Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 62 takie demotywatory

Ubisoft przeprasza graczy za zmuszanie ich do heteroseksualnego romansu w Assassin’s Creed Odyssey – Pod naciskiem nieistotnie małej, ale za to bardzo głośnej grupki aktywistów roszczących sobie prawo do bycia sumieniem internetu i twierdzących, że bronią oni uczuć ludzi, których w ogóle nie pytali o zdanie czy mogą ich reprezentować, Ubisoft oficjalnie przeprasza wszystkich graczy, którzy mogli poczuć się urażeni tym, że fabuła gry wymusza by męska postać weszła w relację z kobietą.Tym samym firma wpisuje się w popularną ostatnio tradycję kłaniania się środowiskom, które zawodowo szukają problemów gdzie się tylko da, potwierdzając, że ich atak może być skuteczny i gwarantuje sobie kolejne takie akcje w przyszłości
One same się już ośmieszają... –  NURKINI/NURCZYNI - TA, która nurkuje zawodowo lub amatosrko
Ma 107 lat i oficjalny tytuł najstarszego fryzjera na świecie – Robi to od ponad 90 lat i wciąż ma stałych klientów.Strzyc zaczął jako 11-letni chłopiec. Zawód spodobał mu się tak, że zrezygnował z liceum, żeby zająć się sztuką fryzjerstwa na pełen etat. To wszystko miało miejsce w latach 20. ubiegłego wieku. Strzyże włosy dalej i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie miał odłożyć nożyczki.Nigdy nie wziął chorobowego.Jaki jest sposób jego na długowieczność?107-latek odpowiada: nie palić, mało pić i uczciwie pracować. Dzięki temu nie tylko jest aktywny zawodowo, ale sam dba o swój dom. Nikt nie musi wyręczać go w koszeniu trawy, czy terminowym płaceniu rachunków.Sam prowadzi samochód. Dojeżdża nim do zarówno do pracy, jak i na grób żony."Chodzę do lekarza, bo ludzie mówią mi, że powinienem. Nie mam mu jednak nic do powiedzenia, bo nic mnie nie boli..."I jak tu się ma powiedzenie: " jak będziesz w moim wieku…"Zdrowia!
Ryszard Petru zdradził pomysł pozbawienia bezrobotnych dodatku 500+. Według niego niepracujący rodzice nie powinni otrzymywać wsparcia finansowego od państwa, żeby nie promować dezaktywizacji zawodowej – Zauważmy, że program ma wiele niesprawiedliwości – choćby taką, że pierwsze dziecko nie dostaje, a osoby zamożne dostają. W wielu przypadkach osób zamożnych – one nawet nie zauważają tej wpłaty na konto. Mamy osoby biedne, niezamożne, które mając jedno dziecko 500 plus nie dostają. Prosta sprawa – nie finansujemy tych, którzy więcej zarabiają. Nie dostają 500 plus i te środki można np. przeznaczyć na pierwsze dziecko. Ważnym jest też to, żeby nie było sytuacji, w której ludzie z powodu 500 plus przestają pracować – szczególnie kobiety, bo za 5, 10 lat będą chciały wrócić na rynek pracy i nikt ich nie będzie chciał. 500 plus musi iść do tych, którzy są aktywni zawodowo. Zgadzacie się z nim?
Każdy pracujący Polak płaci rocznie 1355 złotych na program 500+ – Niemal 23,5 mld złotych - tyle w ostatnim roku kosztował podatników program "Rodzina 500 plus". W Polsce aktywnych zawodowo jest ok. 17,3 mln Polaków.Tak więc średnio każdy z nich rocznie płaci na świadczenie 500 plus 1355 złotych, czyli 113 złotych miesięcznie.Niepracujący lubią to!
Adam, ratuj! –  Adam Małysz4 czerwca o 13:56Miały być emocje związane z ogłoszeniem składu piłkarskiej reprezentacjina mistrzostwa świata, a są nerwy przez kontuzję Kamila Glika. Nie ma coukrywać, że brak tego obrońcy byłby sporym osłabieniem naszej drużynyDawid Fedyniak PAN SKAKAŁ NA NARTACH, POTEM ŚCIGAŁ SIĘZAWODOWO, NIE DA PAN RADY POKOPAĆ PIŁKI?
Nie, nie teraz! Jeszcze się nie spełniłam zawodowo! –

Aż trudno uwierzyć, ale tych 7 zdjęć przedstawia jedno, to samo miejsce: Albert Dros to 31-letni Holender, który zawodowo zajmuje się fotografią. Albert niedawno udostępnił w sieci swój projekt, którego realizacja przyszła mu na myśl podczas zwykłego spaceru zaledwie 5 minut drogi od jego domu

Albert Dros to 31-letni Holender, który zawodowo zajmuje się fotografią.  Albert niedawno udostępnił w sieci swój projekt, którego realizacja przyszła mu na myśl podczas zwykłego spaceru zaledwie 5 minut drogi od jego domu –  "Przez lata odwiedzałem te same lokacje blisko mojego domu, by dostrzec, jak zmieniają się podczas różnych pór roku i dnia" - pisze 31-latek. "Czasami myślałem, że teren ten nie sprawia wrażenia wystarczająco atrakcyjnego, by zrobić mu zdjęcie, ponieważ widziałem go codziennie. Kiedy jednak zacząłem go fotografować, zacząłem postrzegać otaczający mnie świat w zupełnie inny sposób" - dodaje. W ten sposób powstało 7 niezwykłych obrazów. Choć trudno w to uwierzyć, wszystkie przedstawiają to samo miejsce! Obejrzyjcie naszą galerię i tak jak my zachwyćcie się sztuką fotografii i cudami natury!

O tym dlaczego program 500+ jest szkodliwy, wypowiedziała się kobieta pracująca w sądzie rodzinnym i nieletnich:

 –  Ta wąska grupa rodziców korzystająca z programu 500+ dokonuje poważnych nadużyć na pomysłodawcach i autorach programu. Przyjmuję założenie, że intencje wprowadzenia tego karkołomnego przedsięwzięcia były pozytywne, wszak korzysta z niego wiele pozytywnych rodzin i może dzięki niemu poprawić jakość życia swoich dzieci.Program jest wykorzystywany przez całkiem dużą grupę ludzi w sposób głęboko niemoralny. Podsądni sądów rodzinnych potrafią ominąć prawo i działać wyłącznie dla korzyści materialnych. Nie są wyjątkami sytuacje, w których ludzie żyjący w związku konkubenckim pobierają alimenty z budżetu państwa. Pani konkubina podaje do sądu o alimenty ojca swoich dzieci, pana konkubenta. Oczywiście mieszkają razem, ale to „drobiazg”. Pan konkubent nigdzie nie pracuje, więc komornik nie może ściągnąć nawet jednej złotówki. Sądy ze względów humanitarnych orzekają alimenty po 500 zł na dziecko, bo matka jest samotna i musi je jakoś utrzymać. Pan konkubent w tym czasie się zadłuża i jako alimenciarzowi dług rośnie. Cóż z tego, kiedy i tak nigdy nie pójdzie do pracy i do jego ostatnich dni nikt z niego nie ściągnie żadnego długu. Żyje wesoło z rodzinką z alimentów, których nie płaci. Pani konkubina, bardzo pomysłowa kobieta, biegnie po 500+. Przecież się należy. Oczywiście dostaje po 500 zł na każde dziecko, bo tak mówi prawo ustanowione przez PiS. Jeżeli mają pięcioro dzieci, co nie jest wcale rzadkością, nie pracując, mają 2500 zł alimentów i 2500 zł z programu 500+, razem 5000 zł. Zdarzają się również dodatkowe zasiłki celowe, na leki, na książki dla całej drużyny dzieci, zasiłki rodzinne po 124 zł na dziecko i inne synekury z tytułu wielodzietności, np. zniżki na komunikację miejską. Rekordziści sądów rodzinnych mają po 7000 zł bez pracy. Teraz szanowni Państwo autorzy programu, bardzo proszę powiedzieć nam, fachowcom, jakich użyć metod, aby aktywizować zawodowo dysfunkcyjnych rodziców. Ten program utrwala najgorsze cechy, lenistwo, roszczeniowość i niechęć do wszystkich ludzi, którzy chcą w ich życie wprowadzić zmiany. Jakie dobre zmiany powinny być wprowadzane? Przede wszystkim aktywizacja zawodowa, nic za darmo. Trzeźwość, edukacja wychowawcza, treningi czystości i codziennej dbałości o dzieci i ich miejsce do życia, edukacja w kontekście dobrego wzorca rodzica itd. Niestety jest to za trudne i wymaga wysiłku. A tym rodzinom nie chce się trudzić. Zrozumienie, że dobrobyt jest wynikiem pracy, osiąga się, pracując i dając taki wzorzec dzieciom. Czego uczy program 500+? Tego, że nie muszę się starać. Do tego należy dodać problem zadłużenia zajmowanych mieszkań i zajmowanie mieszkań na dziko. Czynsz płacą tylko idioci, a przestrzeganie prawa jest dla frajerów. Nikt nie kontroluje takich rodzin, bo nie wiadomo, kto miałby to robić. Poza tym nie ma przepisów, które mogłyby rodzinę tych pieniędzy pozbawić, np. za złe ich wydatkowanie. Niedoróbka prawna!!!!!!Napisałam, że jest to wąska grupa. Tak, ale jest to grupa najbardziej prokreacyjna. W tych rodzinach nikt dzieci nie planuje, po prostu rodzą się jedno po drugim. W sytuacji niżu demograficznego niebawem będzie to całkiem pokaźna liczba młodych zdemoralizowanych przez rodziców obywateli, wszak człowiek uczy się przez przykład i z rodziny czerpie wszystko. Z programu korzysta również wiele rodzin, które dobrze wychowują swoje dzieci, pracują i bardzo mało zarabiają, zmagają się z życiem. To dobrze, że mogą poprawić jakość życia swoich dzieci. Martwi mnie, że nie dostają pieniędzy ci wszyscy młodzi, wykształceni ludzie, którzy mają tylko jedno dziecko, bo są odpowiedzialni. Nie mogą mieć więcej, bo spłacają kredyty mieszkaniowe, bo inwestują w dobre przedszkole czy szkołę, bo nie poradzą sobie z dwojgiem, ponieważ jedno z rodziców musiałoby zrezygnować z pracy, np. dwoje wykształconych ludzi po studiach zarabia razem 4000 zł w średnim mieście. Niestety tak niskie są w Polsce pensje. Z tych pieniędzy spłacają kredyt mieszkaniowy, opłacają czynsz oraz przedszkole. Zostaje im na cały miesiąc niewielka suma. Należy tu dodać, że przestrzegają prawa, mieszkanie kupili, a 500+ miesięcznie mogą im dać rodzice, jak zabraknie im do końca miesiąca. Dziecko wychowują bardzo dobrze, nie piją alkoholu, nie palą papierosów, często nie mają na bilety do kina. Co, szanowny Panie Prezesie, powie Pan tym rodzinom? Co, szanowny Panie Prezesie, powie Pan samotnym pracującym matkom, które również nie dostają 500+, bo mają tylko jedno dziecko? Nie znam gorszej ustawy pomocowej, tak bardzo niesprawiedliwej i demoralizującej.Wracając do moich nieszczęśników, podsądnych sądów rodzinnych, to w ostatnich miesiącach w ich domach przybyło nowoczesnych telewizorów, telefonów komórkowych, laptopów z internetem. Anteny satelitarne i dekodery są w każdym domu, wszyscy piją kawę, palą papierosy, ale nie zawsze są trzeźwi. Rodzice, którzy zaczęli pracę od stycznia, zakończyli ją po okresie próbnym, aby nie stracić uprawnień do chociażby jednej złotówki. Już nie pracują, bo mogliby stracić część świadczeń. Dzieci gnieżdżą się nadal w brudnych mieszkaniach, jedzą żywność z wyprzedaży, a rodzice nic nie zmienią, bo i tak w każdym miesiącu dostaną to, co im się należy. Tego nauczą również swoje dzieci.
Ludzie śmieją się, gdy pytają, gdzie pracuje moja żona, a ja odpowiadam im, że zajmuje się naszym domem. "Co za leniwa baba" - usłyszałem kiedyś. "Trafiła na bogatego chłopa, to nie chce jej się pracować", "Ta to wiedziała, jak się ustawić" - mówili o niej. Coś wam teraz powiem – Ta "leniwa baba" urodziła mi piątkę dzieci. Nie spała w nocy, gdy dzieci płakały w niebo głosy, uspokajała je i karmiła. Nie chciała, bym jej pomagał, bo musiałem się wysypiać do pracy, więc brała ten ciężar na siebie.Ta "leniwa baba" ukończyła studia doktoranckie na prestiżowej uczelni i gdyby tylko chciała, mogłaby mieć każdą pracę. A jednak wybrała rodzinę, życie u mojego boku i wychowywanie naszych cudownych maleństw.Ta "leniwa baba" ma na głowie nasz wielki dom, dba o jego porządek i zawsze, gdy wracam z pracy, zastaję czyściutkie wnętrze i pyszny obiad u boku mojej ukochanej kobiety.Dlatego ostrzegam, że jeśli jeszcze raz ktoś zadrwi z mojej żony, dostanie ode mnie w pysk. Bo dla mnie to najbardziej pracowita i skromna osoba jaką znam. I to dla niej pracuję, siedzę godzinami w pracy i tyram jak wół. Dla niej i naszych dzieci. I zrobię wszystko, by wkrótce ją odciążyć na tyle, by mogła spełniać swoje marzenia, wrócić do pracy i realizować się zawodowo. Bo zasługuje na to.Jestem szczęściarzem
Kiedy jesteś tak dobry w śpiewaniu pod prysznicem, że postanawiasz robić to zawodowo –
Kiedy nie potrafisz kopać – A zajmujesz się zawodowo piłką nożną

Informatyk zawodowo

Informatyk zawodowo –  Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:-Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3funkcyjnych, wszystkie nieopisane,chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie.
- O, a na czym to polega?- Kieruję buldożerem. –

Informatyk zawodowo...

Informatyk zawodowo... –  Przychodzi informatyk do drogerii : - ...Poproszę środki do czyszczenia portów wejścia /wyjścia. - ...że co? - Pfu - pastę do zębów i papier toaletowy
Robimy baranów zawodowo – Dzień wcześniej była cena 4,60 zł
Źródło: własna
Ten koleś zajmuje się zawodowo wycieraniem tyłka Jennifer Lawrence – A ty co robisz ze swoim życiem?
Ten koleś zajmuje się zawodowo wycieraniem tyłka Jennifer Lawrence – A ty co robisz ze swoim życiem?
Nauczony doświadczeniem, teraz wiem, że powinienem odpowiedzieć: – Zawsze moim marzeniem było roznoszenie ulotek. Mój ojciec roznosił ulotki, mój dziadek roznosił ulotki i od dziecka czułem, że to też moje powołanie. Dlatego właśnie zawsze dawałem z siebie wszystko w szkole i poszedłem na studia, aby móc się spełnić zawodowo w roli roznosiciela ulotek
Udzielanie konkretnych informacji – Niektórzy mogliby robić to zawodowo