Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 186 takich demotywatorów

- Tato, a co to takiego ''dysonans poznawczy"?- To jest coś takiego, jak ulicą sobie jedzie beemka, w środku łysy kark, za burtą zimny łokieć, a ze środka zamiast standardowego umpa-umpa-umpa dobiega II koncert fortepianowy Rachmaninowa –
Masz zamiar wynurzyć ten swój ku*wa łysy łeb w tym roku? –
 –
Niebywale poruszające zdjęcie –
Tak to się kończy, kiedy próbujesz oszczędzić na fryzjerze –
0:18
Artykuł dotyczący problemów w małżeństwie został zilustrowany zdjęciem dwojga znanych amerykańskich aktorów porno. Autorem wydania jest 77-letni proboszcz –
Złośliwe szczepionki nadal są w sprzedaży! – Ostrzeżcie znajomych!

Najbardziej utalentowany człowiek na świecie. On żadnej pracy się nie boi

 –  RYZYKOWAL WEASNE ZYCIE BYRATOWAC INNYCHBYECIESZACYM SIE UZNANIEMLEKARZEMWALCZYŁ ZA OJCZYZNEMIAŁ TYTU SUETANAINDIWEASNA DOBRZEROZWIJAJACASIE FIRMEBYE NAUCZYCIELEMPOLICJANTEMDETEKTYWEMASTRONAUTAWALCZYŁ W ZOMBIE APOKALIPSIEIZDOBYŁ ZŁOTY PAS W ZAJEBISTOSCI
Gdy myślisz, że nic cię nie zdziwi –
0:10
 –
Czemu łysi ludzie sązawsze najsilniejsi? –
Wczoraj w nocy byłem ofiarąnapadu. Jakiś łysy ziomekwyciągnął na mnie nóż i mówi:- Pieniądze albo życie! – Wyjaśniłem mu, że właśnie urodziły mi się trojaczki, więc nie mam pieniędzy ani życia. Trochę się rozkleiłem. Usiedliśmy na krawężniku a Seba mówił mi, że wszystko będzie dobrze kiedy płakałem. Potem pożyczył mi 5zł na kanapkę w Macu. Dobry ziomek
Źródło: www.facebook.com
Karykaturzysta Kazimierz Grus smalił cholewki do pewnej damy, od której usłyszał, że nie ma wielkich szans, gdyż ona nie lubi łysych – - Łaskawa pani - odpowiedział - włosy ja mam, ale nie dla wszystkich
 –  kuf drahrepusszacunek do kobiet wyniosłem z armiiLegionowo może być moralne!
Na szczęście są jeszcze księża, którzy zostali nimi z powołania, a nie dla pieniędzy –
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Wstyd, że taki typ uważa się za prawdziwego Polaka, a nawet nie potrafi się zachować jak człowiek –  Cudzoziemiec - taki sam człowiek jak Ty20 godz#Legnica Przyszedł dziś do nas pan od naprawy pieca gazowego. Zobaczyłmoją półroczną córeczkę i mowi:- o dzidzia a ty jakaś taka inna jesteś, jakaś taka czarniutkaZapytał skąd jest jej tata - odparlam że z Bangladeszu:- aa to muzułmanin!- tak oczywiście - odparłam.-aa dzidzia, to Ty jesteś CIA* TA! TAK NA CIEBIE BEDA MÓWIČI CIA TAJESTE... Ja to jestem rasista i uważam, że Polska jest fla Polaków.Ogólnie mówit to dość żartobliwie... Jakby nie zdawał sobie sprawy zniestosowności swojego zachowania.Zatkało mnie i nic nie powiedziałam. Myślałam tylko w duchu, że jak mu niewstydPotem wrócił zeby dalej naprawiać piec. Tym razem nie było mnie w domu.Wszedł i od progu z wielkim uśmiechem krzyknał0oo ! A gdzie CIA* TA?To tak jakbym weszła do jego domu i żartowała sobie z niegoojejku jaki z pana łysy grubas!Generalnie to coraz częściej boje się o swoja córkę i rodzinę. RozważamemigracjęMiszkanka Legnicy, mama 6 miesiecznej dziewczynkiZe względu na dobro dziecka, opublikowane zdjęcie jest zdjęcienmzastępczym.9 1.4 tys.Komentarze: 565 390 udostepnień
Inspirująca historia niezwykłego bohatera, którego znasz dzięki opowieściom kolegów –

Polski przedsiębiorca pokazał różnicę między polskimi i brytyjskimi urzędnikami. Jego wpis robi furorę w internecie

Polski przedsiębiorca pokazał różnicę między polskimi i brytyjskimi urzędnikami. Jego wpis robi furorę w internecie – "Rok 2006, mieszkam w Glasgow. Idę do pobliskiego Revenue (ich US) zasięgnąć języka po pomoc w wypełnieniu formularzy podatkowych. Siedzę w poczekalni, przechodzący urzędnicy zaczepiają mnie dwa razy czy można w czymś pomóc i na co czekam. Tłumaczę spokojnie, że mam numerek i zaraz moja kolej. W końcu podchodzę do biurka. Szeroki uśmiech, pada pytanie czy chcę coś do picia. Potem życzliwie przeprowadza przez proces, pomaga, pokazuje. Nie ma specjalnego traktowania ale jest życzliwość, wręcz krępująca. Wychodzę z załatwioną sprawą.Polska, Urząd Skarbowy. Zostaję wezwany w kwestiach niejasności VATu przy sprzedaży usług IT do UK. Zgłaszam się do pokoju na 4 piętrze. Dwie babki, jeden łysy jegomość. Babka daje znak ręką żebym podszedł do biurka nie spoglądając w moją stronę. Staję przed biurkiem, krzesła brak więc biorę z kąta. Zanotowane wzrokiem. Wystawiałeś faktury do Szkocji z błędnym podaniem przyczyny zerowego Vatu. Musisz zapłacić VAT za ostatni rok. Na pewno - pytam? Na pewno. Prawo. Robi mi się gorąco. Dzwonię do księgowej. Podaję słuchawkę babce. 5 minut rozmowy. OK - wystaw korekty faktur. Wyraźna ulga, wychodzę na miękkich kolanach ale szczęśliwy. Łysy podnosi głowę - "Nie ciesz się tak, nie ciesz. Miałeś farta."Pod US jest budka z tostami, w Szczecinie są genialne tosty z pieczarkami i serem. Po jednej z wizyt (łysy wykrakał, to nie był ostatni raz) w US stoję po tosta. Przede mną pani nieźle ubrana odbiera bułę i idzie w swoją stronę. Moja kolej. Pani wraca z wypapranym okruchami uśmiechem na twarzy. HA! Nie wydałaś mi paragonu! I wymachuje legitymacją US. Sprzedawczyni spokojnie tłumaczy, że paragon położyła na ladzie i babsko nie wzięło - to prawda, sam widziałem. W razie czego pokazuje na kamerę w narożniku, można sprawdzić nagranie. Babiszczę coś tam mamrocze - tym razem się upiekło, odchodzi zawiedziona żując bułę. Dziewczyna uśmiecha się do mnie i mówi, że co jakiś czas próbują. Nie mogę uwierzyć, że to prawda.Dublin, Irlandia, konferencja branżowa. Rozkładamy się ze stoiskiem. Senny początek ale po 9.00 pojawiają się zainteresowani, nagle poruszenie. Przybiega jegomość, za moment będzie tu Pat Breene, Minister Handlu. No tak, będą fotki w otoczeniu innowacji. Odwiedza po kolei stoiska, przychodzi do nas, zadaje pytania (na temat ;), rozmawia bez zadęcia. Pada informacja, że my z Polski. Dyskretny znak ręką do wsparcia i żegna się. Za moment pojawiają się ludzie z ich agencji wsparcia firm z zagranicy, spisują dane. Po godzinie są znowu, już zrobili intel w Polsce co my za jedni. W ciągu godziny sprowadzają gościa, który tłumaczy zasady działania i daje numery telefonów, kontakty i potrzebne informacje. Zjawiają się inwestorzy, padają poważne propozycje. Wszystko w ciągu 2h.Berlin, spotkanie największej społeczności branżowej VR w Europie. Ostatnie piętro industrialnego budynku nad Szprewą. Na ścianach obdrapany beton, prelegent z Nvidia podstawia drabinę malarską, kładzie maka i robi prezkę dla przedstawicieli 300 firm. Następny jest gość z MSI, denerwuje się bo na sali masa ludzi z branży. Bez połysku, bez torebek, pendrive'ów i szopki. Ani grosza z UE.Konferencja w Polsce, wielomilionowy budżet z UE, organizuje spółka z budżetu samorządu. Przyjeżdżamy, opowiadamy o technologii, za darmo. Nie będzie honorarium - bez zwrotu za dojazd. Na sali znajomi, zero klientów. Ale przyjeżdżajcie, skorzystacie. Myślimy sobie - wspieramy lokalne społeczności. Co tam. Oprawa super cacy. Błysk i połysk. Laski odstawione jak na balu karnawałowym, torebki, pendrive'y, katalogi, teczki. Film promocyjny profeska na fejsie. Na koniec konferencji podziękowanie w mailu od pani organizatorki, od myślnika załącza wszystkie swoje dokonania, CC do szefa. Na pierwszy rzut oka widać, że bedą premie.Polska misja gospodarcza w Londynie. Największe targi IT na świecie. Zapchane pawilony. Mamy się promować. High hopes. Na spotkanie zorganizowane przez misję przychodzi 5 osób, w tym ambasador. W samym oku cyklonu udaje się zrobić spotkanie na które nie przychodzi nikt.Dlaczego w Amsterdamie, Londynie, Berlinie czy Dublinie jestem traktowany dobrze i życzliwie, a u siebie podejrzliwie? Dlaczego ich agencje wsparcia są skuteczne a nasze nie? Dlaczego u nas musi być wysoki połysk i bizancjum pomimo, że w Berlinie Google wystawia się na drewnianym stoisku w obdrapanym betonowcu (i o dziwo to ma styl). Dlaczego na ich konferencjach zarabiają wszyscy, a na naszych organizatorzy? Może w końcu warto by się zastanowić, skąd oni tam w Berlinach i Londynach mają tę kasę a my nie.Tam sobie rozmyślam czytając projekt ustawy z dnia 25 maja br. o odpowiedzialności prawnej podmiotów zbiorowych. I uspokajam się, że zawsze jest sąd... I konstytucja biznesu
 –  JACEK EIRACIAK Oskar, alis•narzoczony Agaty GRZEGORZ KOWALCZYK Winnio, kierowca bombowca ZBIGNIEW BUCZKOWSKI Policjant,który polot woda JAN SZCZEPAŃSKI Jogo kolega CEZARY PAZURA Policjant w stogu siana WOJCIECH MANN Dowódca °lodówki policjantów KRZYSZTOF MATERNA Psychiatra dyżurny ANDRZEJ CHRZANOWSKI Psychiatra łysy LECH NIEBIELSKI Podoi: dyskoteki KATARZYNA BUTOWY żono Wiceministra JOANNA POGROSZEWSKA Koleżanka Agaty TOMASZ SAPRYK Kolega Cygana z cali JANUSZ KTOSIŃSKI Podejrzany o zaginiącie żony SYLWESTER ZAWADZI« Bramkarz Kopyto do bicia MARCIN JĘDRZEJEWSKI Klawisz więziony IWONA PETRYKOWSI(A Dziewczyna ze stogu siana TADEUSZ HANUSEK Spowiednik Agaty
 –

 
Color format