Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 53 takie demotywatory

Ważny apel od ratownika medycznego, Tomasza Modrzewskiego: – "Drogi nauczycielu,zwracam się do Ciebie z ogromną prośbą.Zanim rozpoczniesz swoją lekcję poproś uczniów, aby wpisali numer telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży w swoim zeszycie, na okładce.Zbyt wiele dzieci nie radzi sobie ze swoimi problemami, popełnia samobójstwo, samookalecza się...116 111 to numer, pod który zawsze mogą zadzwonić i porozmawiać o swoich problemach.Telefon jest bezpłatny i czynny 24/7.Być może kiedyś dziecko w kryzysie emocjonalnym, czy psychicznym przypomni sobie o tym numerze, zadzwoni i skorzysta z pomocy specjalisty.Mocno wierzę w to, że wspólnie ograniczymy w ten sposób ilość tragicznych w skutkach zdarzeńPrzyłącz się do akcji! Proszę!Pozdrawiam ratowniczo!Tomek " RATOWNIKMEDYCZNY116 111TELEFON ZAUFANIADLA DZIECI I MŁODZIEŻYTOMASZNOIRZEW
Policjant ze Stalowej Woli bohaterem. Uratował małe niemowlę – Wieczorem na komendę policji w Stalowej Woli wparowała roztrzęsiona kobieta z małym dzieckiem, które dławiło się i miało problem z oddychaniem. Dzięki podjętym czynnościom ratunkowym, dziecku udało się przywrócić prawidłowy oddech. Następnie dziecko zostało przewiezione do szpitala.Policjant, który podjął czynności ratunkowe wobec noworodka doskonale wiedział co ma robić, ponieważ posiada tytuł ratownika z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy. 8052913NOCONPÅ2PRESCHATMOANVOLEOowaOF THE PMODUS SPECTRUMpolicja.pl
Od stycznia 2024 minimalna pensja ma wynieść 4242 złote – Nauczyciel początkujący zarabia obecnie 3690 zł,średnia pensja ratownika medycznego to 4860 zł.Po co iść na studia i podnosić kwalifikacje, skoro rozdając ulotki czy podnosząc i opuszczając szlaban na parkingu zarobimy tyle samo? pensja minimalna styczeń 2024WiadomościGrafikaWideoKsiążki MapyLotyXFinanseoOkoło 93 700 wyników (0,34 s)Projekt rozporządzenia w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracęw 2024 r. zakłada, że od 1 stycznia 2024 r. płaca minimalna zostaniepodwyższona o 642 zł do kwoty 4242 zł miesięcznie. 8 sie 2023INFOR.PLhttps://kadry.infor.pl > KadryPłaca minimalna 2024. Podwyżki coraz wyższe - Infor.pl - Kadry
 –  Wezwanie: "nieprzytomny mężczyznależy w parku", jedziemy na sygnale dotego parku, dzwonię do gościa, którywzywał karetkę, żeby wytłumaczył namgdzie konkretnie leży pacjent.Odpowiedź mnie zabiła: "A już nietrzeba, facet po prostu zasnął, proszęanulować zamówienie". ZAMÓWIENIE!Jak jacyś dostawcy żarcia! Baśka,wracamy, anulowali zamówienie.
Podczas wesołej zabawy na basenie możemy nawet nie zauważyć, że ktoś w pobliżu może właśnie potrzebować pomocy. Praca ratownika wodnego nie jest łatwa i wymaga stałej uwagi oraz spostrzegawczości –  & FT
0:38

Bohaterka, bo tak trzeba ją nazwać, która jako jedyna pospieszyła z pomocą tonącemu mężczyźnie zostanie odznaczona medalem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Podziw i szacunek dla Pani!

Podziw i szacunek dla Pani! –  Jurek Owsiak1 godz.Dzielna Pani NinaDzień po majówce we Wrocławiu do fosy wpadamężczyzna. Spośród wielu gapiów, którzysytuację tonącego mężczyzny nagrywalitelefonami, tylko jedna osoba zareagowała iwskoczyła do wody, aby mężczyznę ratować. PaniNina prosi stojącą w pobliżu kobietę ozaopiekowanie się jej dziećmi i wskakuje dowody. Nadal gapie filmują, śmieją się i komentują„pewnie pijany". Żaden mężczyzna nie ruszył zpomocą, choć wszystkie stoliki w pobliskiejkawiarni były zajęte. Pani Nina reaguje i ratujetonącego, którego już przy brzegu wyciągają zaręce gapie. Wezwano pogotowie, straż pożarną ipolicję. Pani Nina jest przy poszkodowanym dosamego końca. To strażacy pomogli Pani Niniewejść na brzeg. Jednak żaden z ratownikówpogotowia ratunkowego nie udzielił jej pomocy.Obok jej dzieci, zdenerwowane całą niebywałąsytuacją. Także one nie dostały żadnegowsparcia. Aby dopełnić całego obrazu,wyobraźcie sobie jeszcze taką historię - chłodnywiatr, a Pani Nina cała mokra wróciła do domu.Jak się później okazało ze szkłem w nodze, naktóre natknęła się przy brzegu. Jak sama dodała,jest rozczarowana postawą społeczeństwa „moja11-letnia córka widziała człowieka, który zarazmiał umrzeć. A ludzie wyciągali telefony zkamerkami. To było straszne".Jej heroiczny akt opisała Gazeta Wyborcza, dziękitemu także my się o tym dowiedzieliśmy. Za toGazeta Wrocławska określiła jej zachowanie jako„osoby pod wpływem środków odurzających".Taki tekst, choć totalnie nieprawdziwy, jeszczedługo, długo w tej gazecie funkcjonował.Z naszej strony chciałbym głośno, bardzo głośnopowiedzieć - wszyscy gapie, którzy nie braliudziału w ratowaniu tonącego, a ich jedynąreakcją było kręcenie filmiku i bierna obserwacja,złamali prawo. Mówiąc najogólniej – prawoSamarytanina nakłada na każdego z nasobowiązek udzielenia pomocy potrzebującemu.To całkowicie zabrania bierności!-Pani Nina dokonała wielkiego wyczynu, bardzoodważnego, który w takich codziennych,typowanych sytuacjach – spacer, deptak, dużoobcych ludzi, blokuje nas przed czynamizdecydowanymi. A takim czynem byłowskoczenie do wody, tym bardziej że Pani Ninabyła z dwójką swoich dzieci. Kiedy wyszła z wody,także pogotowie wrocławskie nie udzieliło jejpomocy, a dyrektor pogotowia odpowiadając napytania dziennikarzy, stwierdził: „obecny namiejscu zespół ratownictwa medycznegoprzeprowadził rozmowę dotycząca osóbposzkodowanych z kierującym akcję ratowniczą.Zgodnie z przekazem pomocy miała wymagaćtylko jedna osoba, czyli poszkodowanymężczyzna". Ratownicy nie dostrzeglispontanicznego ratownika! Mogli chociażby PaniąNinę okryć kocem NRC - tego uczymy na naszychszkoleniach Pokojowego Patrolu i tego nas takżeuczyli ratownicy medyczni. Zapewnienie komfortucieplnego, a także psychicznego. Wręczniewyobrażalne, że coś takiego nie miało miejsca.Pani Nino, jest Pani niezwykle dzielną osobą ipozostaje życzyć tylko, aby to dosyć bolesnedoświadczenie w żaden sposób nie ograniczyłoPani ogromnych pokładów empatii w stosunku doosób potrzebujących. A teraz zrobimy wszystko,aby Panią odnaleźć i wysłać nasze gratulacje inasz medal Wielkiej Orkiestry ŚwiątecznejPomocy. Pani córki niech będą z Pani bardzo,bardzo dumne!fot. Krzysztof Ćwik / Agencja Wyborcza.plhttps://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,29743980,byla-na-spacerze-z-dziecmi-rzucila-sie-na-ratunek-tonacemu.html
Odmawia opuszczenia ratownika –
0:13
Zdjęcie przedstawia ratownika medycznego przytulającego dziewczynkę. Dziecko chwilę wcześniej straciło rodziców w wypadku samochodowym – Śpieszmy się znajdować czas i kochać swoich bliskich... bo nie są nam dani na zawsze
Agresywny tatuś, który uderzyłratownika został srogo ukarany – W miejscowości Cieszyno facet zaatakował ratownika WOPR, bo ten wcześniej zwracał uwagę dzieciom, aby zachowały ostrożność. Sprawa szybko trafiła do sądu. Agresor ma zapłacić 3,6 tysiąca złotych grzywny i tysiąc złotych nawiązki dla zaatakowanego ratownika
Szacunek dla ratownika, który pozostał przy rannej kobiecie, zamiast schronić się w domu, gdy wokół nich zaczęły spadać kolejne pociski – Prawdziwy bohater!
0:26
 –
 –
Pracownicy szpitali ujawniają najbardziej przerażające ostatnie słowa, jakie wypowiadali pacjenci przed śmiercią – Na forum Reddit powstał specjalny wpis, na łamach którego pracownicy medyczni mieli dzielić się swoimi przerażającymi historiami, kiedy pacjenci przemawiali do nich po raz ostatni w swoim życiu. Niektóre z tych słów były dziwne, a jeszcze inne były naprawdę przerażające. „W szpitalu opiekowałam się 40-letnim mężczyzną z rakiem mózgu. Nie reanimowaliśmy go, więc u niego świadomość przeplatała się z jej brakiem. Cały czas tracił przytomność, a obok łóżka znajdowała się jego żona i córka. Kobieta miała kilka miesięcy na oswojenie się ze śmiercią męża, była więc opanowana i spokojna. Córka cały czas płakała. W takich przypadkach musimy co jakiś czas sprawdzać, czy pacjenci wciąż kontaktują. Miałam więc mówić do niego bardzo głośno i bardzo wolno i oczekiwać na jakąkolwiek odpowiedź. Pomyślałam, że pacjent wolałby słyszeć głos bliskiej osoby, a nie kogoś całkowicie obcego. Poprosiłam więc jego żonę, aby mnie wyręczyła. Zgodziła się bez żadnych oporów. Mężczyzna wciąż mdlał, kobieta mówiła głośno, aż w pewnym momencie 40-latek chwycił rękę kobiety, przyłożył ją do ust i pocałował nie mówiąc przy tym nic. Chwilę później zmarł. Ten jeden obraz szczególnie utkwił mi w pamięci i zawsze wspominam go ze łzami w oczach.”Inny wpis pochodził od ratownika medycznego:„Jestem ratownikiem medycznym. Raz zostaliśmy wezwani do pacjenta z problemami z sercem. Byliśmy w karetce i obydwoje obserwowaliśmy jego EKG na monitorze. W pewnym momencie doszło jednak do migotania komór. Nie mogłem zrobić nic, choć ciśnienie krwi pozwoliło jeszcze na chwilę świadomości pacjentowi. Ten chwycił moją rękę i powiedział: ale nie wiedzę żadnego światła - po stracił przytomność i umarł.”Ostatni wpis pochodzi od technika pracującego w szpitalu: „To zdarza się dość często, choć ludzie często tego nie pojmują. Gdzieś na początku swojej pracy mieliśmy pacjenta, który odmawiał resuscytacji. Twierdził jednak, że nie chce odchodzić sam. Wraz z kolegami pełniliśmy więc wartę przy jego łóżku i na zmianę trzymaliśmy go za rękę. Minęło dobre kilka godzin, aż w końcu zjawiła się jego rodzina - żona oraz dwie adoptowane córki. Dopiero wtedy mężczyzna zdecydowała się odejść. Czekał cały ten czas, aż zjawią się jego najbliżsi. Innym razem mieliśmy pacjenta po 60-tce. On również odmawiał resuscytacji, więc wszyscy czekaliśmy na jego koniec - w tym jego żona, która siedziała obok. W pewnym momencie kobieta uśmiechnęła się i powiedziała: jeśli czujesz, że to ma stać się dzisiaj, to nic się nie dzieje, wszystko rozumiem. Mną się nie przejmuj, kocham cię i zawsze będę cię kochać. Facet podniósł tylko kciuk w górę, sam również się uśmiechnął a 10 minut później lekarz orzekł zgon.”
 –
 –  Witam. Nazywam się^^^^^^Hi jestem ratownikiem. Po Panawpisie o Ziębie pragnę się podzielićhistoria która mnie spotkałapodczas pracy <,Y^^^B>vr<Wrocławiu gdzie pracowałem naoddziale. Na moim oddzialeprzebywała pacjentka lat 30 zszeroko rozsianym procesemnowotworowym. Jak się ukazałoPani była omamiona przez.fenomen" ukrytych terapii JerzegoZięby. Pacjentka odnowiłaprzyjęcia leczenia i chemioterapii.Natomiast jeździła do jednej zpseudo klinki za Wrocław gdzieleczono jej raka kroplówkami zwitaminami. Za tydzień takiej.kuracji* płaciła 5 tysięcy złotych.Jak się okazało .klinika" ta nieposiadała nawet onkologa. Paninegatywnie nastawiona dopersonelu bo przecież jesteśmyzabójcami których opłacająkoncerny. Odmawiała przyjęcialeków przeciwbólowych chociażzwijają się z bólu. Odmawiałaprzyjęcia posiłków, lekarza. Domnie jako ratownika i dopielęgniarek odnosiła się zwrogością. Swojego raka próczwitamin leczyła różnymi cudami odZięby oraz yogą i medytacja. Wciągu jednego dyżuruprzetoczyliśmy jej 4 jednostki Kkczbo hemoglobina była już na granicyżycia i śmierci. Na drugi dzień Panistwierdziła że jesteśmykonowałami i jej nie pomożemy banawet jej szkodzimy. Wypisała sięna własne życzenie. Kiedyśmyślałem a ten Zięba to nie groźnywariat. Kto go słucha. Myślałemtak dopóki kobieta która opisuje nieprzekroczyła progu naszegooddziału i zaczęła gasnąć namoich oczach. Odrzucając podrodze to co oferowała jejmedycyna. Podsumowując. Trzebawalczyć z tym chorym na umyśleczłowiekiem który swoimiporadami po prostu zabija ludzi.Tej kobiecie już nic nie pomoże jejlos jest już przesądzony alemożemy sprawić by nie spotykałoto kolejnych często młodych osób.Pozdrawiam i niech Pan dalejwalczy z tymi popapraricami.Wspieram całym sercem.
Sebastian Jankiewicz to przykład ratownika z prawdziwego powołania. Do godziny 15 pełni rolę dyrektora w szpitalu, a potem zakłada kombinezon i kontynuuje pracę jako ratownik medyczny, często do samego rana. Jak przyznaje - "Śpię w międzyczasie" – – Staram się dyżurować w poniedziałki, środy i piątki. Z karetki wychodzi się późno, tyle jest wyjazdów, tylu pacjentów w stanie zagrożenia życia, których transportujemy pod respiratorami do placówek wyższej rangi, będąc w kombinezonach ochronnych – wyjaśnia Jankiewicz i dodaje – ile mamy sił, tyle tym pacjentom pomagamy.

"Historia pewnej karetki". Dziennikarz zdaje bolesną relację z fatalnej sytuacji ratowników i dramatów rodzin

 –  Paweł Reszka9 listopada o 23:58 ·Historia pewnej karetki- Dajemy sobie radę w walce z epidemią. Na Mazowszu jest jeszcze tysiąc łóżek do wykorzystania dla pacjentów z COVID-19, ponadto wolne jest jeszcze 40 stanowisk z respiratorami - powiedział pan wojewoda Konstanty Radziwiłł w RMF FM.Jeździłem w weekend karetką po Mazowszu. Ciężko chorzy umierają w domach.- Możemy zabrać tatę do szpitala, chce pani?- Tak lepiej?- Tak gorzej. Pojeździ kilka godzin w karetce, a potem zalegnie gdzieś na SORze.- I?- I tam umrze. Nikt się nim nie zajmie, bo SORy są przepełnione. Brać, czy zostawić?Córka płacze, patrzy na ojca. Staruszek na wznak, z trudem łapie powietrze. Macha rękami, ogania się od ubranego w kombinezon ratownika, który podaje kroplówkę:- Widzi pan... on się was boi... Tato, pan chce Ci tylko pomóc, poda lek, nie będzie już bolało... Wie pan, skoro dobro pacjenta wymaga żeby został w domu to...- Proszę pani, jakie dobro pacjenta! Nie ma już dobra pacjenta. Jest tylko pandemia...Pacjent zostaje w domu, jedziemy do kolejnego... Na ból zapisujemy apap, na agresję dajemy relanium, na odwodnienie jest kroplówka, a jak wyjdziemy to herbata.Rodziny zostają same, patrzą na śmierć i to jest najlepsze co można dla nich zrobić. Tak to wygląda.No to teraz liczby. Na zdjęciu widać kartę pewnej interwencji: karetka została wezwana o 21.45. Na miejscu była o 22.20. Pacjent został przekazany na SOR o 2.26. Ambulans wrócił na stację pogotowia o 3.55.Dzięki znajomemu dyspozytorowi udało się odtworzyć szczegóły. Karetka najpierw została skierowana do szpitala w Sochaczewie - tam zrobiono szybki test, okazało się, że pacjent jest dodatni. Szpital odmówił przyjęcia.Karetka pojechała do szpitala w Żyrardowie. Kolejna odmowa przyjęcia. Co robić? Wojewódzki Koordynator Ratownictwa Medycznego wydaje decyzję administracyjną (w imieniu wojewody) nakazującą jednak przyjęcie pacjenta przez szpital w Żyrardowie. Decyzja administracyjna to opcja atomowa. Jej odmowa jej wykonania to groźba konsekwencji prawnych i finansowych. Mimo to szpital odmawia! (to znaczy, że mieli tam naprawdę piekło).Karetka zostaje skierowana do Nowego Dworu Mazowieckiego! Znów jest decyzja wojewody, żeby przyjmować! Tu razem pacjenta udaje się przekazać.Bilans: pacjent jeździł po Mazowszu przez 4 godziny, ok. 90 km. Karetka zrobiła ponad 150 km, a cała interwencja zajęła ponad 6 godzin (w tym dekontaminacja i powrót do bazy). Po drodze były trzy odmowy przyjęcia (raz Sochaczew, dwa razy Żyrardów), dwie decyzje administracyjne wojewody (w tym jedna olana).Konkluzja: Wojewoda Radziwiłł mówi: "dajemy sobie radę z pandemią". A ja mam inną opinię.Paweł ReszkaBrak dostępnego opisu zdjęcia.
 –  Uważaj nad wodą! 4, nigdy nie wchodź do wody po alkoholu nie wbiegaj do wody rozgrzanym załóż kapok na łódce, kajaku i rowerze wodnym nie skacz do wody w nieznanych miejscach nie wypływaj na materacu daleko od brzegu nie pływaj bezpośrednio po posiłku stosuj się do poleceń ratownika Główny Inspektorat Sanitarny

Czy ten wirus to jedna wielka ściema? Oto kilka anonimowych wyznań ratowników medycznych:

 –  Marcin Ślaski4 dni · Uważnie czytać.....CO SŁUŻBA ZDROWIA MÓWI ANONIMOWO O PANDEMII ?Poniżej przedstawiamy wam ciekawe spojrzenie na całą ”plandemię” z punktu widzenia pracowników S.Z w tym wypadku ratowników medycznych, autorzy tekstów pozostali anonimowi. W treści znajdziecie garść faktów o których nie mówią w TV.Wyznanie pani ratownik.Ok…Jestem ratownikiem i orientuję się w temacie. Chciałabym odnieść się do śmierci z powodu Covid-19. Otóż sprawa wygląda tak: Po pierwsze, testy nie są przeznaczone do diagnostyki, lecz do badań naukowych. Wyniki są jak w rosyjskiej ruletce – zależy, jak trafi więc są zupełnie niewiarygodne. Po drugie, za stwierdzenie u pacjenta Covid -19 szpitale dostają dość wysokie dodatki. I po trzecie, za podłączenie do respiratora jest już konkretna kasa. I tutaj mamy problem. Pacjenci z zapaleniem płuc podłączani są do respiratorów wysokociśnieniowych. Często mają zakrzepicę płucną. Co robią lekarze? Podkręcają ciśnienie , a ponieważ w płucach nie ma wymiany gazów, tkanka płucna zostaje rozrywana. Pacjent strasznie wówczas cierpi. Umiera.W mediach zostaje okrzyknięty jako ofiara koronawirusa. Bzdura !!! Jest ofiarą respiratora i lekarzy. Krąży fama, że korona tak niszczy płuca, że nic z nich nie zostaje. Tak, nic nie zostaje, gdyż właśnie respirator je zniszczył. W takich przypadkach zalecana jest TLENOTERAPIA. Wówczas Zdecydowana większość by przeżyła. Premier UK i inni “wielcy” tego świata, u których stwierdzono Covid, zostali poddani właśnie tlenoterapii…Dlaczego? Nie do mnie pytanie. Jestem wściekła na to, co się dzieje i na to, że wszelkie próby uświadamiania ludzi kończą się obrażaniem mnie i nazywaniem putinowskim trollem, antyszczepionkowcem, płaskoziemcem, ect. To wszystko, co mam do powiedzenia. Dziękuję za uwagęJestem wolnym człowiekiem, nie pozwolę się zniewolić.” Widziałem bezmyślność lekarzy na SOR-ach I NAS pozostałych medyków, którzy wszędzie widzieli Covid-19 i zaniedbywali leczenie pacjentów, dzieci z ranami odsyłane były do szpitala zakaźnego odległego o 150 km od domu, bo ojciec wrócił z zagranicy i….. może mieć wirusa. Ludzie z udarami mózgu, zawałem mięśnia sercowego nie byli od razu przyjmowani na oddział udarowy, kardiologii tylko w pierwszej kolejności wymaz, testy, czekanie,… bo mieli ……. temperaturę itd, itd. Zobaczyłem naszą głupotę i widzę ją nadal. Zobaczyłem jak nigdy wcześniej, niepotrzebną śmierć ludzi bo wmówiono nam szereg nieprawidłowych zachowań i większość nadal ich przestrzega. Już zrozumieliście !!! ….I jest wirus SARS CoV 2, korona-wirus, choroba z dziwną nazwą COVID 19, która może nie dawać objawów!!!! Ludzie przechodzą chorobę bezobjawowo.Wyznanie ratownika.Cud medycyny. Pierwsza choroba w moim 22 letnim stażu pracy w ratownictwie medycznym, która jest bez objawów i nazywa się ją chorobą !!!!! Nie neguje obecności korona-wirusa, obecnego w naszym środowisku od lat 60-tych ubiegłego stulecia bo już wtedy go Świat poznał, nie neguję prawdziwych objawów, które występują i występowały u osób chorych. Ja po prostu nie znoszę kłamstwa, w tym medycznego, pseudo polityków, zastraszania i ogłupiania społeczeństwa, niszczenia gospodarki, życia społeczno-kulturalnego.Jesteśmy nosicielami wielu wirusów, grzybów, bakterii itp. przez całe nasze życie. Jesteśmy nosicielami, powtórzę jesteśmy nosicielami. Dopiero gdy nasz organizm osłabnie, układ odpornościowy zawodzi zaczynamy chorować na różne choroby i to co mamy na sobie w sobie, może być dla nas groźne!!!Nie boję się fali krytyki na FB przez tych, którzy wierzą w to co się dzieje i żyją w swoim telewizyjnym świecie. Mają prawo do wypowiedzi tak samo jak ja. Ale ja mówię stanowczo NIE! na to co się teraz dzieje! Pomiar temperatury! Ściema totalna. Przypomina to strzał w głowę i powoduje strach wśród ludzi. Wszyscy na to zezwalają i nie analizują, że jest to kompletnie nieefektywne, niepotrzebne i nie ma dowodów naukowych na to, że ta czynność zwiększa wykrywanie nagłośnionej choroby. Totalna bzdura, marnotrawstwo pieniędzy na zawyżone cenowo termometry i narażanie społeczeństwa, firm i instytucji na niepotrzebny wydatek.Od kiedy temperatura >38 st. C jest jedynym wyznacznikiem groźnej choroby!!!! Bzdura. Mając zawał mięśnia sercowego, udar, ból zęba możesz mieć podwyższoną temperaturę! Stres też może wywołać wzrost temperatury, przebywanie w nasłonecznionym terenie także! Strach pogłębia choroby, nasila złe samopoczucie, pogłębia depresję…. Strach blokuje skutecznie normalne życie i zniewala.Gdy co roku jest fala sezonowej grypy, to czy mierzyli Ci temperaturę przed wejściem do szkoły, urzędu, na basen, gdziekolwiek!!!! NIE!Czy zamykali przychodnie zdrowia? NIE ! Ludzie siedzieli na korytarzach bez masek kasłając, plując dotykając wszystko dookoła i co? NIC! Zero reakcji, masek i innych kłamstw. Grypa też jest chorobą zakaźną! Ludzie z AIDS mają wirusa HIV itd., itd. Czy tych ludzi pozamykano w domach, czy im pozamykano kościoły…… zakazano wejścia do LASU, zabroniono dzieciom bawić się na placach zabaw! NIE!Przypominam – że w sezonie epidemicznym 2019/2020 w Polsce, odnotowano ponad 3,2 mln zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę. Jak wynika z meldunków Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, od września 2019 r. na grypę zmarły w Polsce 43 osoby, a od początku 2020 r. do początku marca tego roku – 40 osób. W Polsce rocznie umiera ponad 400.000,00 osób!!!Dziennie w Polsce umiera na wszystkie choroby ,w wyniku wypadków, morderstw itd. ponad 1000 osób dziennie. Ludzie umierają z rożnych przyczyn. Teraz umierając przykładowo z powodu udaru mózgu czy innych chorób, będąc nosicielami wirusa SARS-(koronawirusa) to otrzymujemy złowieszczą informację, że zmarł z powodu korona-wirusa. Na ostatnim swoim 48h dyżurze, byłem sam przy 2 zgonach, nie związanych z tą paranoją a w powiecie, w którym miałem dyżur łącznie było 6 zgonów. W mediach podano informacje, że tego dnia zmarło z powodu tzw. koronawirusa 9 kolejnych osób w Polsce. Współczucia dla wszystkich rodzin i bliskich zmarłych ale w naszym kraju dziennie umiera ok. 1000 osób dziennie ! Czy gdy miałeś katar, zakasłałeś lub psiknąłeś to wyrzucali Cię z samochodu i przerywali egzamin na prawo jazdy? NIE ! A teraz pozwalamy na to.Za chwilę każą Wam skakać na główkę z 10 piętra bo to rzekomo uchroni przed chorobami to ludzie zaczną to robić!! Dla wielu jedyną prawdą jest to co usłyszą od tzw. ekspertów telewizyjnych i radiowych. Jak mantrę, powtarzają wymyślone bzdury nie poparte badaniami naukowymi. Przepraszam, oni nazywają to badaniami ale nic nie pokazują. Stworzone przez nich symulacje komputerowe pokazują to co macie zobaczyć, bo chcieli i wywołali na całym Świecie PANDEMIĘ ale strachu, złowrogości międzyludzkiej, braku empatii, współczucia. Mam dość kłamstw WHO, latającego nietoperza i łuskowca. Panie ministrze zdrowia – wycofuje swoje poparcie dla Pana. Okłamał mnie Pan. Skoro mówi Pan, że nie nosi maski bo jest zdrowy, to ja też jaj nie noszę, od samego początku! Jak można siłą, pod przymusem „wyszczepić wszystkich ludzi!”. Nie ma stanu nadzwyczajnego w Polsce a ograniczają moje swobody obywatelskie. Jest to niezgodne z konstytucją.Poprzez rozporządzenia do ustawy o COVID wprowadzono szereg zakazów. Gdzie są Ci „wielcy politycy, obrońcy konstytucji”, którzy potrafili krzyczeć, wyzywać. Dlaczego teraz nic nie robią? Może też w tym uczestniczą? Martwi mnie to, że tak mało ludzi zachowało myślenie. A może to strach przed niewolą albo już jesteśmy niewolnikami systemu. Kiedyś Pani Kopacz, mimo że nie przepadałem za jej poglądami, nie zgodziła się na kupienie szczepionek na ptasią grypę. Uratowała Nasze dupy i uchroniła przed powikłaniami i śmiercią spowodowaną nieprzebadaną szczepionką. Nie zgodziła się aby „wyszczepić wszystkich Polaków”. Jestem ratownikiem medycznym. Nie szczepiłem się nigdy na grypę i jestem z tego zadowolony. Byłem wielokrotnie przeziębiony, może nawet zachorowałem na grypę sezonową. I co? Poradziłem sobie bez szczepionki.Nie namawiam Was do nie przyjmowania szczepionek. Niech każdy sam podejmuje decyzje, niech każdy sam ma do tego prawo. Niech każdy sam decyduje o swoim życiu i zdrowiu. W naszym kraju mówi się dużo o nietolerancji, rasizmie itd., ale tylko gdy chodzi o inny kolor skory, orientację seksualną itp. Czy prezydenci miast wprowadzający ograniczenia w przyjmowaniu dzieci niezaszczepionych na jakieś choroby do przedszkoli są tolerancyjni w stosunku do rodziców i dzieci? Czy wprowadzanie na siłę tzw. PASZPORTÓW EPIDEMICZNYCH A WŁAŚCIWIE ICH BRAK powodujący izolację, zakaz podróżowania nie jest rasizmem i nietolerancją! Dlaczego, nie zakaże się przykładowo produkcji papierosów, dlaczego nie ma przymusu nie palenia skoro są takie szkodliwe!!! Bo to jest biznes dla rządu, polityków itp. Dlaczego macie się „wyszczepić”?Bo to jest zajebisty biznes dla wszystkich, popierających teorię pandemii i kontrolę nad ludźmi. Lekarze, medycy w przychodniach zdrowia, szpitalach Jak można pozwolić im na zamykanie POZ, nie przyjmowanie pacjentów bo jest choroba- upssss wirus!!!. A od czego my jesteśmy jak nie od pomagania ludziom w chorobie!!!!!! Jak można pozwolić na nie przyjmowanie pacjentów do placówek medycznych (izby przyjęć, SOR, przychodnie) tylko dlatego, że ktoś ma temperaturę 38 st. C i kaszel. Absurd, absurd i łamanie prawa. To nie są medycy tylko zaprogramowani karierowicze, którzy przestali być empatyczni, logiczni, przestali robić to do czego się kształcili i dodatkowo pobierają za to pieniądze. Czy kiedyś przykładowo za pracę z chorymi na AIDS, grypę i inne choroby zakaźne płacono lekarzowi na SOR ogromne kwoty za godzinę pracy. Nie!!!!!Czy takich pacjentów nie przyjmowano do szpitala, przychodni? NIE!!!!!! A teraz jest to normą. Praca w nagle szczególnych warunkach, nikt tego nie komentuje a oni mają gdzieś leczenie. Liczy się mamona i tzw. bezpieczeństwo. Dlaczego ubieram się nadal na dyżurze w kombinezon? Bo muszę. Zaawansowany trening malp. Bo lekarz wymyśli sobie, że to może być COVID, mimo, że nie ma potwierdzenia, poinformuje sanepid a ten wyśle mnie na przymusową bezpłatną izolację gdybym tego nie miał ubrane!!!!!! Zamknięte szkoły. Tu nie chodzi o bezpieczeństwo naszych dzieci, tylko o ogłupienie i rozwój analfabetyzmu wśród rosnącego młodego społeczeństwa. Społeczeństwa, które pozbawione będzie konstruktywnego myślenia, rozwoju umysłowego, życia społecznego. Nie ma żadnych badań naukowych na to, że przebywanie w szkołach zwiększy zachorowalność, śmiertelność!!!!W Europie są kraje, które nie zgłupiały i dzieci, młodzież kształcą się aby rozwijać silne, mocne i mądre społeczeństwo. Zarażaliśmy się chorobami przenoszonymi drogą kropelkową wszędzie. Macie jednak wierzyć, że szkoły są bardziej niebezpieczne w przeciwieństwie do zatłoczonych marketów, kolejek przed budką z lodami czy brodzeniu w morzu obok siebie! Rozwijać się będzie społeczeństwo telewizyjne, które nie będzie dociekać prawdy tylko przekazywać kłamstwo narzucone, które dla nich będzie prawdą. Marginalne „nauczanie” ma doprowadzić do wyszkolenia młodego społeczeństwa, które podatne będzie/ jest na manipulację. Sterowanie ludźmi, „programowanie ich”, ogłupianie młodego społeczeństwa, niszczenie karier sportowych, to jest cel większości obecnych tzw. polityków. Im głupsze społeczeństwo tył łatwiej się nami będzie rządzić! Systematycznie powtarzane kłamstwo staje się PRAWDĄ.
Jak ci zimno po wyjściu z wody, to przytul się do ratownika –  TEMPERATURA WODYTEMPERATURA POWIETRZARATOWNIK