Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 246 takich demotywatorów

Wielkie nadzieje – Rodzą wielkie rozczarowania

Zaczęło się od projektu, a zakończono na wystrzałowym przebraniu (41 obrazków)

Dowód na to, żepingwiny mają kolana –

Nie wiem co mają w głowie ci, którzy takie "męskie mody" wymyślają

Nie wiem co mają w głowie ci, którzy takie "męskie mody" wymyślają – Ale jak dla mnie to facet jest męski, gdy jest facetem - głównie z charakteru. Żadna koszula w kratkę z pi*dy faceta nie zrobi Nadchodzi era drwala - nowy trend w modzie męskiejJuż nie metroseksualny wymuskany elegant, ani pan w garniturze, ani hipster. Najnowszy wzorzec męskiego stylu to miejski drwal. Czyli mężczyzna drwaloseksualny (cichy chichot).Amerykańskie portale lajfstajlowe odnotowały usadowienie się w miejskiej przestrzeni mężczyzny "drwaloseksualnego” (ang. lumbersexual). Myliłby się ten, kto założyłby, że drwaloseksualni mieszkają w leśnych chatkach w głuszy, dajmy na to - Alaski. Otóż najwięcej przedstawicieli gatunku można spotkać w Nowym Jorku. Najzagorzalsi drwaloseksualni mieszkają w Williamsburgu, są fotografami, projektantami albo bliżej nieokreślonymi artystami, a w wolnych chwilach lubią wędkować, rzeźbić w drewnie, oliwić motocykle, warzyć domowe piwo i szykować herbatki z kombuczy. Albo pracują nad nowym programem komputerowym, który może pomóc najbiedniejszym rejonom świata, a w chwilach wolnych lubią uciec do lasu, w góry, powspinać się albo pojeździć/popływać na desce. W plecaku mają raczej drogiego laptopa, choć wyglądają jakby wyszli z remake'u "Przystanku Alaska”. Takie połączenie miejskiego zwierza z dzikim barbarzyńcą.Metroseksualny typ (wizualizacja - David Beckham ca. 2002 i później) - w wąskich spodniach i dopasowanej koszuli, jest passe, co ucieszy bez wątpienia wielu mężczyzn. Tak przynajmniej przewiduję na podstawie obserwacji ze sklepów i rozmów na temat ubrań i mody ze znajomymi mężczyznami - zazwyczaj prędzej czy później padało zdanie "Czy teraz wszystkie spodnie muszą szyć na zabiedzonych chłopców? Dlaczego one są takie, że nogę mogę wcisnąć w nogawkę maksymalnie do kolana?”. Zapomnijcie, chłopaki. Te straszne czasy dobiegają końca, choć w pewnym momencie - przyznać trzeba - metroseksualnymi byli nazywani wszyscy faceci, którzy potrafili sami kupić sobie ciuchy, chodzili na siłownię i używali kosmetyków innych niż mydło (dziatwa nigdy nie uwierzy, że to był wielki postęp w historii ludzkości).Teraz naszedł czas "drwali” - zainteresowanych bardziej aktywnościami na świeżym powietrzu (niech to będzie nawet włóczenie się po mieście, choć wyjechać gdzieś w naturę nie zaszkodzi) niż pielęgnowaniem idealnej fali nad czołem i testowaniem pianek do golenia w poszukiwaniu tej idealnej. Drwaloseksualny mężczyzna wygląda jakby wybierał się na szlak górski lub rozważał ścięcie jakiejś sosny. A! - i najczęściej się nie goli.Nie dajmy się jednak zwieść tej powłoce. Drwaloseksualni głównie przenoszą akcesoria i styl przypisane dotychczas "twardzielom” żyjącym w naturze do mainstreamu, a ich wygląd jest równie przemyślany, jak metroseksualne czy hipsterskie kreacje (nie, wbrew pozorom styl hipsterski nie polega na ubieraniu się po ciemku, w tym szaleństwie jest metoda). Jakie więc są elementy stylu "na drwala”? Bawełniana bluza z długim rękawem, zazwyczaj biała, na to sweter, na to koszula w kratę. Albo koszula w kratę i na nią wrzucony zapinany sweter w norweskie wzorki. Może być na zamek albo na takie guziki-kołki, to mniej ważne. Najważniejsza jest koszula w kratę. Flanelowa. Taka, jaką nosili wielbiciele grunge. Ponadczasowa, miękka, ciepła. Poza tym dżinsy. Buty, na które może spaść siekiera i nic się nie stanie, ale na zimę w mieście, oblodzone chodniki i zaspy - też niczego sobie. No i czapka - najlepiej zrobiona na drutach, bo świadomy społecznie drwaloseksualny ceni rękodzieło i nie popiera wielkich koncernów wyzyskujących ludzi i niszczących środowisko.W wersji bardziej miejskiej, to sweterek na koszulę, kurtka, najlepiej parka, na bluzę z kapturem albo na tę koszulę i sweterek. Dżinsy. Czapka. Generalnie - na "zwykłego studenta”. Uwaga - co łączy drwaloseksualnych? To, że w prawdziwym życiu są raczej wykształconymi panami z porządną pracą, którzy swoją męskość podkreślają para-kampingowym strojem i butami za 500 PLN.Na razie drwaloseksualni występują głównie w Stanach Zjednoczonych, wieszczę jednak szybką adaptację trendu u nas. Zadałam sobie trud (a był to trud nie lada, uwierzcie) przejrzenia blogów i Instagramów polskich szafiarzy i da się tam wyczuć wyraźny powiew wiatru przemian znad lasu w Michigan. Wprawdzie - jak to na blogach szafiarskich - sprawa dyktowana jest raczej tym, kto płaci, a nie osobistymi wyborami ("jeśli dziś środa, to kochamy buty Timberlanda/Caterpillar, jeśli piątek, to wyginamy się w bluzach Wang dla H&M”. Tak, oczywiście, piszę to tylko dlatego, że zazdroszczę sławy, szczęścia i miliona monet od sponsorów). Ale są też bardzo kreatywne wariacje na temat stylu drwala.Poza tym, większość stylizacji mogłaby być trzymana pod kloszem w Sevres jako wzorzec generyczności.Jednym i drugim typom pytani o zdanie koledzy powiedzieli "nie!” - argumentując, że proponowanym stylizacjom równie daleko do menelstwa jak ekskluzywności. Jeden nawet twierdzi, że to, co zobaczył u naszych szafiarzy go zabiło, a inny na obeznanie go z polską męską blogosferą modową (cóż za zwariowana konstrukcja językowa) odpowiedział mi tym oto rysunkiem:Ale wracając do drwaloseksualnych... skąd wzięła się ta moda? Trudno powiedzieć. Można stwierdzić, że została wykreowana przez szare eminencje światowego marketingu, każące nam co jakiś czas zmieniać upodobania i pragnąć "nowych” rzeczy. Moda się powtarza, nic nowego nie zostanie już wymyślone, połykamy własny ogon, przyszedł czas na flanelowe kratki (co logiczne, biorąc pod uwagę, że dopiero co modne były różne koszmarki z lat 80.). W pewnym sensie poziomu i estetyki stylizacji "drwaloseksualny" jest męskim odpowiednikiem pin-up girl, a oba te style cieszą się obecnie za Oceanem wielką popularnością.Można też - siląc się na socjologiczne dywagacje i analizy - uznać, że mężczyzna drwaloseksualny jest odpowiedzią na potrzeby wyemancypowanych kobiet i wyrazem buntu mężczyzn. Ogólna szorstkość i strój nawiązujący do pracy fizycznej implikują siłę i testosteron. Że fascynacja drwalem, to atawizm - że duży, zarośnięty, żylasty chłop, co drwa narąbie, wióry polecą, te sprawy. Że jest też wyrazem buntu przeciwko korporacyjnemu kieratowi, czy wymuszonej "metro” elegancji. Tak, jak grunge'owa flanela i brud były wyrazem buntu i przekory wobec plastikowej estetyki lat 80., tak "drwal” jest zaprzeczeniem uwięzionego za biurkiem od 9 do 17 (haha, dobre sobie, chyba że pracuje w administracji) nieszczęśliwego trybika machiny finansowej. No i z drwalem od razu wątła białogłowa widzi się w leśnej chacie z dala od cywilizacji, serce mocniej bije, on przed zimnem ogrzeje, generalnie - szał ciał i odwieczny eskapizm klasy średniej.A tak serio, to nie zrozumiem chyba nigdy konieczności nazywania terminami jak "metroseksualny” czy "cośtam-seksualny” zjawiska polegającego na tym, że istnieją mężczyźni, którzy nie chcą chodzić tylko w garniturach albo dżinsach i koszulce, i mają jakiś styl. Ot, moda. Wielkie mi mecyje.
Na kolana przed królową nauk... –

Dziewczyna po mistrzowsku strollowała napalonych facetów wrzucając takie zdjęcie do internetu (8 obrazków)

Uczcijmy minutą ciszy – kolana tego młodzieńca
...na czyich kolanach czuje się najlepiej –
Wakacje – Jak co roku spędzam na samych przyjemnościach
Gdy życie rzuci cię na kolana – Przypomnij sobie, że w ekstremalnych warunkach pospolity węgiel zmienia się w diament
Źródło: wlasne
Teraz rzućcie im na kolana pająka! –
Polka rzuciła wszystkich na kolana i wygrała niemieckiego Idola – 24-letnia Aneta Sablik zachwyciła swoim niesamowitym głosem, talentem i urodą. W finale zdeklasowała konkurencję zdobywając prawie 60% głosów!
Ta satysfakcja, gdy nic i nikt nie jest w stanie Cię złamać... – Pseudonim "Warszyc"- uczestnik kampanii wrześniowej, członek Służby Zwycięstwu Polski, zastępca komendanta Obwodu Radomsko AK i szef Kierownictwa Dywersji, dowódca 27 pułku piechoty AK, odznaczony  Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari, twórca i dowódca KWP, wróg numer jeden bezpieki. W 1946 zdradzony przez podwładnego, przeszedł okrutne śledztwo połączone z brutalnymi torturami. Łamano mu kości i wbijano gwoździe pod paznokcie. Nie wydał nikogo i nie przyznał się do winy. W czasie rozprawy zachowywał się tak godnie, że obecne na sali młode studentki prawa, ku osłupieniu sędziego i ubeków, przemyciły dla niego bukieciki kwiatów. Po otrzymaniu wyroku śmierci odmówił napisania prośby o łaskę do Bieruta. Gdy Mieczysław Moczar (oprawca z GRU nadzorujący jego "śledztwo") obiecał darować mu życie w zamian za jeden podpis, Warszyc spojrzał mu w oczy i powiedział, że jeśli pada na kolana, to tylko przed Bogiem.  \n\nCZEŚĆ I CHWAŁA  TYM, KTÓRZY ODDALI ŻYCIE ZA NASZĄ WOLNOŚĆ!!!
Na początku wydaje się, że to normalny taniec, ale po kilku sekundach dzieje się coś niesamowitego – Ci ludzie chyba nie mają kolan!
Źródło: podobno jest to forma tańca ludowego, który powstał w regionie Kaukazu
Kiedy jakiś koleś poprosi cię o erotyczną fotkę – Wyślij mu zdjęcie kolan w staniku.Świadomość, że ktoś właśnie fapuje do twoich kolan - bezcenna
Nie wim jak to jest, panocku... – Jak w Warszawie napada śnigu po kolana to godojo, że klęska jest, jakoś żywiołowo, a jak mnie chałupe zasypie to godojo, że dobre warunki narciarskie
Życie łamie najsilniejszych,rzucając ich na kolana – Żeby udowodnić, że mogą wstać. Słabych nie rusza, ponieważ oni i tak spędzają życie na kolanach
Hołd ruski! 29 października 1611 r. – 402 lata temu po przegranej bitwie car Wasyl IV padł na kolana i bił pokłony przed polskim królem. Pamiętaj aby gloryfikować zwycięstwa a nie porażki
Źródło: Jan Matejko
Motywujące słowa – "Powiem Ci coś, co sam dobrze wiesz. Świat to nie tylko słońce i tęcza. To podłe i okrutne miejsce. Jaki twardy byś nie był powali Cię na kolana, dopóki czegoś nie zrobisz. Ty, ja ani nikt inny nie bije tak mocno jak życie. Ale nie chodzi o to jak mocno potrafisz uderzyć tylko o to, jak mocny cios możesz przyjąć i iść na przód ile możesz znieść i ciągle przeć do przodu. Tak się zostaje zwycięzcą. Jeśli znasz swoją wartość, to bierz co Ci się należy. Ale musisz być gotowy przyjąć ciosy, a nie wskazywać paluchem, że nie powodzi Ci się przez niego, nią czy kogokolwiek. Tchórze tak robią, a ty nim nie jesteś. Stać Cię na więcej!"
Źródło: Rocky Balboa
Znam wielu ateistów, którzy wierzą – Wierzą, że po odejściu z Kościoła przestaną ich boleć kolana