Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 369 takich demotywatorów

Prawie jak napad –  Prawie jak napad –
Zbigniew Cybulski był tak popularny,że miał szacunek także i u złodziei – Kiedy ktoś ukradł mu motor to aktor dał ogłoszenie w prasie z dopiskiem "Chłopaki oddajcie mi motor". Dzień później maszyna stanęła pod jego mieszkaniem z kartką "Zbyszek,nie wiedzieliśmy, że to twój"
Bo Białorusią nie rządzą politycy III RP! – I to widać... Co dziesiąty ciągnik produkowany na świecie pochodzi z Białorusi. W przeciwieństwie do Białorusi, Polska doprowadziła do upadku olbrzymie zakłady produkcji ciągników w Warszawie i sprzedała znaki towarowe marki Ursus.
Złodzieje stają się coraz bardziej cwańsi – Zatem odwiedzaj swoją babcię regularnie
Źródło: A jeśli nie masz babci to sąsiadkę w podeszłym wieku, bo być może uchronisz ja od stracenia dorobku życia http://www.dziennikwschodni.pl/kronika-krymin…
Gdzieś na Bahamach, Seszelachalbo innym Bora-Bora – Siedzi sobie i śmieje się jak czyta,że policja nie wie kogo właściwie szuka Skok na kasę w Swarzędzu. Konwojent mógł ukraść nawet 8 mln zł w gotówce Zuchwała kradzież w Swarzędzu. Konwojent, który od kilku miesięcy pracował pod skradzioną tożsamością, zabrał nawet 8 mln zł i zniknął. Pieniądze miały trafić do bankomatów O sprawie jako pierwszy poinformował "Głos Wielkopolski". - Wygląda to na bardzo dobrze przygotowany skok, a sprawca mógł mieć wspólników - mówi nam, zastrzegając anonimowość, jedna z osób znających ustalenia śledztwa. Sprawę bada prokuratura. Złodziej od kilku miesięcy pracował w firmie ochroniarskiej. W piątek razem z innymi ochroniarzami rozwoził gotówkę do bankomatów. Pierwszy postój mieli w Swarzędzu. To wtedy doszło do skoku. Dwóch pracowników wysiadło z samochodu i wkładało pieniądze do kasetki w bankomacie. Wtedy złodziej, który został w pojeździe, po prostu odjechał. Pozostali ochroniarze natychmiast zawiadomili swoją firmę i policję. Samochód miał GPS pozwalający go namierzyć. Ale złodziej też był przygotowany. Według naszych informacji włączył urządzenie zakłócające sygnał. Porzucony pod lasem samochód odnalazł dopiero... grzybiarz. Policja chciała zabezpieczyć ślady: odciski palców, ślady biologiczne. Ale złodziej oblał całe auto substancją chemiczną, dzięki której zatarł ślady. Pieniądze w samochodzie Mimo że skok był profesjonalnie przygotowany, w samochodzie firmy ochroniarskiej pozostała część pieniędzy. Dlatego śledczy podejrzewają, że złodziej bardzo się spieszył albo nie miał więcej miejsca w swoim samochodzie. Ile pieniędzy przewozili ochroniarze? Policja nie ma pewności, bo złodziej zabrał też dokumenty. Śledczy opierają się tylko na oświadczeniu pracowników firmy ochroniarskiej - według nich było to ok. 8 mln zł. Nasi informatorzy nie chcą mówić, ile pieniędzy udało się odzyskać. Kim jest poszukiwany mężczyzna? Na razie policja, według naszych informacji, nie bardzo wie, kogo szukać. Złodziej posługiwał się bowiem fałszywym nazwiskiem i dokumentami. Nikt w agencji ochroniarskiej go dokładnie nie zweryfikował. Tożsamość skradł jednemu z mieszkańców spod Poznania, do którego policja oczywiście natychmiast dotarła. Został przesłuchany jako świadek - nie miał pojęcia o kradzieży. Skok stulecia w Wielkopolsce - powtórka z 1993 roku? Piątkowa kradzież może przejść do historii jako wielkopolski skok stulecia. Wcześniej nazywano tak brawurową kradzież wypłaty dla pracowników Swarzędzkich Fabryk Mebli. W 1993 r złodzieje udający konwojentów przejęli ponad 5 mld zł, czyli dzisiejsze pól miliona złotych. Choć ta suma miała wtedy większą wartość - były to 1302 przeciętne miesięczne wynagrodzenia. Pomysłowość rabusiów była wielka. Przecięli linię telefoniczną między Poznaniem a Swarzędzem, odwołali prawdziwych ochroniarzy, a potem sami ich udawali. Towarzyszące im kasjerki związali i porzucili w lesie, a samochód dla zatarcia śladów - spalili. Na trop złodziei udało się trafić dzięki drobiazgowej analizie wraku samochodu, ustalono, kiedy go sprawdzono, gdzie parkował. Złodzieje wpadli 23 dni po napadzie. Tamto śledztwo prowadził Maciej Szuba, wtedy naczelnik wydziału kryminalnego, potem szef poznańskiej policji. - Jedyny trop, jakim dysponuje w tej sprawie policja, to wizerunek złodzieja. Ale skoro cały skok był tak dobrze przygotowany, to nie można wykluczyć, że złodziej zadbał też o zmianę wyglądu. Mógł przefarbować, zapuścić lub zgolić włosy, wąsy, brodę - mówi Maciej Szuba, dziś prywatny detektyw. Były policjant Maciej Szuba przypuszcza, że w przypadku poniedziałkowego rabunku złodziej jeszcze przed zatrudnieniem się w firmie ochroniarskiej musiał wiedzieć, jak takie firmy działają. - Albo więc obserwował bankomaty podczas uzupełniania gotówki, albo sam wcześniej pracował w takiej firmie. To może być dla policji trop -podpowiada Maciej Szuba. Jego zdaniem w takich sprawach policja musi też zwrócić uwagę na osoby, które nagle zaczęły wydawać dużo gotówki. - Takie pieniądze swędzą, jest pokusa, by je wydawać. Pamięta pan, jak wpadli sprawcy najsłynniejszego w PRL skoku na bank w Wołowie? Żona jednego z nich po prostu poszła na zakupy - mówi Szuba. Ale dodaje też, że dziś sytuacja jest inna: - Złodziej mógł wyjechać za granicę. Nie ma przestępstwa doskonałego, każdy popełnia jakiś błąd. Teraz zadaniem policji jest ten błąd znaleźć.
Polaku, nie chwal się na facebooku, że jedziesz na wakacje! – Złodzieje tylko na to czekają! Dziękuję wszystkim, którzy umieszczają na facebooku posty z informacją kiedy wyjeżdżają na urlop. Z uwagi na dużą ilość pracy nie mogę odwiedzić was wszystkich osobiście, dlatego proszę o wyrozumiałość.
Polskie dziecko nie potrzebuje upokarzających akcji typu:"Podziel się kromką chleba" – Polskie dziecko potrzebuje, żeby polski rząd zabierałmniej pieniędzy jego rodzicom
Skandynawska uczciwość – Mit obalony
Tak wygląda Polska zarządów Platformy Obywatelskiej –
Co sobie myśli przedsiębiorca, jak ktoś o 6 rano wali mu do drzwi? – "Mam nadzieję, że to złodzieje"
- Psy które mi pan sprzedał są nic niewarte.- Dlaczego pani tak sądzi? – - Wczoraj w nocy szczekały tak głośno, że nie słyszałam, jak złodzieje okradli sąsiedni pokój.
Źródło: dowcipy_o_blondynkiach
ZUS – Prawdziwy demotywator
Państwo prawa w praktyce: – system, w którym ci, co kradną najwięcej, pilnują tych, którzy kradną mniej, by ci nie kradli więcej.
-Tato a po co Polska należy do Unii Europejskiej? – -To proste córeczko, płacimy z budżetu Państwa 30 miliardów, oni wtedy rozdają te 20 miliardów, żeby ludzie mogli dostać te 10 miliardów, bo jak wiadomo 5 miliardów piechotą nie chodzi...
W latach 90-tych złodzieje wyrywali torebki z rąk babom. W latach 2000 przestępcy kradli samochody – Dzisiaj np. odśnieża się miasta. Białystok wydał 12 milionów. Śnieg spadł... 2 razy
Na kogo głosować? – Jak zawsze ciężki wybór
Politycy – Gdyby mieli zająć się uczciwą pracą, to nie wiem jak by przeżyli
Gdy jaki czas temu mój kolega został obrabowany złodzieje wynieśli wszystko – Wszystko tylko nie Zmierzch
Ludzkie skur*two jest jak głupota - bezgraniczne –
To nieprawda, że w Polsce nie mapracy. Jest jej pełno – Tylko zapłacić nie ma kto