Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 33 takie demotywatory

 –  $27NOWE ULICE!ul. Anny Jantarul. Marii Czubaszekul. Czesława Niemenaul. Marka Grechutyul. Zbigniewa WodeckiegoPolanica-ZdrójŹRÓDŁO ZDROWIAul. Wojciecha Karolakaul. Ewy Demarczyk
Maria Czubaszek – Kiedy słyszałam propozycję spędzenia wieczoru przy świecach, to zawsze się zastanawiałam, czy zapraszającemu po prostu akurat nie wyłączyli prądu, ponieważ zapomniał zapłacić rachunków. Bo romantyczne bywają głównie komedie. Których zresztą nie lubię. Tak naprawdę to lubię chodzić po ziemi, a jeśli bujać w obłokach, to tylko siedząc w samolocie Kiedy słyszałam propozycję spędzenia wieczoru przy świecach, to zawsze się zastanawiałam, czy zapraszającemu po prostu akurat nie wyłączyli prądu, ponieważ zapomniał zapłacić rachunków. Bo romantyczne bywają głównie komedie. Których zresztą nie lubię. Tak naprawdę to lubię chodzić po ziemi, a jeśli bujać w obłokach, to tylko siedząc w samolocie
Niesamowita kobieta o ogromnym poczuciu humoru i wielu talentach – Była pisarką, autorką tekstów piosenek, scenarzystką, felietonistką, dziennikarką i satyrykiem. Od 1966 była związana z Programem III Polskiego Radia, gdzie między innymi, tworzyła tak kultowe słuchowiska jak "Serwus, jestem nerwus". Brakuje nam tu Pani, Pani Mario
Anegdotka z życia Artura Andrusa, która tłumaczy dlaczego niedobry z niego nicpoń – - Byliśmy razem na spotkaniu autorskim w pewnej bibliotece. Coś w stylu "Maria Czubaszek i Artur Andrus, czyli wesoła gromadka prezentuje". Marysia szczerze zachwyciła się naszyjnikiem, który zdobił panią dyrektor tej placówki. Swój zachwyt wyraziła, a ja dodałem: "Wie pani, Marysia tak jeździ po bibliotekach i zbiera naszyjniki dyrektorek". Pani dyrektor podchwyciła tę konwencję, zdjęła naszyjnik i wręczyła Marysi. Szczere protesty niespodziewanie obdarowanej trwały dłużej niż spotkanie autorskie, ale fundatorka nie dała się przekonać - Marysia musiała przyjąć naszyjnik. Kiedy wychodziliśmy z biblioteki, spojrzałem na stojący przy drzwiach wieszak i powiedziałem głośno: "A czy Marysia wspominała, że kożuszek też jej się podoba?"
 – "Z kobietami trudniej mi się rozmawia. W pierwszej pracy, w radiowej reklamie, oprócz facetów były trzy panie. I tak zwane babskie rozmowy. Głównie o dzieciach. Jedno miało kolkę, drugiemu wyrzynały się ząbki, trzeciemu się ulewało. Te newsy mało mnie wciągały. Podobnie jak narzekania na mężów, którzy nie opuszczali deski, nie myli po kąpieli wanny i nie wynosili śmieci. Za to przynosili za mało pieniędzy. Kiedy więc panie mówiły o "ciężkim okresie", myślałam o braku płynności finansowej. A okazywało się, że one miały na myśli fizjologię"
Dwa cytaty Marii Czubaszek: – 1. Po latach prób i doświadczeń jestem pewna,że seks jest przereklamowany. Nawet małżeński.Żeby nie powiedzieć, zwłaszcza.2. Nie będę rozmawiać o seksie, bo ja już jak przez mgłę te rzeczy pamiętam, a pamięć zawsze miałam strasznie kiepską

Mistrzyni!

Mistrzyni! –  jeżeli wciąż nie spotkałaś mężczyzny
„Mężczyzna jest jaki jest i nie ma co przy nim majstrować. Im szybciej to kobieta zrozumie, tym lepiej dla niej i dla niego...” – Maria Czubaszek
"Zawsze powtarzam, że człowiek nie po to żyje, żeby jeść, ale po to je, żeby się odchudzać. Najlepszym dowodem na potwierdzenie tej hipotezy jest jedna z moich znajomych – Od kiedy pamiętam, odchudza się. Głównie, jak podejrzewam, między posiłkami. Mimo to, a może właśnie dlatego, co jakiś czas informuje z dumą, że schudła. Kiedy mówię, żeby się nie przejmowała, bo nie widać, nabzdyczona zapewnia, że codziennie się waży. Na uwagę, że nie chudnie się od ważenia, tylko od niejedzenia, przygląda się uważnie w lustrze i choć wciąga brzuch do granic bólu, markotnieje. Wtedy robi mi się głupio i mówię, że żartowałam. Przecież widać, że schudła. Łyka to za każdym razem. Bo łatwo jest wierzyć w to, w co chce się wierzyć. Wiem to po sobie." - Maria Czubaszek
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Faceci to szczęściarze, że nas mają. Idzie facet szukać czapki, mówisz mu gdzie jest, wraca i mówi, że nie ma. Idzieszz nim i ku*wa jest. Magia! – Wszyscy piszę, że to Czubaszek, a to nieprawda ;-)
Maria Czubaszek o świętach: – "Szczerze mówiąc, całe to świąteczne zamieszanie wcale mnie nie obchodzi. Myślę, że jest wiele takich osób jak ja, tylko boją się do tego przyznać. Rodzina i znajomi wywierają przecież presję. Jak to tak, nie śpiewać kolęd, nie robić 12 dań, nie cieszyć się tą wyjątkową atmosferą? No właśnie wcale się nie cieszę. Ja w ogóle świąt nie obchodzę"."U nas nawet stołu nie ma, więc nie ma przy czym usiąść. Piszę, siedząc po turecku. Kiedy ktoś jest głodny, to w lodówce są parówki i coś tam jeszcze. Mamy usiąść razem w Wigilię i co? Śpiewać kolędy? Niech pani nie żartuje, nigdy tego nie robiłam"."Nie jestem rodzinna. Już jako dziecko nie znosiłam świąt. Chciałam się urodzić sierotką Marysią, nikogo nie mieć. Nie cierpię rodziny i jest mi bliższy obcy człowiek, o 40 lat młodszy Artur Andrus, niż moja rodzona siostra, której nie lubię, nie znosimy się i żadnych kontaktów nie utrzymujemy"
"Bardziej niż przebierańców w Halloween boję się tych, którzy 11 listopada przebiorą się za patriotów i pójdą w miasto" – - Maria Czubaszek
Czasem, jak słucham niektórychludzi, to myślę sobie: Serio?To jest ten plemnik, co wygrał?Maria Czubaszek –
Jeżeli wciąż nie poznałaś mężczyzny,u boku którego chciałabyś się zestarzeć, nie przejmuj się. Bez mężczyzny też się zestarzejesz. Może tylko później –
"Mężczyzna jest jaki jest i nie ma co przy nim majstrować. Im szybciej kobieta to zrozumie, tym lepiej dla niej. I dla niego" – - Maria Czubaszek
Złote myśli Marii Czubaszek: – "Niepalący też żyją tylko do śmierci"."Młodość musi się wyszumieć, a starość wypalić"."Każda kobieta powinna w pewnym wieku ustalić ile ma lat i już się tego trzymać"."Jestem w rozwojowym okresie późnej dojrzałości"."Zero ruchu. Przez sport do kalectwa"."Lepiej być młodym niż starym, ale lepiej być starym niż martwym"."Wszyscy myślą, że jestem optymistką, a to nie prawda. Ja jestem pesymistką, ale pogodną"."Niektórzy pytają, dlaczego czasem tracę płynność finansową. Trudno jej nie tracić, gdy ma się męża jazzmana. Karolak ma co prawda emeryturę artystyczną - 719 złotych. To masa pieniędzy, ale w ludziach jest tyle pazerności... że czasem dorabia koncertami"."Co ja z tym zdrowiem zrobię, przecież do grobu go nie wezmę"."Natchnienie to miał Mickiewicz. Do takich głupot jak ja piszę, nie potrzeba natchnienia. Ja muszę mieć motywację. Dla mnie to są zawsze trzy niezapłacone rachunki".Podczas jednego ze spotkań, 5-letnia dziewczynka zapytała Marię Czubaszek czy ta także była kiedyś młoda.- Dawno, dawno temu, w co trudno, uwierzyć byłam młoda, ale świadków już nie ma, bo wszyscy umarli – odpowiedziała Czubaszek.- A czy była Pani ładna? – zapytała dziewczynka- Młoda rzeczywiście byłam, ale urodę zawsze miałam nienachalną - odpowiedziała Czubaszek
"Prawdziwa tragedia to przystojny facet, ale durny i bez poczucia humoru" – - Maria Czubaszek
Kobiety, jak wy to robicie? –  "Kobiety. Boże jakie my jesteśmyzajebiste. Kobieta z niczego jest wstanie zrobić obiad i awanturę. Faceci tosą tacy szczęściarze, że nas mają. Idziefacet szukać czapki, mówisz mu gdziejest, wraca mówi, że nie ma. Idziesz znim i kurwa jest. Magia.
Gratulujemy Pani Mario! –
"Prawdziwa tragedia to przystojny facet, ale durny i bez poczucia humoru" – - Maria Czubaszek