Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 458 takich demotywatorów

- Nie pominąłem... –
Precyzyjną robotą zrobił dzieciom dzień –
0:49
 –

Jest robota

Jest robota –  Do wszystkich, którzy mają długie języki...Jest robota na poczcie!!! Znaczki kleić.
 –
Kupa roboty, ale efekt naprawdę powalający –
Ptak musi się napracować, a u facetów w większości przypadków wystarczy auto za kilka baniek... –
0:19

Mistrz

 –  Serdecznie nie pozdrawiam skurwiela DJ jebanego, który zażyczył sobie 100% pieniążków za granie na Weselu, które nie mogło się odbyć z powodu epidemii Koronawirusa. Ja rozumiem, że ludzie muszą z czegoś wyżyć itd, ale gościu absolutnie nie ma problemów finansowych i raczej powinien wziąć pod uwagę czynnik ludzki. - Na umowie jest informacja, że jeżeli odwoła Pan imprezę, należy mi się 100% kwoty. - Ale pandemia... - Hajs albo widzimy się w sądzie. Nie wiedział jednak, że jestem ultra-podłym-przechuj-skurwielem i jestem w stanie tą jedną imprezą zniszczyć typowi karierę i w sumie życie też. Myślicie, że skoro dostał pieniążki, to pozwoliłbym mu siedzieć w domu? Nie jestem przecież debilem xD Chce hajsu, to niech popierdala. Mam zajebiście dużą rodzinę, a w niej zajebiście dużo dzieci. Zajebiście drących ryja. Zajebiście drących ryja. Skoro zatem nie mogłem zorganizować wesela na sali... zorganizowałem w domu Kinder Party xDD Co prawda była tylko 9 dzieciaków, ale to i tak w chuj jak na pokój 4x5 metrów. Najpierw gościu pytał, czy ma się stawić na umówionym miejscu. Odpowiedziałem, że nie. Już słyszałem tą radość w głosie, bo gościu miał popierdalać 150km, także zgarnięcie pieniążków za darmo mega by go ucieszyło, ale powiedziałem: - Miejsce uległo zmianie - JA SIĘ ZGODZIŁEM GRAĆ NA TAMTEJ SALI! - Ale w umowie jest zapis o możliwości zmiany miejsca, zapraszam do bloku na ulicy Górnośląskiej 10/24. Mieszkamy na 7 piętrze. - I CO KURWA W MIESZKANIU MAM GRAĆ? PAN OCHUJAŁ CHYBA - Zgodnie z umową jest Pan zobowiązany zagrać w miejscu wyznaczonym przeze mnie. Zapraszam do domu, szykuje się wystrzałowa impreza! DJ cośtam poburczał, ale obiecał, że się zjawi. Od znajomego wiem, że miał nadzieje, że impreza skończy się szybko, bo umówił się na 22:00 z kimś na mieście - nie wiedział, jakie piekło mu uszykowaliśmy... Godzina 17:00 - dzieciaki już tak drą ryja, że nie mogę wytrzymać, ale wiem, że cel jest jeden - zniszczyć skurwielowi życie. Jak tylko zobaczyłem, że podjechał z tą masą sprzętu, poszedłem na górę zablokować windę xDD Opowiedziałem sąsiadom, jak wygląda sytuacja i obiecali, że nie będą robić problemów, jak winda będzie nieczynna przez to 30 minut. Dzwoni domofonem. Staje przed windą z tymi kolumnami, oświetleniem itd. i czeka. Schodzę do niego. - Co za pech! Winda nie działa! - TO KURWA BIORĘ SAMEGO LAPTOPA, NIE BĘDĘ NA 7 PIĘTRO Z TYM ZAPIERDALAŁ - Ale w umowie jest zapisane, że zobowiązuje się Pan przywieźć cały swój sprzęt. 2 kolumny, oświetlenie, stół itd. Chyba nie chce Pan, żebyśmy musieli wyjaśniać te nieścisłości w sądzie? - NIECH CIE SZLAK Postanowiłem iść za nim i patrzeć, jak popierdala z 20kg kolumnami przez 7 pięter. Gościu mocno grubawy, także w chuj zabawnie to wyglądało i ewidentnie w chuj się męczył xD - POMOŻE PAN? - Nie chciałbym się zmęczyć przed imprezą. Ciężko wkurwiony wchodzi na górę, otwierają się drzwi do mieszkania i tam zaczyna się zabawa... pisk tych małych skurwysynów niszczy jego uszy! xDD Totalne przerażenie w oczach, ewidentne wkurwienie, cały czerwony i upocony ryj. - Zapraszam, pokażę Panu gdzie ma Pan rozłożyć sprzęt. Mały pokoik, a w nim stół w rogu i stare krzesło z tyłu xD - NIE BĘDĘ TUTAJ GRAŁ! - Ale umowa... Wściekły i przerażony bluzgając pod nosem zszedł po resztę sprzętu. Dzieciaki nazwały go Lokomotywą Buffem. Lokomotywą, bo dyszał jak szalony, a czemu Buffem, to kurwa nie mam pojęcia xD Ok, cały sprzęt przyniesiony, gościu już chciał na złość zagrać sprośne disco-polo, gdy nagle... - Zgodnie z umową zgodził się Pan grać nasz repertuar. Tutaj lista piosenek i pendrive, na którym je umieściliśmy, żeby nie musiał Pan szukać. Na liście były tylko i wyłącznie 2 piosenki: - Just 5 - "Kolorowe Sny" - Smerfy - "Odlotowy czas" - czyli "Kolorowe Sny" w wykonaniu Smerfów z płyty Smerfne Hity 3 - Proszę grać tylko i wyłącznie te 2 piosenki przez cały wieczór. W trakcie gier i zabaw również proszę o granie tych 2 piosenek. Dokładnie takie same zasady tyczą się posiłku. Gościu mocno się zdziwił na widok tylko dwóch piosenek. Na początku myślał nawet, że robota będzie łatwa - zapętli wszystko i tyle. Ja wiedziałem swoje. Wiedziałem, że to jest jego koniec. Godzina 19:00, "Kolorowe Sny" i "Odlotowy Czas" zdążyły polecieć już po 25 razy. Gościu ewidentnie dostaje świra, bo życzyłem sobie, żeby muzyka napierdalała głośno. Dzieciaki w międzyczasie drą ryja i bawią się w darcie ryja xD Typ co jakiś czas dostaje w łeb jakimś chrupkiem czy czymś, bo zaproponowałem "Wojnę na chrupki" Godzina 21:30 - przyszedłem, żeby zaproponować karaoke xD Gościu myślał, że to forma litowania się nad nim, bo po prawie 100 odtworzeniach Kolorowych Snów i Odlotowego Czasu można dostać pierdolca. NIC BARDZIEJ MYLNEGO -zgadnijcie jakie piosenki były na karaoke? XDDD Każdy dzieciak miał osobno wykonać Kolorowe Sny i Odlotowy Czas xD Naszykowałem specjalną linię melodyczną. Z czasem refren podśpiewywali na głos WSZYSCY xD Godzina 0:00, dzieciaki już zmęczone, ale nie po to trzymaliśmy je dzień wcześniej do 3:00, żeby tutaj nam wysiadły. DJ umiera, błagał o litość, ale nie ugiąłem się. Do drzwi dzwoni policja. Zgadzają się porozmawiać na klatce. - [..] i mimo tego koronawirusa i odwołania wesela, gościu życzył sobie całej stawki, większość sąsiadów nie robiła problemów, widocznie ktoś nie dostał informacji. - Dobrze, absolutnie rozumiemy. Niech cierpi skurwysyn. Pójdziemy poinformować osobę, która złożyła zażalenie, jak wygląda sytuacja i więcej już tutaj nie przyjdziemy. Powodzenia! DJ się ugiął, przyszedł błagać o litość - PROSZĘ, NIE DAJĘ JUŻ RADY - W umowie jest napisane, że zobowiązuje się Pan grać do godziny 4:00 i o tej właśnie godzinie zamierzamy skończyć imprezę. - JA JUŻ NIE BĘDĘ WTEDY W STANIE NAWET ZNIEŚĆ SPRZĘTU - W umowie jest zapisane, że jest Pan zobowiązany zabrać sprzęt w przeciągu 30 minut od zakończenia imprezy. - PIERDOL SIĘ KURWA Godzina 3:17 - dzieciaki bawią się już tylko w "KTO GŁOŚNIEJ KRZYKNIE KOLOROWE SNY" - DJ nie daje rady, pakuje się i wychodzi. Bez pieniędzy, z chorobą psychiczną. Następnego dnia zniknął jego fanpage na fb, a na dodatek na swoim profilu zmienił miejsce pracy na "Szukam pracy" xDD Pamiętajcie szanujmy się i kochajmy, w obliczu problemów wszyscy jesteśmy zobowiązani pomagać sobie nawzajem. Jesteśmy ludźmi i musimy o tym pamiętać. Historia jest troszkę prawdziwa, a troszkę nie, ponieważ wesele miało odbyć się dzisiaj. Plan jest taki jak wyżej. Życzcie chłopakowi powodzenia. —1 MPD2D #pasta #impreza #koronawirus #wesele
Ręczna robota od babci –  Mam do sprzedania wielorazowy papier.Tylko poważne oferty!
Źródło: Własne
Niezwykłe dzieło 12-letnich uczniów z Lublina. Stworzyli robota, który w dwóch językach (polski i angielski) uczy zasad segregacji. Uczniowie planują z nim wystartować w zawodach First Lego League w Niemczech –
 –  TO NA PEWNO NIE JEST CZYSTA ROBOTATO NIE JEST KRAJ DLA CHORYCH LUDZI
Czelabińsk Dynamics testuje prototyp robota – Chyba został zaprojektowany z myślą o wku*wianiu sąsiadów
 –
Sieć sklepów spożywczych Lewiatan uruchomiła w Krakowie pierwszy automatyczny sklep bezobsługowy, czynny 24 godziny na dobę i siedem dni w tygodniu, w tym w każdą niedzielę i wszystkie święta – Ten nowoczesny automat ma nowoczesny, czytelny panel dotykowy. Klient podchodzi do maszyny, wybiera produkty i płaci za nie za pomocą karty lub aplikacji BLIK. Artykuły podawane są za pomocą robota transportowego - są na wyciągnięcie ręki dla stojącego klienta, nie ma potrzeby schylania się czy kucania. Winda zapewnia bezpieczeństwo wydawania artykułów, nawet tak delikatnych jak np. jajka
Zwyrodnialec odciął głowę psu i porzucił zwłoki w gdańskim parku Reagana – To już robota jakiegoś psychopaty. I żadne tłumaczenia wynajętych adwokatów czy psychiatrów tego nie zmienią! Uważajcie na swoje czworonogi w tych okolicach, bo mieszkańcy od jakiegoś czasu zgłaszają rozrzucane trutki lub kiełbasy z pinezkami. Ktokolwiek coś wie na temat osoby, która się tego dopuściła proszony jest o kontakt z policją

Historia głosu z pewnej londyńskiej stacji metra:

 –  John Bull@gariusZbliża się czas wyborów. Świat jest zajęty i coraz bardziejgówniany.Ale jest też Gwiazdka.Więc weźcie chwilę oddechu i pozwólcie, że opowiem wamhistorię o Londynie, metrze, miłości i stracie i o tym, jakmałe gesty znaczą wiele.Opowiem wam o głosie ze stacji metra EmbankmentO 43.2K 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusTuż przed Bożym Narodzeniem w 2012 roku, dopracowników stacji Embankment podeszła bardzo smutnakobieta.Spytała ich, gdzie się podział ten głos, którego już nie ma.Nie wiedzieli, o co jej chodzi.Głos?Powiedziała: Głos, ten mężczyzna, który mówił "Mind thegap".O 2,576 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusNiech się pani nie martwi, odpowiedzieli pracownicystacji Embankment. Komunikat jest nadal, ale został onzaktualizowany. Nowy system elektroniczny. Nowe głosy.Większa różnorodność.Pracownicy spytali, czy dobrze się czuje."Ten głos", odpowiedziała, "to był mój mąż."O 3,014 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusTa kobieta, Margaret McCollum, wyjaśniła pracownikomstacji, że jej mężem był aktor, Oswald Laurence.Oswaldowi nigdy nie udało się zostać rozpoznawalnymaktorem, ale udało mu się zostać tym człowiekiem, któryw latach 70. nagrał wszystkie komunikaty dla linii metraNorthern Line.Oswald zmarł w 2007 roku.O 2,927 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusŚmierć Oswalda zostawiła w sercu Margaret wielką dziurę.Ale jedna rzecz jej pomagała. Każdego dnia w drodze zpracy mogła usłyszeć jego głos.Czasem, kiedy za bardzo bolało, siadała na peronie na stacjiEmbankment i po prostu słuchała komunikatów trochędłużej.O 3,912 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusPrzez pięć lat to stało się dla niej rutyną. Wiedziała, że jegotam nie było, ale był tam jego głos i pamięć o nim.Dla każdego innego pasażera był to po prostu zwyczajnykomunikat. Dla niej był to duch mężczyzny, którego wciążkochała.A teraz przepadł.O 3,182 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusPracownicy stacji Embankment przepraszali, ale całelondyńskie metro przeszło na nowy elektroniczny system,to po prostu było nieuniknione. Obiecali jednak, że jeślistare nagrania wciąż istnieją, spróbują je odnaleźć i zrobićdla niej kopię.Margaret wiedziała, że to mało prawdopodobne, ale i takim podziękowała.O 2,639 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusW Nowy Rok w drodze do pracy Margaret McCollumusiadła na peronie stacji Embankment.Az głośników rozbrzmiał dobrze znany jej głos. Głosmężczyzny, którego tak bardzo kochała, głos, któregomyślała, że już nigdy więcej nie usłyszy."Mind the gap", powiedział Oswald Laurence.O 3,702 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusOkazało się, że wielu pracowników stacji Embankment,londyńskiego metra i TfL straciło kogoś bliskiego i chciałobygo usłyszeć jeszcze chociaż raz.I wszyscy ci pracownicy zdali sobie sprawę, że przyodrobinie szczęścia ten jeden raz, dla tej jednej osoby, tostanie się możliwe.O4,039 4:11 PM - Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusPrzeszukano archiwa i udało się znaleźć stare taśmy, któreodnowiono. Jedni pracowali nad digitalizacją, inni próbowaliprzejść przez kod nowego systemu komunikatów, żebydodać nowy, a jeszcze inni zajmowali się papierkową robotąi dodaniem wyjątku.Wszyscy wspólnie doprowadzili do tego, że Oswald znówprzemówił.O4,096 4:11 PM Dec 11, 2019John Bull@gariusReplying to @gariusI nawet dziś, w 2019 roku, kiedy wysiądziesz na stacjiEmbankment w Londynie i usiądziesz na północnejplatformie linii Northern Line, usłyszysz, że "Mind the gap"wygłaszane jest zupełnie innym głosem, niż na pozostałychlondyńskich stacjach.I to Oswald.Wesołych Świąt!
Jamie Hyneman zbudował robota Blendo, którego uznano za zbyt niebezpiecznego, żeby brał udział w walkach robotów po tym, jak rzucał szczątkami przeciwników po ścianach areny. Otrzymał tytuł "mistrza ex aequo" w zamian za wycofanie go z walk –
Nie ma to jak szybki numerek z rana –  Kochajmy się, robota nie zając,nic się nie stanie jak się spóźniszCzemu się spóžnilas40 sekund?DÈMOTYWATORY.PLNie ma to jak szybki numerek z rana
 –  Poprosiliśmy, żeby ekipa od tynków segregowałaśmieci... Oto efekty po 3 tygodniach pracy. Wbrewpozorom robota wykonana wzorowo :)Krupniknik
Psi robot otwiera drzwi i dokonuje nadzoru. Policja stanu Massachusetts stała się pierwszą agencją ścigania, która wykorzystała psa-robota o imieniu Spot, zaprojektowanego przez Boston Dynamics – Według danych policji jeden robot dołączył do oddziału policji na 90 dni. Chociaż Spot został wypożyczony do przetestowania, brał udział m.in w nalocie oddziału bombowego
0:12