Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 28 takich demotywatorów

Naukowcy rozszyfrowali te dziwne dźwięki, które wydają z siebie wieloryby. Wiecie o czym rozmawiają? – O prawach kobiet

Pewna panna młoda doświadczyła dość nietypowej przygody podczas kupowania sukni ślubnej. Niesamowita reakcja kierownika salonu!

 –  "Od zawsze borykałam się z nadwagą ponieważ mamproblemy z tarczycą. Ciężko było mi znaleźć salon zsukniami ślubnymi w moim rozmiarze. W końcudotarłam do pewnego salonu, poleconego przezkoleżankę. Gdy weszłam do środka zobaczyłam naśrodku salonu kobietę, która właśnie przymierzałasuknię. Miała około 160 cm wzrostu i jakieś 130-150kg. Usiadłam na fotelu, żeby przejrzeć katalog zdostępnymi sukniami, gdy usłyszałam rozmowępomiędzy jaką kobietą i jej córką. Sądząc z tego comówiły wnioskuję, że córka jest mocnorozpieszczona. Córka popatrzyła na pulchną kobietęprzymierzającą suknię.Córka: "Nie mogę uwierzyć, że ktoś taki w ogólebierze ślub!"Matka: "Nie sądziłam, że wieloryby biorą śluby!"(W tym momencie kobieta, która przymierzałasuknię usłyszała te komentarze i wyglądała nazałamaną. Odeszła na krok od kierownika sklepu,który właśnie pomagał jej dopasować suknię, jednakmężczyzna zatrzymał ją i podszedł do matki i córki)Kierownik: "Nie mogę uwierzyć, że wydaje się wam,że kupicie suknię w tym sklepie"Córka: "To lepiej niech pan uwierzy, bo właśnieprzyjechałyśmy ją odebrać! Poza tym jużzapłaciłyśmy"Kierownik: "A więc przyjechałyście odebrać suknie?Na jakie nazwisko?"Matka: "Na nazwisko [...]"Kierownik: "Dobrze..."Kierownik podszedł do lady, przejrzał jakieś papieryi podał matce kartkę.Kierownik: "Poproszę o podpis"Kobieta (podpisując kartkę): "Co to jest?"Kierownik: "Podpisuje pani rezygnację z zakupu zcałkowitym zwrotem pieniędzy. Proszę znaleźć innysklep. Właśnie anulowałem wasze zamówienie izwrócę środki na kartę. A teraz proszę wyjść"Córka: "NIE MOŻE PAN TEGO ZROBIĆ! MÓJŚLUB JEST ZA TYDZIEŃ! JAK PAN MOŻE!"W tym momencie córka zaczęła robić scenę i rzucaćróżnymi rzeczami po sklepie.Kierownik: "Anulowałem wasze zamówienieponieważ nie pozwolę by panna młoda czuła siębezwartościowa ze względu na swoją wagę. Obiepanie ewidentnie czujecie się lepsze od innych, a unas nie ma miejsca na klientów, którzy zachowują sięjak nie powiem kto. Wzywam policję. Poza tym mamwciąż dane karty kredytowej więc obciążę was zawszystkie zniszczenia w sklepie."Kierownik złapał za telefon, a kobieta wraz z córkąwyszły szybko ze sklepu. Kupiłam swoją sukienkę wtym sklepie i była PIĘKNA! Okazało się, żekierownik ma córkę, która walczy z nadwagą borównież ma problemy z tarczycą."
Za każde 2 tysiące wyświetleń, strona PornHub zamierza przeznaczyć centa na pomoc zagrożonym wielorybom – Przyłapani na oglądaniu pornoli, mówcie z dumą: "Ja tylko ratuję wieloryby"
Źródło: twitter.com
Tak wzruszającym listem żegna się z synem znany dziennikarz –  Jarosław Kulczycki cieszący się sympatią widzów TVP prezenter i dziennikarz przeżywa rodzinny dramat. Jego ukochany syn Filip zmarł tragicznie w niedzielę 13 września. 19-letni chłopak zasłabł, mimo podjętej reanimacji nie udało się uratować jego życia. Przyczyna śmierci jest na razie nieznana. -Filip! Gdzie jesteś?! Nigdy nas tak nie martwiłeś. Zawsze telefon albo chociaż esemes! A teraz nic. Cisza...Nawet gdy byłeś miesiąc temu w Turcji i Albanii, gdy podróżowałeś autostopem przez dalekie kraje, co dwa, trzy dni dawałeś znak życia. A teraz cisza...Mówią, że Cię nie ma. Albo że jesteś, ale gdzie indziej. Gdzie? Dlaczego nie tu z nami?! Mówią, że życie człowieka jest kruche. Ale młodzi ludzie nie znikają tak nagle. Może zdarza się to nieraz, ale zawsze komuś innemu, gdzieś daleko, na horyzoncie kręgu znajomych nam ludzi. Albo czytamy o tym w gazecie.A Ty wróciłeś z górskich wędrówek. Był Giewont i Świnica. Kiepska pogoda, więc Orla Perć musi zaczekać. Jak my, czeka.Martwiliśmy się, żeby nic się w tych górach nie stało. Ale przecież to nie pierwszy raz, a Ty taki dojrzały i rozsądny. I wróciłeś zdrów i cały. Zmęczony, ale szczęśliwy.A tu tyle spraw. Nowe studia. Informatyka po angielsku. I jeszcze zaocznie filozofia. Nie za dużo, Synku? Oj Mamo, oj Tato... Spróbuję, zobaczę, mam czas.A miałeś tego czasu 19 lat i 11 miesięcy. Bez sześciu dni.Iskierko nasza malutka kochana! On taki wrażliwy. Jak mgiełka - mówili. Dyzio marzyciel - to pani Bożenka w szkole. Ale Ty rosłeś pięknie! Dawaliśmy Ci cały nasz świat, a Ty brałeś chętnie. Szeroko otwarte oczy chłonęły wszystko łapczywie, a Twoja główka mała - coraz większa, mądrzejsza.Książki, wspólne czytanie, podróże dalekie. Na Saharze piasek jak cukier puder. Słońce Maroka i wieloryby w Kanadzie. Kajakowe spływy i górskie wędrówki. Rozmowy, dużo rozmów. Spacery w Kabackim lesie.Coraz więcej przyjaciół. Prawdziwych, sprawdzonych. I miłość pierwsza. Wielka, prawdziwa, najszczersza.Tacy dumni byliśmy. Przerosłeś nas. Wzrostem o głowę, umysłem o pięć głów. Nie ma większej nagrody dla rodzica.A potem w niedzielne południe straszny telefon: Syn zemdlał, reanimujemy go. Godzinę o Ciebie walczyli. Nie wróciłeś. Przestało bić Twoje serce. Nasze kochane serduszko...A tego dnia miała być kolacja z mamą. A następnego obiadek u ukochanej babci. A u nas odkładane zdjęciowisko z letnich podróży. I chrzest siostry.Ostatnie rozmowy, ostatnie pożegnanie, uścisk, spojrzenie ostatnie czule chronimy w pamięci.Ale przecież był cichy szept, kiedy mama tuliła Cię zrozpaczona, zapłakana. Powiedzieli, że to tylko powietrze. Czy to było "nie martw się mamo kochana"?I tych kilka kropel z nieba, kiedy ze złamanym sercem płakałem na cichej plaży. To było "żegnaj tato"?Gdzie jesteś Synku? Gdzie teraz wędrujesz? Czy wiesz już wszystko?Tulimy Cię ostatni raz do snu. Przykrywamy kołderką gorącej miłości, dumy, żeś taki wspaniały, wymarzony Syn.Śpij słodko. I czekaj na nas.My przecież też kiedyś zaśniemy- napisał Jarosław Kulczycki.
Śpiące wieloryby –  Śpiące wieloryby –
Najbardziej samotny na świecie – Zakres częstotliwości emitowanych przez wieloryby - płetwale błękitne i walenie - waha się zazwyczaj od 10 do 25 herców. Nasz bohater “śpiewa” w częstotliwości 52 Hz. W związku z tym, że nadaje na innej częstotliwości, inne wieloryby nie są w stanie go us
Źródło: htto://joemonster.org
Wieloryby utoną, jeśli zostaną pod wodą dłużej niż 30 minut –
Ratownik jest jak Greenpeace – Obserwuje foczki, ratuje wieloryby