Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 243 takie demotywatory

10 autentycznych historii miłosnych, które stały się inspiracją do nakręcenia filmu (11 obrazków)

19 ekstremalnych metamorfoz, które zainspirują cię do wizyty u fryzjera (20 obrazków)

Chłopak tej kobiety regularnie ją obrażał, nazywając tłustym śmieciem. Jej zemsta była piękna – Alvina Rayne tkwiła w toksycznym związku. Jej chłopak, w którym była zakochana po uszy, a do tego ojciec jej dwójki dzieci, był powodem jej depresji. Alvina jedyną ulgę i pociechę odnajdywała w jedzeniu, nic więc dziwnego, że bardzo przytyła.Jej chłopak powtarzał jej, że jest grubym, tłustym i nic nie wartym śmieciem. Kiedy próbowała schudnąć, wyśmiewał ją. Twierdził, że jest zbyt leniwa i słaba, żeby cokolwiek ze sobą zrobić, poza tym zapewniał ją, że jest już za późno i nie da się cofnąć takiej wagi. Często słyszała od niego, że jak chce, to może odejść, ale nigdy nie znajdzie drugiego faceta, który związałby się z takim spaślakiem.Pewnego dnia Alvina spojrzała na dwójkę swoich dzieci i dotarło do niej, że ma dla kogo żyć i jej dzieci zasługują na szczęśliwą mamę. Postanowiła radykalnie zmienić swoje życie. Od tej pory dzieci były jej siłą, wsparciem i inspiracją.Rzucenie chłopaka było najtrudniejszą częścią tej przemiany. Wiedziała jednak, że z nim u swojego boku nic nie zdziała i że to on jest największym ciężarem, który musi z siebie zrzucić.Alvina zabrała dzieci i wyprowadziła się od mężczyzny, który ją krzywdził. Później już wiedziała, co robić.Jej celem stała się drastyczna zmiana stylu życia. Zaczęła od diety. Jak twierdzi, wcale nie było tak trudno. Za każdym razem, kiedy miała ochotę na tłustą czy słodką przekąskę, przypominała sobie słowa swojego ex. Ćwicząc na siłowni, widziała przed sobą jego pogardliwą twarz. Postanowiła udowodnić sobie, jemu i całemu światu, że nie jest nic nie wartym śmieciem.Sukces Alviny był nieprawdopodobny. Swoje postępy dokumentowała na blogu, który szybko zyskał wiele fanów. Wśród nich znalazła się... mama jego byłego chłopaka. Pokazała synowi video, na którym Alvina chwaliła się postępami w rzeźbieniu sylwetki. Wtedy mężczyzna zadzwonił do Alviny, a gdy ta odebrała słuchawkę, usłyszała słowa: "Słyszałem, że zrobiło się z ciebie niezłe ciacho". Zaraz potem zaproponował jej spotkanie."Nie masz u mnie szans". Właśnie tak brzmiała odpowiedź Alviny. Obecnie kobieta jest żoną tego oto przystojniaka, Saschy, który traktuje ją jak księżniczkę. Jest również wspaniałym ojczymem i przykładem dla jej dzieci, jak prawdziwy, kochający mężczyzna powinien traktować kobietę."Chciałabym, aby wszystkie kobiety wiedziały, że nigdy nie jest za późno na to, aby kompletnie zmienić swoje życie" - mówi Alvina. "Nie pozwólcie sobie nikomu wmówić, że jesteście nic nie wartym śmieciem. To niesamowite, potężne uczucie, kiedy człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że nikt inny, tylko on sam ma kontrolę nad swoim ciałem i swoim życiem". Tak trzymać!

8 przerażających filmów, które zostały zainspirowane prawdziwymi wydarzeniami (9 obrazków)

Ojciec za pośrednictwem Twittera regularnie publikuje posty inspirowane życiem wypełnionym radością z posiadania 4 małych córeczek (11 obrazków)

Pracownicy firmy Kurgo nie muszą zostawiać swoich czworonogów samych w domu. Mogą zabierać je ze sobą do biura, które zostało zaprojektowane z uwzględnieniem ich potrzeb – Kurgo zajmuje się produkcją akcesoriów dla psów.  Jak donosi portal fpiec.pl … „całkiem niedawno ta amerykańska firma postanowiła udowodnić, że naprawdę rozumie potrzeby właścicieli czworonogów, tworząc biuro, do którego można je zabrać. Przestrzeń wyposażono m.in. w specjalne kraniki do nalewania wody, miejsce rekreacyjne pokryte sztuczną trawą oraz kosze z zabawkami.Pracownicy mogą podczas przerwy wychodzić na spacery ze swoimi pupilami, a po każdym z nich skorzystać z prysznica przystosowanego oczywiście dla potrzeb psów. Dodatkowo firma dba o swoich podopiecznych (psów i ludzi) także po godzinach pracy, organizując specjalne spotkania integracyjne oraz tworząc bazę miejsc przyjaznych psom.– Oprócz tego, że psy zmniejszają poziom stresu pracowników, to na dodatek podnoszą naszą kreatywność. Od razu testują nasze produkty, a ich obecność często jest inspiracją dla nowych pomysłów – komentuje Kitter Spater, jeden z założycieli Kurgo”
Bardzo nietypowy pokaz mody. Zaprezentowano ubrania, w których zgwałcono kobiety – Pomysłodawcy pokazu zaprosili widzów na "najbardziej erotyczną, niepokorną i wyzywającą kolekcję, jaką kiedykolwiek stworzono". Publiczność, która przyszła na pokaz mody w ramach londyńskiego fashion weeku do ostatniej chwili nie wiedziała, jaką kolekcję zobaczy. Szybko okazało się, że wcale nie chodziło o modę i obserwowanie nowych trendów. Jak zapewniali organizatorzy miało być "wyzywająco", tymczasem większość modelek była zakryta od stóp do głów. Także ich makijaż niczym się nie wyróżniał, cały pokaz robił wrażenie "zwyczajnego".Wydarzenie w rzeczywistości okazale się prowokacją. Inspiracją do stworzenia kolekcji stały się ubrania, jakie w chwili ataku miały na sobie kobiety, które doświadczyły gwałtów.

Pewne małżeństwo z długim stażem było o włos od rozstania. Wszystko uratowało jedno, proste pytanie...

Pewne małżeństwo z długim stażem było o włos od rozstania. Wszystko uratowało jedno, proste pytanie... – "Kryzysy zdarzają się w każdej rodzinie, to normalne, ale ważne jest, jak sobie z nimi poradzisz. Od początku byliśmy małżeństwem ludzi o odmiennych charakterach, jednak dawaliśmy sobie z tym radę.Z czasem pieniądze i sława, jakie na nas spadły, nie pomagały. Nierozwiązywane napięcia były tak ciężkie, że z ulgą wyjeżdżałem na promocje moich książek. Zaczynaliśmy się stawać własnymi wrogami, ciągle walczyliśmy o zwyczajne rzeczy. Nie potrafiliśmy rozmawiać ze sobą. Kiedy byłem w trasie, zadzwoniłem do Keri, od słowa do słowa nasza rozmowa przeszła w straszną awanturę i wyrzucanie sobie najgorszych rzeczy. Byłem tak załamany tym wszystkim, że siedziałem i płakałem. Nie było mi lekko, Keri tak samo.W głębi duszy wiedziałem, że nie jest złą kobietą i nie chcę jej ranić. Dlaczego zatem tak robiłem, po co dręczymy się z osobą, z którą przysięgałem sobie MIŁOŚĆ?Siedziałem i pytałem siebie, dlaczego ona się nie zmieni, dlaczego taka jest. I oświeciło mnie. Dlaczego tego pytania nie zadałem dotąd sobie? Przez całą drogę do domu mocno się modliłem do Boga o pomoc, o siłę i odzyskanie miłości. I przyszła do mnie rada, inspiracja! Jedno proste zdanie, które może zmienić wszystko. Wróciłem do domu, żona nawet mnie nie przywitała. Podszedłem do niej i zapytałem:– Co mogę zrobić, by twój dzień był lepszy?– Słucham? – zapytała.– Co mogę zrobić, by twój dzień był lepszy? – zapytałem ponownie.– Posprzątaj kuchnię – powiedziała cynicznie, nie wierząc w moje intencje. Poszedłem i posprzątałem wszystko. Następnego dnia znów zadałem jej to proste pytanie. Stwierdziła, żebym posprzątał garaż. Wiedziała, że to dużo pracy. I tak przez kilka następnych poranków. Pytałem tylko „Co mogę zrobić, by twój dzień był lepszy?” i to robiłem.Po kilku dniach odpowiedź mojej żony brzmiała: „Nic!” Zapytała mnie, dlaczego to robię, dlaczego wykonuję jej polecenia. Powiedziałem zgodnie z prawdą, że dlatego, iż zależy mi na niej i naszym małżeństwie. Żona spojrzała na mnie zupełnie inaczej. Ja nadal co rano pytałem ją, co mam zrobić. Pewnego dnia Keri rozpłakała się i wyznała: „Przestań, nie ty jesteś problemem, ale ja. Ciężko ze mną żyć. Nie wierzę, że chcesz być ze mną!” Uniosłem jej podbródek i powiedziałem: „Robię to wszystko, bo dużo dla mnie znaczysz. Jesteś najważniejsza”. Następnie Keri zadała mi to proste pytanie: „Co mogę zrobić, by twój dzień był lepszy? Co mogę zrobić, by być lepszą żoną?”Ściana między nami upadła. Zaczęliśmy ze sobą normalnie rozmawiać, mówić o naszych uczuciach. Nauczyliśmy się dbać o siebie i o to, co nas łączy. Ważne jest, by pamiętać, żeby robić coś dla drugiej osoby i rozmawiać.Miłość to wyzwanie, kiedy chcemy, by była trwała i piękna trzeba pracować. Twój partner powinien być twoim najlepszym przyjacielem i radością. Warto o tym pamiętać, szczęśliwe związki bez pracy zdarzają się tylko w tanich romansidłach. Uwierzcie mi, jestem pisarzem.
Adam Słodowy - nasz MacGyver – Umiał stworzyć coś z niczego: zamek szyfrowy czy pralkę dla lalek. Gwiazdą „Zrób to sam” został, bo wkurzały go nudne programy o majsterkowaniu.Od najmłodszych lat Adam Słodowy (93) miał ambicje na miarę Leonarda da Vinci. Stwierdził, że jest w stanie skonstruować perpetum mobile. Wakacyjne przedsięwzięcie ośmioletniego Adasia spaliło na panewce, ale jego tata spostrzegł, że chłopiec ma smykałkę do majsterkowania. Chciał, by syn został ślusarzem.Przyszły gwiazdor, którego młodość przypadła na lata wojny, miał jednak inny plan: w 1944 roku zaciągnął się do Wojska Polskiego. Końca wojny doczekał w Szczecinie w stopniu oficera artylerii. Wiedza praktyczna przydała mu się, gdy został wykładowcą w Wyższej Szkole Artylerii Przeciwlotniczej. Zbudował tam symulator lotu pocisku.Szybko jednak odkrył, że woli konstruować wynalazki przydatne na co dzień. W 1958 roku chałupniczą metodą zbudował auto. Wykorzystał materiały znalezione na złomowisku i silnik z odzysku. Pojazd rozwijał zawrotną prędkość 40 kilometrów na godzinę i przyszła go podziwiać cała Warszawa. Słodowy napisał książkę o budowie samochodów, a honorarium zainwestował w inny cud ówczesnej techniki – telewizor.Gdy państwo Słodowi siadali przed magicznym okienkiem, pan domu dostawał furii. Zwłaszcza, gdy widział, jak jakiś dyletant zanudza telewidzów w programie dla majsterkowiczów amatorów. W końcu Adam nie wytrzymał i poszedł do telewizji ponarzekać na poziom audycji. Usłyszał: „To niech pan wymyśli coś lepszego”. Wtedy powstało „Zrób to sam”.Pierwszą rzeczą, którą zbudował przed kamerą, był karmnik. Odzew był ogromny, do telewizji przyszły tysiące listów z wyrazami szacunku dla Słodowego, rozpoczynające się tak: „Kochany »Zrób to sam« albo »Wysoki znawco«”. Program przetrwał do 1983 roku.„Nie ma ludzi zdolnych i niezdolnych, są tylko cierpliwi i niecierpliwi”, mówił Adam Słodowy i tak właśnie wyglądała produkcja kolejnych gadżetów, zabawek czy nieosiągalnych w sklepach przedmiotów codziennego użytku, które pokazywał w swoim programie. Starał się, by robić je z materiałów dostępnych w każdym sklepie. Uczył, jak zbudować świecący kwiatek na dzień kobiet, czujnik wysokości wody w wannie, domową drukarenkę (na której co sprytniejsi widzowie próbowali produkować banknoty) czy lalkę ze starego kapelusza.Dziś legendarny majsterkowicz nie udziela się publicznie, ale wciąż jest inspiracją dla kreatywnych konstruktorów
Źródło: interia.pl
Szanuj wino! –  Nie pozwól tej butelceposłużyć jako inspiracjado zadzwonienia do twojejbyłej w żałosnej próbieodzyskania jej względów.Kilka świetnych winogronpoświęciło swoje życie dlatego wina. Okaż szacunek.
Kobieta jest magią… – Jest cudownym chaosem. Jest inspiracją.Potężną mocą twórczą. Jest zagadką.Nie zrozumiesz jej.Nawet nie próbuj. Wspieraj i podziwiaj.Chroń, aby mogła wzrastać.Bądź z nią i dla  niej, a ona będzie z tobą, dla ciebie. Oddana i kochająca miłością najczystszą.Nie kwestionuj jej. Zaufaj. Bądź. Ot tak, po prostu. Razem. Oddech w oddechu. Ciało obok ciała.Najbliżej
Skąd się wzięła nazwa Wyklęci? – Ponoć inspiracją był cytat z listu zawiadamiającego o wykonaniu kary śmierci na jednym z żołnierzy podziemia. Władza wzywała rodzinę, by przeklęła i wyrzekła się skazanego. Pierwszy raz oficjalnie użyto tego określenia w 1993 roku, w tytule wystawy "Żołnierze Wyklęci - antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.", organizowanej przez Ligę Republikańską. Upowszechnił ten termin Jerzy Ślaski, tytułując swoją książkę "Żołnierze Wyklęci". Obecnie żołnierzy podziemia antykomunistycznego nazywa się też Niezłomnymi aleja żołnierzy wyklętych
7-letnia Autumn Fought śmiało może być inspiracją dla każdego – Dziewczynka urodziła się bez nóg, a jednak nie odebrało to jej marzeń o zostaniu gimnastyczką
 –  szczęście motywacja inspiracja chęć do życia
"Pomysły moich powieści kryminalnych znajduję zmywając. Jest to zajęcie tak głupie, że zawsze rodzi we mnie myśl o zabójstwie" – ~ Agatha Christie
Katowice miasto inspiracji –  Majtki z Sosnowca

Doniczkowa sztuka w miniaturze

Doniczkowa sztuka w miniaturze –
Jak myślicie, co mogło ją inspirować, że zapragnęła takiej fryzury? –
Napisz w komentarzu swoje plany na sylwestra. Może ktoś bez planów znajdzie inspirację w ostatniej chwili –  Jego plany na sylwestra zna każdya Twoje??

Nowy "hit internetu- prawie nagie selfie". Dokąd zmierzasz świecie?!

Nowy "hit internetu- prawie nagie selfie". Dokąd zmierzasz świecie?! – Internetowe "wyzwania" nadal cieszą się popularnością. Przyszedł czas na "One Finger Selfle Challenge".Nowe wyzwanie polega na zrobieniu sobie w lustrze nagiego selfie i "ocenzurowaniu" go tylko jednym palcem. Inspiracją do jego podjęcia były rysunki jednej z japońskich kreskówek. Wyzwanie jest już na tyle popularne, że w sieci pojawiły się instrukcje, jak zrobić wymarzone "nagie, ale zasłonięte" zdjęcie