Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 8 takich demotywatorów

 –  Polacy są ślicznym, pełnym wdzięku, inteligentnym narodem, ale narodem infantylnym, podrostkowatym, zatrzymanym w rozwoju w stadium dziecięctwa. Wspa-niali Polacy, tak dumni ze swego polactwa, są dziecinni. Dlatego cierpią na silny kompleks ojca. Polacy marzą o normalnym, dorosłym, odpowiedzialnym mężczyźnie, który by wziął na siebie całą odpowiedzialność za ich dziecinne losy. Polacy tęsknią do ojca, rosłego draba z wąsami, o szorstkich, ale zdecydowanych ruchach. Pola-cy kochają tatusiów z pasem rzemiennym w ręku, tatu-siów gniewnych, ale sprawiedliwych, którzy są szanowa-ni przez wszystkich sąsiadów. Miło jest bawiąc się w piaskownicy przypomnieć sobie czasem tatę, który, kie-dy wróci z pracy, natrze uszu temu piegowatemu drąga-lowi z sąsiedniej ulicy. Dlatego Polacy nie potrafią żyć bez ojców narodu. Dlatego Polacy całym ogromnym wysiłkiem podświado-mości usiłują w każdej mikroepoce urodzić złotego cielca w postaci atrapy ojca. Dlatego każda menda'w tym kraju drapuje się co rana w wytarte szaty ojca narodu, czyli ojca i rodziciela niedorosłych Polaków. Ale może, w gruncie rzeczy, każdy naród cierpi na podobny kompleks. Nie kompleks Edypa, lecz kompleks Stasia, Zbysia czy Wojtka.

Facet chciał zwrócić uwagę kobietom, że powinny o siebie bardziej dbać. Wtedy do akcji wkroczyły madki...

 –  Dlaczego tak dużo matek po ciązy przestaje całkowicie o siebie dbać? Przecież jest tyle kobiet co urodziły i potrafiły powstrzymać sse od zachcianek i nie żreć kilogramami śledzi z czekoladą i keczupem czy innych dziwnych rzeczy, i potrafiły zachować bardzo ładną sylwetkę oraz zadbany wygląd. A wystarczy przejść się po w lecie żeby zobaczyć straszydło z wózkiem. któremu tłuste włosy stercza w każdą stronę świata ze starych japonek wystają suche jak krater marsjański pięty: nieobcięte 2 miesiące paznokcie na stopach kręcą spirale po krawężniku, a znoszone i wytarte bluzki przykrywają dziury na napiętych od grubej dupy leginsach kreśląc przy tym fałdy jak falujący Adriatyk Weźcie sie kobiety za siebie, bo to jest cholemie przykry widok jak po urodzeniu przypominacie dementora z harrego pottera I później jest płacz, bo Marian znalazł sobie inną. Ja rozumiem że wiele uwagi trzeba poświęcać dzieciakowi ale jakoś niektóre kobiety mimo urodzenia s-a, eleganckie i zadbane, więc nie kreujcie sobie sztucznych wymówek ebo dziecko i trzeba mu poświęcać całą uwagę". czy "bo roztytam się przez fanaberie bo przy ciązy chce sie ciągle jeść hehe" Weźcie sie za siebie bo jesteście wszystkie piękne a tylko to mamujeciel° 163 komentarze Bo faceci to wszyscy zadbani. pachnący i wgl wyglądający jak modele... To działa we dwie strony, a nie pozniej piecz i lament bo Grazyna zostawiła Mariana dla jakiegos młodego boga 4fi, a myślę ze gdyby to faceci zajmowali sie dziecmi 1 szli na tavierzynski to byłaby inna gadka bo im przeciez wolno miec piwny brzuszek, nie ogolona gebe i siedziec przed telewizorami z piwem n n pozdrawiam wszystkie "zaniedbane straszydła z wózkami-szczesliwa matka z dupa falujaca jak Adriatyk ,9,43WQ■QQ, IDÓ 46 Admina spotted uprzejmie prosimy o udostepnienie profilu autora tego tekstu a wszystkie mamy zapraszamy do osobistego spotkania z tym panem!! A tak na powaznie, ty tepa palo zanim zaczniesz oceniac innych ANONIMOWO to stan przed jednym waznym przedmiotem w swoim domu ktory zwie sie LUSTRO i odpowiedz sobie na pytanie czy sam jestes idealem, po czym zepnij trj swoj flakowaty tytek i napisz to samo na swoim prywatnym profilu i podpisz sie pod tym imieniem i nazwiskiem zeby kazda matka ktora przeszle przez taty trod utrzymania dary i porodu i nadal staje na głowie zeby dac swojemu dziecku wszystko mogła sama ocenie jakim to jestes zasranym idealeml! Proponuje skorzystac z operacji przeszczepu mozgo bo ten tictac ktorego obecnie posiadasz do niczego ci nie sluzy, gdyz liczba szarych komorek wynosi mniej niz 0! A po drugie! Jest kobiety w tym miescie sa tak okropne ze az musiales o tym napisac na spotted to proponuje wyprowadz sie do innego miasta, a najlepiej krajul Proponuje niemcy Niemki napewno przypadna ci do twojego zjebanego gustu. Lubię tol Odpowiedz Wiadomość I Zalosne a TY FRAJERZE JEBANY 18 dz Wiadomość - 11 C 3+ 2 odpowiedzi Japierdole co za debilizm Wogole Po co admin się zgadzał żeby to dac na neta to po pierwsze po drugie frajerze po patrz na swoją mordę No pewnie też nie jesteś jakimś pieknisiem po drugie kobiety które rodziły może nie mogą schudnąć albo sa chore po trzecie Ty nawet nie masz pewnie kobiety a co dopiero dzieci więc nie pierdol tu twoja mama też Cię urodziła i co jej tez powiedziałeś ŻE jest gruba nie pozdrawiam Lubię to! Odpowiedz Wiadomość - 1 I BEKA Z WAS SKURWYSYNYIII A NAJWIĘCEJ O DBANIU MAJA DO POWIEDZENIA CI CO DZIECI NIE MADO!!!! kurde chodzi o babki l Każda lubi zjeść, ćwiczyć albo nie. każda ma swoje wyobrażenie siebie ogarnij się dziewczyno bo to kiedyś możesz być Ty l Także szacun dla mamusiek KAŻDYCH !I! Jesteście bjuti I cs)..*:: I unie odnnmed, i rin m r.. i 11 CO g SPUJRZ NAJPIERW NA SIEBIE GAMOENIU ODCZEP SIE OD MATEK TO MY WYCHO4VALYSMY WAS CO ZA SKANDAL
Kontrowersyjny wpis sfrustrowanej matki, adresowany do karierowiczek: – ”Piszę to wyznanie do wszystkich głupich gęsi, które pozjadały wszystkie rozumy i uważają, że są takie nowoczesne i modne, bo wyzywają w internecie mamy i głoszą wszem i wobec, jakie to one nie są wyzwolone i jak bardzo nienawidzą dzieci.””Teraz nagle panuje moda, że paniusie otwarcie wymyślają, jak to nienawidzą dzieci, jak to poród jest straszny, a bycie matką to koszmar i najgorsze, co może spotkać kobietę. Paplają jedna po drugiej i powtarzają jak papugi te wytarte hasła, że niby „ooo, masz dzieci, to gratuluję, że twoim największym osiągnięciem było wypchnięcie bachora z pi*dy!”. To wcale nie tak, zblazowane panieneczki. Nikt nie mówi, że największym, a nawet jeśli, to co?!””Ja urodziłam trójkę dzieci, każde jest zdrowe, świetnie się rozwija, jest inteligentne. I to ja wam mogę wyśmiać te wasze studia i „kariery” w korporacjach – i to jest niby wasze osiągnięcie? Ten tekst, że dziecko to „szczyt możliwości”, najczęściej rzucają głupie panieneczki z brwiami od szklanki, które albo żyją na koszt mamusi, albo studiują jakieś debilne kierunki, po których nie ma ani pracy, ani niczego. Ale do hejtowania kobiet, które są matkami, to pierwsze…””Kto ma rodzić te dzieci, jak nie wy? Faceci? Mają zacząć za was, wy wszystkie „wyemancypowane”, rodzić kolejne pokolenie? Kocham bycie matką. Wam się poprzestawiało w głowach, zapomniałyście, do czego zostałyście stworzone przez Boga. Ten bełkot o rozwoju, karierze – a kto podtrzyma nasz gatunek? I tak, oczywiście, kobieta obecnie jest wolna i może wybrać, ale po co robić z tego jakąś chorą modę i nakręcać spiralę nienawiści na te kobiety, które żyją zgodnie z naturą i rodzą dzieci, bo po prostu NA TYM POLEGA NASZ GATUNEK? To takie trudne do zrozumienia? Zastanówcie się dwa razy, zanim zhejtujecie jakieś matki. Pomyślcie o swoich „dokonaniach życiowych” zanim pojedziecie po kimś, kto wychowuje…”

Lekarz znalazł w ręce chłopca rozdzierający serce list

Lekarz znalazł w ręce chłopca rozdzierający serce list – Nazywam się Ivan i mam 7 lat. Kocham moją mamę i mojego tatę, ale strasznie się ich boję. Często mnie biją, nie do końca rozumiem, dlaczego.Dziś rano obudziłem się i poszedłem do szkoły. Jestem dobrym uczniem i wychowawca mnie lubi. Ja lubię też kolegów z klasy, ale oni mnie chyba nie bardzo. Zazwyczaj siedzę sam w czasie przerw. Nikt nie chce się ze mną bawić. Chciałem, żeby mnie polubili, ale oni twierdzą tylko, że jestem obrzydliwy. Śmieją się ze mnie, bo codziennie noszę te same wytarte spodnie, mam jedną koszulkę i dziurawe buty.Pewnego dnia po szkole zostałem dłużej w szatni i ukradłem kurtkę. Wisiała tam bardzo długo, wydawało mi się, że nikt jej nie chce, a ja marzłem. Poszedłem do domu. W czasie drogi powrotnej ktoś podszedł do mnie od tyłu i pchnął. Upadłem na śnieg. Ten ktoś usiadł na mnie, wcisnął moją twarz w śnieg i powiedział: „Nikt Cię tu nie lubi Idioto”.Okazało się, że jest ich więcej. Kopali mnie w plecy i w brzuch. Nagle uciekli i zostawili mnie na zimnym śniegu. Płakałem, tak strasznie płakałem… Ale nie dlatego, że coś mnie bolało, a dlatego, że nie miałem żadnej osoby, na którą mógłbym liczyć.Kiedy wróciłem do domu, mama podbiegła do mnie, złapała mnie za włosy i zaczęła krzyczeć: „Gdzie byłeś? Dlaczego jesteś taki brudny i mokry? Jesteś niegrzecznym bachorem! Nie ma dziś dla Ciebie obiadu! Idź do swojego pokoju i zostań tam!”Zrobiłem tak, jak powiedziała mi mama. Poszedłem do mojego pokoju i nie wychodziłem z niego, aż do następnego dnia, mimo że byłem bardzo głodny i było mi strasznie zimno…Moje oceny były coraz gorsze. Za każdym razem, gdy moi rodzice dowiadywali się o tym, tata bardzo mnie bił. Kiedyś uderzył mnie tak strasznie, że nie mogłem ruszać palcem wskazującym i wszyscy w szkole okropnie się ze mnie śmiali.Czas mijał, a ja pewnego dnia dostałem okropnych bóli w klatce piersiowej. Mamy i taty nie obchodziło to, że cierpię. Wieczorem leżałem w swoim łóżku i myślałem o tym, jak to jest mieć szczęśliwą rodzinę. Bolało coraz bardziej, ale nie chciałem denerwować moich rodziców. Tak bardzo ich kocham…Następnego dnia poszedłem do szkoły. Mieliśmy namalować nasze największe marzenie. Dzieci malowały samochody, rakiety, ładne lalki, ale nie ja… Nie dlatego, że nie lubię tych rzeczy, ale dlatego, że najbardziej chciałbym mieć kochającą mamę i tatę.Namalowałem więc całą rodzinę. Mamę, tatę i ich synkaGrali w gry i byli szczęśliwi. Kiedy malowałem, bardzo cicho płakałem. Naprawdę tak bardzo chciałbym mieć kogoś, komu by na mnie choć trochę zależało…Kiedy przyszła moja kolej na pokazanie rysunku klasie, wszyscy śmiali się ze mnie. Śmiechy stawały się coraz głośniejsze, to było nie do wytrzymania. Stałem tam i błagałem, aby w końcu przestali. Nagle nie wytrzymałem i powiedziałem im:Naprawdę chcę, żeby moim rodzice byli tacy, jak wasi. Przytulali mnie i śmiali się za mną. Żeby cieszyli się tak jak wasi, kiedy widzą was wychodzących ze szkoły. Wiem, że jestem brzydki, słaby i mam krzywy palec, ale nie śmiejcie się ze mnie.Nauczycielka próbowała otrzeć moje łzy. Myślę, że niektórym dzieciom było mnie jednak żal, ale wiele osób wciąż się śmiało.Pewnego dnia pisaliśmy krótki test. Byłem pewien, że nie poszło mi dobrze. Kiedy otrzymałem wynik, od razu zauważyłem, że nie jest dobry. Wiedziałem, że moja mama się zdenerwuje.Bałem się wrócić do domu. Niestety, nie miałem gdzie iść więc powoli wracałem. Kiedy otworzyłem drzwi i zobaczyłem wyraz jej twarzy, wiedziałem, co będzie się działo.Moja matka wpadła w furię. Uderzyła mnie w twarz. Upadłem na podłogę i mocno zahaczyłem głową o nogę krzesła. Jeszcze raz uderzyła mnie bardzo mocno. Leżałem i nie mogłem się podnieść. Naprawdę bardzo mnie bolało. Mama zostawiała mnie w takim stanie i wyszła. Po pewnym czasie wróciła i powiedziała, że mam natychmiast posprzątać ten bałagan, bo inaczej gdy tylko tata wróci do domu, to on naprawdę da mi popalić.Błagałem mamę, aby nic mu nie mówiła, ale kiedy spojrzałem w górę, zobaczyłem, że on stoi już w drzwiach. Gdy mama powiedziała mu o mojej ocenie, podniósł mnie z podłogi, potrząsnął mną i bardzo mocno uderzył mnie w twarz.To było ostatnie, co zapamiętałem. Obudziłem się w szpitalu. Spojrzałem na moją dłoń, nie czułem żadnego z moich 5 palców. Wyjrzałem przez okno i płakałem. Na zewnątrz widziałem ulicę, spacerowali po niej rodzice z dziećmi. Byli szczęśliwi.Rozpłakałem się jeszcze bardziej… Wiesz dlaczego? Ja nie wiem, jak to jest czuć przytulenie własnej mamy…Moi rodzicie mnie pobili, ale ja i tak ich kochamZawsze robiłem co tylko mogłem, aby byli ze mnie dumni. To nic nie dawało, oni i tak nigdy mnie nie lubili. W końcu mogłem wyjść ze szpitala… Przyjechali po mnie, ale nawet nie uśmiechnęli się, czy nie przytulili mnie na powitanie.Pewnego dnia rozlałem trochę herbaty. Wtedy znów mnie pobili. Nagle znów poczułem ten straszliwy ból w piersi. Powiedziałem o nim mojej mamie, ale ona to kompletnie zignorowała. Po pewnym czasie straciłem przytomność i znów znalazłem się w szpitalu. Moich rodziców tam nie było, nie interesowało ich, co się ze mną dzieje.Lekarz widział, że jestem smutny i powiedział mi, że oni na pewno przyjdą. Niestety, nie pojawili się. Czekałem i czekałem, ale nikt się nie pojawił.Ja i tak strasznie kocham moich rodziców…Dwa dni później Iwan zmarł z powodu odniesionych obrażeń. W jego ręce lekarze znaleźli list, który został bardzo niewyraźnie napisany. Był skierowany do jego rodziców.Droga Mamo i Drogi Tato,Wiem, że jestem bardzo brzydki, obrzydliwy i głupi. Nie dziwię się, że nie potraficie mnie kochać, choć jest mi przykro.Nigdy nie chciałem Was denerwować. Chciałem jedynie, żebyście mnie przytulili i powiedzieli, że mnie kochacie. Chciałem się z Wami pobawić, żebyście potrzymali mnie za rękę lub pośpiewali ze mną.Wiem, że się mnie wstydziliście. Już nigdy tak nie będzie. ObiecujęKażde dziecko ma prawo do bycia kochanym i szczęśliwym. A już na pewno żadne nie powinno przechodzić w domu takiej gehenny jak ten chłopiec
Czasami – Lubie sobie zagrać
Klawiatura nieśmiałego człowieka –
Ciekawe, jaki mają kod... –
I chociaż buty będą wytarte! – A na pewno jeden

1