Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 99 takich demotywatorów

Czekam teraz na Holecką pracującą za kasę w markecie –  n:TNatemat.pl51 min.Krzysztof Ziemiec wyjechał za chlebem doIrlandii.LittleiLittle Giant LEVELERtopnewsy.plPrzez lata był gwiazdorem TVP, a teraz kręciwałkiem w Irlandii. "Każą malować, to maluję"
Z cyklu: Poradnik dla mężczyzn – I feel safe! Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?TVN Meteo | Ciekawostki 28 marca 2024, 16:12 Źródło: PAP
 –  ...Wrocek Prowrocek • 2 lata temuBudżetowo?? To było moim zdaniem zrobioneprofesionalnie i z talentem wykonane.Budżetowo zabezpieczałem auto przed korozjaużywając papieru ściernego, którym wytarlemdo blachy i zamalowałem pędzelkiem czerwonąminią. Nie rdzewiało dalej i jeździłem tak. Akiedy mi koledzy dogryzali, że auto ma plamę,to kupiłem dwie puszki czerwonego lakieru icały samochód zacząłem malować pędzlempod blokiem na czerwono. Szło mozolnie, bopędzelek malutki, a robiło się już ciemno, więcdokończyłem malować zmiotką. Samochodu junie mam i już tam nie mieszkam, ale ludzie dodzisiaj pamiętają, że tutaj mieszkał taki, który wnocy miotłą pod blokiem auto pomalował.279་ 口 12
Lekarze wykonali przeszczep rąk kobiety, która za życia zadeklarowała chęć oddania swoich organów. Teraz mężczyzna znów będzie mógł malować –
Lepiej już nigdy nie będzie. Nigdy –  saNo chce nigaydoromać. Drieladne i nie muszasię malować dopracy. Jak bedemieć ti 30 latbedena nogi wa syterajak plani dentystojestem w sitewieku i lepiej pernie będzie. Migdy.
20-latka zaczęła malować się w liceum i... tak jej się spodobało, że postanowiła nigdy tego nie zmywać – Dziewczyna wszędzie w mieszkaniu miała zainstalowane lustra, sprawdzała swój wygląda nawet podczas posiłków i... jazdy na nartach. Bez przerwy wykonywała poprawki i perfekcyjny makijaż stał się jej prawdziwą obsesją. Dbała o to, żeby nikt z domowników nigdy nie widział jej bez tapety. Sama postanowiła, że nigdy więcej nie "zmieni się znów w brzydkie kaczątko". Co zadziwiające - 20-latka nakładała kolejne warstwy makijażu nawet przed pójściem spać. Tym sposobem była pomalowana 24 godziny, 7 dni w tygodniu, 52 tygodnie w roku, co miało ogromny wpływ na jej skórę. Nie trzeba było długo czekać na skutki braku demakijażu - zatkane pory, grudki na twarzy, głębokie pryszcze. Wizyta u specjalisty była dla dziewczyny szokiem. Badanie wykazało, że jej skóra ma aż... 40 lat.Usuwaniem makijażu musieli z kolei zająć się specjaliści Dziewczyna wszędzie w mieszkaniu miała zainstalowane lustra, sprawdzała swój wygląda nawet podczas posiłków i... jazdy na nartach.Bez przerwy wykonywała poprawki i perfekcyjny makijaż stał się jej prawdziwą obsesją. Dbała o to, żeby nikt z domowników nigdy nie widział jej bez tapety. Sama postanowiła, że nigdy więcej nie "zmieni się znów w brzydkie kaczątko". Co zadziwiające - 20-latka nakładała kolejne warstwy makijażu nawet przed pójściem spać. Tym sposobem była pomalowana 24 godziny, 7 dni w tygodniu, 52 tygodnie w roku, co miało ogromny wpływ najej skórę. Nie trzeba było długo czekać na skutki braku demakijażu -zatkane pory, grudki na twarzy, głębokie pryszcze. Wizyta u specjalisty była dla dziewczyny szokiem. Badanie wykazało, że jej skóra ma aż... 40 lat. Usuwaniem makijażu musieli z kolei zająć się specjaliści
Dla mnie już za późno –  No chce migaydorosnąć. Driedladne i nie muszasię malować dopracy. Jak bede430będę miała wissynanogach i wasyjak pani dentystoTerous jestem w site.wieku i lepiej pernie będzie. Nigdy.печ
 –  Przed chwiląNie mam motywacji do rozmawiania z ludźmiskoro praktycznie każdy profil jest wypełnionyzdaniami "kocham wychodzić z domu na imprezy,do kina, do teatru, na wspinaczki w górach,podróżować po zimbabwe, poznawać pierdyliardnowych ludzi, kocham rysować, rzeźbić, gotowaćparówki i malować farbami olejnymi".Gdzie są ludzie którzy są nikim tak jak ja?
To możecie nie malować oczu –
- Niestety brzmiała odpowiedź- nie mam lokaja i muszę sam to robić... –
Zastanówcie się, co się stanie, gdy nie zostanie przyjęta do Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu –
Aktywistki ugrupowania "Zatrzymać ropę" oblały zupą pomidorową "Słoneczniki" van Goghai przykleiły się do ściany – Na szczęście dzieło wystawiane w National Gallery w Londynie nie ucierpiało, ponieważ znajdowało się za szybą, jedynie rama ma kilka drobnych uszkodzeń. Aktywistki pytały czy sztuka jest ważniejsza od ludzkiego życia.A ja pytam, czy cel uświęca środki?
Źródło: TVN24
Etiopowie uważają, że ich bogowie mają spłaszczone nosy i są czarni, Trakowie zaś, że mają niebieskie oczy i rude włosy. Gdyby woły, konie i lwy miały ręce i mogły nimi malować, to konie malowałyby obrazy bogów podobne do koni, a woły podobne do wołów. – ~Ksenofanes VI-V w. p.n.e.
Zapytano dzieci (4-8 lat)„Co to jest „Miłość”?”. Oto kilka odpowiedzi: – „Gdy moja babcia dostała zapalenia stawów nie mogła więcej się schylać i malować sobie paznokci u nóg.Więc mój dziadek robi to za nią przez cały czas, nawet gdy jego ręce też dostały zapalenia stawów… To jest miłość.”Rebecca, 8 lat„Gdy ktoś Cię kocha, sposób w jaki wypowiada Twoje imię jest inny. Po prostu wiesz, że Twoje imię jest w jego ustach bezpieczne.”Billy, 4 lata„Miłość jest wtedy, gdy wychodzicie razem na kolację i oddajesz temu komuś większość swoich frytek bez żądania by oddał Ci swoje.”Chrissy, lat 6„Miłość jest wtedy, gdy moja mama robi kawę dla mojego taty i bierze łyka zanim mu ją da, by sprawdzić czy dobrze smakuje.”Danny, lat 7„Miłość jest gdy mówisz facetowi, że podoba Ci się jego koszulka, a on nosi ją potem codziennie.”Noelle, lat 7„Miłość jest jak malutka stara kobieta i malutki stary pan, którzy wciąż są przyjaciółmi, mimo tego że znają się już tak dobrze.”Tommy, lat 6„Miłość jest wtedy, gdy mama widzi tatę na toalecie i nie uważa, że to ohydne.”Mark, lat 6„Naprawdę nie powinieneś mówić „Kocham Cię” jeśli tak nie myślisz. Ale jeśli tak myślisz, powinieneś mówić to często. Ludzie o tym zapominają.”Jessica, lat 8
Mężczyzna został poproszony o pomalowanie łodzi. Przyniósł farbę i pędzle i zaczął malować łódź na czerwony kolor, o co prosił go właściciel – Podczas malowania zauważył małą dziurę w kadłubie i po cichu naprawił. Kiedy skończył malować, otrzymał pieniądze i odszedł.Następnego dnia właściciel łodzi przyjechał do malarza i wręczył mu czek, którego wartość była o wiele wyższa niż opłata za malowanie.Malarz był zaskoczony i powiedział:- Pan już zapłacił mi za malowanie łodzi.- Ale to nie jest za malowanie. To jest za naprawę i zatkanie dziury w łodzi. - Ale to był taki mały serwis... na pewno nie warto płacić mi tak wysokiej kwoty za coś tak mało znaczącego.- Mój drogi przyjacielu, nie rozumiesz. Opowiem Ci, co się stało. Kiedy prosiłem Cię o pomalowanie łodzi, zapomniałem wspomnieć o dziurze. Kiedy łódź wyschła, moje dzieci wzięły łódź i wybrały się na wędkarską wycieczkę. Nie wiedzieli, że jest dziura. Nie byłem wtedy w domu. Kiedy wróciłem i zauważyłem, że wzięli łódź, byłem zdesperowany, bo przypomniałem sobie, że łódź ma dziurę. Wyobraź sobie moją ulgę i radość, gdy zobaczyłem, jak wracają z wędkowania. Potem zbadałem łódź i odkryłem, że naprawiłeś dziurę. Widzisz, co teraz zrobiłeś dla mnie, dla moich dzieci, nie mam wystarczająco dużo pieniędzy, aby podziękować. Więc bez względu na to, kto, kiedy i jak  pomaga, a robi to od serca, które jest darem dla  innych, staje się  bezcenny. Nigdy nie wiadomo, kiedy będziemy w potrzebie, nie wiedząc, co można naprawić po drodze, by wartość ludzka ocalała, nie miała końca.
Zamiast malować blok, pokryli go roślinami. Te dodatkowo pomagają w walce z zanieczyszczeniem powietrza –
Przedszkole zrobiło próbę do przedstawienia. Dziecko, które nie chodzi na religię, zostało wyprowadzone z sali – Przedszkole nr 6 w Siemianowicach Śląskich zrobiło próbę przedstawienia, które dzieci miały wystawić w kościele. Niezapisany na religię chłopiec został wyprowadzony do innej grupy.Próba odbyła się w grupie zerówkowej, w czasie zajęć przeznaczonych na realizację podstawy programowej. To czas, gdy dzieci powinny liczyć, rysować szlaczki, przygotowując się do nauki pisania, malować obrazki. Zamiast tego ćwiczyły piosenki na występ zaplanowany po nabożeństwie majowym. Sześcioletniego Wojtka, który nie został zapisany na religię, nauczycielka wyprowadziła na ten czas do grupy trzylatków.

Jak działa polska gospodarka dzisiaj:

 –  W wiosce smerfów mieszkało ich  - wiadomo - setka. Każdy smerf miał inne umiejętności, które codziennie mógł sprzedać za jedną monetę, za którą mógł następnie kupić u innego smerfa to co mu akurat było potrzebne. Np. Łasuch każdego dnia produkował jedno ciastko i sprzedawał je za jedną monetę. Wszystkim oczywiście zarządzał Papa Smerf – on też będąc szefem wioski jako jedyny miał prawo wydawać nowe monety dla wioskowej społeczności, jeśli zaszłaby taka potrzeba. Na początku zupełnie wystarczało 100 monet – po jednej dla każdego Smerfa. Pewnego dnia Smerf Malarz zaczął malować dwa obrazy dziennie zamiast jednego – pomyślał, że mógłbym zarabiać dwie monety. W jego ślady poszły jeszcze dwa inne Smerfy. Papa Smerf wyprodukował więc dodatkowe 3 monety i kupił za nie usługi u pracowitych smerfów. Dzięki tej operacji w obrocie były już 103 monety a trzech smerfów pracowało więcej i zarabiało 2 razy więcej od pozostałych – po dwie monety dziennie. Inne smerfy też zapragnęły dobrobytu i zaczęły mocniej pracować aby zarabiać więcej monet. Papa Smerf stopniowo produkował nowe monety. Nie minął więcej niż rok i w obrocie było już 150 monet i odpowiednio tyle samo produktów i usług wytwarzanych przez społeczność. Wzbudziło to jednak niepokoje i niezadowolenie. Przykładowo taki Smerf Poeta występował 3 razy dziennie i zarabiał 3 monety, nie wspominając o Pracusiu, który prawie nie sypiał ale zarabiał aż 5 monet. Nadal jednak aż 60 smerfów zarabiało tylko 1 monetę. Bardzo drażniło to szczególnie Smerfa Ciamajdę, który niewiele potrafił zrobić dobrze i nadal sprzedawał swoje usługi za 1 monetę. Wraz z Smerfem Marudą i Lalusiem postanowili bardziej sprawiedliwie podzielić monety. Ogłosili, że jeśli Smerf Ciamajda zostanie wybrany na nowego szefa wioski, to natychmiast da po dodatkowej monecie każdemu smerfowi, który dziś zarabia tylko jedną. Smerfy – reformatorzy zwołali zebranie całej społeczności i ogłosili swój program. Spodobał się on oczywiście 60 smerfom zarabiających po jednej monecie – byli oni chętni na głosowania na nowego szefa. Szefem wioski został Ciamajda a Papę Smerfa odsunięto od rządzenia jako niezdolnego do zapewnienia dobrobytu mieszkańcom. Nowy szef Ciamajda rozdał więc dodatkowe 60 monet – mieliśmy ich zatem w wiosce już 210. Niestety nadal produkowano łącznie towary i usługi warte jeszcze wczoraj tylko 150 monet. Nowo wzbogacona grupa smerfów posiadająca już do dyspozycji 2 monety ustawiła się w kolejkach na zakupy. Pracuś szybko zorientował się, że nie da rady świadczyć więcej niż 5 usług dziennie a w kolejce stało 10 Smerfów. Co więc zrobił? Ogłosił, że od dziś każda jego usług kosztuje 2 monety zamiast jednej. Smerfy z kolejki trochę ponarzekały na drożyznę, ale koniec końców pierwszych pięciu szczęśliwców z kolejki zapłaciło tyle ile oczekiwał Pracuś. Ten zakończył dzień z 10 monetami, nie miał zatem problemu aby zacząć płacić na ciastka Łasucha też 2 monety, bo te oczywiście też zdrożały.Zwykłe smerfy zaczęły się orientować, że wszystko kosztuje coraz więcej, przyszły więc ze skargą do Ciamajdy. Ten jednak uspokajał ich - to wszystko wina Gargamelflacji a nie jego decyzji o rozdaniu 60 monet. W końcu Papa smerf też rozdał 50 monet przez poprzedni rok i nic się nie działo. Ogłosił też, że Smerfy powinny się cieszyć bo zarabiają teraz 2 monety a nie jak za czasów Papy tylko jedną. Kazał nadawać o tym materiał promocyjny codziennie przez wioskowy radiowęzeł. Dodał też, że chętnie rozda kolejne 100 monet  i teraz to już na pewno Smerfy będzie na wszystko stać. Smerfy odeszły szczęśliwe do domu, już myśląc jak to będzie wspaniale zarabiać 3 monety. Pracuś natomiast już drukował nowy cennik za swoje usługi.
Po co mieli malować? – Przecież to Łódź, tam zawsze będzie leżeć stos butelek Kamienica przy Wschodniej 23 w Łodzi.Robotnicy pomalowali ścianę, omijającstos butelek po wódce!Matylda Witkoweka 20 krte 22. 1e 10Smieci na prywatnej czialce przeszkoczly w pomaiowaniu clewacji miqakaj kamianicy. Grzegorz GalsinskiZobacz galerię(12 zdec)Stos leżących pod ścianą butelek przeszkodził w malowaniu miejskiej kamienicy przy ul.Wschodniej 23 w Łodzi. Malarze zamiast usunąć śmieci, ominęli je. Wyszło okropnie!DEMOTYWATORY.PLPo co mieli malować?Przecież to Łódź, tam zawsze będzie leżeć stos butelek.
Źródło: dzienniklodzki.pl
Mimo to nauczyła się pisać, malować, szyć i używać nożyczek za pomocą ust. To jest autoportret, który namalowała używając swoich ust –