Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 22 takie demotywatory

 –  Pogrzało Cię? Dlaczego kupiłeśkurczaka?Do jedzeniaPrzecież wiesz, że jestemwegetarianką i nie jem martwychzwierzątW takim razie musimy pochowaćtego kurczakaWiemMam lepszy pomysł. Skremujmy gow temperaturze 200 stopniWłóż go do takiego specjalnegoworeczka, który nazywa się rękaw,posyp przyprawą - stoi w pojemnikuobok piekarnika - i tyle, to wzupełności wystarczy. A późniejwłóż go do piekarnika do kremacji, aja za jakieś 20-30 min będę
Aby poczuła się swobodniej, dodałem do swojego dania troszkę marchewki i kukurydzę –  K
Jeżeli katujesz psa, kota czy inne zwierzę mięsożerne dietą bezmięsną, to przynajmniej bądź przed sobą szczery,że poniekąd torturujesz tego zwierzaka –  My dog is a vegetarian bychoice!
0:16
 –  Jesteś wegetarianką?Ale ekstra!TakNo nie bardzo. Gotuję sobiedzisiaj zupę warzywną, gdywbiega ojciec i z krzykiem:"Teraz to moja zupa!" wrzuca mido garnka kawałek mięsa iucieka.. Facet ma 46 lat.
Ksiądz Piotr Jarosiewicz podzielił się informacjami na temat książek oraz filmów o Harrym Potterze, posłużył się przy tym książką egzorcysty księdza Michała Olszewskiego pt. "Egzorcyzmy. Posługa Miłości" – "Dzięki uwielbianej przez dzieci postaci Harry'ego Pottera traktujemy czary jako zabawę, jako coś pozytywnego. Niestety, są to tylko pozory. Wejście w przygodę z Harrym Potterem w wielu przypadkach kończy się opętaniem. Kiedyś podczas egzorcyzmów wyganiałem duchy Harry'ego Pottera. Zapytałem je - dlaczego weszłyście do serca tej osoby? - Bo ta osoba oglądała i fascynowała się Harrym Potterem - odpowiedziały. Byłem zszokowany" - cytował książkę księdza Olszewskiego ksiądz Jarosiewicz.    Autor tej książki jest doskonale znany mediom - to ten sam, który wegetariankę egzorcyzmował salcesonem i jako prezes Fundacji Profeto w 2020 roku z ministerstwa sprawiedliwości dostał 50 mln zł
Mam iphona, maca, całą szafę ciuchów produkowanych przez chińskie dzieci –
- To fajnie, ale chciałem tylko pożyczyć długopis –
Wegetarianka z podejrzeniem koronawirusa uciekła z kwarantanny,bo podali jej chleb z kiełbasą – Bezdomna kobieta z Berlina miała przebywać w wyznaczonym miejscu w Słubicach, ale uciekła z kwarantanny po tym jak zaproponowano jej niewegetariański posiłek. Pojechała sobie do Poznania, gdzie zwróciła się o pomoc do funkcjonariuszy na komisariacie Poznań Jeżyce
Wegetarianka zjadła hamburgera i została rzeźnikiem – Australijka Tammi Jonas była wegetarianką przez 10 lat, aż pewnego dnia opadała z sił w pracy i stwierdziła, że hamburger postawi ją na nogi. I miała rację. Od tamtej pory nie tylko z apetytem jada mięso, ale sama zaczęła hodować zwierzęta i zakochała się w rzeźniczym fachu
Samoobrona w wykonaniukawałka mięsa –
0:14
 –  Sylwia Spurek @SylwiaSpurek • 3h Wegetarianką jestem od 7 lat, a weganką od 4. Nie kupuję ubrań pochodzenia zwierzęcego, nigdy nie kupowałam i nie nosiłam futer. Torebki, buty, paski skórzane, które kupiłam wcześniej, przed 2015, nadal używam, bo wyrzucanie ich byłoby nieekologiczne. Bronię praw zwierząt! Q 211 Leon Krejn z plemienia Pluszowych... @LeonCranell W odpowiedzi do @SylwiaSpurek @EwaZajaczkowska To długo nie poleżał w szafie, bo ten pasek o numerze IV9584W był częścią kolekcji jesienno zimowej 2018-19 [2018-19AW]. Pani Spurek. Kłamać trzeba umieć hipokrytko!
 –  KAROLA"Też kiedyś próbowałam byćwegetarianką! Jadłam tylko ryby i drób.""Naprawdę szkoda mi tych wszystkichzwierząt, ale nie potrafię sobie odmówićwypadu do Maca"rigólnie to kocham wszystkie zwierzęta,ale niejedzenie ich jest dla mnie zbytekstremalne""Ale przecież ryba to chyba nie jest zmięsa?"STUDENCIAK-Natychmiastowy ekspert dietetyki iantropologii po usłyszeniu słowa"wegetarianizm".-Człowiek to urodzony myśliwy i musijeść mięso - dlatego większość mojejdiety stanowią zupki chińskiezagryzione kajzerką, parówki i kebabod turka."A słyszeliście ten żart? Dzisiaj wege.jutro homo! hahahaha w ogóle to roślinymają uczucia haha"JANUSZ"Ja ci dam zaraz wegetarianizmy!Chłop to musi jeść mięso, bezmięsa nie będziesz miał siły""Obiad bez schabowego? To ja sienie najem!""Hummus hujmus. smalcem seposmaruj jak normalny człowiek!""Tatuś całe życie mięso jadł izobacz jak wygląda! Kawałchłopa!"
Przyszła teściowa ciągle „zapominała”, że jest wegetarianką.  Synowa w końcu nie wytrzymała – Z rodziną podobno wychodzi się najlepiej na zdjęciu. Proste przysłowie, ale ma w sobie odrobinę prawdy.Teściowa dobrze wiedziała, że przyszła synowa nie je mięsa, ale jakimś cudem zapominała o tym podczas każdej większej uroczystości. Były takie sytuacje, w których dziewczyna czuła się po prostu niezręcznie.Już dwa lata nie jadłam mięsa, a mama mojego narzeczonego niby ciągle o tym zapominała. Goście siedzą przy stole, a ona do mnie głosem pełnym politowania mówi:„No ja nie wiem, naprawdę. Jak można nie jeść mięsa?”Za każdym razem odpowiadałam to samo niezmiennie. A ona za każdym razem odpowiadała to samo: „No nic nie mam dla Ciebie. Nawet ziemniaczki polałam tłuszczem. No nie wiem, co mogę Ci dać. Może kanapkę z masłem i pomidorkiem? Ale masła też nie możesz, prawda?”No ręce mi opadały. Wiem, że robiła to celowo. Nie wierzę, że przez tyle lat ona zapominała, że narzeczona jej jedynego syna nie je mięsa. Nie oczekiwałam wymyślnych dań, ale chociażby pamięci. Nie mogłaby podać zwykłej sałatki? Takiej najprostszej?Zrozumiałam, że tak będzie już zawsze i że nic nie zmieni jej zachowania. Postanowiłam, że nie będę się tym przejmować, ale nerwy puściły mi po 4 latach takich odwiedzin, gdy byłam w ciąży i hormony szalały w moim organizmiePoszliśmy na kolejne imieniny. W drzwiach przywitała nas gospodyni i z zasmuconą miną zaprosiła do stołu. Goście już czekali, a ona przy wszystkich zwróciła się do mnie:„Miałam dla Ciebie kotlety sojowe, bo Ty mięsa nie lubisz. Stały na blacie, okno było otwarte, wiatr zawiał i spadły na ziemię. Pimpek podbiegł i chciał zjeść, ale to chyba tak niedobre, że nawet pies nie ruszy. No nic dla Ciebie nie mam”.Miałam dość. Spojrzałam jej w oczy i powiedziałam:„To naprawdę bardzo smutne, że po tylu latach nie jest pani w stanie przygotować dla mnie nawet zwykłych jajek na twardo. Dodatkowo przykre jest to, że jestem w ciąży. Mam siedzieć i patrzeć jak jecie? Wychodzę, proszę następnym razem mnie nie zapraszać”.Spadł mi kamień z serca. Wiem, że może powinnam ugryźć się w język, ale miałam naprawdę dość. Byłam głodna i chciałam coś zjeść. Czy ja naprawdę aż tak dużo wymagam?Przyszła teściowa chyba powinna uszanować jej zdanie. Co myślicie?
 –  Proszę o pomoc Od 7 lat jestem wegetarianka i od 3 weganka. Właśnie siedze z koleżankami - zamówiły pizze"Mięsna" (jakaś szynka, boczek, kurczak, kiełbasa, salami) ipowiedziały, ze zaplaca mi dychę za zjedzenie kawałka.Zaczęłam jesc i o dziwo mi posmakowała, ale czuje sie zlepsychicznie. Pomocy, ta dycha mi nie pomogła w pozbyciu siewyrzutów sumienia
Za każdym razem, gdy moja dziewczyna twierdzi, że została wegetarianką –
– Ja tam nie wiem, co wy jecie… –
Jestem wegetarianką, bo nie godzę się na okropne traktowanie zwierząt – Mam Iphone, Ipada i całą szafę ubrańprodukowanych w Chinach przez dzieci
Kiedy kuzynka wegetarianka zwraca uwagę, że jedzenie przy niej mięsa obraża ją –  Kiedy kuzynka wegetarianka zwraca uwagę, że jedzenie przy niej mięsa obraża ją –

Ciało Chrystusa

Ciało Chrystusa –
Nigdy nie jest za późno – na powrót do normalności