Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 13 takich demotywatorów

 –  "Żyjemy w czasach, w których wszyscy się obnażamy. Zupełnie bezwstydnie. I nie mówię tu oobnażeniu fizycznym, tylko psychicznym. Mam z tym prawdziwy kłopot. Internet doprowadziłnas do tego, że informujemy, co jemy, co wydalamy, gdzie jesteśmy na wakacjach i okolejnych podbojach miłosnych. Wszystko stało się własnością publiczną. Daje to złudnepoczucie, że jesteśmy obywatelami świata. Że ktoś o nas usłyszy. Ścigamy się na ilość lików,na ilość followersów. To się obecnie przekłada na castingi. Niedawno jedna z moich aktorekposzła na casting. Wyszedł pan, wywołał jej nazwisko i powiedział: "Proszę pani, ale pani niema w ogóle followersów!". Faktycznie nie miała, więc jej podziękowali. Casting polega teraznie na szukaniu umiejętności, tylko polubień. Facet, który na oczach widzów zjada kocieodchody i robi inne obrzydliwe rzeczy ma pięć milionów fanów. Jego sprawa, że to robi, niechtam. Tyle, że ludzie z dużą liczbą followersów zarabiają krocie na kontraktach z firmami, któresię poprzez nich reklamują. Kłopot polega na tym, że ilość zaczyna przegrywać z jakościątego, co robimy. Nie jest ważne, czy to co robimy ma wartość, tylko czy da się to komuśopchnąć.Poziom oferty zaczyna się dostosowywać do niewykształconej większości. Do masy. Domiernoty. Wszystko zaczyna równać w dół.Kiedyś próbowaliśmy wejść na drabiny, na których górowali mistrzowie. Teraz odwrotnie,mistrzom każe się schodzić w dół, żeby stali się dostępni dla tych, co stoją pod drabiną...”
Internet doprowadził nas do tego, – że informujemy, co jemy, co wydalamy, gdzie jesteśmy na wakacjach i o kolejnych podbojach miłosnych. Wszystko stało się własnością publiczną. Daje to złudne poczucie, że jesteśmy obywatelami świata. Że ktoś o nas usłyszy. OTÓŻ NIE
 – "Żyjemy w czasach, w których wszyscy się obnażamy. Zupełnie bezwstydnie. I nie mówię tu o obnażaniu fizycznym, tylko psychicznym. Mam z tym prawdziwy kłopot. Internet doprowadził nas do tego, że informujemy, co jemy, co wydalamy, gdzie jesteśmy na wakacjach i o kolejnych podbojach miłosnych. Wszystko stało się własnością publiczną. Daje to złudne poczucie, że jesteśmy obywatelami świata. Że ktoś o nas usłyszy. Ścigamy się na ilość lików, na ilość followersów. To się obecnie przekłada na castingi. Niedawno jedna z moich aktorek poszła na casting. Wyszedł pan, wywołał je nazwisko i powiedział: "Proszę pani, ale pani nie ma w ogóle followersów!".Faktycznie nie miała, więc jej podziękowali. Casting polega teraz nie na szukaniu umiejętności, tylko polubień. Facet, który na oczach widzów zjada kocie odchody i robi inne obrzydliwe rzeczy ma pięć milionów fanów.Jego sprawa, że to robi, niech tam. Tyle, że ludzie z dużą liczbą followersów zarabiają krocie na kontraktach z firmami, które się poprzez nich reklamują.Kłopot polega na tym, że ilość zaczyna wygrywać z jakością tego, co robimy. Nie jest ważne, czy to co robimy ma wartość, tylko czy da się to komuś opchnąć.Poziom oferty zaczyna się dostosowywać do niewykształconej większości. Do masy. Do miernoty. Wszystko zaczyna równać w dół.Kiedyś próbowaliśmy wejść na drabiny, na których górowali mistrzowie.Teraz odwrotnie, mistrzom każe się schodzić w dół, żeby stali się dostępni dla tych, co stoją pod drabiną…"
"10 zasad krytycznego myślenia"Bertrand Russell – 1. Nie bądź niczego w stu procentach pewien.2. Nie wyobrażaj sobie, że opłaca się ukrywać fakty. Pewnego dnia z pewnością wyjdą one na jaw.3. Nigdy nie próbuj zniechęcić bliźnich do myślenia, bo z pewnością ci się to powiedzie.4. Kiedy napotykasz sprzeciw, choćby ze strony małżonka lub dzieci, staraj się przekonać do własnych racji za pomocą argumentów, a nie autorytetu, bo zwycięstwo oparte na autorytecie jest nieprawdziwe i złudne.5. Nie przejmuj się autorytetami. Zawsze znajdą się autorytety głoszące coś przeciwnego.6. Nie staraj się tłumić siłą szkodliwych w twoim mniemaniu poglądów, bo jeśli to zrobisz, poglądy te przytłoczą ciebie.7. Nie obawiaj się wygłaszać ekscentrycznych opinii. Każda uznana dzisiaj opinia była kiedyś ekscentryczna.8. Znajduj większe upodobanie w inteligentnym sporze niż biernej zgodzie, jeśli bowiem cenisz inteligencję tak, jak należy, spór może zakładać głębsze porozumienie niż bierne przytakiwanie.9. Bądź zawsze wierny prawdzie, nawet kiedy jest dla ciebie niewygodna, bo stanie się jeszcze bardziej niewygodna, gdy spróbujesz ją ukryć.10. Nie zazdrość szczęścia mieszkańcom raju głupców, bo tylko głupiec może coś takiego uważać za szczęście

18 podstępnych i złudnych opakowań, stworzonych w celu oszukania klientów (19 obrazków)

Ograniczenie zakresu wiedzy na maturze będzie dalszym ciągiem realizacji planu obniżania poziomu wykształcenia ludzi i odbierania im w przyszłości możliwości dobrego wyższego wykształceniaoraz będzie dawało złudnepoczucie, że coś się wie – Wszyscy, którzy chcą  zdać maturę będą się uczyć i zrobią to, a ci, którym się nie chce dostaną maturę z wyższym wynikiem "gratis" i to właśnie oni będą w przyszłości mieli pretensję do wszystkich o wszystko. I wiem o czym piszę, ponieważ mój syn jest w klasie maturalnej i niestety na 25 osobową klasę regularnie uczy się może z 5 osób, a reszta ma milion wymówek, a po takiej informacji będzie jeszcze gorzej... MAGDALENA BARSZCZAK19.11.2020 • 12:50Przemysław Czarnek, szef MEN, zapowiedziałzmiany w państwowych egzaminach w 2021roku. Wymagany zakres wiedzy będzie ograniczonyo 20-30 proc., na razie zachowana zostanie takżematura ustna. Nie będzie też obowiązku na maturzeprzystąpienia do egzaminu z przedmiotu do wyboru.

Zostawił żonę, ponieważ o siebie nie dbała i przestała go pociągać. Gdy po roku spotkał ją na ulicy był w szoku! Jego przesłanie daje do myślenia:

Jego przesłanie daje do myślenia: – "Dokładnie rok temu odszedłem od mojej żony. Zostawiłem ją dla młodszej, ładniejszej i zgrabniejszej. Moja żona niestety była grubsza, jej ciało nie było już tak jędrne, miała cellulit, rozstępy i wiszący brzuch. Nie zwracała także uwagi na uczesanie i makijaż. Nawet nie malowała ust pomadką. Zamiast tego wszystkiego biegała w powyciąganych dresach i luźnych bluzkach. Nie miała pomalowanych paznokci i nie goliła nawet nóg. Rzadko nosiła stanik, przez co jej piersi stawały się zwiotczałe. Nie wspomnę już o jej zarośniętych brwiach… to był koszmar. Długo można pisać, ale generalnie chodziło o to, że nie czułem już do niej pociągu. Nie zwracałem na nią uwagi i nie pamiętałem już kobiety, w której się zakochałem.Dziś, dokładnie rok po tym, jak odszedłem, spotkałem moją byłą żonę. Nie mogłem uwierzyć, ale wyglądała cudownie. Piękna, zadbana, schludnie ubrana, bez nadwagi i z seksownym ciałem. Ładnie uczesane włosy opadały jej na ramiona. Usta podkreślone czerwoną pomadką. Sukienka, podkreślała jej talię. Nie wyglądała jak matka 3 dzieci, ale po dłuższej chwili zastanowienia dochodziło do mnie, że to jest matka i na dodatek naszych dzieci… I siedzę teraz, rozmyślając, dlaczego tak źle wyglądała w naszym małżeństwie. Nie chciałem się sam przed sobą do tego przyznać, ale to, jak wyglądała moja żona zależało też ode mnie. Nie miała czasu na siłownię, bo była cały czas w domu z dziećmi. Nie miała czasu na codziennie balsamowanie, modelowanie włosów czy makijaż. A jeśli już miała wolną chwilę, to inwestowała ten czas we mnie lub dzieci, zapominając o tym, że sama jest ważna w tym wszystkim. Czemu nie nosiła stanika? W pośpiechu, gdy karmi się dwójkę dzieci, na pewno było jej tak wygodniej. I po tym wszystkim jeszcze gotowała, sprzątała, prasowała i uśmiechała się do nas. Wydawało się, że jest szczęśliwa, mimo że miała tyle na głowie. Jej życie było idealne, a ja nie potrafiłem tego docenić… Dziś chcę powiedzieć jedno. Wiem, co to znaczy mieć prawdziwą kobietę w domu. Pozwoliłem jej odejść. Zniszczyłem życie sobie i straciłem osobę, która była moim największym szczęściem. Zamieniłem prawdziwe piękno na to powierzchniowe i złudne. Ale to była dla mnie lekcja, której nigdy nie zapomnę i będzie mi towarzyszyć przez całe życie. I jak widać spotkała kogoś, kto pomógł jej w obowiązkach i moja była żona znalazła czas, aby o siebie zadbać. Znalazła kogoś, kto jest dla niej partnerem, a nie traktuje jej jak służącą.Zrozumiałem to zdecydowanie za późno, ale wierzę, że przeczyta to ktoś w podobnej sytuacji i będzie wiedział już, jak się zachować…"
Świąteczny prezent – Podaruj dziś swoim bliskim coś więcej niż zabawkę, te dają złudne poczucie szczęścia Świąteczny prezent – Podaruj dziś swoim bliskim coś więcej niż zabawkę, te dają złudne poczucie szczęścia
Złudne myślenie – Kierunku apokalipsy nie da się przewidzieć
Bezpieczeństwo – czasami tak złudne...
Pierwszy tydzień po odebraniu prawa jazdy – ...i właśnie zdałem sobie sprawe jak złudne było moje poczucie, że rodzina mi ufa
Źródło: własne
"Co by było gdyby" – Niczego nie zmienia, a daje tylko złudne wrażenie, że mogło być lepiej
Tęsknota za bliskością  – To przez nią czasem podświadomie zachęcamy innych, by się do nas zbliżyli, nie mając pojęcia o tym, że robimy im złudne nadzieje

1