Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 185 takich demotywatorów

"Rzucasz jak dziewczyna"- to może być niezły komplement –
0:21
Niezły trick! –
0:06
W internecie wciąż widzimy jak bawi się młodzież, jak jeżdżą na festiwale i bezwstydnie wrzucają swoje zdjęcia ciesząc się życiem. Ponieważ jesteśmy zazdrośni, postanowiliśmy przypomnieć im, co niedługo ich czeka: – 1 ) Skarpetki to całkiem niezły prezent.2 ) Powitaj chroniczne niedospanie. Wiesz jak to jest mieć telefon ze słabą baterią, który podłączasz na noc a i tak rano jest 70%? Takie to uczucie.3 ) Dorosłość to głównie kasowanie emaili lub poczucie winy, że nawet skrzynki nie umiesz ogarnąć.4 ) To jak z mamą mówiącą, że nie kupi ci czegoś, bo w domu jest jedzenie. Tylko teraz sam/a sobie to będziesz powtarzać.5 ) "To całe 500 plus ma swoje plusy."6 ) Zrobione pranie musi w końcu zostać wywieszone, ale ponieważ "jest zrobione", zapomnisz je wywiesić.7 ) Dorosłe życie jest trochę jak Open'er, tylko w listopadzie i występują politycy.8 ) Raczej nie będziesz mieć kariery, tylko pracę.9 ) Alkohol mniej bawi, od kiedy nikt go nie zabrania.10 ) Bycie dorosłym to głównie bycie zajętym, płacenie rachunków i taki lekki ból głowy, czasem brzucha, trochę pleców.11 ) Seks jest fajny, tak, ale dopięta prezentacja z raportem kwartalnym na czas - to jest dopiero satysfakcja.12 ) Bardziej niż zaproszenie na imprezę, cieszy anulowanie tego zaproszenia.13 ) Bycie sobą jest drogie.14 ) "Rób to, co kochasz, a nigdy nie będziesz w pracy" - niektórzy naprawdę w to uwierzą i się stoczą.15 ) Jeżeli to co kochasz jest legalne, będziesz tak jakby w pracy cały czas
 –
To nagranie wygrywa dzisiaj internety. Tak redaktorka TVN24 skomentowała wyczyn Cristiano Ronaldo w meczu przeciwko Hiszpanii – Koledzy z redakcji muszą mieć niezły ubaw
0:17
Źródło: Włącz głos
 –
Niezły refleks –
0:02
 –  Zostałam oszukana na ukrytej aukcji, miałobyć Supremeco mam teraz zrobic?

Pewien Rosjanin odkrywa to, co dzieje się po drugiej stronie okładek płytowych (21 obrazków)

Dash8 kontra Fryderyka – Pilot: niezły skill i jaja ze stali.Pasażerowie: dolna część garderoby do gruntownego czyszczenia
Niezły śmieszek z niego –  Dostałam na święta od męża.Nienawidzę go
"Sylwester u znajomego. Trochę się spóźniłem i wpadłem dopiero około 21. Ostatnie dni były trochę ciężkiei męczące, więc szedłem z nastawieniem, że trochę się napiję, wyluzujęze znajomymi – Nie miała to być jakaś wielka balanga, raczej zwykła domówka w gronie najbliższych znajomych. U tego kolegi trochę ciężka atmosfera, bo ich 9-letnia córka choruje na białaczkę od niedawna. Pomimo tego, nalegali, że zorganizują małą cichą imprezę. Gdy wszedłem do domu, przywitałem się i postanowiłem zajrzeć do małej, bo leżała w łóżku z jakimś przeziębieniem – jej mama co chwilę do niej zaglądała i zanosiła jej jakieś smakołyki. Zajrzałem do pokoju i przeżyłem duży szok, bo zobaczyłem jak wielkie szkody w tym małym ciałku wyrządziła ta wstrętna choroba. Zapadnięte policzki, brak włosów, rączki chude jak patyki. Łzy stają w oczach. Zauważyła mnie. Z uśmiechem woła „cześć wujku!” a ja starając się nie pokazać mojego zszokowania przytuliłem ją i powiedziałem „cześć maleńka”. „Obejrzysz ze mną bajkę?” Jak mógłbym odmówić. Oglądaliśmy „Krainę Lodu”. Mała musiała to widzieć już kilka razy, bo śpiewała wszystkie piosenki jakie tylko tam były. Mama co chwilę wchodziła i prosiła, żeby „wypuścić wujka do gości”, ale ja chciałem zostać. Obejrzeliśmy bajkę, pośmialiśmy się i wtedy mała zapytała, czy ulepię z nią bałwana. Gdy wytłumaczyłem jej, że nie bardzo możemy wyjść, bo jest chora a na polu jest zimno, zobaczyłem smutek w jej oczach. Powiedziałem tylko „Zaczekaj moment”. Posadziłem ją owiniętą w koc przy oknie i poszedłem do kumpla po kluczyki do samochodu. Włączyłem światła tak żeby oświetlić teren przed oknem i zacząłem nieudolnie próbować ulepić bałwana. Śnieg się nie lepił za bardzo i ogólnie było go mało, ale wszyscy goście przyłączyli się do pomocy i po kilkunastu minutach przed oknem stał całkiem niezły bałwan. A później wróciliśmy do środka, wszyscy przenieśli się do pokoju dziewczynki i razem z nią przy oknie oglądaliśmy fajerwerki wystrzeliwane przez sąsiadów. Małej kleiły się już strasznie oczka, ale wytrzymała do fajerwerków, później ułożona przez mamę zasnęła w łóżku. My posiedzieliśmy jeszcze z 2 godz. przy stole i rozeszliśmy się do domów. Gdy wróciłem do siebie płakałem do poduszki przez dobrą chwilę a później zasnąłem. Podczas całego Sylwestra wypiłem lampkę szampana Picolo, obejrzałem bajkę, ulepiłem bałwana i powiem wam szczerze, że był to mój najlepszy i najpiękniejszy sylwester w życiu"
Źródło: wykop.pl

Samo życie

Samo życie –  Zycie kobiety(Matki)Zycie mężczyznyZostawię gówniarzau meża. Spokobędzie spokój.0Jesteś moim meżem!Tylko na chwilke sienią zjamij!To twojeNudzeGlodna!Siku!Cnok CmokSnil mi siękoszmar...Dobra.. kopnijNiezly kop!Zkopago!Tatuś kupiłci misia!dzisiajGramy wpitkę!Dobra... Mój dzieciak, zabieram go.Dzięki za opieke, bla bla bla.Ja.. Ja pójde do sadu!Będę o ną waDzieckiem zajmiesię... Matka!Jesteś głodna? Grac wpilkę? a nie zawracaj miba, gówniaro...
Jak być uczciwym? – Moim zdaniem - niemożliwe Trwała u mnie w mieszkaniu wymiana kabli, syf, bałagn i burdel, jak to zawsze. Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że w miarę możliwości chcę być fair z prawem, zatrudniłem więc do tego firmę, by nie robić nic "na czarno". Przyszedł szef, dogadaliśmy się, zaczęła się robota i... zaczęli pracować u mnie ludzie, których ON wynajął "na czarno". Ponieważ spędziliśmy razem sporo czasu (robota trwała 3 tygodnie), dowiedziałem się, że oni "pracują" także w kilku innych firmach w ten sam sposób i cały rynek tak robi, zaś datek na bezrobocie i tak pobierają. A przecież nie zrezygnuję z faceta w połowie roboty. JAK mam być uczciwym człowiekiem, skoro gdzie się nie obrócę, jest jakiś kant? W zasadzie powinienem o każdym kancie donieść odpowiednim organom, ale pracując kiedyś w sklepie spożywczym, świetnie wiem, że te organy też na kancie stoją, bo mój ówczesny szef Sanepid OPŁACAŁ. Z kolei, jak do napastliwego, agresywnego pijaka wezwałem policję, to oni ... zamówili mu taksówkę pod dom i jeszcze... podali mu, jak się nazywał wzywający. Na kursie BHP największym novum jakiego się nauczyłem, to to, że na budowie trzeba mieć kask, a facet firmie za to szkolenie policzył tak, że z mety mógłby niezły nowy samochód kupić. Byłem proszony o pokaz z okazji święta (już nie pamiętam jakiego) i zapytany o cenę tego pokazu. Gdy im powiedziałem, odpowiedzieli, że to dla nich za dużo, ale znajomy który tam pracował, powiedział, że pieniadze na ten ivent dostali z miasta, więc de facto, mój pokaz ICH by nic nie kosztował, ntomiast oni wzięli sobie gościa który podał najniższą cenę (stawki są normowane), a w rozliczeniu z miastem podali, że zatrudnili go "na standardowej umowie", odpalili gościowi tyle co chciał, a 5 razy tyle ganęli do kieszeni. I tak jest wszędzie. Ostatnio przy "projekcjie obywatelskim" trafiłem na załatwianie roboty rodzince. Nie ma jak być uczciwym, bo nawet jeśli chcesz, to i tak na koniec dowiadujesz sie, że pomogłeś w jakimś szwindlu, o którym nie wiedziałeś.
Źródło: Własne
Janusze z Warszawy dali niezły popis! Z parawanem plażowym, parasolem, grillem a w dodatku w klapkach, rozłożyli się pod Zawratem - początkiem najtrudniejszego szlaku w Tatrach - Orlej Perci – Jeśli odpowiednie władze do nich dotrą, to grozi im nawet 1000 złotych mandatu
Niezły statek –
Najciekawsza była odpowiedź na pytanie o trenera. Antoni Piechniczek był wtedy selekcjonerem reprezentacji Polski, który nigdy nie powołał do drużyny Łapińskiego, choć ten uchodził wtedy za jednego z dwóch najlepszych obrońców w kraju –

Wakacje

Wakacje –  Nie potrzebuję wyjeżdżać na egzotyczne wakacje.Na miejscu mam niezły Meksyk.
Trump to naprawdęniezły śmieszek –
Nie ma co szukać,prezent powinien być praktyczny –  Mój mąż jest spod znaku strzelca i pomyślałam, że w tym roku kupię mu na urodziny łuk.Niezły pomysł, mój to ryby, kupię mu akwariumA mój to koziorożec