Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Howdy

 –  dzisiaj, 22:262000 za iPhone xdzisiaj, 22:27XDdzisiaj, 22:27dzisiaj, 22:28no spoznil sie pan troche bo wlasnie czekamna klienta za 1800zaraz ma bycjak sie nie zglosi to dam znacdzisiaj, 22:29Ok2200 damNapisz22:42dawidOpcje2200 damdzisiaj, 22:34kurcze tamten jednak daje 2500dzisiaj, 22:35Dam 3500dzisiaj, 22:36tamten daje juz 4000przykro midzisiaj, 22:38To j mu w dupę niech włoży sobie wwielkie śmierdzące dupsko tego iphone xdzisiaj, 22:39ok przekazałem mu
Aktorki ubiorą się na czarno na Złotych Globach w ramach protestu przeciwko molestowaniu seksualnym –
Które sanktuarium ma najwięcej cudownych uzdrowień? Komisja lekarska ZUS –
 –
Nawet delikatny tusz do oczu nie jest mile widziany. Właściciel kawiarni w ten sposób chce promować naturalne piękno –
Pewna kobieta zaprojektowała specjalny płaszcz zimowy dla bezdomnych, który może przemienić się w śpiwór. Kiedy rozdawała swoje płaszcze, pewna bezdomna kobieta powiedziała jej: – "Twoje płaszcze nie mają znaczenia, liczy się praca. Potrzebujemy pracy, nie płaszczy". Po tym projektantka zaczęła zatrudniać wyłącznie bezdomnych ludzi w fabryce produkującej takie płaszcze
Znacie jeszcze jakieś? –  KotkiPsie GtowyGady GeniuszeSzwecio RzymSyberiaNiemyje-Zabkizym SyberiaKłopot SzezuryTwarogi ruskieSzyba ZajączkiBujny KsigzeGesStaryLomAAmerykaKukurykiWodka Krowia Góraeg Losie KoreaGnoinikBlizna
Św. Mikołaj zjawia się w szpitalu by spełnić życzenie małego chłopca – Syn państwa Agnew z amerykańskiego miasta Salt Lake City miał dwa latka i cierpiał na mikrocefalię. Niestety w ostatnich dniach jego stan znacznie się pogorszył, a chłopiec był pod opieką hospicyjną w szpitalu. Miles urodził się z wieloma wadami rozwojowymi, cierpi na porażenie mózgowe, a także padaczkę. W wieku trzech miesięcy został adoptowany przez rodzinę Agnew. W zeszłym tygodniu jego stan mocno się pogorszył. Jego mama Michelle wspomina, że jego ostatnim pragnieniem było spotkać świętego Mikołaja. Dzięki fundacji Secret Sleigh Project, spełnienie marzenia Milesa było możliwe, w dodatku w bardzo krótkim czasie. Gdy tylko pracownicy fundacji dowiedzieli się o chłopcu postanowili działać natychmiast. Jak możemy przeczytać na fanpage fundacji odwiedziny u małego Milesa w szpitalu były bardzo emocjonalnym wydarzeniem dla wszystkich. W rolę świętego Mikołaja wcielił się Jeff Bodily, który bardzo się cieszy, że mógł pomóc rodzinie. W ten sposób mają piękną pamiątkę. Jak wspominał w wywiadzie dla ABC News ta wizyta była dla niego szczególnie emocjonalna, a na zdjęciu widać nawet, że na policzku pojawiła się łza. Fundacja Secret Sleigh Project zajmuje się organizowaniem spotkań świętego Mikołaja z dziećmi chorymi oraz biednymi. Dzięki ich pracy wszyscy możemy sobie przypomnieć, że to wcale nie prezenty są najważniejsze w tym okresie, lecz MIŁOŚĆ
Kupiłem flaszkę i już miałem jechać rowerem do domu kiedy pomyślałem sobie że jeśli się przewrócę to się stłucze. Wypiłem więc przezornie i dopiero pojechałem. Miałem rację - akurat tego dnia wyj*bałem się chyba z 10 razy –
Szweckie siły powietrzne tworzą formację choinki i latają tak nad większymi, szwedzkimi miastami – Ciekawe co na to lokalność muzułmańska
 –  InżynierOsoba, która snuje domysły o precyzji, bazując na nierzetelnych danych dostarczonych przez osoby o wątpliwej wiedzy
...to niedźwiedzie stojące na wielorybie –
Kiedy choinka nie mieści się pod sufitem... –
Osiedle Derby VI w Białołęce. To można w końcu parkować czy nie? –
 –  FACET W WODZIE O DOKŁADNIE TEJ SAMEJ TEMPERATURZE
Powraca odwieczny problem kobiet –
Magię świąt widać wszędzie –
Ku przestrodze - tak się może skończyć nieudany makijaż permanentny –
Na serniczek zawsze się znajdzie miejsce –
Mężczyzna z Iławy nie miał z kim pić, więc... ukradł manekina! – Alkohol najlepiej smakuje w odpowiednim towarzystwie. Co jednak, gdy najbliżsi koledzy nie będą mieli czasu wyskoczyć na piwo albo drinka? Temu problemowi postanowił w nietypowy sposób zaradzić 36-letni mieszkaniec Iławy (woj. warmińsko-mazurskie). Mężczyzna, z pewnością po kilku głębszych (badanie alkomatem wykazało bowiem u niego ponad 3 promile), uznał, że dobrym "kompanem" do picia będzie... manekin z jednego z okolicznych sklepów z używaną odzieżą! By mógł z nim biesiadować, musiał go jednak najpierw ukraść... To była trudna sztuka - manekin był ciepło ubrany, a ilość procentów znacząco utrudniała sprawne i szybkie ruchy. Na uciekającego z osobliwym "towarzyszem" 36-latka zwrócił uwagę dzielnicowy, który natychmiast go zatrzymał