Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 323 takie demotywatory

Wilczyca przyszła żebrać o jedzenie i leśniczy nad nią się zlitował. Dwa miesiące później do wioski przybyły trzy wilki i podziękowały mężczyźnie – W zimowy wieczór leśniczy Stefan usłyszał odgłosy spod płotu i wyszedł na próg stróżówki i ujrzał wychudzoną wilczycę. Pomyślał trochę, ale mimo to przyniósł jej trochę mrożonego mięsa, ponieważ zimą las był niezwykle pusty i zwierzętom bardzo trudno było znaleźć pożywienie.Zachowanie bestii natychmiast wydało się leśnikowi niezwykłe. Drapieżniki żyją na swoim terytorium, polują tam i rzadko wychodzą do ludzi, chyba że z powodu silnego głodu.Wilczyca zaczęła częściej przychodzić po jedzenie, a miejscowi zaczęli nawet besztać leśniczego - nikt nie chciał widzieć leśnego zwierzęcia we wsi. Ale Stefan nie zwracał na nie uwagę i kontynuował karmienie zwierzęcia. On rozumiał, że jeśli wilk jest głodny zimą, staje się on bardziej niebezpieczny dla wioski.Po czasie wizyty wilka ustały. Wszyscy byli szczęśliwi oprócz Stefana - był już przyzwyczajony do widywania gości, a nawet trochę tęsknił.Zaledwie dwa miesiące później leśniczy usłyszał za oknem znajomy ryk. Człowiek pobiegł na podwórko i nagle zobaczył, że wilczyca przyprowadziła ze sobą jeszcze dwóch młodych członków watahy. Zwierzęta w milczeniu spoglądały na Stefana.
Źródło: - Planeta Polska
Gdzie diabeł nie może, tam babę poślę – Nawet do wkurzonego wilka
Kolejna miesięcznica za nami –  Wilk, zając, kot i inni przebierańcy na miesięcznicy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego. Policja kotu urwała ogon Małgorzata Zubik 10 stycznia 2022110:37
 –
0:14
Kiedy Disney chce mieć pewność, żeby widz wiedział, który wilk jest samcem, a który samicą –
 –  ACoCieToV3 + 83 tygodnie temuja pierdole dlaczego Rosjanki są aż takie ładne D:^ Odpowiedz ii ZacytujKosmiczny Wilk ... +   7 -3 tygodnie temuov3 Mieszanka krwi słowiańskiej z tatarską, ale z przewagą tejpierwszej.^ Odpowiedz ii ZacytujBolog +   . ; -3 tygodnie temu1PacoaetQv3 Zabawne jest to ze rosjanki sa takie ładne, a rosjaniewyglądają jak buraki z uszami xD^ Odpowiedz ii Zacytuj1TytUs6663 tygodnie temu+   11 -Mieszanka krwi słowiańskiej z tatarską, ale z przewagą tejdrugiej.^ Odpowiedz ii Zacytuj
 –
- Czerwony Kapturku, dlaczego nakładasz makijaż przed pójściem do lasu?- A jeśli spotkam wilka? –

Historia psa, który z łzami w oczach pokonał dystans 200 km, by odnaleźć swoich właścicieli

Historia psa, który z łzami w oczach pokonał dystans 200 km, by odnaleźć swoich właścicieli – Historia Maru, bulmastiffki z rosyjskiej hodowli jest poruszająca, tym bardziej że od tego pięknego, spokojnego psa wprost bije smutek i zwątpienie.Maru miała cztery miesiące, kiedy została kupiona przez parę z Krasnojarska i przez 6 miesięcy żyła życiem każdego szczęśliwego szczeniaka. Ganiała za piłką, chodziła na spacery, gryzła kapcie swoich właścicieli. Po tym czasie jednak jej rodzina doszła do wniosku, że jednak nie mogą pozwolić sobie na psa i tłumacząc się alergią na sierść, postanowiła ją oddać.Skontaktowali się z Allą Morozovą, właścicielką hodowli, w której Maru przyszła na świat i poprosili ją, by przyjęła psiaka z powrotem do siebie."Umówiłam się z nimi, że Maru wraz z opiekunem pojedzie pociągiem z powrotem do Nowosybirska. W ten sposób miała wrócić do mojej hodowli" – relacjonuje Alla. Jak wyjaśniła przed sprzedaniem małej Maru podpisała z jej nowymi właścicielami umowę, która nakazała im kontakt, w razie, gdyby z jakiegoś powodu nie chcieli się nią już dłużej opiekować. Psiak miał jednak inne plany. Maru nie chciała porzucać swojej rodziny, przy pierwszej lepszej okazji uciekła z pociągu.Właściciele odstawili Maru na pociąg, więcej nic ich już nie obchodziło. Mieli problem z głowy. Pod opieką pracownicy Alli, Maru wyruszyła koleją do Nowosybirska. Kiedy pociąg zatrzymał się na maleńkiej stacji niedaleko Achinska, uciekła od opiekunki. Kopnęła łapą drzwi i „wyskoczyła jak kula armatnia” w noc. Udało jej się uciec z pociągu, opiekunka wołała za nią, ale Maru nie wróciła. Jak stwierdziła Morozowa, pies miał atak paniki, właściciele zniknęli mu z oczu i chciał do nich wrócić. Problem był jeden – pociąg zdążył ujechać ponad 200 kilometrów!Rozpoczęły się poszukiwania bulmastiffki. Alla Morozova chciała w nie zaangażować byłych właścicieli psiaka, ale odmówili. – Oddali psa i przestał ich obchodzić – stwierdziła właścicielka hodowli. Jak powiedziała, wcale nie zależało im na losach Maru, która błądziła nocą po rosyjskich lasach. To już nie był ich problem. Morozova uruchomiła wszystkie swoje kontakty, by znaleźć zgubę. Rozdawała ulotki, powiadomiła media. Szczęśliwie zwierzę znalazło się zaledwie dwa i pół dnia później w przemysłowej dzielnicy Krasnojarska – gdzie Maru mieszkała ze swoimi właścicielami.Właścicielka hodowli powiedziała, że ​​to „szczęście”, że podczas tej podróży Maru nie zaatakował żaden niedźwiedź ani wilk. Przypuszczała, że Maru musiała wędrować z powrotem wzdłuż torów, aż do rodzinnego miasta. Na stacji, gdzie ją porzucono, nikt jednak nie czekał. Gdy ją znaleziono, Maru była niesamowicie zmęczona. Miała poranione, zdarte łapy i pyszczek. Wolontariusze, którzy ją odnaleźli powiedzieli, że w jej oczach szkliły się łzy. Aktualnie Maru znajduje się w swojej dawnej hodowli w Nowosybirsku. Tam otrzymała właściwą pomoc medyczną, a Alla Morozova robi wszystko, aby pomóc wrócić jej do normalnego życia."Gdy będzie na to gotowa, zacznę szukać jej nowego domu. Nigdy więcej nie pozwolę jej nikomu skrzywdzić" – zapowiada.
Na szczęście całej sytuacji przygląda się myśliwy, który zastrzelił czerwonego kapturka myśląc, że to dzik –
Niedźwiedź ucieka przed malutkim ratlerkiem. Wszystkie zwierzęta się z niego śmieją, a wilk, zdziwiony pyta:- Ty, taki ogromny niedźwiedź i uciekasz przed takim maluchem?Na to niedźwiedź szeptem: – - A wiesz, jaki on ma zimny nosek?
 –  ILE ZA NAPRAWĘ?CO ŁASKA,ALE NIE MNIEJNIŻ 800
Przed zwierzętami na leśnej polanie pojawia się smok i pyta:- Nazwisko:- NiedźwiedźSmok:- Wpisuję cię na moją listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cię zjem.- Nazwisko?- Wilk- Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cię zjem – - Nazwisko?- Zając.- Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cię zjem.Zając:- A można nie przychodzić?Smok:- Można, wykreślam
 –
Kto oglądał? –
 –
Ci ludzie chyba nigdy nie widzieli psa –
 –  Fogiel o "Polskim ładzie": z tego co wiem, posłowiebędą w grupie, której nie dotykają zmianyWIĘCEJ: tvn24.plE-MAIL: kontakt24@tvnARŁ POSEŁ PiS JERZY WILKTVN24LOTNICTV10V- NSKIARAYPzkey
Ostre jak brzytwa skupienie Leo przed kręceniem sceny do filmu "Wilk z Wall Street" –
0:18
 –  Paweł Broniewicz @pbroniewi... ■ 2 g.W odpowiedzi do @JacekWilkPLTzn przechorowane bezobjawowo? ^O i    o      o <Jacek Wilk @JacekWilkPL • 2 g.Nie wierzę w choroby bezobjawowe.O 14cenzo papito @JeanKremowka • 2 gAIDS jest bezobjawowy. Zatem nieistnieje!Q 3      11 O <Jacek Wilk @JacekWilkPL - 2 g.Noto mam AIDS