Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 350 takich demotywatorów

 –  tvnaNAJNOWSZEFAKTYPOLSKAŚWIATWARSZAWATVPINFOPawłowicz sprzed lato głosowaniukorespondencyjnym:projekt bardzoniebezpiecznyRAPORT Epidemia koronawirusaSiemoniak ostro owyborach. Nie wiedział,że komentuje słowaTuska z 2010 r.TVN24 | Polska8 kwietnia 2020PATRYK OSOWSKI, MNIE O 07.04.2020, 11:24Głosowanie korespondencyjne- Nie uważam za koniecznewprowadzenie stanu klęskiżywiołowej. Choć mamyklęskę żywiołową. Jejwprowadzenie oznaczałobyzwykle poprzedzone jestudostępnieniem pakietuwyborczego, co oczywiściestworzy na pewno zjawiskohandlu tymi pakietami, głosami iprzesunięcie wyborów -mówił przed laty urzędującygroźbę skupowania, nawet wdużych ilościach - mówiła wSejmie w październiku 2013 rokuposłanka Krystyna Pawłowicz.premier Donald Tusk.@NZGoebbelsaA/NagrodaZlotegoGoebbelsaNAGRODAZŁDTEGOCUEBBELSA
No to już śmieszne nie jest –  Marszałek Terlecki: Wybory powinny się odbyć wterminie. Do samorządów możemy wprowadzićkomisarzySamorządy nie są poza władzą państwową i jeśli będzie opór z ich strony, żebyprzeprowadzić wybory prezydenckie, wprowadzimy tam komisarzy - powiedział wponiedziałek w porannej rozmowie na antenie Radia Kraków wicemarszałek SejmuRyszard Terlecki. Dodał, że powodem chęci przełożenia wyborów przez opozycję,może być zgłoszenie do nich Donalda Tuska.
 –  Z całego serca dziękuję czołowym politykom PiS-u za podyktowanie mi tego felietonu. Same cytaty. Bóg zapłacz.NIE BĘDĄ NAMNie będą nam tutaj w obcych językach narzucali, jaki mamy mieć ustrój i jak prowadzić sprawy.I żadne płacze i żadne krzyki nie przekonają nas, że białe jest białe, a czarne jest czarne. Ja mam w nosie tych 60 profesorów, bo ja jestem za Polakami. To nie są dla mnie autorytety. Z ziemi polskiej do Wolski.Bydło poselskie z lewej strony sali zagraża Sejmowi, posłom i polskim instytucjom. W swej nienawiści, opętaniu i zbydlęceniu ci szaleńcy są zdolni do wszystkiego, nawet do zbrodni. Jestem z gruntu przeciwna Unii. Czekam i modlę się, żeby to się samo rozwaliło. Uczynimy wszystko, żebyście państwo mieli przekonanie, że ktoś wreszcie myślał o obywatelach, a nie tylko o jakiejś wyimaginowanej wspólnocie, z której dla nas niewiele wynika. Wspólnota jest dla nas potrzebna tutaj, w Polsce. Nasza. Własna. Skupiona na naszych sprawach, bo one są dla nas najważniejsze. Kiedy one zostaną rozwiązane, będziemy się zajmowali sprawami europejskimi.Wbrew oszczerstwom wrogów Polski nasz kraj rozwija się i bogaci. Wbrew sprzedawczykom z Parlamentu Europejskiego jest to możliwe. Wbrew atakom politycznych lumpów Polska jest bezpieczna. W każdym społeczeństwie jest taki element zdemoralizowany, podły, animalny. Poprzedni rząd realizował specyficzną koncepcję lewicowej polityki, tak jakby świat według marksistowskiego wzorca musiał poruszać się tylko w jednym kierunku – nowej mieszaniny kultur i ras, świata złożonego z rowerzystów i wegetarian, którzy używają wyłącznie odnawialnych źródeł energii i zwalczają wszelkie przejawy religii.Nie możemy odgrzybić, odszczurzyć, zastosować środków chemicznych, żeby raz-dwa wyremontować, tylko musimy jeszcze dbać o zdrowie obywateli, więc trudno to się robi. Tam chodzą stare upiory bolszewickie, ubeckie wdowy chodzą, oczadzeni chodzą i chodzą jeszcze pożyteczni idioci. Nie wycierajcie swoich zdradzieckich mord nazwiskiem mojego brata. Niszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami! Won stąd!Nie jest tak, że bandyta zawsze bije tego dobrego. Nie ustaniemy, aż nie doprowadzimy do pełnego oczyszczenia Polski z ludzi, którzy nie są godni należeć do naszej wspólnoty narodowej. Prezydent Gdańska na nowo pisze historię naszego kraju, wpisując się w kłamstwa, wpisując się w retorykę, która była retoryką tych, którzy na Polskę napadli, a dziś jest retoryką tych, którzy próbują postawić znak równości między sprawcami a ofiarami, tych, którzy próbują zatrzeć swoje zbrodnie, zatrzeć pamięć o tym, czego złego dokonali. W Poznaniu kolejna parada sodomitów, którzy próbują narzucić swoją interpretację praw. Weźmy premiera Tuska. Folksdojcze to tradycja zdrady. Jeżeli się przyjmuje niemiecką narrację wybielania winy i przerzucania jej na Polskę. I polski premier jest zakładnikiem interesów niemieckich, i partia, która ma narrację czysto niemiecką. Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso.
Sławomir Mentzen w pięknym stylu punktuje hipokryzję obecnej władzy – Przed wyborami powinny wisieć plakaty, które przypomną to ludziom W wyniku niedawnej awarii Facebooka ujawnieni zostali prowadzący niektórych publicznych profili. TVP Info od razu poinformowało, że hejterska strona Sok z Buraka jest prowadzona przez człowieka finansowanego przez PO, co oczywiście jest wielkim skandalem. Ale to samo TVP Info nie zająknie się o tym, że równie hejterska strona TV48 jest prowadzona przez naczelnego portalu tvp.info Samuela Pereirę. Nie dowiemy się też stamtąd, że najbardziej zakłamany i hejterski profil atakujący Konfederację prowadzi działacz Porozumienia Jarosława Gowina, który to działacz wypierał się wcześniej tego przed sądem. Nie dowiemy się też z mediów rządowych, że profil atakujący w trakcie kampanii wyborczej na prezydenta Warszawy Trzaskowskiego prowadził człowiek Patryka Jakiego.Media rządowe atakują marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, posądzając go o przyjmowanie łapówek. Za dowód muszą wystarczyć słowa jego byłych pacjentów. Ludziom oczywiście takie dowody wystarczają, ponieważ w TVP mogliśmy zobaczyć już sondaż pokazujący, że większość Polaków wierzy w to, że Grodzki jest łapówkarzem. Oczywiście gdy takie same dowody na przyjęcie koperty przez Jarosława Kaczyńskiego miał Roman Giertych, to zarzuty były śmieszne i bezpodstawne. Bo co to za dowód słowo austriackiego przedsiębiorcy?Zabawnie też było, gdy dziennikarz zależnej od PiS i pokazującej jedną wersję zdarzeń TV Republika przekonywał mnie, że nie powinno się chodzić do mediów rosyjskich i przedstawiać swoich argumentów, bo są kontrolowane przez rząd i pokazują tylko jedną wersję zdarzeń. Angielski Donalda Tuska był obiektem drwin, ale nie powinno się zwracać uwagi na niedawną wypowiedź po angielsku Andrzeja Dudy. Nie powinno też zwracać się większej uwagi na to, że zupełnie swobodnie po angielsku porozumiewa się Krzysztof Bosak.Redaktorzy TVP twierdzą najzupełniej słusznie, że nie powinno się wynosić naszych polskich kłótni na forum międzynarodowe do Brukseli. Ale gdy to samo robili politycy PiS gdy byli w opozycji, chociażby w sprawie wyborów samorządowych w 2014 roku, to jest to objaw troski o demokrację.Gdy premier Donald Tusk wracał samolotem do Gdańska, to było to Bizancjum, a gdy to samo robił marszałek z PiS Marek Kuchciński, to mamy do czynienia z wykorzystywaniem ustawowych uprawnień. Gdy Aleksander Grad z PO zarabiał dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie w spółce mającej markować budowę elektrowni atomowej, to było to nadużycie, ale gdy w państwowych spółkach większe kwoty zarabiają politycy PiS, to jest to rynkowe wynagradzanie specjalistów.Unijny pomysł podatku od mięsa jest według wiceministra Sebastiana Kalety oczywiście objawem lewackiej mentalności, nie powinno się bowiem podatkami zmieniać ludziom nawyków żywieniowych. Jednak z całą pewnością wprowadzany przez rząd PiS podatek od cukru jest rozsądną propozycją mającą na celu dbanie o nasze zdrowie.Szymon Hołownia zarzucał Wojciechowi Cejrowskiemu brak wyższego wykształcenia i wynikające z tego amatorstwo teologiczne, po czym okazało się, że sam Hołownia również nie skończył studiów. Jest to zresztą częsta przypadłość. Dziennikarze TVP i Republiki zarzucają brak wykształcenia Krzysztofowi Bosakowi, tymczasem okazuje się, że brak wykształcenia nie przeszkadza w pracy ich szefom - Samuelowi Pereirze i Tomaszowi Sakiewiczowi. Jeszcze zabawniej jest ze Stanisławem Janeckim, który utrzymuje, że ma doktorat z fizyki, podczas gdy jego uczelnia dysponuje jedynie pracą magisterską Janeckiego, w dodatku nie z fizyki, tylko z historii sztuki.Mógłbym tak dłużej, ale chyba tyle już wystarczy. Oglądanie telewizji po to by się czegoś dowiedzieć, jest jak chodzenie do McDonald's by schudnąć. Różnica jest tylko taka, że na producentów niezdrowej żywności państwo chce nakładać podatki a producentom hipokryzji i manipulacji przyznaje się miliardowe dotacje.

Przeprowadziliśmy małą symulację epidemii w Polsce. Dziękujemy za pomoc Elonowi Muskowi, Politechnice Rzeszowskiej i Filipowi Chajzerowi

Przeprowadziliśmy małą symulację epidemii w Polsce. Dziękujemy za pomoc Elonowi Muskowi, Politechnice Rzeszowskiej i Filipowi Chajzerowi – Dzień 0. Liczba zarażonych: 1Pani Euzebia, lat 73, zjada cebulę, którą wyhodowała na działce. Nie wie, że cebula zmutowała od smogu i jakiegoś takiego wszechobecnego w Polsce wkurwienia. Tak powstaje wirus i pierwsza zarażona.Dzień 1 Liczba zarażonych: 1Pani Euzebia udaje się do lekarza. Po czterech godzinach w kolejce, lekarz rzuca na nią okiem, przepisuje jej Biseptol i każe iść do domu.Dzień 2. Liczba zarażonych: 577Jest niedziela, więc pani Euzebia udaje się do kościoła pomimo gorączki. Zaraża kaszląc i kichając w komunikacji miejskiej, a potem robi generator do zarażania maczając palce w wodzie święconej w przedsionku kościoła.Dzień 6. Liczba zarażonych: 5122 Liczba zgonów: 45Szpitale pękają w szwach. Nikt nie wie co się dzieje. Starosta, burmistrz miasta powiatowego, oraz 26 ich zastępców, są nieuchwytni.Dzień 8. Liczba zarażonych: 11 462 Liczba zgonów: 102Całe województwo jest pogrążone w chaosie, kolejne szpitale raportują przypadki nieznanej choroby. W TVP po raz pierwszy wspominają o chorobie i środkach zapobiegawczych, jak unikanie podawania rąk i osłanianie twarzy. Okraszone nagraniami Tuska ściskającego dłonie światowych przywódców i całujących ich policzki na powitanie.Dzień 10. Liczba zarażonych 86 000 Liczba zgonów: 322, 30 w wyniku panikiRząd prewencyjnie odcina internet, żeby walczyć z sianiem paniki.Dzień 20. Liczba zarażonych 3227856 Liczba zgonów 902Decyzja o odcięciu i kwarantannie województwa utyka w martwym punkcie, z powodu sporu kompetecyjnego. Przetarg na maseczki wygrywa MASECZKOPOL SP. Z.O.O niejasno powiązany z obozem władzy. Z racji źle rozpisanych warunków przetargu, w ośrodkach zdrowia dystrybuowane są maseczki z glinką kambryjską, olejkiem jojoba i aloesem. Kolejny zostanie rozpisany w następnym miesiącu. Wojska patrolują lasy, z powodu Januszy biznesu, masowo wywożących tam słaniających się na nogach pracowników. Niemcy i inni sąsiedzi odgradzają polską granicę kordonem sanitarnym.Dzień 37. Liczba zarażonych 15227856 Liczba zgonów 5526Holecka w wiadomościach TVP informuje, że NIE MA POWODÓW DO PANIKI, SYTUACJA JEST POD KONTROLĄ, A W OGÓLE TO JEST TO WINA OPOZYCJI I UNII EUROPEJSKIEJ, OCZYŚCIĆ SĄDY Z KOMUNISTYCZNYCH ZŁOGÓW, POLSKIE SZPITALE HITEM WŚRÓD CHORUJĄCYCH po czym zaczyna kaszleć, krwawić z oczu i uszu, i pada czołem na blat stoliku. Za chwilę dalszy ciąg programu. Rząd ucieka za granicę na Bialoruś, zakłada hipisowską komunę w opuszczonej wiosce i wyrabia ozdoby handmade.Dzień 50. Liczba ocalałych: 17Grupka nasączonych alkoholem studentów budzi się z przepicia w pustej Polsce. Z nudów szabrują skarby na Wawelu.Dzień 60.Ostatni ocalali pojechali na zachód za pracą. Unia tworzy na naszym terenie Europejski Park Narodowy.I spokój.
 –  JEBAĆ TUSKANIE MA JUŻ TUSKAJEBAĆ PLATFORMENIE MA PLATFORMYJEBAĆ KOMUNISTÓWNIE MAZARAZ TOBIE ZAJEBIE
Aż dziwne, że jeszcze Tuska nie obwinili –  TRZASKOWSKI KPI Z RZĄDOWEJ OFERTY POMOCYTRZASKOWSKI PRÓBUJE UKRYĆ SKALĘ TRAGEDII?RZĄD OFERUJE POMOC WARSZAWIEKRYZYS W WARSZAWIE - KATASTROFA TRZASKOWSKIEGO
 –  PiS kiedyś nie poparło Tuska, bo był kandydatem niemieckimnie poparło Holendra Timmermansa, bo był kandydatem niemieckimNa kandydata na stanowisko szefa KE poparło za to von der Leyenktóra jest Niemką i uznali to za swój sukces.Czego nie rozumiesz?!
Czyja wina? –  Pięćset plus, trzysta plus, 13nastka plus, koń-plus i świnia-plus. Ajak budżet pier...lnie to czyja będzie wina ? Jak to czyja ? Wina Tuska.

W rocznicę katastrofy smoleńskiej warto przypomnieć słowa gorzkiej prawdy doświadczonego polskiego pilota Jerzego Grzędzielskiego, który zmarł kilka miesięcy po napisaniu tego tekstu

 –  Grzegorz Micuła10 marca 2017 ·Przy okazji kolejnej miesięcznicy co poniektórym pod rozwagę....Minęło już ponad sześć lat od katastrofy smoleńskiej, a zarazem sześć lat kłamstw i oszczerstw wynikających z braku wiedzy i cynizmu. Doczekałem się pięknej, wolnej Polski. Nie chcę jej stracić, o katastrofie smoleńskiej mam prawo mówić. Poświęciłem lotnictwu niemal 50 lat, z czego jako kapitan w liniach lotniczych ponad 30. Przewiozłem bezpiecznie miliony pasażerów od Alaski po Australię, od Tokio i wyspę Guam na środku Pacyfiku po Amerykę Północną i Południową.W cywilizowanym świecie do kokpitu samolotu wiozącego VIP-ów nikt nie ma wstępu. Dam przykład: w 2013 roku pani kanclerz Merkel leciała ze swą świtą do Indii. Samolotu nie wpuszczono w przestrzeń powietrzną Iranu. Kapitan prawie dwie godziny krążył po stronie tureckiej, po uzyskaniu zgody poleciał dalej. Pani kanclerz dowiedziała się o tym siedem godzin po wylądowaniu. Proszę sobie wyobrazić naszą polityczną gawiedź. Pewnie kapitana wyrzucono by za burtę, a politycy sami wiedzieliby najlepiej co robić.Od momentu katastrofy pojawia się podejrzenia o spisek na życie prezydenta i zdradę stanu z obcym państwem. O bredniach głoszonych na temat katastrofy można napisać książkę lub nawet kilka. Wspomnę tylko wybrane. Pan minister Macierewicz zaraz po katastrofie twierdził, że Rosjanie na lądowanie premiera Tuska przywieźli w teczce ILS (Instrument Landing System), a na lądowanie prezydenta już nie przywieźli. Dalej Rosjanie nie odpędzili, powtarzam kuriozalne określenie „nie odpędzili”, naszego kapitana i nie zamknęli lotniska. Odpowiem panu ministrowi: ILS waży kilkaset kilogramów. Na lotnisku Okęcie był montowany 4 lata. Specjalnie wyposażony samolot kalibrował go, stabilizował ścieżkę schodzenia i centralną oś pasa. Na lotnisku Modlin instalowano ILS przez 3 lata. Koszt wyniósł 62 mln złotych. Panie Ministrze — kapitana nie odpędza się. To komary lub muchę z czoła można odpędzać. Lotniska nigdy nie zamyka się kapitanom, wyjątkiem jest sytuacja jeśli na pasie stoi inny, uszkodzony samolot.O lądowaniu lub nie decyduje tylko i wyłącznie kapitan. Pani poseł Kempa biegała po stacjach TV z rewelacją, że przyczyną katastrofy było niezabranie rosyjskiego nawigatora. Kosmiczna bzdura i kompromitacja pani poseł. Ma się to tak, jakby chirurgowi tuż przed operacją przyprowadzono salową i powiedziano, że jeśli pan doktor nie podoła, to ona pomoże przy operacji.Katastrofę smoleńską mozolnie, przez głupotę, brak wiedzy, chciwość i cynizm, przygotowywała polityczna czołówka PIS. Zaczęło się w 2006 roku za rządów premiera Jarosława Kaczyńskiego. W czasie publicznego wystąpienia minister obrony z PIS-u zapytany został przez oficerów-pilotów samolotu Tu 154 za Specpułku dlaczego nie ćwiczą na symulatorach. Odpowiedź była następująca i niebywale skandaliczna: „Nie, bo to ruskie symulatory”. Dla mnie powiało grozą i jęknąłem: „będziemy mieli katastrofy”. Nomen omen ten minister zginął w katastrofie smoleńskiej.Ćwiczenia na symulatorach są niebywale ważne, uratowały wiele istnień i nie do pomyślenia jest, aby z nich rezygnować. Cały świat lotniczy z nich korzysta. Prezesi nawet najbiedniejszych linii lotniczych klną, ale płacą za ćwiczenia swoich załóg. Ogrom głupoty i braku odpowiedzialności powala tu na ziemię. Mogę dać dziesiątki przykładów, ale pozostanę przy swoim doświadczeniu. W mozolnych ćwiczeniach na symulatorze wielokrotnie wraz z załogą zabiłem się. Ale przyszła jeden raz okrutna rzeczywistość. Po 10-cio godzinnym locie, niewiele minut przed lądowaniem na moim lotnisku zrobiło się tragicznie. Mgła do samej ziemi, chmury, widzialność 50 m. Do zapasowego lotniska 800 km a paliwa resztki. Panie Ministrze Macierewicz, nikt mnie nie odpędzał, nikt mi nie zamykał lotniska ale widziałem śmierć w oczach i warunki ponad moje uprawnienia i siły. Myślałem już o straży pożarnej i karetkach. Pierwszy kontakt wzrokowy z ziemią miałem na dziesięciu metrach wysokości, błysnęła zielona lampa progu pasa i centralnej linii. Do portu samodzielnie bez pomocy „Follow me” nie mogłem pokołować. Nie było cudu, tylko wyszkolona załoga po wielu godzinach treningu na symulatorze. Wracający z urlopu w Singapurze, kolega kapitan i mój instruktor, wszedł przed lądowaniem do mojego kokpitu. Natychmiast został wyproszony. Nikt w takiej sytuacji nie może być w kabinie, w odróżnieniu od tego, co nasi politycy urządzili temu biednemu pilotowi pełniącemu funkcję kapitanaTU154. Żałość i rozpacz. Kiedy uderzycie się w piersi? Polityka PIS w imię idiotycznych i partykularnych fobii pozbawiła pilotów Specpułku ćwiczeń w symulatorze, obniżając bezpieczeństwo lotów w tym lotów z najważniejszymi osobami w Polsce. To był wstęp do katastrofy.Rok 2008. Prezydent Lech Kaczyński wraz z zaproszonymi gośćmi, prezydentami i premierami lecieli do Gruzji przez Azerbejdżan. Gruzja była w stanie wojny z Rosją. Dlatego Pan Prezydent akceptuje taką trasę. W trakcie lotu Pan Prezydent zmienia swoją decyzję i poleca kapitanowi zmianę trasy lotu wprost do Tbilisi. Kapitan odmawia, bo nie zezwalają na to przepisy, ponadto gdyby niezidentyfikowany obiekt pojawił się w strefie działań wojennych mógłby być zestrzelony przez Gruzinów lub Rosjan. Mielibyśmy przez głupotę niebywały skandal międzynarodowy i na sumieniu prezydentów i premierów. Kapitan został obrażony przez Pana Prezydenta, nazwany tchórzem. Po przylocie do Warszawy straszony konsekwencjami. A wystarczyło polecić jednemu z licznych doradców-prawników zajrzeć do prawa lotniczego i naszego AIP. Wtedy kapitan zostałby przeproszony. Nie posądzam o samodzielny, nierozsądny pomysł samego Prezydenta. W samolocie był odcięty od światowych informacji, a newsy podały, że prezydenci Francji i Rosji lecą aktualnie z Moskwy do Tbilisi w asyście myśliwców. Pewnie jakiś usłużny poddał więc panu Prezydentowi przez telefon przednią myśl zmiany trasy lotu. Po tym zdarzeniu pozostało już w Specpułku niewielu doświadczonych pilotów, którzy chcieli latać z prezydentem. Kapitan nie może odmówić lotu, ale może, np. zachorować. To była kolejna cegła przyłożona do katastrofy.Na lot do Smoleńska w fotelu kapitańskim zasiadł więc pilot nieposiadający w pełni uprawnień kapitańskich jak stwierdziła komisja. Opowiem jak to jest w liniach lotniczych. Na przykład jeśli ważność ćwiczeń w symulatorze przeciągnie się nawet o jeden dzień kapitan odmawia lotu. Kapitan odmówił lotu rano w słoneczny dzień do Wrocławia i z powrotem, bo zapomniano wyposażyć kokpit w ręczną, wymaganą instrukcją, latarkę. Ten młody kapitan miał rację. W tym locie mogło np. nastąpić zadymienie kabiny i ta latarka ratowałaby wszystko – odczyty przyrządów. Składam Jego Magnificencji Rektorowi Politechniki Rzeszowskiej gratulacje. Ten młody pilot od Pana wyszedł, tak jak wielu innych. Dziś latają oni jako kapitanowie w najlepszych liniach świata. Uważam, że gdyby tego młodego pilota Tu154 potraktowano jak w cywilizowanych społeczeństwach, to znaczy uszanowano jego kwalifikacje i decyzje oraz pozostawiono kokpit zamknięty, to po otrzymaniu standardowej informacji o pogodzie z wieży kontrolnej smoleńskiego lotniska i jeszcze bardziej nadzwyczajnej i dodatkowej informacji o godz. 08.24 że „warunków do przyjęcia nie ma”, to kapitan po stwierdzeniu, że na wysokości 100m nie widzi ziemi i pasa, odleciałby ma lotnisko zapasowe lub postawił samolot w krąg. Zgodnie z instrukcją wykonywania lotów. I to jest cała wiedza. Jednak chciwość, zarozumialstwo i cynizm możnych polityków zwyciężyły.Przed wejściem pasażerów na pokład, honorem i przywilejem kapitana jest witanie najważniejszej osoby wraz z małżonką, czyli pana Prezydenta. Odebrał ten przywilej kapitanowi Dowódca Wojsk Lotniczych – generał Błasik. Po prostu pokazał mu jego miejsce i to, że jest tu nikim – poniżające i podłe. Ja w takiej sytuacji odmówiłbym lotu. Niby niewyobrażalne, ale nie dla tych którzy wiedzą o co idzie, zwłaszcza dla pilotów. Jest to kolejna cegła budująca to nieszczęście. Na 11 minut przed katastrofą kapitan otrzymuje wiadomość że “Pan Prezydent jeszcze nie podjął decyzji co robimy dalej”. To oburzające i paraliżujące oświadczenie. To kapitan ma wiedzieć, co robić i on decyduje! To on odpowiada za życie wszystkich na pokładzie, a nie pasażer, nawet najważniejszy! Kokpit winien być absolutnie sterylny i tylko kapitan może wydawać polecenia. Tam był po prostu bałagan. Nie wiadomo było kto dowodził, kapitan nie był w stanie pozbyć się gości (intruzów) z kokpitu, samolot pędził do ziemi, nic nie było widać poniżej nieprzekraczalnych 100 m. Generał, Dowódca Wojsk Lotniczych zamiast wrzasnąć w tym momencie „do góry!” nawet nie wyrzucił i nie uciszył intruzów – horror.Pan minister Macierewicz z uporem twierdzi, że załoga zamierzała odejść na drugi krąg. Panie Ministrze, już byli tak nisko że zadziałała instalacja TAWS „Pull up, terrain ahead”. To paraliżująca informacja, każdy pilot natychmiast ucieka do góry, jeśli zdąży. A co robi załoga? Kapitan wycisza sygnalizację zmieniając nastawy wysokościomierza barycznego, tym samym pozbawiając się wskazania wysokości progu pasa – czyste samobójstwo. Robi to po to, aby sygnalizacja przy dalszym zniżaniu mu nie przeszkadzała! Chciał zobaczyć ziemię jak najszybciej przed minięciem radiolatarni. Po prostu na siłę chciał lądować. Naciski na niego, niekoniecznie słowne, były niewyobrażalnie mocne, tak aż uderzyli w ziemię 900 m od progu pasa. Dokładnie jak przez kalkę w Mirosławcu gdzie samolot CASA także uderzył 900 m przed progiem, taka sama pogoda.Jednak informacja od Prezydenta nie była ostatnim ani najmocniejszym ciosem dla kapitana. Najboleśniej ugodził go kolega-kapitan samolotu JAK40, który kilkanaście minut wcześniej „spadł” na pas w odległości 700 m od progu. Dlaczego spadł? Bo pogoda była już fatalna i zniżając się poniżej dopuszczalnej wysokości 100 m ujrzał ziemię będąc już nad pasem. Nie zgłosił obowiązującej formuły, że widzi pas i prosi o zgodę na lądowanie. Zrobił to bez zgody wieży. Czym to się kończy dam przykład: podczas identycznej pogody na Teneryfie kapitan B747 otrzymał zgodę z wieży na start i gdy się rozpędzał kapitan drugiego B747 bez zgody wieży w kołował na środek pasa. Wynik – 862 osoby spłonęły. Pasażerowie rejsu JAK40 winni wygrać ogromne odszkodowania za narażenie ich życia. Otóż kapitan Tu154 zapytał przez radio kolegę-kapitana JAK40 o pogodę. Ten odpowiedział, cytuję: „Pizdowata, widać 200400 m, podstawa chmur 50 m, mnie się udało, możesz próbować”. To jest haniebne. Życie Prezydenta i ponad 90 innych osób to nie rosyjska ruletka, albo się uda albo nie. Winien krzyknąć „Uciekaj jak najszybciej”. Ten kapitan bryluje teraz na salonach pana ministra Macierewicza i jest jego pupilem.Panie Ministrze, różnimy się, ja też mam swojego guru. Jest nim dr nauk technicznych, emerytowany pułkownik pilot doświadczalny Antoni Milkiewicz. Jako młody oficer-inżynier brał udział w komisji badającej katastrofy naszych IŁ62. Mimo nacisków potężnego ZSRR udowodnił winę producenta silników, narażając tym samym przyszłość swoją i swojej rodziny. Gratuluję Panie Ministrze pupila. Tak rodziła się katastrofa smoleńska, w której wybitny udział mieli politycy karmiący nas kłamstwami. Pomaga im kler, a szczególnie episkopat.Od sześciu lat słyszę z ambon: „Żądamy prawdy”. A ta prawda jest znana. Nasza znakomicie wykształcona (pozazdrościć może nam wiele państw) komisja badania wypadków lotniczych ogłosiła wyniki. Zapewniam wszystkich, gdyby rozpatrywałaby to najlepsza amerykańska komisja NTSB, to wynik byłby identyczny. Jedynie zdjęto by jakąkolwiek odpowiedzialność z pracowników wieży , tak jak zrobił to nasz sąd po katastrofie w Mirosławcu. Ponadto dowiedzielibyśmy się o treści rozmów braci tak przed katastrofą jak i w locie do Azerbejdżanu. Z rozgłośni toruńskiej leje się rzeka bzdur o katastrofie, a „Najważniejszy” orzekł, że jej uczestnicy byli „prowadzeni na specjalne zamordowanie”. To jest rozpaczliwie chore. Biskup zamyka z błahych powodów nie wiadomo na jak długo nam, wiernym świątynię a nie potrafi zareagować, gdy na drugi dzień po tragedii, w środku metropolii, najbardziej katoliccy dziennikarze ogłaszają światu, że Rosjanie dobijali pasażerów. Do dziś nie ma nagany kościoła ani sprostowania i przeprosin.Ja to teraz robię – przepraszam Rosjan. Każdego 10-tego dnia miesiąca na czele z duchownym, z wizerunkiem Chrystusa i Matki Bożej, z flagami narodowymi o napisach niewybrednych i ubliżających Prezydentowi Państwa i Premierowi odbywają się partyjne wiece i modły o wolną Polskę. Żadnego biskupa to nie boli. Dzisiaj upominają nas i nazywają Targowiczanami. Już zrozumiałem nauki Kościoła. Służy temu, który więcej da lub więcej obieca. Gdzie jest biskup, który mówił „Największą mądrością jest umieć jednoczyć – nie rozbijać”. Tego dzisiejsi pasterze katoliccy nawet nie wspominają. Był to prymas Wyszyński.Największym naszym wstydem jest zespół pana Macierewicza wraz z jego “profesorami”. Otóż wszystkie komisje świata badające katastrofy lotnicze zaczynają od analizy wyszkolenia i przygotowania załogi, ostatniego wypoczynku, posiłku, sytuacji w pracy, w domu i lotu od samego przygotowania do startu. Panowie w zespole zaczynali od kolejnego wybuchu wskazanego przez guru, tak jakby samolot sam leciał. Prof. Nowaczyk oświadczył, że samolot był wprowadzony na zły pas. Panie profesorze to nie Frankfurt lub Amsterdam, w Smoleńsku jest tylko jeden pas! Dziwi się Pan, że zwolniono go z Uniwersytetu Maryland, ja dziwię się, że Pana w ogóle przyjęto. Nie wspomnę już o parówkach i różnych puszkach. Proponuję profesorom przed następnymi dociekaniami kupić godzinę lotu na symulatorze z instruktorem. Zapytać instruktora jak zachowują się piloci po sygnale „Pull up”. Podpowiem natychmiast: pełen gaz i do góry. A co robiła nasza załoga? Gnała do ziemi nadal, wyłączając sygnalizację.Żal mi bardzo rodzin ofiar po dwakroć. Za stratę bliskich i za drwiny ze strony polityków. Radziłbym, a szczególnie Pani poseł-mecenas, zapytać pana Prezydenta, pana Sasina, pana Łozińskiego i innych, którzy byli najbliższymi doradcami Prezydenta: jaki dureń z ich otoczenia wymyślił lotnisko Smoleńsk, stare, zdewastowane, nieczynne od dawna lotnisko wojskowe mając w pobliżu dwa międzynarodowe, cywilne, czynne i sprawne porty lotnicze! Jaki skończony dureń wsadził do jednego samolotu tyle ważnych osobistości, zamiast rozlokować w trzech środkach transportu. I nie ubezpieczył ich. Czy to też wina Tuska?Głosowałem z wielką nadzieją na mojego idola pana Lecha Kaczyńskiego – spokojnego, średniej klasy urzędnika. Zimny prysznic otrzymałem wieczorem jak prezydent elekt zameldował swojemu pierwszemu sekretarzowi wykonanie zadania. Wiedziałem, że będziemy mieli dwóch prezydentów: de jure i de facto . I tak pozostało. Było wiele zamachów na carów, bojarów, książąt, króli, papieży i prezydentów mocarstw. Pojedynczo, nie zbiorowo. Nasz Prezydent nie zagrażał nikomu, nie miał armii z bronią nuklearną. Nie był wybitnym mężem stanu, tylko mężem wspaniałej Pierwszej Damy. Nie bywał zapraszany na salony polityczne świata, ani sam nie zapraszał. Zginął przez cynizm najbliższych, ich chciwość i głupotę. Stąd dzisiaj ta żądza wynagrodzenia mu przez stawianie pomników, nazwy placów i ulic, a może wkrótce i miast. Piszę to w wielkim żalu i smutku, bo miałem sentyment do tego człowieka.Autor tekstu: Jerzy Grzędzielski — emerytowany kapitan linii lotniczych, pilot doświadczalny samolotowy i szybowcowy, instruktor samolotowy i szybowcowy, Inspektor Wyszkolenia Lotniczego Oficer rezerwy Wojsk Lotniczych. Nalot w powietrzu ponad 25.000 godzin.
Pamiętacie Marysię Sokołowską, która w 2014 roku jako licealistka zasłynęła z nazwania Tuska "zdrajcą"? Widząc, jaką ścieżkę kariery obrała, wkrótce pewnie zobaczymy ją w TVP –  „DZIEJE POLSKI" PROF. NOWAKA - 	Maria Sokołowska 	Dodaj 	Obserwuj Wiadomość 	Więcej 	WAM, 	znajomego 	Praktykant w: Gazeta Polska 	DLACZEGO 	Codziennie 	praktykant/dziennikarz w: Radio Maryja 	Studiuje: Dziennikarstwo i komunikacja 	społeczna, Wyższa Szkoła Kultury 	Społecznej i Medialnej w Toruniu

Kto kogo „zaorał”? Najlepsze memy i komentarze po przesłuchaniu Tuska (12 obrazków)

To wszystko wina Tuska! – Skromny zapasik najlepszych win w piwnicach mołdawskiej winnicy Cricova
Podwyższone stawki VAT, które zostały "tymczasowo" podwyższone przez rząd Donalda Tuska jeszcze w 2011 roku, już nie będą w nieskończoność ponawiane. Teraz mają stać się normą – Zgodnie z ustawą o VAT - stawki tego podatku w 2019 r. automatycznie powrócą do poziomu 22, 7 i 3 procent. Jak dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna", Ministerstwo Finansów nie chce do tego dopuścić i podwyższone stawki VAT mają zostać zapisane w ustawie jako standardowe.Partia rządząca, która wprowadziła kilka bardzo kosztownych programów socjalnych z 500+ na czele, panicznie boi się spadku wpływów do budżetu. Według MF ubytek może wynieść 7 mld zł rocznie - tyle zamiast trafić do budżetu zostałoby w kieszeniach Polaków po obniżeniu stawek VAT
Wina Tuska –  Donald Tusk

To takie prawdziwe

To takie prawdziwe –  Pokażcie tych zdrajców i TuskaTVPisPokażcie mi te ploteczki o gwiazdach i celebrytachTVNObudźcie mnie kiedy się skończą reklamyPolsat
Tak wyglądało powitanie Tuska na dworcu centralnym w Warszawie –

Wiktor Orban

Wiktor Orban –  Jarosław Kaczyński Victor Orban zapowiedział, że nie poprze kandydatury Donalda Tuska, jeżeli ten nie uzyska poparcia jego kraju ojczystego kutas
Mina Tuska jak sie dowiedział, że wraca do kraju –
A zostaniecie sowicie wynagrodzeni –