Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

opolko

Do obiadu w stołówce dostała banana. Na owocu znajdowała się wiadomość od pracownicy – Od 9 lat przygotowuje i wydaje posiłki dzieciom. Widzi więc, jak dorastają i jak zmienia się ich podejście do codziennego życia.Do jej głównych zadań należy serwowanie dzieciom pysznych posiłków, ale kobieta stara się robić dla nich coś więcej.Zna ich imiona i zawsze stara się odnosić do nich z uśmiechem na twarzy. To m.in. ze względu na swoje podejście znana jest, jako jeden z najbardziej oddanych i lubianych pracowników szkoły.„Gadające banany”Chcąc wywołać uśmiech na twarzach dzieci, wprowadziła na stołówkę „gadające banany”. W czasie przerwy obiadowej pisze specjalne uwagi na bananach, na które składa się kilka słów. Słów, które mają na celu rozweselić dzieci, wpłynąć pozytywnie na ich pewność siebie, a przede wszystkim sprawić, aby poczuły się wyjątkowo.Radość na twarzach maluchów jest nie do opisaniaKażdy banan posiada swój unikalny tekst typu „Jesteś superbohaterem”,  „Pamiętaj, że jesteś najlepszą wersją siebie”, „Podążaj za marzeniami” itp. Kiedy dzieci przychodzą na stołówkę, każdy z nich otrzymuje losowego banana z zapisanym na nim tekstem.Pomysł, który skradł serca ludziDyrektor szkoły zrobił ostatnio zdjęcie „gadającym bananom” i opublikował je na Twitterze. Fotografia bardzo szybko zyskała ogromną popularność.Banany i oczywiście wspaniała duszyczka, która stała za przygotowaniem ich w taki, a nie inny sposób, błyskawicznie zdobyły uznanie na całym świecie."Pomysł wyjątkowy. Brawo!"

Fotografie, które nie potrzebują Photoshopa aby Cię zadziwić (19 obrazków)

Gdy do pucharu nalejemy za dużo wina, wszystko wyleje się przez otwór na spodzie –
"Umiejętność zarządzania czasemto podstawa w dorosłym życiu..." –
Firma Labatt Brewing Co - 1947 r. Streamliner, jedna z najciekawszych ciężarówek jakie kiedykolwiek zbudowano –
I chcesz wiedzieć czy cię przyjęli –
Morgan Freeman postanowił przekształcić swoje 124-akrowe ranczo w sanktuarium dla pszczół, by pomóc ratować populację tych owadów –
 –
Kiedy dzieci w podstawówce usłyszą dzwonek na przerwę –
0:11

Najbardziej absurdalne zachowania klientek

Najbardziej absurdalne zachowania klientek – Każda praca ma swoje plusy i minusy, ale wydaje nam się, że z pełną odpowiedzialnością można powiedzieć, że zawody, w których ma się kontakt z ludźmi, narażone są na największy stres.Na fali ostatnich promocji w sklepie napisała do nas ekspedientka, która właśnie pracuje w drogerii „To praca, która czasem odbiera wiarę w ludzi…"Zacznijmy od tego, że już przed promocją, gdy w sieci pojawiały się informacje o tym, że takowa będzie miała miejsce, kobiety pytały się o to, czy przypadkiem nie mogłabym policzyć im taniej tych produktów, ponieważ im bardzo zależy. W ogóle nie zdawały sobie sprawy, że obowiązują nas też jakiejś normy i polecenia, które musimy realizować.Nie będę wspominała już o tym, że kradzież produktów jest na porządku dziennym, ponieważ wie o tym każdy, kto pracuje w jakimkolwiek sklepie.Wspomnę natomiast o tym, co dzieje się przez cały rok – nie tylko w okresie promocyjnymRegularnie przed 9:00 rano pojawiają się panie, które przychodzą do sklepu nieumalowane, a wychodzą umalowane i idą do pracy. Nie zdarza się to w pojedynczych przypadkach tylko robią to regularnie od kilku miesięcy.Oczywiście korzystanie z perfum – nawet tych zamkniętych, także jest normą i odnoszę wrażenie, że ta czynność wzrasta bliżej weekendu, gdy mają miejsce pewne wyjścia do klubów, spotkania czy randki„W czasie tej ostatniej promocji miałam też taką sytuację, że jedna pani powiedziała, że jest stałą klientką i że należy jej się większa zniżka, bo 55% to może mieć plebs, a ona zasługuje na więcej”Inna kobieta z kolei próbowała mi wmówić, że jestem niedouczona i niepoinformowana, ponieważ ta promocja polega na tym, że każdy ma obniżkę o tyle procent, Ile ma lat, czyli w jej przypadku, gdy miała 62 lata to domagała się 62% zniżki.Moim osobistym hitem jest jednak młoda dziewczyna, która przyszła w czasie tej promocji i powiedziała przy kasie, że nie zapłaci za te produkty, ponieważ jest znaną blogerką i pokazała mi, że śledzi ją ponad 10000 osób i ona współpracuje także z różnymi firmami i na pewno ta drogeria też chciałby promować w ten sposób produkty, dlatego prosiła kierowniczkę, aby z nią ustalić wszelkie szczegóły. No niestety nie zwróciła uwagi na moją plakietkę, na której napisane było „kierownik sklepu”I jak myślicie, czy wyraziłam zgodę?Jeden przypadek bardzo mnie zaskoczył. Już prawie kończyłam swoją zmianę, gdy do sklepu przyszła kobieta z najdroższą pomadką, kredkami do oczu i podkładem i powiedziała, że chce je oddać, ponieważ nie jest zadowolona z produktów, bo są słabej jakości. Wytłumaczyłam jej, że może oczywiście złożyć reklamację, ale w takiej sytuacji, gdy produkty są otwarte, niewiele możemy zrobić. Na co ona powiedziała zupełnie chyba tego nie analizując wcześniej:„Pomadka zeszła mi już po 4 godzinach na weselu, a podkład miał inny kolor niż moja szyja, bo na zdjęciu wszystko wyszło”Naprawdę była aż tak głupia, że nie była w stanie ukryć tej informacji przede mną?
Chytry dwa razy traci –
0:14

Kolejna porcja brutalnie szczerych ilustracji (17 obrazków)

Tego personel restauracji nigdy ci nie zdradzi (10 obrazków)

 –
Bo śmierć ma lepszerzeczy do roboty –
Podwyższę panu rachunek, zamiast dać panu taką zajebistą zniżkę jaką mamy dla nowych klientów, ok? –
Oto skrzypłocz - gatunek uważany za żywą skamielinę, przetrwał w niezmienionej formie 200 mln lat –
Mój uniwersytet dał midarmową depresję... –
Ciekawe czy spełnia życzenia ten dżin? –  W UK można kupić bombki choinkowez whisky lub dżinem w środku
Diaboliczna ręczna maszyna do kruszenia, używana przez Kościół katolicki w XV wieku do karania tychz "chciwymi rękami" –