Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 26 takich demotywatorów

Jakie prawdziwe życie? Że niby osiem godzin dziennie w korpo i trzy godziny stania w korkach? –

Wielu Polaków tego nie wie, ale motocykle mogą wyprzedzać w korku

 –  Aga Pacuła25 majDo moich znajomych nie motocyklistówKochani. Jeżdżę na motocyklu na długie dystansyale też i po mieście i na autostradzie - w korkach.Wczoraj miałam okazję poruszać w takim właśniekorku na autostadzie i po raz kolejny pomyślałamże chyba coś napiszę na ten temat. Więc towłaśnie czynięChciałabym was prosić w imieniu motocyklistówżebyście pomyśleli o nas przyjaźnie.Jeśli w korku na autostradzie jedziemy pomiędzysamochodami: NIE łamiemy przepisów! Jeślipozwala na to sytuacja i nie przekraczamyprędkości 50 km/h (tak jest w Belgii, w Polscechyba nawet nie ma takiego ograniczenia) - mamydo tego prawo. Dlaczego to robimy? Bo powolnajazda (bardzo powolna) jest niezwykle męczącafizycznie!!!Mój motocykl waży ponad 200 kg. Jeśli jadę zprędkością około 30-50 km/h nie mam problemuz utrzymaniem równowagi. Przy prędkości 5-15km/h to jest fizycznie bardzo męczące.Zatrzymywanie się i ruszanie co chwilę jestróznież męczące - bardzo! Mieszkam w Belgii,tutaj stosunek do motocykli jest dość pozytywny.Większość samochodów robi miejsce, bo dla Waskochani kierowcy 4 kółek to nie jest żadenproblem zjechać trochę na bok - nie jest tomęczące ani niebezpieczne. A dla mnie to bardzoduża pomoc!Przedwczoraj jednak kilka razy natknęłam się nakierowców którzy uparcie blokowali mi przejazd,korek był długi. Jedna pani nawet machała rękamii krzyczała przez okno, wściekła że próbuję jąwyminąć. Miała do dyspozycji szeroki pas i mogłatrzymać się prawej strony - dając mi miejsce naprzejechanie. Jednak specjalnie trzymała sięlewej. Kiedy próbowałam ją ominąć z prawej -zjeżdżała na prawo.Efekt takiego działania kilku kierowców?Umęczyłam się fizycznie bardzo. Po co?Dlaczego? Nie rozumiem. Przecież to nic niekosztuje... Chyba że chodzi o to że ja wyjadę zkorka nieco wcześniej - czy to aż tak boli?Dojechałam do celu zmęczona, lewa rękazdrętwiała od ściskania sprzęgła, ciało sztywneod spinania się żeby utrzymać ciężar...Ponadto stojąc pomiędzy samochodami jestem owiele bardziej narażona na niebezpieczeństwo -również dlatego staram się jak najszybciejwydostać z korka. Jeśli siedzisz w samochodzie izdarzy się sytuajca w której samochody najadąjeden na drugi - będziesz miał uszkodzonyzderzak....ja mogę mieć bardzo uszkodzone ciałolub jeszcze gorzej!Nie jestem cwaniarą łamiącą przepisy. Dbam oswoje bezpieczeństwo i usiłuję się nie zamęczyćbalansując przy minimalnej prędkości pojazdem owadze około 220kg (zależy jaki stan baku iobładowanie) Mam szacunek do innychkierowców i do siebie. I nie jestemodpowiedzialna za tych motocyklistów którzywyrabiają "złą markę" - a są oni w zdecydowanejmniejszości!Jeśli widzisz w korku motocykl - zjedź trochę nabok. Zrób miejsce. Nie zajeżdżaj drogi.DziękujęSUZUKICLUB POLANDSUZUKI
Takie oferty miło poczytać –  •Praca w pełni zdalna - możliwość pracowaniabez wychodzenia z domu, bądź z jakiegokolwiekmiejsca na ziemi, nie musisz jeździć po biurach,stać w korkach czy czekać na autobusy albomodlić się czy twój stary golf w dieslu czwartejgeneracji odpali za pierwszym razem czy napopych, po prostu możesz siedzieć w domu izarabiać i to o wiele więcej niż stacjonarnie, np.na etacie
 –  Robert Gwiazdowski@RGwiazdowskiWczoraj nie miałem czasu bo stałemw korkach więc napiszę do górnikówktórzy blokowali Warszawę dziś:Warszawiacy którym utrudniacieswoimi protestami życie, sąniewinni. Nie głosowali na PiS. Wygłosowaliście. $8:18 10 cze 21 ■ Twitter for Android
Źródło: facebook.com
Pomyślała jednego dnia połowa kierowców w mieście –
INSTRUKTOR NAUKI JAZDY:Zamiar opuszczenia ronda zjazdem po lewej stronie pojazdu – SĄD NAJWYŻSZY:Oszołom pojedzie pod prąd! Przecież jak jedziesz w kółko po rondzie to nie zmieniasz kierunku jazdy, tylko kierunek ruchu, a 40 lat temu mnie uczyli, że rondo to prosta droga zakrzywiona i tylko prawy włączasz; a kierunkowskazy i tak nic nie dają, bo prawego z lewej nie dojrzysz.Reasumując powyższe należy uznać, iż w świetle obowiązujących przepisów z 1997 roku, lewym nie można sygnalizować zamiaru, wystarczy przy opuszczaniu skrzyżowania prawym pyknąć. A ja dzięki temu w korkach mogę spokojnie wyroki ogarnąć i demoty przejrzeć.I nie ma takiego słowa jak "migacz"
Ikea eksperymentalnie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wprowadziła nową walutę - czas. Teraz czas jaki spędziłeś w korkach, w drodze do sklepu możesz zamienić na realną walutę. Godzina dojazdu jest równoznaczna z odjęciem 111 zł od rachunku –
Nigdy nie zadzieraj z mieszkańcami –  Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi• • •50 min • 0DLA WSZYSTKICH KTÓRYM NIE ODPOWIADASTANIE W KORKACH. NIE PODOBA SIĘ TOZAPRASZAMY DO TRAMWAJU, Dla wszystkich urzędnikówi pracowników urzędówmiasta Łodzi. Nie podobaWam się nasza krytyka tozapraszamy pakowaćwalizki
Naukowcy wyprodukowali paliwo z wodorostów – Naukowcy z Danii osiągnęli prędkości do 80 km/h przy użyciu samochodu napędzanego holenderskim biopaliwem z wodorostów. Pojazd testowano w rożnych warunkach, zarówno w korkach jak i na autostradzie.Badania wykazały nie tylko, że paliwo z wodorostów działa tak samo, jak to z ropy naftowej, ale również to, iż jego produkcja jest technicznie możliwa. Badacze pracują także nad wydajnością wydobywania.Paliwo z wodorostów zostało wyprodukowane przez naukowców z ośrodka badawczego TNO w Petten i Uniwersytetu Wageningen i jest częścią finansowanego przez UE
Uczcijmy minutą ciszy wszystkich tych, którzy stoją teraz w korkach w drodze do siłowni, żeby móc tam jeździć na rowerkach stacjonarnych –
Jeśli za przekroczenie np. o 10km/h prędkości musimy zapłacić mandat i to jest w porządku - to za stanie w korkach powinniśmy mieć zwrot kwoty tego mandatu – Nie ma tu symetrii na linii kierowca-władza. No bo, jeśli kierowca płacący podatek drogowy przekracza prędkość i łapie go policja czy fotoradar - to płaci, ale jeśli musi stać w korku z winy władzy, że nie pobudowali ( za nasze pieniądze zresztą ) przejezdnych dróg - to nikt mu za czas spędzony w korku pieniędzy już nie zwraca.
Zlikwidujcie w końcu te nieszczęsne bramki na autostradach! – Człowiek nie może spokojnie pojechać na wakacje, bo musi stać w kilometrowych korkach. Mamy XXI wiek, rozkwit technologii. W Nowej Zelandii zamiast bramek są kamery, które rejestrują przejazd, sprzężone ze stroną internetową. Na tejże stronie wpisujesz numer pojazdu i albo płacisz za pojedynczą podróż, albo wykupujesz ryczałt. A jak ktoś nie ma internetu, to może skorzystać z automatu do biletów na poboczu.Inne kraje jakoś potrafią znaleźć rozwiązanie. Ale nie Polska. Też macie już dość bramek?
Człowiek po to wymyślił samochód, aby wygodnie siedzieć stojąc w korkach –
Sylwester w Zakopanem droższy niż w Dubaju – Choć trudno w to uwierzyć, nastały czasy, kiedy spędzenie Sylwestra w, uznawanym powszechnie za luksusowy kierunek, Dubaju jest tańsze niż w swojskim Zakopanem. Przynajmniej pod względem noclegów, a często również wyżywienia.Za trzy noce między 30 grudnia a 2 stycznia, w trzygwiazdkowym hotelu w Dubaju lub bezpośredniej okolicy, dwie osoby zapłacą od 1439 zł do 1856 zł, a w jednym z czterogwiazdkowych nawet mniej, bo tylko 1273 zł.Tymczasem w Zakopanem, w tym samym terminie dwie osoby muszą się obecnie przygotować na wydatek rzędu minimum 1890 zł za spędzenie trzech nocy w trzygwiazdkowym hotelu lub willi - poza kilkoma pojedynczymi ofertami za 800 zł czy 1200 zł. W większości przypadków ceny oscylują jednak wokół 3500 do 5500 zł i więcej. Na Booking.com bestsellerem w tej kategorii jest oferta za 4272 zł, gdzie w cenę wliczone są śniadania, a sam hotel znajduje się 3,5 km od centrum Zakopanego.Co najlepsze, samo dotarcie do największego miasta Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) jest sporo droższe niż w Tatry. Może jednak zająć mniej czasu. Bezpośredni lot z Warszawy do Dubaju trwa 5 godzin i 40 minut, co przy nierzadko kilkugodzinnych korkach na Zakopiance robi ogromną różnicę
Tymczasem student Wiesiek, dorabiający jako kurier, właściciel dwudziestoletniej corsy w gazie, przechodzi koło 10-letniego passerati i mruczy:- Skąd ludzie mają na to kasę? Stypendium, umowa na 5zł/h + napiwki, a ledwo na tę corsę uzbierałem... – Tymczasem budowlaniec Janusz, właściciel 10-letniego passerati w kredycie, przechodzi obok 5-letniej insignii i mruczy pod nosem:- Skąd ludzie mają na to kasę? Tyram cały dzień i noc, biorę 500+, a ledwo się udało dostać kredyt na to moje cacko, jeszcze nie ma za co na gaz przerobić…Tymczasem Sergiusz, biznesmen na dorobku i kierowca 5-letniej insignii w leasingu, jest mijany przez mercedesa z przyciemnianymi szybami w asyście policyjnej i mruczy pod nosem:- Skąd oni biorą na to pieniądze? Przecież od dwóch lat nie mam żadnych zysków, zamówienia siadają, ludzi połowę musiałem zwolnić, strach inwestować…Tymczasem minister Morawiecki, jadąc w mercedesie z przyciemnianymi szybami w asyście policyjnej, mijając insignie, passerati, corsy i inne stojące w korkach samochody mruczy pod nosem:- Skąd oni biorą na to pieniądze, i do tego na paliwo? Przecież już im tak podatkami dowaliłem, że dawno powinni chodzić pieszo…
Dzięki tym, którzy przesiedli sięz samochodu na rowerstoisz w mniejszych korkach – Więc szanuj ich bezpieczeństwo na drodze
Al Bundy mógłby być wzorem dla wielu... Jeden z najlepszych jego cytatów: – 'Myślisz, że jestem nieudacznikiem? Bo mam śmierdzącą robotę, rodzinę, która mnie nie szanuje i miasto, które przeklina dzień moich narodzin? Może dla ciebie, ale powiem ci coś... Wstaję każdego ranka wiedząc, że nie będzie lepiej, dopóki znów się nie położę. Wstaję, piję rozwodniony sok w proszku, jem zamarznięte kanapki, wsiadam do samochodu bez dodatków, benzyny i z sześcioma ratami do spłacenia i stoję w korkach tylko po to, by zakładać tanie buty na opasłe kiczury bab takich jak ty. Nigdy już nie zagram w piłkę tak jak chciałbym zagrać i nigdy nie poczuję dotyku pięknej kobiety. I nigdy już nie pokażę się bez torby na głowie. Ale nie jestem nieudacznikiem. Bo mimo wszystko, podobnie jak inni faceci, którzy nie osiągnęli tego, czego chcieli, wiodę życie, którego nie chciałem i pracuję czterdzieści godzin tygodniowo. A ponieważ nie wsadziłem sobie jeszcze lufy pistoletu w usta, ty gruba babo, jestem zwycięzcą'
Z nostalgią wspominam miejsca, gdzie zwyczajowo łapałem mandaty za nadmierną prędkość, a teraz stoję tam w korkach... –
To nie jest żart, Sztokholm został sparaliżowany przez... gender – "Kilka dni temu z niedowierzaniem przyjąłem informację mówiącą o paraliżu dróg w Sztokholmie wywołanym opadami śniegu. Szwecja i śnieg to raczej synonimy, a tamtejsze auta od dekad stanowiły najlepsze rozwiązanie na pokonywanie dróg zasypanych białym puchem. Cóż więc takiego się stało, że stolica Szwecji, królowej zimy, poległa w starciu z opadami śniegu? Tym bardziej, że nie był jakiś szczególnie spektakularny i w ciągu pierwszego dnia spadło go raptem od 5 do 10 centymetrów, i dopiero drugiego nasypało rekordowe 40.Żeby wyjaśnić tę niezwykłą sytuację cofnąć należy się do roku 2013, kiedy to Daniel Helldén, sztokholmski radny, specjalista od drogownictwa i działacz Partii Zielonych podniósł kwestię zasp na chodnikach i stwierdził: „Sztokholm, jako miasto nowoczesne potrzebuje nowoczesnego systemu odśnieżania”, a obecny dyskryminuje obywateli ze względu na… płeć.Jak dowodził, z ulic korzystają głównie samochody, a te prowadzone są przed wszystkim przez mężczyzn. Chodniki zaś są terenem spacerów kobiet, oraz eskapad rowerzystów. Odśnieżanie ich w drugiej kolejności to zaś ewidentny przykład dyskryminacji i główne siły w trakcie opadów skierować należy właśnie na chodniki. Tym bardziej, że jak dodał wspomniany Daniel Helldén: „Ze statystyk wynika, że w okresie zimowym trzy razy więcej kontuzji ma miejsce właśnie na chodnikach, a nie ulicach”.Genialne przemyślenia pana radnego zostały wprowadzone w życie i efekt ich nie był raczej trudny do przewidzenia. Pierwsze 10 centymetrów śniegu nieuprzątnięte na czas, zaowocowało trzydniowym paraliżem miasta, który zatrzymał w korkach kierowane przez mężczyzn dostawy jedzenia, karetki i śmieciarki, ale zgodnie z ideologią gender pozwolił kobietom na swobodne spacery. Cel reformy został, więc osiągnięty. Nowoczesność, znów wygrała z wstecznictwem i ciemnotą.Daniel Helldén, autor rewolucji w odśnieżaniu, skwitował sytuację następującymi słowami: „Jest oczywiste, że coś nie zadziałało. Pytanie brzmi: co? Czy zawiniła pogoda czy procedury, które stosujemy.”
Najlepszy wypoczynekjest w korkach –