Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 146 takich demotywatorów

Taka bramka to prawdziwa poezja – Arsenal vs Leicester
0:26
Wśród utworów m.in "Oda do kalafiora" –
 –
 –  Krzysztof KościelskiGORACO JAK CHUJBrakuje mi chłodu twych stópI wiecznie zmarzniętych dłoniSpojrzenia zimnego jak lódI ego, co słońce przysłoni
 –  Dziękuję trenenerze za tą reprezentacje. Żeście milionom spieszyli wakacje.Dziękuję Thiago za pięknego gola.l Krychowiakowi za podanie w środku pola.Mieli napastnicy żądlić jak osy,dzięki Lewemu wiem jak dbać o włosy.Nie wiedziałem jaka jest najlepsza ochrona,Glik mnie uświadomił że przecież Rexona! Grosikowi też dziękuje na razie,turbo miał takie jak polonez w gazie.Szczęsnego fantazja poniosła troszeczke i odj...ał sobie piękną wycieczke.W krajach arabskich skończylibyście na stosie,Kuba by załatwił benzyne na Lotosie.Piszczek na codzień klasa światowa,nogi może niosły,lecz nie niosła głowa.Ciekawe jak jest w domu u Milika,czy trafia do kibla wtedy kiedy sika.Jeszcze jeden mecz i nic to nie zmienia,japońskie tsunami dokona zniszczenia...Kibic popłacze a potem wybaczy.Mamy super kadrę, czarnej rozpaczy...
Jagnięcym futerkiem wałek pokryty – Poezja śpiewana w najlepszym wydaniu
Wiersz chłopaka z podstawówki o Janie Pawle II na lekcję religii –  Na górze róże na dole kość, Jan Paweł II to spoko gośćGdy Jan Paweł wjeżdża na rejony, to każdy już wie, że jest błogosławionyJan Paweł II dużo podróżował i każdy człowiek bardzo go szanował

To jest prawdziwa kultura podrywu, jak i niestety też odmowy. Dziewczyna pracuje w laboratorium i czasami jeździ w teren na pobór np. wód podziemnych. I takiego oto smsa dostała od chłopaka który pokazywał jej gdzie są punkty poboru prób:

 –  To jest prawdziwa kultura podrywu, jak i niestety też odmowy. Dziewczyna pracuje w laboratorium i czasami jeździ w teren na pobór np. wód podziemnych. I takiego oto smsa dostała od chłopaka który pokazywał jej gdzie są punkty poboru prób: 23:08 Serdecznie sie kłaniam. Szanownej Pani. Rodzice mnie bowiem Krzyskiem nazwali. A poznac okazje mnie Pani miala Gdy w nowych kaloszach ze skarpy zjezdzala. I nic ze bluzke Sobie ubrudzi. Dzielnie brnac w haszczach w pracy sie trudzi. O takim oddaniu no to sie mowi, wiec moze sie Pani ze mna umowi? Tak chetnie bym z Pania jeszcze pogadal, Na jakies pytania tez odpowiadal. Tak mnie Ty Pani zauroczylas, ze zeszlej nocy mi sie Przysnilas. Wiec jak bedzie z moim pytaniem? Na razie to zscale cierpliwosc z czekaniem. tvis Tryb cichy Drogi kolego, niezmiernie mi miło, że coś przyjemnego się Tobie przyśniło:) SMS jest piękny, rym Ci wychodzi, A uśmiech od rana z mej twarzy nie schodzi Lecz rozczarować muszę niestety, bo wiersz ten trafił do zajętej kobiety A chłopiec mój dobry, pełen miłości. Nie chcę więc dawać uczucia zazdrości Bardzo dziękuję, serdecznie pozdrawiam i z pełną sympatią niestety odmawiam :) sms
Poezja przystankowa na jednym z przystanków na wsi w Wielkopolsce –  Chciałeś tylko zdobyć nie za rękę chodzić
Już tak niedzielne nie cieszy słonko Gdy cię zamknięta mijam Biedronko I łza się w oku z goryczą kręci Ja cierpię, cierpią inni klienci – Nie zwiedzisz Tesco, Lidla nie zwiedzisz Tylko ze smutkiem w parku posiedzisz Wolałbyś pędem ruszyć w regały Wziąć w swoje dłonie choć koszyk mały Jedną ustawą ból ci sprawiono I tej radości cię pozbawiono Bo jak tu radość czerpać z niedzieli Gdy ci markety kurwa zamknęli?!
 –  WIOSNA wariant nr 1 — powiesić się wariant nr 2 — też się powiesić wariant nr 3 — przezimować a na wiosnę się powiesić Grzegorz Wróblewski (1992)
 –  WierszykJezus maryjawszystko przemijazwiązek radzieckiswetry i kieckiogień i wodakwiaty w ogrodachlata w więzieniachpiękne złudzeniaburze i deszczemiłosne dreszczemało ci jeszcze?

Pan Krzysztof chciał tylko kupić roletę. Ale przypadkowo wraz z obsługą klienta stworzył nowy hit internetu. Ta wymiana zdań jest genialna:

 –  Złapcie się czegoś mocno i poświęćcie pięć minut, bo dziś opowiem Wam prawdziwą historię, która rozegrała się korespondencyjnie w wirtualnej przestrzeni ostatnich miesięcy pomiędzy dwójką zupełnie przypadkowych i nieznajomych ludzi - historię o tym, do czego prowadzą sarkazmy, żarciki i śmieszkowanie, i w jaką wymianę można takowymi wciągnąć obcego człowieka, którego się na oczy nie widziało.Otóż kupiłem zajebiście dużą roletę w Internetach.Zajebiście duża roleta nie nadchodziła, więc napisałem do sklepu.‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍AKT I - ZNIECIERPLIWIENIE‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍Dzień dobry,Czy wysłali Państwo towar?Pozdrawiam,Krzysztof Kościelski‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍AKT II - ZASKOCZENIE‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍Dzień dobry! :)Bardzo dziękuję za złożenie zamówienia w naszym sklepie. Przepraszam, że kontaktuję się dopiero teraz, po dość długim już czasie oczekiwania. Chciałabym poinformować, że zanotowano chwilowy brak rolety w wymiarze 200x180cm. Wiem, że ma powrócić do sprzedaży niedługo, trudno mi jednak określić konkretną datę. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to najlepsza wiadomość i bardzo przepraszam za tę niedogodność. Gdy tylko wyklaruje się czas powrotu dostępności tej rolety, na pewno zrealizuję zamówienie.Proszę o informację czy jest Pan w stanie poczekać. :)Pozdrawiam,XYZDział Obsługi Klienta‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍AKT III - RZUCONA RĘKAWICA‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍Dzień dobry,Dziękuję za odpowiedź. Pani odpowiedź w pełni satysfakcjonuje mnie pod względem stylistycznym i gramatycznym, jednakże nadal odczuwam niedosyt merytoryczny. Jestem skłonny poczekać, ażebym jednak nie czekał w nieskończoność, czy może mi Pani wyjaśnić, co mniej-więcej rozumie Pani przez słowa "chwilowy" oraz "niedługo"? Rozumiem też, że moment wyklarowania się "czasu powrotu dostępności tej rolety" nie jest tożsamy z właściwym momentem powrotu dostępności tej rolety. tj. za dwa tygodnie może wyklarować się, iż roleta wróci za kolejne dwa bądź też nie wróci wcale?Olśniony poprawnością Pani polszczyzny i oślepiony wymijającością Pani odpowiedzi, błagam o przewodnictwo po świecie niedostępności rolet.Pozdrawiam,Krzysztof KościelskiNabywca Niedostępnej RoletyPS. Zdecydowanie zasłużyła Pani na podwyżkę.‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍AKT IV - PODNIESIONA RĘKAWICA‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍Drogi Nabywco Już-Wkrótce-Dostępnej Rolety,Z radością w sercu powracam, wieści niosąc wspaniałe: wędrówka po Świecie Rolet Niedostępnych ku końcowi się chyli!Roleta biała, wspaniała, motylami upstrzona dostępność swą już jutro wykaże, w scenariuszu najciemniejszym - w dzień następny, którym to jest środa. Jak wspomniałam, zrobię co należy, by wysyłkę rolety (po powrocie tejże do sprzedaży) wartko zlecić.Rada jestem, iż wyrozumiałości w klientach naszych drzemie. :DDziękuję i pozdrawiam,Dział Obsługi Klienta‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍AKT V - NADEJŚCIE ROLETY‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍O Pani z Działu Lirycznej Obsługi Klienta,W rękach mych w końcu roleta - nietknięta,Zwinięta, niewymięta, fabrycznie zamknięta,Cenowo przystępna, długo niedostępna,Ozdobna w motyle, z mechanizmem srebrnym,W kolorze liliji - jednak transparentnym.Czekałem jej długo i wreszcie nadeszła;Przyniosła mi szczęście, lecz Tyś była pierwsza!O Pani z Działu Lirycznej Obsługi Klienta,Światła i pojętna w okiennych osprzętach!Jużci tu obmyślam nabyć jaką plisę;Przeglądam zasłony, gotowe karnisze,Oby tylko nie było towaru na stanie- żywo wówczas poślę jakie zapytanieI odpowie na nie - gdy szczęście dopisze -Ta Pani, co mą czujność słowem ukołysze,Frazami swemi łamiąc bezroletną ciszęI serce me, gdy powie, że niczym roletaNiedostępna! Dalibóg! Cóż to za kobieta!Dziękuję i pozdrawiam,Krzysztof Kościelski‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍*Na wszelką logikę ta historia powinna skończyć się tutaj.Ale się nie skończyła.Mijały tygodnie.Gdy wtem.‍‍‍‍‍*‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍EPILOG‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍Dzień dobry,Panie Krzysztofie, Drogi KliencieW całym tym mego życia zamęciePozostawiłam wiadomość bez odpowiedzi!Tak być nie może!Spróbuję zatem, niech Bóg (lub też innego coś) mi dopomoże,Dorównać kunsztowi (choć trudne do będzie)Pańskiemu, Panie Szanowny i Drogi Kliencie.Wiele, swą drogą, podejść już miałam,Siedziałam, myślałam, treści zmieniałamI nic! Nic uwagi wartego nie skomponowałam. :(Radość niemałą raczył mi Pan sprawić,W tamten poranek wielce rozbawić,Za co dziękuję i jednocześnie też gratulujęTych umiejętności!Nie każdy potrafi języka polskiego trudne zawiłościPoskromić w sposób tak… elokwentny i widowiskowy.Niejednemu nawet nie przyszłoby do głowy,Że tak można. :)Pozdrawiam serdecznie,XYZDział Obsługi Klienta‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍KONIEC
Urzędnicza poezja informacyjna –  TEREN OCHRONY POŚREDNIEJUJECIA WODY PODZIEMNEJUSTANOWIONY W CELU OCHRONYJAKOŚCI WÓD UJMOWANYCH
 –  JEŚLI DBASZ O SWĄ URODĘZOSTAW CZYSTO I SPUŚĆ WODĘ
Jeśli myślisz, że polski system edukacji i klucze egzaminatorów są najgorsze i najbardziej wydumane, to wiedz, że poetka Sara Holbrook nie była w stanie odpowiedzieć "poprawnie" na pytania dotyczące jej własnego wiersza, użytego w jednym z końcowych egzaminów w Teksasie –
Mam Passata w TDI, jestem panem całej wsi. Baby piszczą, kury gdaczą, gdy w tym aucie mnie zobaczą. Gdy zajeżdżam zaś pod kościół, wszyscy mówią to jest gościu! –
 –  Człowiek nogawka terroryzował Zabrze
Podręcznik dla dzieci do klasy szóstej uczy jak chwytać dzień razem z przebojem Szymona Wydry i zespołu Carpe Diem – Teraz czekam na analizę "Everynight" Mandaryny Życie jak poematDobrze jest Jeżeli w życiu widzisz głębszy sens Jeżeli robisz coś ze wszystkich sił Byś dobrze żył Dlatego poddaj się Pragnieniu które w twoim sercu jest Pokusie odkrywanej raz po raz Na jakiś czas Refren:Nasze życie będzie jak poemat Trzeba tylko znaleźć dobry temat Trzeba się odnaleźć w każdej chwili Trzeba być Tyle jeszcze drogi jest przed nami Z tym że trasę wyznaczymy sami Po co dalej w miejscu tkwić Trzeba żyć O ile łatwiej jest Jeżeli wiesz co dalej robić chcesz Jeżeli w swoim sercu serce masz To jest twój czas I wtedy będzie tak Jakby się nigdy miał nie skończyć świat Jakby się nigdy miał nie skończyć dzień Bo masz swój cel
Nic smaczniejszego nie ma na świecie,niż ty, schabowy, tłusty kotlecie.Ja wciąż na tobie skupiam uwagę – tobie zawdzięczam swoją nadwagę.Z wszelkich przysmaków ja ciebie wolę,choć potem walczę z cholesterolem.Nawet się ubrać nie mogę modnie,bo ciągle kurczą się moje spodnie.Wciąż delektuję się twoim smakiem –widać, prawdziwym jestem Polakiem.Chociaż o własne zdrowie się boję,to nie zamienię ciebie na soję