja jaką Paniwczoraj wsparła, jest tubą propagandową władzy,która wprowadziła średniowieczne prawo. Toprawo, a właściwie bezprawie umożliwiawsadzanie do więzień lekarzy, którzy zdecydująsię ratować życie kobietom.Marcin Sójka zaśpiewał,,Jeszcze w zielonegramy". Ten utwór, na tej scenie, w tym czasie, byłpoliczkiem wymierzonym pośmiertnieWojciechowi Młynarskiemu i jego rodzinie. AgataMłynarska wiele razy pisząc o obecnej władzykończyła zdaniem „Jeszcze w zielone gramy".Pan tego nie sprawdził prawda?Kasia Moś, ulubienica rządowej TVP śpiewająca,,Aleję Gwiazd", Natasza Urbańska próbującateatralnie skopiować Korę. Momentami mniezatykało.I nie ma znaczenia jak śpiewaliście, wybitnie, czynie. Choćbyście mieli tam występy życia, staliściesię kolaborantami komunistycznej władzy, bo to,co Kaczyński zrobił z Polską i TVP, to głębokakomuna. Wybory jak przystało na komunę,obawiam się również zostaną sfałszowane.Co najmniej połowa z Was nie istnieje bez TVP.Jak tak dalej pójdzie, w końcu dostaniecierządowe medale za wierność reżimowej. Ja bymWam dał jeszcze mundury do tych medali.Rafał Brzozowski z nagrodą 60 tys. cóż zazaskoczenie...Nie wstyd Wam stać z nim na jednejscenie?Z wielkim smutkiem patrzyłem na SławekUniatowski z którym znam się od kilku lat. Sławku,wiesz...jak człowiek siebie akceptuje, nie robiinteresów z tymi, którzy słyną z nieakceptacji iprzemocy. Jestem pewien, że wiesz o czymmówię.Część z Was może ma syndrom sztokholmski,część być może jest niemądra, większość napewno cwana i pazerna.Reżim Putina zabija, reżim Łukaszenki zabija,reżim Kaczyńskiego zabija (kobiety naporodówkach, uchodźcy na granicy) Czym więcróżnicie się od tych, którzy wspierają Putina iŁukaszankę w ich tubach propagandowych?Wy wspieracie tubę Kaczyńskiego. Firmujeciesobą obrzydliwe „Wiadomości" i agresywne atakina wszystkich tych, którzy śmieli się postawićpisowskiej dyktaturze. Zapowiadano Was w"Wiadomościach"!!. Ja bym się spalił ze wstydu.Występując w tej okrutnej telewizji, którakilkanaście dni temu z marszu opozycji zrobiłaantypolski, prorosyjski marsz, telewizji, która nieliczy się z obywatelami, przestaliście byćartystami, a staliście się funkcjonariuszami. Ibezczelnie bierzecie za to nasze pieniądze, mimo,że się na to nie zgadzamy. Nie zgadzamy się.Wywieście sobie ten komunikat nad łóżkami.I na koniec słowo do Justyna Steczkowska, którawyskoczyła na scenie z wymownym napisem nakoszuli.Justyno, no właśnie, „myśl samodzielnie", bopieniądze i potrzeba atencji dawno przejęły nadtobą kontrolę. Wasze pozorne, jałowe manifestybyły obliczone na zachowanie twarzy. Jakośmusieliście poperfumować zapachrozkładającego się truchła, ale to nie były żadnemanifesty.Tak bardzo żałuję, że Kory już nie ma.Powiedziałaby Wam wszystkim co o Was myśli.Polska kiedyś będzie wolna, ale smródpozostanie. Wiem, że macie to w głębokimpoważaniu, bo finansowo jesteście ustawieni nalata. A jak sądzę o to przecież chodziło, prawda?Fot. Wikipedia1100

Paulina Młynarska odniosła się do głośnego ostatnio romansu gwiazd TVP i katolickiej hipokryzji

 – Przypadek pary prowadzących popularną śniadaniówkę w ultrakatolickiej telewizji, zarządzanej przez prawicową, ultrakatolicką partię polityczną, która ( para, nie telewizja) wchodzi w romans, rozbijając dwa małżeństwa i ogłasza to z ultraświętego miejsca dla swojej zakazującej rozwodów religii w rozmowie z ultrakonserwatywną prowadzącą, ulubienicą prawicowej prasy, będzie, o ile już nie jest, omawiany ze studentami na uniwersytetach.Jest tu materiał dla wydziałów dziennikarstwa, medioznawstwa, filozofii, socjologii, psychologii, a nawet (może zwłaszcza) teologii. Nie da się ukryć, że osiągnięto  tu absolutne szczyty katolickiej hipokryzji. Zachęta przyszła z samej góry. Sam prezes (już były) ultrakatolickiej telewizji rzucił wcześniej żonę, załatwił sobie jakimś cudem unieważnienie sakramentalnego małżeństwa (25 lat, dorosłe dzieci) i ożenił się w ultraświętym dla polskich katolików miejscu - Sanktuarium w Łagiewnikach - ze swoją podwładną, która także, rzutem na taśmę, otrzymała kościelne unieważnienie własnego wieloletniego związku małżeńskiego. Wkrótce potem, dobiegająca 50-tki panna młoda powiła dziecię - cud życia. Skołowani ultrakatolicy gratulowali, choć po kątach szeptali.Niektórych jednak zatkało. Jak tak można?Można. Proszę Państwa! W kościele katolickim można gwałcić dzieci i dostawać dożywotnią ochronę. Można chronić przestępców seksualnych i w nagrodę zostać świętym.Halo!  Wypuście powietrze. Można i doskonale o tym wiecie. Od bardzo, bardzo dawna. Ludzie mają jednak dość tej hipokryzji. Bezczelności, nadużywania władzy i robienia z tata wariata. Są sfrustrowani. Ultrakatolicka telewizja z miłością bliźniego na ustach szczuje na całe grupy społeczne, kłamie, manipuluje i niszczy ciężko wywalczoną demokrację.Czy to znaczy, że wszystkie chwyty są dozwolone i wolno kogokolwiek z tej bandy hipokrytów i hipokrytek (ja od siebie jednak też dodam, że  trochę głupoli, sorry) ciągać za włosy po placu publicznym, poniżać, kopać i kamienować odwołując się do ich życia seksualnego? Nie. Po pierwsze dlatego, że nie żyjemy w XI wieku i przeszliśmy jako cywilizowana ludzkość pewną drogę. Po drugie dlatego, że robiąc to schodzimy poniżej poziomu tych, którzy i które słusznie nas oburzają. Sięgamy po arsenał, którym właśnie katoliccy hipokryci od wieków zawstydzają i piętnują, zwłaszcza kobiety. Stajemy się jak ci, z którymi walczymy. Wiem co mówię. Pisowskie i faszolskie fora fundują mi slut-shaming każdego dnia. Zresztą niepisowskie też.Osobiście uważam, że parze zakochanych prowadzących reżimową, ultrakatolicką telewizję śniadaniową należą się nasze solenne podziękowania, a po wyborach może i medal. Za to, że w swoim narcyzmie, amoku i braku pomyślunku koncertowo obnażyli do kości podwójną moralność i hipokryzję środowiska politycznego, które sobie wybrali. Oby tak dalej. Dziękuję za uwagę, życzę miłego dnia. *Slut-shaming. Wikisłownik: Działanie powodujące,  że osoba (zwłaszcza kobieta) czuje się winna lub gorsza z powodu aktywności seksualnej, pragnień, ekspresji lub okoliczności, które odbiegają od tradycyjnych lub ortodoksyjnych oczekiwań dotyczących płci lub standardów religijnych lub kulturowych

Jurek Owsiak odpowiedział Młynarskiej. "Posłuchajcie, co ma 'dziaders' do powiedzenia"

 –  Posłuchajcie, co ma „Dziaders" do powiedzenia. Nie mogę wyjść ze zdziwienia, że to, co powiedziałem, zostało tak nieprawdopodobnie zmienione, ponieważ jedno zdanie wyrwane kompletnie z kontekstu narobiło kompletnego bałaganu.Paulino wczoraj przeczytałem Twój wpis i nazwać możesz mnie jak chcesz, bo powiem szczerze, że nazwa nawet mi się podoba, bo biorąc pod uwagę moje prawie siedem dych na karku, brzmi to energetycznie i dla mnie do zaakceptowania. Ale Dziaders Jurek nigdy, ale to przenigdy w życiu nie powiedział, a także nie pomyślał tego, co Ty opatrzyłaś swoim komentarzem. Nie ukrywam, że długo myślałem, co Ci odpisać, bo zależy mi, abyś mnie dobrze zrozumiała. Poniżej jeszcze raz, słowo w słowo, przecinek po przecinku zacytuję moją wypowiedź: „Tutaj jest także bardzo ważne, o czym mówiłem przez cały Finał nawiązując też między innymi do Strajku Kobiet, to jest nasze ogromne wsparcie od wielu lat dla intensywnej terapii noworodka, intensywna terapia noworodka, mówię to bardzo wyraźnie, bardzo głośno, to są wcześniaki, to właśnie jest wielowadzie, kiedy to dziecko się rodzi i wtedy ten sprzęt z serduszkiem ratuje życie. Wszelkiego rodzaju bzdury wygadywane pod moim adresem, pod adresem Fundacji, że jesteśmy Fundacją która, już nawet nie będę mówił, bo to już nawet mi nie wychodzi, bo to jest tak obrzydliwe, że nawet nie chcę o tym mówić. Ale generalnie wiecie o co chodzi. Nie jesteśmy świrami, wariatami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie, to jest absolutne nadużycie, myślenie o tym jest absolutnym nadużyciem." Ja te słowa mówiłem wyłącznie w takim sensie, że razem z żoną przeciwstawiamy się stanowczo wszelkim skrótom myślowym, które są treścią komentarzy ze strony na przykład mediów publicznych. A tym skrótem myślowym jest nazwanie Strajku Kobiet - jego uczestniczek i uczestników, sympatyczek i sympatyków, i wszystkich ludzi wspierających ten społeczny ruch wyzwiskami, najgorszymi przezwiskami, obrażanie ich i dyskredytowanie. Nie zgadzamy się nanazywanie prawa kobiet do wyboru - aborcją na pstryknięcie. I my spotkaliśmy się z takimi określeniami, kiedy od samego początku wyrażaliśmy swoje poparcie dla protestów kobiet już kilka lat temu. Ten temat to dla mnie wiele różnych, często trudnych historii, wiele różnych problemów, nie tylko medycznych i jestem ostatnią osobą, która może podejmować decyzję o czyimś losie i czyjejś przyszłości.Wielu zna mój abstrakcyjny język i sposób budowania zdań, które tworzę na bieżąco, czasem za szybko, więc proszę o branie pod uwagę całej mojej wypowiedzi, całej mojej postawy na przestrzeni lat, a zwłaszcza w tych ostatnich dniach. Także kiedy podziękowaliśmy Strajkowi Kobiet za ich decyzję związaną z wstrzymaniem protestów w sobotę i niedzielę, kiedy grała Orkiestra, pod moim adresem posypały się obelżywe słowa. I jak zwykle musieliśmy zmierzyć się z totalną, negatywną propagandą skierowaną w naszą stronę ze strony telewizji publicznej https://wiadomosci.tvp.pl/.../wosp-razem-ze-zwolennikami.... Kiedy Finał zakończył się przynajmniej na razie ogromnym sukcesem, pozwoliłem sobie na konferencji prasowej wypowiedzieć te słowa, które są moją niezgodą na takie traktowanie uczestniczek i uczestników Strajku Kobiet. Kiedyś przeciwnicy Orkiestry próbowali zbudować teorię, że tytuł programu „róbta co chceta" jest filozofią poczynań Fundacji - niszcz, dewastuj, rozwalaj, burz. Przez 29 lat wręcz przeciwnie - budujemy i tworzymy masę dobrych rzeczy.Uważamy, że Strajk Kobiet podejmuje ogromną ilość problemów, ale też pomysłów jak je rozwiązać, uważamy, że nie można go zdefiniować tylko jednym słowem, tam jest ogromna ilość wątków i rozmów samych kobiet o ich sprawach.Jeżeli Paulino przeczytasz jeszcze raz to, co napisałem, to mam nadzieję, że zrozumiesz mnie - że nie buduję sobie poglądu na te sprawy z PRL-owskiego bytu, a zbudowałem go wraz z moją żoną przez 29-letnie działanie Fundacji https://wosp.org.pl/. I wiele razy też wypowiadaliśmy swoją opinię na temat braku pomocy systemowej dla rodzin, zwłaszcza samotnych matek wychowujących dzieci, które wymagają specjalistycznej opieki. Myślę też o tym, bo mam dwie córki i dwie wnuczki - ich los i ich prawa są dla mnie po prostu ważne.Chciałem wspierać Strajk Kobiet i wszystkie strony obróciły się przeciwko nam. Czas jednak pokaże, że z całych sił chcemy bronić praw człowieka, bezpieczeństwa kobiet i aktywności obywatelskiej.
Ostre słowa Pauliny Młynarskiej o Jurku Owsiaku – Była to reakcja na wypowiedź, w której szef WOŚP odniósł się do aborcji: "Nie jesteśmy świrami, wariatami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie. To jest absolutnie nadużycie. Myślenie o tym jest absolutnym nadużyciem." Reakcja Pauliny Młynarskiej była natychmiastowa:Jurku Owsiaku, jesteś dziadersem. Kochanym, uwielbianym, za którego wiele z nas dałoby się pokroić. Ale jesteś dziadersem. Świadczy o tym łatwość, z jaką w czasie, gdy Polki masowo protestują przeciw sadystycznej ustawie antyaborcyjnej, rzucasz hasło „aborcja na pstryk” i opowiadasz się za zgniłym kompromisem. Można odnieść wrażenie, że swojego stanowiska w tak ważnej, dramatycznej sprawie nie przemyślałeś. Tacy właśnie są dziadersi: tzw. „kwestie kobiece” są dla nich tak błahe, tak drugorzędne, że w sumie nie warte głębszej refleksji - napisała na Instagramie
 –  Zapoznałam się z częścią komentarzy zwolenniczek i zwolenników całkowitego zakazu aborcji na moim profilu. Nie będę się odnosiła do prymitywnych inwektyw, chamstwa  i cynizmu. Chcę jednak odpowiedzieć osobom, które swój odmienny od mojego pogląd wyrażają bez pogardy i agresji. Różnimy się i ja to szanuję. Jednocześnie jednak pytam: gdzie, wobec waszych przekonań  są marsze i czuwania, szturmy modlitewne oraz manifestacje pod instytucjami domagające się środków dla rodzin, których całe życie toczy się wokół ciężko chorych dzieci ? Gdzie wasze wzmożenie potępiające alimenciarstwo, porzucanie matek w trudnej sytuacji, wegetację chorych w niedofinansowanych DPS ach, przemoc w bidulach? Gdzie założone i prowadzone przez Was wzorcowe rodziny zastępcze, także dla dzieci ciężko chorych? Gdzie szturmy adopcyjne? Gdzie domaganie się od polityków sensownych pieniędzy na systemową pomoc dla rodziców dzieci z niepełnosprawnością? Czy jesteście równie aktywne i aktywni na profilach polityczek i polityków, w których rękach leżą decyzje o tym gdzie i jak kierować środki? Czy tylko potraficie z pozycji kanapy, tonem moralnej wyższości udzielać pouczeń na temat tragicznej  sytuacji, która dotyczy kogoś innego?

Obojętność ludzi nie zna granic. Kawiarnia Cafe Równik, w której pracują ludzie z zespołem Downa i z upośledzeniem intelektualnym dostaje aninomowe wiadomości, w których ludzie piszą, że woleliby być obsługiwani przez obsługę pełnosprawną

Obojętność ludzi nie zna granic. Kawiarnia Cafe Równik, w której pracują ludzie z zespołem Downa i z upośledzeniem intelektualnym dostaje aninomowe wiadomości, w których ludzie piszą, że woleliby być obsługiwani przez obsługę pełnosprawną – Na szczęście są ludzie, którzy widzą wasze starania i doceniają je. Dlatego nie poddawajcie się i pokażcie jak wielkie postępy potraficie zrobić! Kochani Przyjaciele z FBBardzo nam przykro, że po prawie dwóch latach działania musimy się pożalić z powodu nietolerancji jaka dotknęła naszych podopiecznych.Dotarły do nas niepokojące informacje, które kilka dni trzymaliśmy w tajemnicy przed naszymi niepełnosprawnymi kelnerami, bo nie chcieliśmy aby poczuli się zranieni. Jednak nie da się tego uniknąć, bo tzw. zdrowi ludzie (mamy nadzieję nieliczni) nie rozumieją jeszcze idei tworzenia takich miejsc jak Cafe Równik. Chcemy uniknąć dalszych przykrości i spieszymy z wyjaśnieniami.Klubokawiarnia Cafe Równik jest kontynuacja działalności statutowej Stowarzyszenia Twórców i Zwolenników Psychostymulacji, które zajmuje się terapią mowy i myślenia osób autystycznych, z zespołem Downa i z upośledzeniem intelektualnym. Kelnerzy pracujący w Cafe Równik to w większości uczestnicy tej terapii, którzy pracowali z nami nad mową nawet 25 lat.Po wielkich trudach udało się nam stworzyć to miejsce, aby mogli tu odbywać dalszą terapię przez pracę. Wszyscy robią olbrzymie postępy i są bardzo szczęśliwi, że mogą tu pracować. Piszemy do Was, bo wiemy, że nas wspieracie, że tym razem też pomożecie. Kilka dni temu poproszono nas o rezerwacje, ale także poproszono o obsługę pełnosprawną. Nie chcemy tego oceniać. Ktoś kto prosił pewnie nie wiedział, że to niemożliwe, dlatego prosimy abyście rozpowszechniali informacje, że w Cafe Równik są tylko niepełnosprawni kelnerzy (obciążeni autyzmem lub zespołem Downa).Nasi kelnerzy robią niesamowite postępy, ale ich osobowości zawsze będą trochę zmienione w stosunku do tzw. normy. Pragniemy wyjaśnić pewne zachowania i prosić, aby mimo tych zachowań przychodzili Państwo do nas i rozpowszechniali dobre opinie. Dotarła do nas uwaga, że kelner zaraz po wejściu pytał co Państwo zamawiają, a potem szybko się oddalił. To jest skrócony opis tego zachowania. Nasi kelnerzy nie wyczuwają jeszcze tego, czy już podchodzić i czasem zrywają kontakt w nieoczekiwanym momencie. Im więcej będzie takich sytuacji tym szybciej nauczą się odpowiedniego zachowania. Każdy z gości może u nas spełnić się w roli terapeuty. Nasi podopieczni bardzo tego potrzebują. Proszę im zwracać uwagę i mówić czego Państwo sobie życzą. Nauczyliśmy ich spokojnego przyjmowania uwag. Jeśli potrudzicie się Państwo troszeczkę i poczekacie to każdy z nich wykona daną czynność jak należy a za błąd przeprosi. Naprawdę potrafią to zrobić!! Prosimy, aby nie pisać złych komentarzy na temat ich zachowań, bo to ich bardzo zaboli, a ich rodzice i my terapeuci będziemy bardzo smutni. Tak właśnie zachowują się osoby niepełnosprawne i nasza tolerancja polega na tym, że to rozumiemy i mimo tych zachowań pozwalamy im być razem z nami. Chcemy żeby nas obsługiwali jako kelnerzy, sprzątali itp. Choć widzimy, że nie robią tego tak jak zdrowi ludzie. Prosimy Was, upowszechniajcie te informacje. Mówcie dobrze o naszych kelnerkach i kelnerach, nie rańcie ich ostrymi opiniami na temat pracy, którą wykonują z radością i wkładają w nią serce.Prosimy terapeutów, rodziców i wszystkich, którzy znają naszą radosną kelnerską ekipę, aby napisali o nich prawdę - jacy są i czym jest dla nich Równik.W imieniu podopiecznych ich rodziców i terapeutówMałgorzata Młynarska
Paulina Młynarska ostro o rozbieranej scenie, którą zagrała u Andrzeja Wajdy,gdy miała tylko 14 lat – "Przypomnę, choć nienawidzę do tego wracać: miałam 14 lat, kiedy Andrzej Wajda, na planie swojego filmu "Kronika wypadków miłosnych" zmusił mnie do zagrania nago bardzo odważnej sceny erotycznej z udziałem 18-letniego wówczas śp. Piotra Wawrzyńczaka. Byłam pod wpływem środków uspokajających i alkoholu podanych mi przez inne osoby dorosłe pracujące na planie – wyznała dziennikarka."I dalej: "Dlaczego nie zatrudniono dublerki do zagrania tej sceny, tylko wykorzystano dziecko? Nie wiem. Mogę się tylko domyślać, że była to jakaś popaprana wizja artystyczna gościa, który był zapewne przekonany, że skoro jest ważny, sławny i wszyscy się do niego modlą, to mu po prostu wolno. Dlaczego nikt, w kilkudziesięcioosobowej ekipie złożonej z dorosłych ludzi, nie zaprotestował? Dlaczego nikt nie powiedział: "Chwila, co wy wyprawiacie? To przecież jest dziecko!"Nie od dziś wiadomo, że show biznes to istne bagno, od którego powinno się trzymać swoje dzieci z daleka. To wstrząsające, że tak często u ludzi pojawia się przyzwolenie na tego typu zachowania i w związku z wykonywanym przez kogoś zawodem potrafią przymknąć oko nawet na krzywdzenie dziecka
Polska wersja Paulo Coelho –  wyborcza.pl Paulina Młynarska: Kobiecość się objawia poprzez bycie kobietą
Jarek, teraz już przesadziłeś! –  Paulina Młynarska: Jarosław Kaczyński zmusza mnie do myślenia
Ale pani pojechała teraz... –  Rzeczpospolita - "Seksmisja" zaszczepiła bardzo dużo nieufności do kobiecości. Za ten kawałek dotyczący spraw związanych z traktowaniem kobiet Machulski mógłby przeprosić - mówiła w programie Paulina Mlynarska. Młynarska: Machulski mógłby przeprosić

Polscy celebryci z czasów, kiedy jeszcze nie stać ich było na stylistów #4 (16 obrazków)

Jest to autentyczny fragment wywiadu z Donaldem Tuskiem i jego żoną – Największe ciosy zawsze przychodzą od kogoś z bliska

1